-
1. Data: 2003-12-09 06:53:08
Temat: Rozwiązanie umowy z bankiem, potem roszczenia banku
Od: "Elvgreen" <s...@g...pl>
Witam!
Moje pytanie w podwątku jednego z tematów nie znalazło odpowiedzi, więc
pozwolę sobie napisać jeszcze raz.
Jest tak: Zamknąłem konto internetowe w Pekao SA. Zostałem wezwany do
stawienia się w siedzibie banku. Podpisałem papiery, przed podpisaniem
podszedłem do okienka, zapytałem ile mam jeszcze na koncie, wycofałem
wszystko, zamknąłem rachunek.
Po miesiącu przysłali mi (za ponaglenie policzyli sobie 10 zł), że wiszę im
jeszcze 180 zł, bo zeszły jakies tam zaległe płatności kartą. Było to o tyle
dziwne, że karty VISA i Mastercard zablokowali od razu po wypełnieniu przeze
mnie wniosku o zamknięcie konta a miało to miejsce z miesiąc wcześniej, więc
w grę wchodziła tylko karta online (Maestro), ale nie o to chodzi.
Niestety nie mogłem już sprawdzić w internecie co to za płatności (brak
dostępu po rozwiązaniu umowy). Wyciąg mi przysłali, ale w stylu "Wypłata w
bankomacie -180 zł). Nawet byłbym skłonny to zapłacić, ale za chiny nie mogę
sobie przypomnieć co to za operacja!
I moje pytanie - co z tym robić? Dochodzić tego co to jest szkoda mi czasu i
kasy choćby na telefony do Łodzi, bo tylko tam obsługują rachunki
internetowe. Ze względu na to, że nigdy nie zdarzyło się aby jakaś operacja
była fałszywa biorę pod uwagę, że może być ona prawdziwa, ale autentycznie
sobie jej nie przypominam (byłem wtedy na delegacji za granicą i pamiętam
dokładnie te dni - nie posługiwałem się kartą).
Jeśli mieliby mnie ścigać do końca życia co miesiąc doliczając sobie 10 zł
za ponaglenie to wolę zapłacić.
Jeśli 2 lata (-> dyskusja o należnościach TPSA) to poczekam :)
Olać czy zapłacić?
Co moga zrobić?
-
2. Data: 2003-12-09 07:35:06
Temat: Re: Rozwiązanie umowy z bankiem, potem roszczenia banku
Od: "bronek" <b...@g...pl>
> Jeśli 2 lata (-> dyskusja o należnościach TPSA) to poczekam :)
> Olać czy zapłacić?
> Co moga zrobić?
Raczej Ci nie popuszczą, dodatkowo zapłacisz też koszty sądowe.
tak więc albo składasz reklamację - jak to zrobić jest w regulaminie danej
karty, albo też płacisz.
Bronek
-
3. Data: 2003-12-09 14:34:43
Temat: Re: Rozwiązanie umowy z bankiem, potem roszczenia banku
Od: l...@o...pl
O boze Pekao S.A. po raz kolejny. Ja jestem strasznym przeciwnikiem tego banku
i zalecam ci sprawdzenie tej sprawy doglebnie. Mi i mojemu mezowi naliczyli
odsetki od kredytu, ktory splacilismy i zamknelismy rachunek. Przypomnialo im
sie po trzech miesiacach od zamkniecia i splaty zobowiazania. I chociaz odsetki
wynosily ok 100 zlotych pofatygowalam sie do samego dyrektora oddzialu, bo te
kobiety przy ladzie sa po prostu fatalnie przeszkolone i one nie maja pojecia
skad sie wziely te odsetki ale jak jest tak w systemie to musi byc dobrze bo
oni maja nowy system i jest niezawodny. No usmialam sie jej w twarz i poszlam
wyzej. Oczywiscie ktostam nie zaknal rachunku i nie zapuscil czegos tam i
costam naliczylo odsetki karne od braku wplywu na rachunek.
Meksyk, zreszta nie musisz dzwonic do Łodzi, ja bym poszla do pierwszego
lepszego oddzialu w Warszawie i olala Łodz.
walcz, niech ci udowodnia kiedy i o ktorej wyplacales te pieniadze.
--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl
-
4. Data: 2003-12-10 13:45:50
Temat: Re: Rozwiązanie umowy z bankiem, potem roszczenia banku
Od: "PunkSage" <a...@a...pl>
> Meksyk, zreszta nie musisz dzwonic do Łodzi, ja bym poszla do pierwszego
> lepszego oddzialu w Warszawie i olala Łodz.
> walcz, niech ci udowodnia kiedy i o ktorej wyplacales te pieniadze.
>
Ja natomiast proponuje ich olać.
Nic nie są w stanie zrobić i nic
nie będą robili.
Pozdrawiam!
Konrad Szałwiński