Przez kilka lat pobieralem zarowno rente jak i wynagrodzenie.
Informacje o wysokosci osiaganych wynagrodzen w poszczegolnych latach
wysylal do ZUS moj zaklad pracy. W pazdzierniku 2004 wskutek
dlugotrwalej choroby zwolnilem sie. Moj byly zaklad nie przeslal do
konca lutego 2005 r. zawiadomienia do ZUS o moich wynagrodzeniach w
2004 roku. ZUS zapytal mnie o to w listopadzie 2005. Na moja prosbe
moj dawny zaklad przeslal w grudniu 2005 r. do ZUS wykaz moich
zarobkow w 2004 r. Dzis otrzymalem z ZUS pismo domagajace sie zwrotu
ponad 6 tys. zl nienaleznie pobranych swiadczen. Porownujac limit 130%
wynagrodzenia rocznego w 2004 r. przekroczylem go o 2000 zl, w tym
wyrownanie zasilku chorobowego w kwocie ponad 4000 zl wyplacone w
grudniu 2004, gdy juz nie bylem pracownikiem. W poprzednich latach
zdarzalo mi sie przekroczyc dopuszczalne wynagrodzenie, ale wtedy ZUS
przysylal mi zawiadomienie o rozliczeniu renty. Po wplaceniu pewnej
sumy na FUS zwracalem znacznie mniejsza kwote niz nienaleznie pobrana
renta. ZUS ustalajac kwote osiagnietego w 2004 r. przychodu doliczyl
do wynagrodzenia brutto skladki FUS.

Teraz mam pytania:

- czy jest jakas mozliwosc rozliczenia renty nie wg poszczegolnych
miesiecy, a kwota roczna,
- czy brak mozliwosci wplaty na FUS jest kara za spoznione przekazanie
informacji do ZUS o osiagnietym wynagrodzeniu w 2004 r.,
- czy zaklad pracy byl zobowiazany przekazac ZUS informacje o
przychodach w 2004 r., bo ja przeczytalem dzis w Internecie, ze ten
obowiazek spoczywa na renciscie.

Kubus

do góry