-
1. Data: 2002-11-26 19:35:31
Temat: Rekojma w Krakowskim M1
Od: "Rafal 'Raf256' Maj" <r...@r...com>
Witam,
wracam do sprawy rękojmy w Krakowskim M1 (a dokłądniej - w sklepie z
obuwiem na terenie M1).
Buty wkrótce po kupieniu okazały się całkowicie "do niczego" mimo iż w
sklepie wyglądały bardzo przyzwoici i kosztowały ponad 300 pln.
Owszem, są wygodne (więc nie zauważyłem ich wady odrazu), jednak po
przejściu około 100 m - ich wkładki/podeszwy dosłownie wysuwają się z buta
całkowicie na zwewnątrz - i nie ma szansy by w nich przejść więcej niż 100-
200 metrów. Po przyklejeniu klejem zwykłym, a później specjalnym butaprenem
- łącznie udało mi się w nich pochodzić 2 dni.
Pani w sklepie powiedziała iż :
"to sprawa skelpu czy daje rękojme czy nie, my rękojmy nie dajemy"...
Czy sklep może tak postąpić ? Czy też to typowa "ściema" dla klientów, a
art. 556-576 obowiązują każdego sprzedawce ?
Jeżeli tak, to mogę zażądać zwrotu całej kwoty za buty ?
Czy na podstawie art np. 576 należą mi się jakieś odsetki i/lub zwrot
kosztów (jednak podjechanie do M1 z butami i to 2 krotnie w wyniku
okłamania mine przez sprzedawczynię jest troszke czasochłonne).
Jeżeli szefowa sklepu kłamie "w żywe oczy" co do rękojmy - coś z tego
wynika, zakłądając że mogę to udowodnić ?
I na koniec - gdzie mogę znaleźć coś więcej o Krakowskim oddziale PIH?
Z góry dziękuję, pozdrawiam
--
Rafał 'Raf256' Maj
http://www.raf256.com
-
2. Data: 2002-11-26 22:21:12
Temat: Re: Rekojma w Krakowskim M1
Od: Kamil Golaszewski <k...@p...onet.pl>
Rafal 'Raf256' Maj napisa_(a):
> Owszem, są wygodne (więc nie zauważyłem ich wady odrazu), jednak po
> przejściu około 100 m - ich wkładki/podeszwy dosłownie wysuwają się z buta
> całkowicie na zwewnątrz - i nie ma szansy by w nich przejść więcej niż 100-
> 200 metrów. Po przyklejeniu klejem zwykłym, a później specjalnym butaprenem
> - łącznie udało mi się w nich pochodzić 2 dni.
>
> Pani w sklepie powiedziała iż :
> "to sprawa skelpu czy daje rękojme czy nie, my rękojmy nie dajemy"...
Bzdura. Rękojmia przysługuje z ustawy i nie można jej ograniczać.
Przed wizytą w sklepie proponuję przeczytać Rozporzadzenie Rady
Ministrów z dnia 25 czerwca 2002 r. w sprawie szczególowych warunków
zawierania i wykonywania umów sprzedazy miedzy przedsiebiorcami a
konsumentami (Dz. U. Nr 96 z 1 lipca 2002 r., poz. 851)
Możesz żądać zwrotu pieniędzy lub wymiany butów. Jeśli zażądasz zwrotu
sprzedawca może raz usunąć wadę przez wymianę butów (nie zgadzaj się na
naprawę).
Postaraj się o pisemny dowód złożenia reklamacji, jeśli nie bezpośrednio
to pozostaje poczta (za potwierdzeniem odbioru).
Sklep ma 14 dni na odpowiedź (21 jeśli będzie chciał powołać
rzeczoznawcę), jeśli nie uzyskasz odpowiedzi oznacza to, że reklamacja
została uznana (nie zgadzaj się na przyjście do sklepu po odpowiedź).
Wszystko pod warunkiem, że nie minął rok od sprzedaży i miesiąc od
wykrycia wady. Może też być problem z samodzielną naprawą, sklep (i jego
rzeczoznawca) pewnie będzie chciał wykazać, że zniszczyłeś w ten sposób
buty.
> Czy na podstawie art np. 576 należą mi się jakieś odsetki i/lub zwrot
> kosztów (jednak podjechanie do M1 z butami i to 2 krotnie w wyniku
> okłamania mine przez sprzedawczynię jest troszke czasochłonne).
Należy Ci się zwrot kosztów.
> Jeżeli szefowa sklepu kłamie "w żywe oczy" co do rękojmy - coś z tego
> wynika, zakłądając że mogę to udowodnić ?
>
> I na koniec - gdzie mogę znaleźć coś więcej o Krakowskim oddziale PIH?
Sam sobie odpowiedziałeś.
KG
-
3. Data: 2002-11-26 22:52:07
Temat: Re: Rekojma w Krakowskim M1
Od: "Rafal 'Raf256' Maj" <r...@r...com>
Kamil Golaszewski <k...@p...onet.pl> wrote in
news:3DE3F3D7.BF60F4E0@poczta.onet.pl
>> "to sprawa skelpu czy daje rękojme czy nie, my rękojmy nie dajemy"...
> Bzdura. Rękojmia przysługuje z ustawy i nie można jej ograniczać.
> Przed wizytą w sklepie proponuję przeczytać Rozporzadzenie Rady
> Ministrów z dnia 25 czerwca 2002 r. w sprawie szczególowych warunków
> zawierania i wykonywania umów sprzedazy miedzy przedsiebiorcami a
> konsumentami (Dz. U. Nr 96 z 1 lipca 2002 r., poz. 851)
> Możesz żądać zwrotu pieniędzy lub wymiany butów. Jeśli zażądasz zwrotu
> sprzedawca może raz usunąć wadę przez wymianę butów (nie zgadzaj się
> na naprawę).
Art 560 §1
[...]
Jednakże kupujšcy nie może od umowy odstšpić, jeżeli sprzedawca
niezwłocznie wymieni rzecz wadliwš na rzecz wolnš od wad albo niezwłocznie
wady usunie.
Co oznacza "niezwłocznie" jeżeli przywożę wadliwy towar do sklepu?
Czy oznacza to "na poczekaniu" czy też do 2-3 tyg ?
Sprzedwca tłumaczył się że musi odesłać do importera (afair) co zajmie 2-3
tyg (na gwarancję, a ja się upierałem że chcę nie gwarancję a rękojmę).
§4
Jeżeli sprzedawca dokonał wymiany, powinien pokryć także zwišzane z tym
koszty, jakie poniósł kupujšcy.
Jeżeli musiałem dwa razy przyjechać z tymi butami do nich (i przy okazji
nie pracować - wolny zawód / programista) to czy koszty (oprócz ceny butów)
wynoszą cokolwiek ?
> Wszystko pod warunkiem, że nie minął rok od sprzedaży i miesiąc od
> wykrycia wady. Może też być problem z samodzielną naprawą, sklep (i
> jego rzeczoznawca) pewnie będzie chciał wykazać, że zniszczyłeś w ten
> sposób buty.
Kupiłem około 2 mc temu, ale już około 2 tyg po kupieniu "kłóciłem się" z
sprzedawczynią.
> Należy Ci się zwrot kosztów.
Czyli ?
>> Jeżeli szefowa sklepu kłamie "w żywe oczy" co do rękojmy - coś z tego
>> wynika, zakłądając że mogę to udowodnić ?
>> I na koniec - gdzie mogę znaleźć coś więcej o Krakowskim oddziale
>> PIH?
> Sam sobie odpowiedziałeś.
;)
Dzięki za pomoc :)
--
Rafał 'Raf256' Maj
http://www.raf256.com
-
4. Data: 2002-11-28 15:25:16
Temat: Re: Rekojma w Krakowskim M1
Od: "Klemens" <j...@p...com.pl>
prof. ewa łętowska kiedyś pięknie wyjaśniła w rp że sprzedający nie może
skutecznie zniweczyć twojego uprawnienia do odstąpienia od umowy - w
przypadku rzeczy oznaczonej co do tożsamości, jaką są buty - poprzez
niezwłoczne usunięcie wady. skutecznie mugłby to zrobić przy rzeczach
oznaczonych co do tożsamości.
pani prof. polecała by czytać art. 560.1 kc razem z art. 561.1 i 2 tegoż.
co i tobie polecam
pzdr
klemens