-
1. Data: 2013-02-21 19:11:10
Temat: Roszczenie z umowy przedwstepnej
Od: "Piotr Matulewicz" <m...@p...onet.pl>
Witam,
Zamierzam kupic dzialke spisujac umowe przedwstepna z terminem umowy
ostatecznej do 1 roku, zadatkiem i wpisem rosczenia wykonania umowu do KW.
Na ile taka konstrukcja uchroni mnie w przypadku smierci sprzedajacego przed
podpisaniem umowy ostatecznej.
Jezeli do terminu spisania umowy ostatecznej spadkobiercy nie spisza ze mna
umowy ostatecznej to bede musial ich sobie ustalic i do kazdego z osobna
wystapic o zwrot przypadajacej mu czesci zadatku (w podwojnej wysokosci
oczywiscie) a w przypadku odmowy z kazdym z osobna sie sadzic?
Czy w przypadku przeciagajacej sie sprawy spadkowej pozostanie mi czekanie
na jej zakonczenie czy bede mial jakies inne mozliwosci dzialania?
Pozdrawiam,
Piotr
-
2. Data: 2013-02-21 19:42:46
Temat: Re: Roszczenie z umowy przedwstepnej
Od: witek <w...@g...pl.invalid>
Piotr Matulewicz wrote:
> Witam,
>
> Zamierzam kupic dzialke spisujac umowe przedwstepna z terminem umowy
> ostatecznej do 1 roku, zadatkiem i wpisem rosczenia wykonania umowu do KW.
> Na ile taka konstrukcja uchroni mnie w przypadku smierci sprzedajacego przed
> podpisaniem umowy ostatecznej.
jak bedzie w formie notarialnej bedziesz mogl spadkobiercow przymusic do
wykonania umowy wlasciwej.
jak sobie to spiszecie na kartce papieru sami, to co najwyzej ugrasz
tylko tyle i zapiszesz jako konsekwencje zerwania umowy.
zaplac duzy zadataek > 50% to bedziesz mial duzo do zwrotu a i zerwanie
bedzie dla nich malo opłacalne.
W takim przypadku to tobie bedzie sie opłacało, czekac i zobaczyc, czy
sie wyrobią z podpisaniem umowy. Dzien po terminie to ty mozesz zerwac
umowe i zazadac zwrotu zadatku.
Tylko dobrze skalkuluj czy bedzie z czego ten zadatek odzyskac.
znam goscia, ktory w ten sposob zarabia. wplaca 90% w postaci zadatku
po czym czeka na potkniecie drugiej strony i procesuje sie o zwrot
podwojnego zadatku.
urzednicy raczej nie przywykli do robienia czegokolwiek w terminie i
mozna z tego niezle zyc.
> Jezeli do terminu spisania umowy ostatecznej spadkobiercy nie spisza ze mna
> umowy ostatecznej to bede musial ich sobie ustalic
nie do konca.
ustali sobie ich sad w postepowaniu spadkowym
o ile o postepowanie spadkowe nie wystapil wczesniej nikt ze
spadkobiercow, to bedziesz mogl to zrobic ty.
wowczas "sami sie ustalą".
> i do kazdego z osobna
> wystapic o zwrot przypadajacej mu czesci zadatku (w podwojnej wysokosci
> oczywiscie) a w przypadku odmowy z kazdym z osobna sie sadzic?
tez nie do konca.
do czasu dzialu spadku dlugi spadkowe sa solidarne, wiec bedziesz mogl
dorwac tylko jednego i oskubac do bolu.
Limitem bedzie tutaj przyjecie spadku z dobrodziejstwem inwentarza, no
ale jak rozumiem to nie bedzie problem bo spadek wartosc by mial i to
wystarczajaca.
oczywicie jak bedzie dzial spadku to bedziesz sobie musial kazdego
indywidualnie skubac.
> Czy w przypadku przeciagajacej sie sprawy spadkowej pozostanie mi czekanie
> na jej zakonczenie czy bede mial jakies inne mozliwosci dzialania?
>
nie za bardzo.
ale nie widze powodu, dla ktorego sprawa spadkowa mialaby sie przeciagac.
na pewno tego nie zalatwisz w dwa trzy czy dni. Relany termin to kilka
miesiecy, jak sie wszyscy beda ociagac to tak ze dwa lata zejdzie.
-
3. Data: 2013-02-21 22:18:03
Temat: Re: Roszczenie z umowy przedwstepnej
Od: "Piotr Matulewicz" <m...@p...onet.pl>
Użytkownik "witek" <w...@g...pl.invalid> napisał w wiadomości
news:kg5ppb$sva$4@dont-email.me...
> Piotr Matulewicz wrote:
>> Witam,
>>
>> Zamierzam kupic dzialke spisujac umowe przedwstepna z terminem umowy
>> ostatecznej do 1 roku, zadatkiem i wpisem rosczenia wykonania umowu do
>> KW.
>> Na ile taka konstrukcja uchroni mnie w przypadku smierci sprzedajacego
>> przed
>> podpisaniem umowy ostatecznej.
>
> jak bedzie w formie notarialnej bedziesz mogl spadkobiercow przymusic do
> wykonania umowy wlasciwej.
>
> jak sobie to spiszecie na kartce papieru sami, to co najwyzej ugrasz tylko
> tyle i zapiszesz jako konsekwencje zerwania umowy.
>
> zaplac duzy zadataek > 50% to bedziesz mial duzo do zwrotu a i zerwanie
> bedzie dla nich malo opłacalne.
>
> W takim przypadku to tobie bedzie sie opłacało, czekac i zobaczyc, czy sie
> wyrobią z podpisaniem umowy. Dzien po terminie to ty mozesz zerwac umowe i
> zazadac zwrotu zadatku.
> Tylko dobrze skalkuluj czy bedzie z czego ten zadatek odzyskac.
>
> znam goscia, ktory w ten sposob zarabia. wplaca 90% w postaci zadatku po
> czym czeka na potkniecie drugiej strony i procesuje sie o zwrot podwojnego
> zadatku.
> urzednicy raczej nie przywykli do robienia czegokolwiek w terminie i mozna
> z tego niezle zyc.
>
>
>
>
>
>
>> Jezeli do terminu spisania umowy ostatecznej spadkobiercy nie spisza ze
>> mna
>> umowy ostatecznej to bede musial ich sobie ustalic
>
> nie do konca.
> ustali sobie ich sad w postepowaniu spadkowym
>
> o ile o postepowanie spadkowe nie wystapil wczesniej nikt ze
> spadkobiercow, to bedziesz mogl to zrobic ty.
> wowczas "sami sie ustalą".
>
>
>
>
>> i do kazdego z osobna
>> wystapic o zwrot przypadajacej mu czesci zadatku (w podwojnej wysokosci
>> oczywiscie) a w przypadku odmowy z kazdym z osobna sie sadzic?
>
> tez nie do konca.
>
> do czasu dzialu spadku dlugi spadkowe sa solidarne, wiec bedziesz mogl
> dorwac tylko jednego i oskubac do bolu.
> Limitem bedzie tutaj przyjecie spadku z dobrodziejstwem inwentarza, no ale
> jak rozumiem to nie bedzie problem bo spadek wartosc by mial i to
> wystarczajaca.
>
>
> oczywicie jak bedzie dzial spadku to bedziesz sobie musial kazdego
> indywidualnie skubac.
>
>
>> Czy w przypadku przeciagajacej sie sprawy spadkowej pozostanie mi
>> czekanie
>> na jej zakonczenie czy bede mial jakies inne mozliwosci dzialania?
>>
>
> nie za bardzo.
> ale nie widze powodu, dla ktorego sprawa spadkowa mialaby sie przeciagac.
> na pewno tego nie zalatwisz w dwa trzy czy dni. Relany termin to kilka
> miesiecy, jak sie wszyscy beda ociagac to tak ze dwa lata zejdzie.
>
Dzieki Witek, troche mnie pocieszyly twoje opinie, szczegolnie ze jestem po
rozmowie z kolega ktory niedawno skonczyl sprawe spadkowa po ponad 10
latach.
-
4. Data: 2013-02-21 22:49:59
Temat: Re: Roszczenie z umowy przedwstepnej
Od: witek <w...@g...pl.invalid>
Piotr Matulewicz wrote:
> jestem po
> rozmowie z kolega ktory niedawno skonczyl sprawe spadkowa po ponad 10
> latach.
a co on przez 10 lat robil?
-
5. Data: 2013-02-22 00:17:27
Temat: Re: Roszczenie z umowy przedwstepnej
Od: "Piotr Matulewicz" <m...@p...onet.pl>
Użytkownik "witek" <w...@g...pl.invalid> napisał w wiadomości
news:kg64oc$lkk$3@dont-email.me...
> Piotr Matulewicz wrote:
>> jestem po
>> rozmowie z kolega ktory niedawno skonczyl sprawe spadkowa po ponad 10
>> latach.
>
> a co on przez 10 lat robil?
>
>
>
>TO jkas ciezka sprawa z zachowkiem byla i generalnie wojna z drugim
>spadkobierca, ostateczniemsplacil druga strone na podstawie wyroku.
-
6. Data: 2013-02-22 00:31:55
Temat: Re: Roszczenie z umowy przedwstepnej
Od: witek <w...@g...pl.invalid>
Piotr Matulewicz wrote:
> Użytkownik "witek" <w...@g...pl.invalid> napisał w wiadomości
> news:kg64oc$lkk$3@dont-email.me...
>> Piotr Matulewicz wrote:
>>> jestem po
>>> rozmowie z kolega ktory niedawno skonczyl sprawe spadkowa po ponad 10
>>> latach.
>>
>> a co on przez 10 lat robil?
>>
>>
>>
>> TO jkas ciezka sprawa z zachowkiem byla i generalnie wojna z drugim
>> spadkobierca, ostateczniemsplacil druga strone na podstawie wyroku.
>
>
a to byla sprawa juz o dzial spadku, a nie sama sprawa spadkowa.
ta pewnie byla dawno i szybo, sedzia orzekl po 50% kazdemu i poszedl do
domu.
wojna byla jak fizycznie ta chate po 50% podzielic.
to juz do sciagania dlugow potrzebne nie jest, a nawet lapiej jak dzialu
spadku jeszcze nie ma.
-
7. Data: 2013-02-22 17:34:26
Temat: Re: Roszczenie z umowy przedwstepnej
Od: "Piotr Matulewicz" <m...@p...onet.pl>
Użytkownik "witek" <w...@g...pl.invalid> napisał w wiadomości
news:kg6ang$lkk$7@dont-email.me...
> Piotr Matulewicz wrote:
>> Użytkownik "witek" <w...@g...pl.invalid> napisał w wiadomości
>> news:kg64oc$lkk$3@dont-email.me...
>>> Piotr Matulewicz wrote:
>>>> jestem po
>>>> rozmowie z kolega ktory niedawno skonczyl sprawe spadkowa po ponad 10
>>>> latach.
>>>
>>> a co on przez 10 lat robil?
>>>
>>>
>>>
>>> TO jkas ciezka sprawa z zachowkiem byla i generalnie wojna z drugim
>>> spadkobierca, ostateczniemsplacil druga strone na podstawie wyroku.
>>
>>
>
> a to byla sprawa juz o dzial spadku, a nie sama sprawa spadkowa.
> ta pewnie byla dawno i szybo, sedzia orzekl po 50% kazdemu i poszedl do
> domu.
> wojna byla jak fizycznie ta chate po 50% podzielic.
>
> to juz do sciagania dlugow potrzebne nie jest, a nawet lapiej jak dzialu
> spadku jeszcze nie ma.
>
To juz mi sie rozjasnia, czyli jak dluznik umiera a spadkobiercy sie nie
kwapia to wierzyciel zaklada sprawe spadkowa, po czym lapie pierwszego z
brzegu spadkobierce i go skubie.
-
8. Data: 2013-02-23 18:42:24
Temat: Re: Roszczenie z umowy przedwstepnej
Od: poszukiwacz <o...@g...com>
Piotr Matulewicz wrote:
> Witam,
>
> Zamierzam kupic dzialke spisujac umowe przedwstepna z terminem umowy
> ostatecznej do 1 roku, zadatkiem i wpisem rosczenia wykonania umowu do KW.
> Na ile taka konstrukcja uchroni mnie w przypadku smierci sprzedajacego przed
> podpisaniem umowy ostatecznej.
Niech sprzedający udzieli Ci odrębnym aktem notarialnym
nieodwołalnego i niegasnącego ze śmiercią mocodawcy
pełnomocnictwa do przeniesienia własności nieruchomości.