-
1. Data: 2008-12-04 13:25:32
Temat: zwrot czesnego?
Od: "izis84" <i...@o...pl>
Witam.
Mam pytanie:
Wpłaciłam na konto uczelni czesne za kierunek, który jak się okazało nie
został uruchomiony. Ile dni ma Uczelnia na zwrócenie mi pieniążków od
momentu kiedy dostałam pismo z zawiadomieniem że kierunek nie rusza? Czy
jest to jakoś prawnie uregulowane czy Uczelnia sama decyduje?
Pozdrawiam i dziękuje za odpowiedź.
-
2. Data: 2008-12-04 13:27:26
Temat: Re: zwrot czesnego?
Od: Olgierd <n...@r...org>
Dnia Thu, 04 Dec 2008 14:25:32 +0100, izis84 napisał(a):
> Wpłaciłam na konto uczelni czesne za kierunek, który jak się okazało nie
> został uruchomiony. Ile dni ma Uczelnia na zwrócenie mi pieniążków od
> momentu kiedy dostałam pismo z zawiadomieniem że kierunek nie rusza? Czy
> jest to jakoś prawnie uregulowane czy Uczelnia sama decyduje?
Jeśli nie masz czegoś w umowie (a dla nich lepiej, żebyś nie miała), to
natychmiast po Twoim wezwaniu.
--
Olgierd
-
3. Data: 2008-12-04 13:29:07
Temat: Re: zwrot czesnego?
Od: Liwiusz <l...@b...tego.poczta.onet.pl>
Olgierd pisze:
> Dnia Thu, 04 Dec 2008 14:25:32 +0100, izis84 napisał(a):
>
>> Wpłaciłam na konto uczelni czesne za kierunek, który jak się okazało nie
>> został uruchomiony. Ile dni ma Uczelnia na zwrócenie mi pieniążków od
>> momentu kiedy dostałam pismo z zawiadomieniem że kierunek nie rusza? Czy
>> jest to jakoś prawnie uregulowane czy Uczelnia sama decyduje?
>
> Jeśli nie masz czegoś w umowie (a dla nich lepiej, żebyś nie miała), to
> natychmiast po Twoim wezwaniu.
Ja bym raczej użył sformułowania "niezwłocznie" :)
--
Liwiusz
-
4. Data: 2008-12-04 14:24:43
Temat: Re: zwrot czesnego?
Od: Olgierd <n...@r...org>
Dnia Thu, 04 Dec 2008 14:29:07 +0100, Liwiusz napisał(a):
>> Jeśli nie masz czegoś w umowie (a dla nich lepiej, żebyś nie miała), to
>> natychmiast po Twoim wezwaniu.
>
> Ja bym raczej użył sformułowania "niezwłocznie"
Jakby grupę czytali tylko prawnicy albo ludzie obyci, też bym tak
napisał ;-)
--
pozdrawiam serdecznie, Olgierd
Lege Artis http://olgierd.bblog.pl