Witam i pozdrawiam.Czy ktoś z Państwa mógłby dać dobrą radę.
W grudniu ub. roku zrobiłem zabudowę kuchni. Wyglądało wszystko ok. aż do
teraz. Pod zlewem rozłączyło się kolanko i pociekła pod meble woda. Płyty
spuchły od wilgoci jedna pękła.Rozmowa tel z wykonawcą : nie jego sprawa meble
są zrobione dobrze.Możemy reklamować materiał czyli płyty u producenta. W moim
pojęciu to wykonawca wybiera materiał. Jeżeli jest to materiał któremu
zaszkodziło trochę wody to coś tu nie gra.Co dalej można zrobić i ile
odpowiedzialności wykonawcy ( i czy jakiś obowiązek). Czy wina moja bo mogłem
nie zalać.
Dziękuję za ew sugestie.
Jan

--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/

do góry

> teraz. Pod zlewem rozłączyło się kolanko i pociekła pod meble woda. Płyty
> spuchły od wilgoci jedna pękła.

A na co liczyłeś?


> Rozmowa tel z wykonawcą : nie jego sprawa meble
> są zrobione dobrze.

Ma rację





> pojęciu to wykonawca wybiera materiał. Jeżeli jest to materiał któremu
> zaszkodziło trochę wody to coś tu nie gra.

Zrób sobie meble z plastiku lub marmuru, to woda nie zaszkodzi.

Meble z płyt wiórowych nie mogą być moczone, a tym abrdziej długotrwale.




> Co dalej można zrobić i ile
> odpowiedzialności wykonawcy ( i czy jakiś obowiązek).

Pogadaj z wykonawcą, żeby Ci wymienił uszkodzone elementy. Za opłatą :-(



> Czy wina moja bo mogłem
> nie zalać.

właśnie :-(



> Dziękuję za ew sugestie.

Proszę

Pozdrawiam


Jacek

> Jan

do góry