-
11. Data: 2008-04-11 09:08:56
Temat: Re: zwrot towaru
Od: Marcin Debowski <a...@I...ml1.net>
Dnia 11.04.2008 <s...@a...pl> <s...@a...pl>
napisał/a:
> Zgoda. Nie ma obowiazku kupowania. Jednak jeśli sprzedawca zapewni, że
> futerał pasuje, a w rzeczywistości nie pasuje (ważne słowo *nie pasuje*, a
> nie *nie podoba się kupującemu*), jest podstawa do reklamacji. W przypadku
> konsumenta (zakładam, że pytający jest konsumentem) możemy żądać m.in.
> rozwiązania umowy sprzedaży.
W tym konkretnym wypadku - mam wątpliwości. W przypadku ogólnym - tak, ale
nie na tym etapie.
--
Marcin
-
12. Data: 2008-04-11 09:47:40
Temat: Re: zwrot towaru
Od: <s...@a...pl>
>> Zgoda. Nie ma obowiazku kupowania. Jednak jeśli sprzedawca zapewni, że
>> futerał pasuje, a w rzeczywistości nie pasuje (ważne słowo *nie
>> pasuje*, a nie *nie podoba się kupującemu*), jest podstawa do
>> reklamacji. W przypadku konsumenta (zakładam, że pytający jest
>> konsumentem) możemy żądać m.in. rozwiązania umowy sprzedaży.
> W tym konkretnym wypadku - mam wątpliwości. W przypadku ogólnym - tak,
> ale nie na tym etapie.
Dlaczego? Skoro poducent zapewnia, że będzie pasował, sprzedawca nie negując
tego też niejako się pod tym podpisuje. Małe szanse są, że sprzedawca
doprowadzi towar do właściwej postaci. No chyba że wymieni na inny,
pasujący. To ma pierwszeństwo przed rozwiazaniem umowy sprzedaży, racja.
Zakładam jednak, że pasować będzie, jedynie wcale nie musi się spodobać
kupujacemu. "Widzimisię" to jednak nie powód do reklamacji.
-
13. Data: 2008-04-11 10:08:57
Temat: Re: zwrot towaru
Od: Marcin Debowski <a...@I...ml1.net>
Dnia 11.04.2008 <s...@a...pl> <s...@a...pl>
napisał/a:
>>> reklamacji. W przypadku konsumenta (zakładam, że pytający jest
>>> konsumentem) możemy żądać m.in. rozwiązania umowy sprzedaży.
>> W tym konkretnym wypadku - mam wątpliwości. W przypadku ogólnym - tak,
>> ale nie na tym etapie.
> Dlaczego? Skoro poducent zapewnia, że będzie pasował, sprzedawca nie negując
> tego też niejako się pod tym podpisuje. Małe szanse są, że sprzedawca
> doprowadzi towar do właściwej postaci. No chyba że wymieni na inny,
> pasujący. To ma pierwszeństwo przed rozwiazaniem umowy sprzedaży, racja.
> Zakładam jednak, że pasować będzie, jedynie wcale nie musi się spodobać
> kupujacemu. "Widzimisię" to jednak nie powód do reklamacji.
E, zgubiłem się w powyższym. Mam wątpliwości czy nawet jeśli nie wymieni
(z jakiegoś powodu) to będzie to powód do odstąpienia od umowy bo wada
jest w sumie nie aż taka istotna a wtedy odtąpić nie można, a można tylko
domagać się obniżenia ceny.
--
Marcin
-
14. Data: 2008-04-11 10:18:46
Temat: Re: zwrot towaru
Od: argothiel <a...@i...niechce.spamu.pl>
michal.b pisze:
> witam, pewnie bylo to pytanie kilka razy ale jednak chcialbym sie upewnic:
> czy moge oddac towar do sklepu jesli tak to dlaczego i w jakim czasie?
Oczywiście, że możesz... jeśli sprzedawca na to pozwoli. Przyjęcie
pełnowartościowego towaru jest dobrą wolą sprzedawcy i to on ustala
warunki, na których możesz to zrobić.
> dlaczego pytam, otoz w sklepie nie dla idiotow chcialem zakupic futeral na
> nokie, ktory kosztuje 89 zl ale jest zapakowany tak ze odpakowujac go
> uszkadza sie pudelko - zaden ze sprzedawcow nie wyrazil zgody na sprawdzenie
> "jak lezy" na telefonie ani na obejrzenie tego futeralu bez pudelka.
Pewnie dlatego, że to obniżyłoby wartość towaru.
> dlatego
> zastanawiam sie czy jesli kupie, rozpakuje i sie okaze ze ten towar nie jest
> tym ktory chce miec - czy moge go oddac ?
Najlepiej zapytaj sprzedawcę, czy futerał będzie pasował do Twojego
telefonu. Jeśli towar nie nadaje się do celu określonego przez
kupującego przy zawarciu umowy (chyba że sprzedawca zgłosił zastrzeżenia
co do takiego przeznaczenia towaru), to możesz reklamować na podstawie
niezgodności z umową przez dwa miesiące od zauważenia niezgodności.
> btw pani w dziale reklamacji na pytanie o zwrot kategorycznie stwierdzila ze
> zwrotow nie przyjmuja, jedynie wymienaja na inny towar w tej samej lub
> wyzszej cenie
To i tak dobrze. Nie mają obowiązku w ogóle wymieniać pełnowartościowego
towaru.
> pozdr
Pozdrawiam, argothiel
-
15. Data: 2008-04-11 10:36:56
Temat: Re: zwrot towaru
Od: <s...@a...pl>
> E, zgubiłem się w powyższym. Mam wątpliwości czy nawet jeśli nie wymieni
> (z jakiegoś powodu) to będzie to powód do odstąpienia od umowy bo wada
> jest w sumie nie aż taka istotna a wtedy odtąpić nie można, a można tylko
> domagać się obniżenia ceny.
Jesli rzeczywiście futerał by nie pasował, to wada jest istotna, nie
sądzisz?
-
16. Data: 2008-04-11 11:00:16
Temat: Re: zwrot towaru
Od: "gasper" <n...@m...pl>
polecam art 3 , punkt 3 Ustawy o szczególnych warunkach sprzedaży konsumenckiej
oraz o zmianie Kodeksu cywilnego z dnia 27 lipca 2002 r. (Dz. U. 141 poz. 1176)
zacytuje:
3. Sprzedawca jest obowiązany zapewnić w miejscu sprzedaży odpowiednie warunki
techniczno-organizacyjne umożliwiające dokonanie wyboru towaru konsumpcyjnego i
sprawdzenie jego jakości, kompletności oraz funkcjonowania głównych mechanizmów
i podstawowych podzespołów.
-
17. Data: 2008-04-11 15:18:02
Temat: Re: zwrot towaru
Od: Tristan <n...@s...pl>
W odpowiedzi na pismo z piątek, 11 kwiecień 2008 00:47
(autor michal.b
publikowane na pl.soc.prawo,
wasz znak: <ftm5dl$iqe$1@news.onet.pl>):
>> Wielu towarów nie możesz rozpakować i oddać jak ci się nie spodobają (np.
>> prezerwatywy ;))
> troche nie teges tez przyklad ;-)
Dlaczego? Jak pracowałem w serwisie komórek to my właśnie na te
futeraliki ,,kondom'' mówili.
--
Tristan
Jeśli chcesz się dowiedzieć jak nieskutecznie a złośliwie spamować,
napisz tu: i...@k...com.pl k...@g...com
f...@e...pl b...@v...interia.pl
-
18. Data: 2008-04-11 23:04:19
Temat: Re: zwrot towaru
Od: Marcin Debowski <a...@I...ml1.net>
Dnia 11.04.2008 <s...@a...pl> <s...@a...pl>
napisał/a:
>> E, zgubiłem się w powyższym. Mam wątpliwości czy nawet jeśli nie wymieni
>> (z jakiegoś powodu) to będzie to powód do odstąpienia od umowy bo wada
>> jest w sumie nie aż taka istotna a wtedy odtąpić nie można, a można tylko
>> domagać się obniżenia ceny.
> Jesli rzeczywiście futerał by nie pasował, to wada jest istotna, nie
> sądzisz?
No własnie nie wiem. MZ nieistotność nie musi dotyczyć funkcjonalności a
np. nakładów jakie byłyby konieczne aby niezgodność usunąć gdyby to było
możliwe.
Natomiast w tym konkretnym przypadku z jakiegoś pwodu ubzdurało mi się, że
ten futerał był w komplecie z tamtym telefonem, a chyba był osobno, więc
nie ten przypadek.
--
Marcin