W rozporządzeniu wprowadzającym stan epidemii jest punkt dotyczący
ograniczenia w działaniu lokali gastronomicznych, ale zaciekawiło mnie
jak ten przepis został sformułowany.Mamy w rozporządzeniu taki tekst:

"Rozdział 4 - Ograniczenia funkcjonowania określonych instytucji lub
zakładów pracy
§ 6. 1. W okresie, o którym mowa w § 1, ustanawia się czasowe ograniczenie:
1) prowadzenia przez przedsiębiorców w rozumieniu przepisów ustawy z
dnia 6 marca 2018 r. - Prawo przedsiębiorców oraz przez inne podmioty,
działalności:
a) polegającej na przygotowywaniu i podawaniu posiłków i napojów gościom
siedzącym przy stołach lub gościom dokonującym własnego wyboru potraw z
wystawionego menu, spożywanych na miejscu (ujętej w Polskiej
Klasy-fikacji Działalności w podklasie 56.10.A), z wyłączeniem
realizacji usług polegających na przygotowywaniu i podawaniu żywności na
wynos lub jej przygotowywaniu i dostarczaniu oraz działalności
restauracyjnej lub ba-rowej prowadzonej w środkach transportu,
wykonywanej przez oddzielne jednostki"


Dlaczego dotyczy to tylko siedzących przy stołach?
A jak ktoś ma ławy a nie stoły? Jest jakaś prawna definicja stołu?
Czyli w sumie wystarczyłoby usunąć krzesła z lokalu i mieć tylko miejsca
stojące przy stołach albo zaprowadzić miejsca siedzące ale nie przy
stołach tylko
jakieś wolnostojące i jakieś podstawki pod talerze, albo obsługiwac
tylko przy barze, bufecie czy ladzie a nie przy stołach i zlikwidować menu?
(a żeby się nikt nie czepiał oferować gościom wedle życzenia z tego co
jest kuchni)
Pomijam fakt, że i tak niewielu klientów w obecnej sytuacji by przyszło,
ale znowu mamy przykład jakiegoś dziwnego stanowienia prawa, które można
ominąć
jakimś prostym zabiegiem.
Ciekawi mnie kiedy ktoś pierwszy wpadnie na pomysł jak działać pomimo
zakazu.

do góry

W dniu 2020-03-22 o 13:49, cef pisze:
> W rozporządzeniu wprowadzającym stan epidemii jest punkt dotyczący
> ograniczenia w działaniu lokali gastronomicznych, ale zaciekawiło mnie
> jak ten przepis został sformułowany.Mamy w rozporządzeniu taki tekst:
>
> "Rozdział 4 - Ograniczenia funkcjonowania określonych instytucji lub
> zakładów pracy
> § 6. 1. W okresie, o którym mowa w § 1, ustanawia się czasowe ograniczenie:
> 1) prowadzenia przez przedsiębiorców w rozumieniu przepisów ustawy z
> dnia 6 marca 2018 r. - Prawo przedsiębiorców oraz przez inne podmioty,
> działalności:
> a) polegającej na przygotowywaniu i podawaniu posiłków i napojów gościom
> siedzącym przy stołach lub gościom dokonującym własnego wyboru potraw z
> wystawionego menu, spożywanych na miejscu (ujętej w Polskiej
> Klasy-fikacji Działalności w podklasie 56.10.A), z wyłączeniem
> realizacji usług polegających na przygotowywaniu i podawaniu żywności na
> wynos lub jej przygotowywaniu i dostarczaniu oraz działalności
> restauracyjnej lub ba-rowej prowadzonej w środkach transportu,
> wykonywanej przez oddzielne jednostki"
>
>
> Dlaczego dotyczy to tylko siedzących przy stołach?
> A jak ktoś ma ławy a nie stoły? Jest jakaś prawna definicja stołu?
> Czyli w sumie wystarczyłoby usunąć krzesła z lokalu i mieć tylko miejsca
> stojące przy stołach albo zaprowadzić miejsca siedzące ale nie przy
> stołach tylko
> jakieś wolnostojące i jakieś podstawki pod talerze, albo obsługiwac
> tylko przy barze, bufecie czy ladzie a nie przy stołach i zlikwidować menu?
> (a żeby się nikt nie czepiał oferować gościom wedle życzenia z tego co
> jest kuchni)
> Pomijam fakt, że i tak niewielu klientów w obecnej sytuacji by przyszło,
> ale znowu mamy przykład jakiegoś dziwnego stanowienia prawa, które można
> ominąć
> jakimś prostym zabiegiem.
> Ciekawi mnie kiedy ktoś pierwszy wpadnie na pomysł jak działać pomimo
> zakazu.

Aaa, zacytowali sobie fragment z PKD - ale swoją drogą te klasyfikacje też
wielu rzeczy nie przewidziały a jakiś kod PKD trzeba było podać
jeśli ktoś chciałby obsługiwać bez stołów. A już myśłałem, że
to coś w rodzaju "lub czasopisma" :-)

do góry

I znowu plac czerwony w moskwie...
Nie ławy lecz ławki i nie krzesła lecz klęczniki.


-----
"cef" wrote in message news:5e775ed3$0$549$65785112@news.neostrada.pl...

do góry

W dniu 22.03.2020 o 13:49, cef pisze:
> Dlaczego dotyczy to tylko siedzących przy stołach?
> A jak ktoś ma ławy a nie stoły? Jest jakaś prawna definicja stołu?


stół to taki przedmiot, na którym można postawić posiłek i go zjeść

na zajęciach z filozofii pani doktor filozofii chciała namieszać nam
studentom filozofią Kanta, że przedmiot to nie jest to widać zmysłami,
że przedmiot zależy od podmiotu go widzącego swoimi zmysłami, nie jest
od podmiotu niezależny

dlatego najlepszy jest okrągły stół, bez kantów:)

do góry