-
1. Data: 2002-01-10 09:06:18
Temat: Rozprawa w sadzie pracy
Od: Adramelech <a...@t...nie.ma>
Witam
Czeka mnie rozprawa w Sądzie Pracy. Pozwałem mego pracodawcę, min o nie
wypłacanie pensji, krzywdzące mnie świedectwo pracy(dyscyplinarka) ipt.
Czy ktoś, kto przeszedł przez podobną rozprawę, mógłby mi opisać jak taka
sprawa wygląda? Czego mogę się spodziewać itp?
Pozdrawiam
--
Piotr Sobolewski GG:1976488
a...@n...pl http://www.adramelech.prv.pl
"My jsme Borg. Odpor je marný, budete asimilováni..."
-
2. Data: 2002-01-10 11:15:40
Temat: Re: Rozprawa w sadzie pracy
Od: "amierzej" <a...@p...onet.pl>
Użytkownik "Adramelech" <a...@t...nie.ma> napisał w wiadomości
news:Xns919266C576E7Aadresutuniema@213.25.200.9...
> Witam
>
> Czeka mnie rozprawa w Sądzie Pracy. Pozwałem mego pracodawcę, min o nie
> wypłacanie pensji, krzywdzące mnie świedectwo pracy(dyscyplinarka) ipt.
> Czy ktoś, kto przeszedł przez podobną rozprawę, mógłby mi opisać jak taka
> sprawa wygląda? Czego mogę się spodziewać itp?
>
Spodziewac sie mozesz:
1. wezwania do przedstawienia propozycji ugodowego rozpoznania sprawy lub
pytania czy zgadzasz sie na warunki ugody jakie zaproponuje pracodawca,
jesli je zaproponuje.
2. wezwania do okreslenia swoich roszczen i przedstawienia srodkow
dowodowych (dokumenty, swiadkowie) jesli nie zrobiles tego w pozwie
3. odroczenia sprawy i wyznaczenia lub nie nastepnego terminu.
Odpowiedz jest b. trudna bo zalezy od tego co napisales w pozwie i co
pracodawca odpowiedzial w odpowiedzi na pozew a przede wszystkim czy
"skrzywdzenie" przez pracodawce jest w Twoim odczuciu czy tez jest do
stwierdzenia w toku postepowania dowodowego.
Generalnie nie ma sie czego obawiac bo nawet w razie przegranej cala zabawa
jest za darmo...
Pozdrawiam
Adam
-
3. Data: 2002-01-10 11:17:04
Temat: Re: Rozprawa w sadzie pracy
Od: "amierzej" <a...@p...onet.pl>
> 1. wezwania do przedstawienia propozycji ugodowego rozpoznania sprawy
Sorry - rozstrzygniecia sprawy
-
4. Data: 2002-01-10 11:18:53
Temat: Re: Rozprawa w sadzie pracy
Od: "Jacek" <j...@p...fm>
> Generalnie nie ma sie czego obawiac bo nawet w razie przegranej cala
zabawa
> jest za darmo...
Zapomniales o kosztach zastepstwa procesowego,
ktore w przypadku przegrania sprawy najprawdopodobniej
trzeba bedzie uiscic stronie pozwanej.
pzdr.
Jacek
-
5. Data: 2002-01-10 11:42:11
Temat: Re: Rozprawa w sadzie pracy
Od: "amierzej" <a...@p...onet.pl>
Użytkownik "Jacek" <j...@p...fm> napisał w wiadomości
news:a1jthp$a1v$1@news.tpi.pl...
> > Generalnie nie ma sie czego obawiac bo nawet w razie przegranej cala
> zabawa
> > jest za darmo...
>
>
> Zapomniales o kosztach zastepstwa procesowego,
> ktore w przypadku przegrania sprawy najprawdopodobniej
> trzeba bedzie uiscic stronie pozwanej.
>
Tiaaaa - ostatnio moja firma korzystala z renomowanej kancelarii prawnej w
ktorej stawka za godzine pracy to kilkaset zlotych. Gosciu przegral proces
(po 2 latach) i ma uiscic koszty zastepstwa w kwocie 75 zl (!!!). To i tak
rzadkosc, bo jak firma korzysta ze swoich radcow prawnych to w 90%
przypadkow sad postanawia "nie orzekac o kosztach zastepstwa"
Pzdr
Adam
-
6. Data: 2002-01-10 11:52:50
Temat: Re: Rozprawa w sadzie pracy
Od: stern <s...@f...id.pl>
amierzej przeczytał/a(?), pomyślał/a(?), napisał/a(!):
> Generalnie nie ma sie czego obawiac bo nawet w razie przegranej cala zabawa
> jest za darmo...
kiedyś widziałem jak cała zabawa skończyła się
na rzecz powoda (byłego pracownika) - 6000 zł
koszty procesu na rzecz pracodawcy - 10.000 zł
ale to straszny krętacz był :-).
Pozdrowienia
Marcin
--
"Chodzi stabilniej niż win 2000
(przynajmniej do teraz :-))) ), coś jak linux :-)))))."
Mariusz Biernaczyk
na ms-news.pl.windowsxp
-
7. Data: 2002-01-10 18:31:26
Temat: Re: Rozprawa w sadzie pracy
Od: Adramelech <a...@t...nie.ma>
"amierzej" <a...@p...onet.pl> Odpowied na
news:a1jt4u$9pl$1@news.onet.pl:
>
> 2. wezwania do okreslenia swoich roszczen i przedstawienia srodkow
> dowodowych (dokumenty, swiadkowie) jesli nie zrobiles tego w pozwie
Z dowodami może być gorzej. Pozwałem pracodawcę, min także o to, że
pracowałem we wszystkie soboty miesiąca. Ale po wizycie Inspekcji Pracy(za
to da dyscyplinarka;-)), procodawca zrobił grafik, na którym miałem
wyszczególnione dni wolne. Ale pacowałem w sklepie, i codziennie wystwiałem
po kilkanaście faktur, podpisanych moim imieniem i nazwiskiem. Faktura może
być dowodem?
> 3. odroczenia sprawy i wyznaczenia lub nie nastepnego terminu.
> Odpowiedz jest b. trudna bo zalezy od tego co napisales w pozwie i co
> pracodawca odpowiedzial w odpowiedzi na pozew a przede wszystkim czy
No własnie. Nie wiem co pracodawca odpowiedział na pozew, i czy wogle to
trobił.
> "skrzywdzenie" przez pracodawce jest w Twoim odczuciu czy tez jest do
> stwierdzenia w toku postepowania dowodowego.
Inspekcja Pracy stwiedziła szerego uchyleń. Także nakazała procodawcy
wypłacenia mi zaległego wynagrodzenia. Ovzywiście kasy nie ujrzałem na
oczy.
> Generalnie nie ma sie czego obawiac bo nawet w razie przegranej cala
> zabawa jest za darmo...
Dzięki.
Pozdrawiam
--
Piotr Sobolewski GG:1976488
a...@n...pl http://www.adramelech.prv.pl
"My jsme Borg. Odpor je marný, budete asimilováni..."
-
8. Data: 2002-01-10 20:04:57
Temat: Re: Rozprawa w sadzie pracy
Od: Daniel <d...@h...pl>
In article Thu, 10 Jan 2002 18:31:26 +0000 (UTC), Adramelech
<a...@t...nie.ma> says...
>
> Z dowodami może być gorzej. Pozwałem pracodawcę, min także o to, że
> pracowałem we wszystkie soboty miesiąca. Ale po wizycie Inspekcji Pracy(za
> to da dyscyplinarka;-)), procodawca zrobił grafik, na którym miałem
> wyszczególnione dni wolne. Ale pacowałem w sklepie, i codziennie wystwiałem
> po kilkanaście faktur, podpisanych moim imieniem i nazwiskiem. Faktura może
> być dowodem?
Dowodem moze byc prawie wszystko
>
> No własnie. Nie wiem co pracodawca odpowiedział na pozew, i czy wogle to
> trobił.
>
Jezeli to zrobi to sad doreczy Ci odpis
--
Pozdrawiam, Daniel
mailto: d...@h...pl