Witajcie,

Pewna firma wykonała u mnie zabudowę kuchni. Meble zabudowy są w klasycznym stylu
w kolorze
brązowym. W trakcie transportu przypadkowo jeden z pracowników uszkodził front,
który miał
być zamontowany na zmywarce, przez co firma zobowiązała się do zamówienia nowego.
Przy
kolejnej wizycie właściciela firmy (po 2 tygodniach) z nowym frontem okazało się,
że kolor
frontu zbytnio odbiega od koloru pozostałych frontów, przez co nie uznałem
wykonania umowy
za zakończoną i zażyczyłem sobie wymiany frontu na taki, który będzie miał kolor
choćby
na tyle zbliżony, żeby głupio nie wyglądało. Poza tym zgłosiłem zauważone inne
wady, których
właściciel firmy nie za bardzo chce uznać, choć są ewidentne (niezgodność koloru
frontu
zmywarki też próbował zbagatelizować). Od tego momentu nasze relacje stały się
nerwowe i mając
obawę, że facet oleje moje oczekiwania w kwestii naprawy usterek, wysłałem maila na
jego konto
firmowe z dokładnym opisem, co jest do poprawy oraz dołączyłem zdjęcia tychże
usterek.
Dodam, że jeszcze nie zapłaciłem całej kwoty za tą zabudowę (pozostało jeszcze
niecałe 1000 zł),
czym mam nadzieję zmotywuję właściciela firmy do jak najszybszej naprawy usterek,
bo resztę
kasy dam mu, jak je wyeliminuje.

Pytanie: jeśli właściciel firmy nie dokona w deklarowanym terminie 3 tygodni
niezbędnych
poprawek, to co mogę zrobić dalej, aby wymusić na nim ich wykonanie?

--
Pzdr.
Marek

do góry

W dniu 2017-08-08 o 20:59, Marek pisze:
> Witajcie,
>
> Pewna firma wykonała u mnie zabudowę kuchni. Meble zabudowy są w
> klasycznym stylu w kolorze
> brązowym. W trakcie transportu przypadkowo jeden z pracowników
> uszkodził front, który miał
> być zamontowany na zmywarce, przez co firma zobowiązała się do
> zamówienia nowego. Przy
> kolejnej wizycie właściciela firmy (po 2 tygodniach) z nowym frontem
> okazało się, że kolor
> frontu zbytnio odbiega od koloru pozostałych frontów, przez co nie
> uznałem wykonania umowy
> za zakończoną i zażyczyłem sobie wymiany frontu na taki, który będzie
> miał kolor choćby
> na tyle zbliżony, żeby głupio nie wyglądało. Poza tym zgłosiłem
> zauważone inne wady, których
> właściciel firmy nie za bardzo chce uznać, choć są ewidentne
> (niezgodność koloru frontu
> zmywarki też próbował zbagatelizować). Od tego momentu nasze relacje
> stały się nerwowe i mając
> obawę, że facet oleje moje oczekiwania w kwestii naprawy usterek,
> wysłałem maila na jego konto
> firmowe z dokładnym opisem, co jest do poprawy oraz dołączyłem
> zdjęcia tychże usterek.
> Dodam, że jeszcze nie zapłaciłem całej kwoty za tą zabudowę
> (pozostało jeszcze niecałe 1000 zł),
> czym mam nadzieję zmotywuję właściciela firmy do jak najszybszej
> naprawy usterek, bo resztę
> kasy dam mu, jak je wyeliminuje.
>
> Pytanie: jeśli właściciel firmy nie dokona w deklarowanym terminie 3
> tygodni niezbędnych
> poprawek, to co mogę zrobić dalej, aby wymusić na nim ich wykonanie?
>
Placi się po wykonanej pracy, nie daje się zaliczek, bo jak się da to
wiadomo, że sknocą i zwiną się.

--
animka

do góry

Masz umowę na piśmie i rachunek/fakturę lub choćby przelewy?


-----
> co mogę zrobić

do góry

W dniu 2017-08-09 o 11:58, ąćęłńóśźż pisze:
> Masz umowę na piśmie i rachunek/fakturę lub choćby przelewy?

Mam umowę, faktury i potwierdzenia wszystkich wpłat.

--
Pzdr.
Marek

do góry

No to kodeks cywilny do ręki -> umowy, wykonanie, rękojmia, gwarancja.


-----
> Mam umowę, faktury i potwierdzenia wszystkich wpłat.

do góry

W dniu 08-08-17 o 20:59, Marek pisze:
>
> Pytanie: jeśli właściciel firmy nie dokona w deklarowanym terminie 3
> tygodni niezbędnych
> poprawek, to co mogę zrobić dalej, aby wymusić na nim ich wykonanie?
>
Wezwać pisemnie do usunięcia braków i zagrozić, ze po bezskutecznym
upływie terminu zlecisz na ich koszt wykonanie innej firmie. Potem
zlecasz innej firmie i sądzisz się z pierwotnym wykonawcą. Warto zatem
zebrać dokumentację

do góry

W dniu wtorek, 8 sierpnia 2017 20:59:56 UTC+2 użytkownik Marek napisał:

> Pytanie: jeśli właściciel firmy nie dokona w deklarowanym terminie 3 tygodni
niezbędnych
> poprawek, to co mogę zrobić dalej, aby wymusić na nim ich wykonanie?

Jeśli wykonanie tych poprawek to koszt mniejszy niż ten 1000zł który wisisz wykonawcy
to bym go poinformował ze jeśli w terminie 2-3 tugodni nie poprawi to nici z 1000zł
Wtedy ruch należy do niego- porawi-płacisz, nie poprawi to poprawiasz sam w ramach
tego 1000zł. Wymiana jednego frontu to pewnie jakies kilkaset zł więc stratny nie
powinieneś być.
A na przyszłość nauczka- teraz z góry to się chyba tyulko wburdelu płaci, nawet szewc
u nas już bierze kasę po wykonanej usłudze
Dałeś za dużo kasy przed odbiorem to masz kłopot, dałbyś tylko symboliczną zaliczkę
na materiały to wykonawca miałby motywację żeby robotę zrobić tak jak się
ugadaliście,

do góry

W dniu 2017-08-09 o 16:24, Robert Tomasik pisze:
> W dniu 08-08-17 o 20:59, Marek pisze:
>>
>> Pytanie: jeśli właściciel firmy nie dokona w deklarowanym terminie 3
>> tygodni niezbędnych
>> poprawek, to co mogę zrobić dalej, aby wymusić na nim ich wykonanie?
>>
> Wezwać pisemnie do usunięcia braków i zagrozić, ze po bezskutecznym
> upływie terminu zlecisz na ich koszt wykonanie innej firmie.

Tu może być problem, bo firma, która robiła zabudowę zamawia materiały
(w tym fronty) u innej firmy (podwykonawcy), więc musiałbym zdobyć na nią
namiary, aby przekazać je innej firmie, która dokonałaby naprawy usterek.
Obawiam się, że nie będzie to łatwe.

--
Pzdr.
Marek

do góry

W dniu 2017-08-10 o 07:57, Marek pisze:

> Tu może być problem, bo firma, która robiła zabudowę zamawia materiały
> (w tym fronty) u innej firmy (podwykonawcy), więc musiałbym zdobyć na nią
> namiary, aby przekazać je innej firmie, która dokonałaby naprawy usterek.
> Obawiam się, że nie będzie to łatwe.
>

To chyba bez znaczenia skąd bierze materiały ta felerna firma. Ty
zawierałeś umowę z jedną firmą a nie z jej podwykonawcami.

Pozdrawiam,
Wojtek

do góry

W dniu 10-08-17 o 07:57, Marek pisze:

> Tu może być problem, bo firma, która robiła zabudowę zamawia materiały
> (w tym fronty) u innej firmy (podwykonawcy), więc musiałbym zdobyć na nią
> namiary, aby przekazać je innej firmie, która dokonałaby naprawy usterek.
> Obawiam się, że nie będzie to łatwe.
>
Sądzę, że ów podwykonawca nie robi frontów tylko dla jednego odbiorcy.

do góry