JAk wygląda w praktyce zwrot kosztów dojazdu do sądu (ok. 300km ) w
charakterze uczestnika w procesie cywilnym ( o nabycie spadku ). Chodzi mi o
dojazd samochodem ? Czy wg cen biletów - ( ale kto to bedzie wiedział ile )czy
wogóle nie przysługuje ?

--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl

do góry

g...@i...pl napisał(a):
> JAk wygląda w praktyce zwrot kosztów dojazdu do sądu (ok. 300km ) w
> charakterze uczestnika w procesie cywilnym ( o nabycie spadku ). Chodzi mi o
> dojazd samochodem ? Czy wg cen biletów - ( ale kto to bedzie wiedział ile )czy
> wogóle nie przysługuje ?
>

Zasadniczo nie przysługuje. Każdy uczestnik postępowania ponosi koszty
związane ze swoim udziałem.

--
@ Johnson

--- za treść postu nie odpowiadam
"Większość naszych błędów jest bardziej wybaczalna niż środki,
którymi staramy się je ukryć."

do góry

g...@i...pl napisał(a):
> JAk wygląda w praktyce zwrot kosztów dojazdu do sądu (ok. 300km ) w
> charakterze uczestnika w procesie cywilnym ( o nabycie spadku ). Chodzi mi o
> dojazd samochodem ? Czy wg cen biletów - ( ale kto to bedzie wiedział ile )czy
> wogóle nie przysługuje ?

W Cywilu ? Stronie ? :)))))))))))))))))))))

--
|______ Stasio Podróżnik
o/________\o PMS: 525tds E34 PRRC: Jackson [RIP] + AT1200
(Oo =00= oO) mail: www.tinyurl.com/6qvjz *Pomóż* ! www.pajacyk.pl
[]=******=[] www.przemysl-przemysl.prv.pl / *Licytuj* www.ebay.pl

do góry

Użytkownik "Johnson" <j...@n...pl> napisał w wiadomości
news:dfa15h$9j$1@atlantis.news.tpi.pl...
> g...@i...pl napisał(a):
>> JAk wygląda w praktyce zwrot kosztów dojazdu do sądu (ok. 300km ) w
>> charakterze uczestnika w procesie cywilnym ( o nabycie spadku ). Chodzi
>> mi o dojazd samochodem ? Czy wg cen biletów - ( ale kto to bedzie
>> wiedział ile )czy wogóle nie przysługuje ?
>>
>
> Zasadniczo nie przysługuje. Każdy uczestnik postępowania ponosi koszty
> związane ze swoim udziałem.

TO jak się nie jest oskarżycielem, albo oskarżonym, to po jakiego wtedy
jechać. Świadek przecież może odmówić składania zeznań (chyba).

do góry

> TO jak się nie jest oskarżycielem, albo oskarżonym, to po jakiego wtedy
> jechać. Świadek przecież może odmówić składania zeznań (chyba).

nie moze, chyba ze dotyczy sprawa albo jego najblizszej osoby albo jemu
moze przy zeznaniu grozic odpowiedzialnosc karna(ciekaw jestem jak
skutecznie moze w takim
przypadku jej uniknac).

Odmowic skladania wyjasnien moze oskarzony.

P.

do góry

korekta, w cywilnym nie ma oskarzonego tylko jest pozwany.

P.

do góry

qwerty napisał(a):

> TO jak się nie jest oskarżycielem, albo oskarżonym, to po jakiego wtedy
> jechać. Świadek przecież może odmówić składania zeznań (chyba).

Przeczytaj pouczenie ;> Zwłaszcza część o doprowadzeniu przez
policję :>
--
|______ Stasio Podróżnik
o/________\o PMS: 525tds E34 PRRC: Jackson [RIP] + AT1200
(Oo =00= oO) mail: www.tinyurl.com/6qvjz *Pomóż* ! www.pajacyk.pl
[]=******=[] www.przemysl-przemysl.prv.pl / *Licytuj* www.ebay.pl

do góry

Dnia Fri, 2 Sep 2005 19:33:15 +0200, qwerty napisał(a):

>
> TO jak się nie jest oskarżycielem, albo oskarżonym, to po jakiego wtedy
> jechać. Świadek przecież może odmówić składania zeznań (chyba).

Świadek dostanie zwrot kosztów, uczestnik postępowanie nie. A oskarżonego
jak się nie stawi dowiezie policja :))
--
Mieczysław
----

do góry