-
1. Data: 2005-12-22 18:40:47
Temat: Roman G. w akcji
Od: Marcin Szawurski <x...@x...pl>
http://wiadomosci.gazeta.pl/wiadomosci/1,60935,30789
74.html
-
2. Data: 2005-12-22 18:57:26
Temat: Re: Roman G. w akcji
Od: Tomasz Pyra <h...@s...spam.spam>
Marcin Szawurski napisał(a):
> http://wiadomosci.gazeta.pl/wiadomosci/1,60935,30789
74.html
Swoja droga to ciekawy wyrok, zwlaszcza uzasadnienie "W warunkach
gospodarki rynkowej właścicielki lokalu mogą kierować ofertę do
klienteli, którą sobie wybiorą".
-
3. Data: 2005-12-22 19:05:19
Temat: Re: Roman G. w akcji
Od: "Heming" <heming@wytnij_to.gazeta.pl>
Użytkownik "Tomasz Pyra" <h...@s...spam.spam> napisał w wiadomości
news:doesth$60n$2@atlantis.news.tpi.pl...
> Swoja droga to ciekawy wyrok,
No właśnie. Sprzeczny z linia doktryny na pl.soc.prawo. ;)
-
4. Data: 2005-12-22 19:06:19
Temat: Re: Roman G. w akcji
Od: Marcin Szawurski <x...@x...pl>
Tomasz Pyra wrote:
> Marcin Szawurski napisał(a):
>
>> http://wiadomosci.gazeta.pl/wiadomosci/1,60935,30789
74.html
>
>
> Swoja droga to ciekawy wyrok, zwlaszcza uzasadnienie "W warunkach
> gospodarki rynkowej właścicielki lokalu mogą kierować ofertę do
> klienteli, którą sobie wybiorą".
Czy są jakieś orzeczenia SN w tej kwestii, wydane po 1990 roku? Bo jeśli
nie, to decyzja sądu jest oczywista - ciekawi są, jakie ma zdanie "SN" w
tej kwestii po zmianie ustroju.
-
5. Data: 2005-12-22 19:07:55
Temat: Re: Roman G. w akcji
Od: "Michał Wilk" <m...@g...pl>
> Swoja droga to ciekawy wyrok, zwlaszcza uzasadnienie "W warunkach
> gospodarki rynkowej właścicielki lokalu mogą kierować ofertę do klienteli,
> którą sobie wybiorą".
Moze Ci, co tak glosno krzyczeli jakis czas temu o stosowaniu art. 135 KW do
wlasciciela pubu (czy ochroniarza), ktory nie ma ochoty wpuscic
potencjalnego klienta zabiora teraz glos?;-)))0
Pozdrawiam,
Michal
-
6. Data: 2005-12-22 19:09:04
Temat: Re: Roman G. w akcji
Od: Marcin Szawurski <x...@x...pl>
Tomasz Pyra wrote:
> Marcin Szawurski napisał(a):
>
>> http://wiadomosci.gazeta.pl/wiadomosci/1,60935,30789
74.html
>
>
> Swoja droga to ciekawy wyrok, zwlaszcza uzasadnienie "W warunkach
> gospodarki rynkowej właścicielki lokalu mogą kierować ofertę do
> klienteli, którą sobie wybiorą"
"...na przykład do białych, anglosaksonów i protestantów, niebędących
kalekami ani nienależącymi do mniejszosci etnicznej, społecznej,
seksualnej, politycznej..."
-
7. Data: 2005-12-22 19:10:41
Temat: Re: Roman G. w akcji
Od: Marcin Szawurski <x...@x...pl>
Michał Wilk wrote:
>>Swoja droga to ciekawy wyrok, zwlaszcza uzasadnienie "W warunkach
>>gospodarki rynkowej właścicielki lokalu mogą kierować ofertę do klienteli,
>>którą sobie wybiorą".
>
>
> Moze Ci, co tak glosno krzyczeli jakis czas temu o stosowaniu art. 135 KW do
> wlasciciela pubu (czy ochroniarza), ktory nie ma ochoty wpuscic
> potencjalnego klienta zabiora teraz glos?;-)))0
>
"07 zgłoś się" :-)
-
8. Data: 2005-12-22 19:11:29
Temat: Re: Roman G. w akcji
Od: "Heming" <heming@wytnij_to.gazeta.pl>
Użytkownik "Michał Wilk" <m...@g...pl> napisał w wiadomości
news:doetie$led$1@inews.gazeta.pl...
> Moze Ci, co tak glosno krzyczeli jakis czas temu o stosowaniu art. 135 KW
> do wlasciciela pubu (czy ochroniarza), ktory nie ma ochoty wpuscic
> potencjalnego klienta zabiora teraz glos?;-)))0
Przecież ten wyrok się nie utrzyma.
-
9. Data: 2005-12-22 19:26:20
Temat: Re: Roman G. w akcji
Od: MiKeyCo <m...@w...pl>
Heming napisał(a):
>>Swoja droga to ciekawy wyrok,
> No właśnie. Sprzeczny z linia doktryny na pl.soc.prawo. ;)
Sędzia-kalosz! :)
imho albo uzasadnienie bzdurne albo dziennikarz wybrał cytat bez
przemyślenia. A wyrok też bez ładu - toż to czysta dyskryminacja była -
mężczyźni zakładają peruki, czarni siadają z tyłu, kobiety zakładają
hidżab, a azjaci nisko się kłaniają. Kurcze, ta niepoprawność polityczna
pewnie będzie najpoprawniejsza w RP v.4.
--
pzdr
MiKeyCo
-
10. Data: 2005-12-22 19:44:52
Temat: Re: Roman G. w akcji
Od: "Roman G." <r...@W...gazeta.pl>
Heming <heming@wytnij_to.gazeta.pl> napisał(a):
> Przecież ten wyrok się nie utrzyma.
Radzisz apelować?
W Częstochowie byłem przejazdem, zrobiłem to trochę dla żartu, ale sprawa po
tym wyroku przestała mnie bawić. Na rozprawie pani mecenas twierdziła, że
jestem męskim szowinistą i że jest to atak na kobiety, bo one takie
subtelne, delikatne i maja prawo w kawiarni porozmawiać intymnie na przykład
o rozstępach.
Wyrok jak dla mnie jest kuriozalny, ale w razie złożenia apelacji mam dalej
biegać za oszołoma? ;-)
Sam nie wiem.
Roman
--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/