-
1. Data: 2010-09-01 19:48:04
Temat: zwolnienie z pracy, zwrot kosztow za paliwo z nadwyzki w spalaniu
Od: "bartek" <b...@...pl>
witam, mam takie pytanie do Was, moze ktos znalazl sie w podobnej sytuacji
lub wie jak to rozwiklac. Sprawa wyglada tak.
x zwalnia sie za porozumieniem stron z firmy y.
zwalnia sie za porozumieniem bo jest straszony dyscyplinarka, do tego firma
y karze podpisac
zwrot kosztow za nadmierne zuzycie paliwa tzn. wg norm samochod spalac mial
7,25 spalal np 10l.
nie ma dowodow ze auto bylo tankowane na lewo, inne auto lub do karnistra.
x podpisywal polityke samochodowa w firmie y, w ktorej niby bylo zawarte ze
ponad przecietne spalanie w aucie zwraca paracownik czyli x.
firma naliczyla sobie 2000zl do splaty. maja egzekwowac inaczej do sadu i
komornik.
jest z tego jakies wyjscie
czy pozostaje tylko splacac ?????
dziekuje za odpowiedz
-
2. Data: 2010-09-01 19:56:27
Temat: Re: zwolnienie z pracy, zwrot kosztow za paliwo z nadwyzki w spalaniu
Od: "prg" <b...@b...pl>
> jest z tego jakies wyjscie
myslec... reszte Jotte dopisze :)
-
3. Data: 2010-09-01 20:14:18
Temat: Re: zwolnienie z pracy, zwrot kosztow za paliwo z nadwyzki w spalaniu
Od: "Robert Tomasik" <r...@g...pl>
Użytkownik "bartek" <b...@...pl> napisał w wiadomości
news:i5mask$bps$1@mx1.internetia.pl...
> firma naliczyla sobie 2000zl do splaty. maja egzekwowac inaczej do sadu i
> komornik.
2.000 zł przepału, to trochę za dużo. Za jaki to okres? Taż to jakieś 400
litów paliwa.
-
4. Data: 2010-09-01 20:36:51
Temat: Re: zwolnienie z pracy, zwrot kosztow za paliwo z nadwyzki w spalaniu
Od: "Jotte" <t...@w...spam.wypad.polska>
W wiadomości news:i5mask$bps$1@mx1.internetia.pl bartek <b...@...pl>
pisze:
> witam, mam takie pytanie do Was, moze ktos znalazl sie w podobnej sytuacji
> lub wie jak to rozwiklac. Sprawa wyglada tak.
> x zwalnia sie za porozumieniem stron z firmy y.
Zdarza się.
> zwalnia sie za porozumieniem bo jest straszony dyscyplinarka,
Też się zdarza. Ale są jakieś podstawy do tej dyscyplinarki?
> do tego firma y karze podpisac
> zwrot kosztow za nadmierne zuzycie paliwa tzn. wg norm samochod spalac
> mial 7,25 spalal np 10l.
Jakich norm, kto je ustalał?
> x podpisywal polityke samochodowa w firmie y, w ktorej niby bylo
> zawarte ze ponad przecietne spalanie w aucie zwraca paracownik czyli x.
> firma naliczyla sobie 2000zl do splaty. maja egzekwowac inaczej do sadu i
> komornik.
Przecież to się powinno dać wyliczyć. Są faktury za paliwo, jest znany
przebieg, a zatem i spalanie.
Co, ten x jest mądry inaczej? Przejechał ileś tam km, kupił paliwo i nie
sprawdził za pierwszym czy drugim razem czy jest przepał? I nie czytał (ze
zrozumieniem) co podpisuje? Brał i zdawał auto bez spisania licznika?
> jest z tego jakies wyjscie
Za mało konkretów, nie ma o czym dywagować.
--
Jotte
-
5. Data: 2010-09-01 20:52:21
Temat: Re: zwolnienie z pracy, zwrot kosztow za paliwo z nadwyzki w spalaniu
Od: "bartek" <b...@...pl>
pan x dostal wykaz ze tankowal w jaki dzien i ile ltirow
wyszlo ze spalanie zamiast 7,25 producenta jest np 14.
wczesniej w firmie wysylali potracenia za GPS"a jak ktos uzytkowal auto poza
godzinami i byly potracenia.
ale nigdy nie bylo takiej akcji ze ktos spala wiecej zawsze bylo ok.
teraz przy zwolnieniu okazalo sie ze wykryli iz spalanie danego auta jest
zbyt duze no i trzeba za to zaplacic
wyszlo 2000zl
za 3 m-ce.
rozlozone na 5 rat, z ostatniej wyplaty zabrali na poczet dlugu 50%
wynagrodzenia.
teraz splacac trzeba po 400zl do 6-go kazdego m-ca.
czy to jest legalne i czy mozna od tego jakos uciec?
czy wezmie firma y sprawe do sadu komornik i KRD ??????
://////
Użytkownik "Jotte" <t...@w...spam.wypad.polska> napisał w wiadomości
news:i5mdgu$aj5$1@news.dialog.net.pl...
>W wiadomości news:i5mask$bps$1@mx1.internetia.pl bartek <b...@...pl>
> pisze:
>
>> witam, mam takie pytanie do Was, moze ktos znalazl sie w podobnej
>> sytuacji
>> lub wie jak to rozwiklac. Sprawa wyglada tak.
>> x zwalnia sie za porozumieniem stron z firmy y.
> Zdarza się.
>
>> zwalnia sie za porozumieniem bo jest straszony dyscyplinarka,
> Też się zdarza. Ale są jakieś podstawy do tej dyscyplinarki?
>
>> do tego firma y karze podpisac
>> zwrot kosztow za nadmierne zuzycie paliwa tzn. wg norm samochod spalac
>> mial 7,25 spalal np 10l.
> Jakich norm, kto je ustalał?
>
>> x podpisywal polityke samochodowa w firmie y, w ktorej niby bylo
>> zawarte ze ponad przecietne spalanie w aucie zwraca paracownik czyli x.
>> firma naliczyla sobie 2000zl do splaty. maja egzekwowac inaczej do sadu i
>> komornik.
> Przecież to się powinno dać wyliczyć. Są faktury za paliwo, jest znany
> przebieg, a zatem i spalanie.
> Co, ten x jest mądry inaczej? Przejechał ileś tam km, kupił paliwo i nie
> sprawdził za pierwszym czy drugim razem czy jest przepał? I nie czytał (ze
> zrozumieniem) co podpisuje? Brał i zdawał auto bez spisania licznika?
>
>> jest z tego jakies wyjscie
> Za mało konkretów, nie ma o czym dywagować.
>
> --
> Jotte
-
6. Data: 2010-09-01 21:38:17
Temat: Re: zwolnienie z pracy, zwrot kosztow za paliwo z nadwyzki w spalaniu
Od: "Jotte" <t...@w...spam.wypad.polska>
W wiadomości news:i5mel7$hae$1@mx1.internetia.pl bartek <b...@...pl>
pisze:
Po pierwsze - weź pisz normalnie, jak pan bóg przykazał, co?
> pan x dostal wykaz ze tankowal w jaki dzien i ile ltirow
> wyszlo ze spalanie zamiast 7,25 producenta jest np 14.
Po co mu ten wykaz?
Przecież on sam powinien mieć dowody na to.
> wczesniej w firmie wysylali potracenia za GPS"a jak ktos uzytkowal auto
> poza godzinami i byly potracenia.
To kwestia umowy ew. regulaminu.
> ale nigdy nie bylo takiej akcji ze ktos spala wiecej zawsze bylo ok.
> teraz przy zwolnieniu okazalo sie ze wykryli iz spalanie danego auta jest
> zbyt duze no i trzeba za to zaplacic
Już pisałem, że on sam powinien to wykryć i zgłosić.
Chyba, że kombinował coś.
> wyszlo 2000zl za 3 m-ce.
Przy aucie służbowym wygląda niewiele, ale to bez znaczenia dla samej
zasady.
> rozlozone na 5 rat, z ostatniej wyplaty zabrali na poczet dlugu 50%
> wynagrodzenia.
To niedopuszczalne.
> teraz splacac trzeba po 400zl do 6-go kazdego m-ca.
> czy to jest legalne i czy mozna od tego jakos uciec?
Nielegalne.
http://wynagrodzenie.wieszjak.pl/inne/79512,Potracen
ia-z-wynagrodzenia.html
> czy wezmie firma y sprawe do sadu komornik i KRD ??????
Każdy może iść do sądu z powództwem.
Ale na mojego nosa coś tu podśmiarduje. Szkoda, że nie umiesz precyzyjnie
opisać sytuacji.
--
Jotte
-
7. Data: 2010-09-01 22:14:25
Temat: Re: zwolnienie z pracy, zwrot kosztow za paliwo z nadwyzki w spalaniu
Od: "bartek" <b...@...pl>
Użytkownik "Jotte" <t...@w...spam.wypad.polska> napisał w wiadomości
news:i5mh4b$clj$1@news.dialog.net.pl...
>W wiadomości news:i5mel7$hae$1@mx1.internetia.pl bartek <b...@...pl>
> pisze:
>
> Po pierwsze - weź pisz normalnie, jak pan bóg przykazał, co?
>
>> pan x dostal wykaz ze tankowal w jaki dzien i ile ltirow
>> wyszlo ze spalanie zamiast 7,25 producenta jest np 14.
> Po co mu ten wykaz?
> Przecież on sam powinien mieć dowody na to.
>
>> wczesniej w firmie wysylali potracenia za GPS"a jak ktos uzytkowal auto
>> poza godzinami i byly potracenia.
> To kwestia umowy ew. regulaminu.
>
>> ale nigdy nie bylo takiej akcji ze ktos spala wiecej zawsze bylo ok.
>> teraz przy zwolnieniu okazalo sie ze wykryli iz spalanie danego auta jest
>> zbyt duze no i trzeba za to zaplacic
> Już pisałem, że on sam powinien to wykryć i zgłosić.
> Chyba, że kombinował coś.
>
>> wyszlo 2000zl za 3 m-ce.
> Przy aucie służbowym wygląda niewiele, ale to bez znaczenia dla samej
> zasady.
>
>> rozlozone na 5 rat, z ostatniej wyplaty zabrali na poczet dlugu 50%
>> wynagrodzenia.
> To niedopuszczalne.
>
>> teraz splacac trzeba po 400zl do 6-go kazdego m-ca.
>> czy to jest legalne i czy mozna od tego jakos uciec?
> Nielegalne.
> http://wynagrodzenie.wieszjak.pl/inne/79512,Potracen
ia-z-wynagrodzenia.html
>
>> czy wezmie firma y sprawe do sadu komornik i KRD ??????
> Każdy może iść do sądu z powództwem.
> Ale na mojego nosa coś tu podśmiarduje. Szkoda, że nie umiesz precyzyjnie
> opisać sytuacji.
>
> --
> Jotte
Jotte sluchaj to napisz o co chodzi, moze rozswietle troszke :)
Wykaz dali na to, zeby udowodnic mu ze tankowal. I nie bylo tlumaczenia ze
to nie jego wina, poprostu tankowal pewnie jakies lewizny ktore nie sa
nigdzie udokumentowane.
Jedyny dowod na tankowanie to placenie karta euroshell na stacji.
Jezeli chodzi o 50% potracenie pisana byla deklaracja ze wyraza zgode, wiec
chyba legal.
czyli te raty trzeba placic po 400zl ??????
pisana byla deklaracja ze nalezna kwota bedzie rozlozona na 5 rat.....ale to
za to paliwo piepszone..
-
8. Data: 2010-09-01 22:25:25
Temat: Re: zwolnienie z pracy, zwrot kosztow za paliwo z nadwyzki w spalaniu
Od: "Jotte" <t...@w...spam.wypad.polska>
W wiadomości news:i5mjf3$5rd$1@mx1.internetia.pl bartek <b...@...pl>
pisze:
> Jotte sluchaj to napisz o co chodzi, moze rozswietle troszke :)
> Wykaz dali na to, zeby udowodnic mu ze tankowal. I nie bylo tlumaczenia
> ze to nie jego wina, poprostu tankowal pewnie jakies lewizny ktore nie
> sa nigdzie udokumentowane.
Facet bierze auto, czyli mienie firmy. Zostaje spisany protokół ile auto ma
na liczniku.
Facet jedzie gdzieś tam, wyjeżdżając dba o udokumentowanie stanu licznika w
momencie wyjazdu oraz stanu paliwa.
Jeśli przeżyje podróż, to wraca.
Dba o udokumentowanie stanu licznika po powrocie oraz ilość zakupionego i
pozostałego paliwa.
Wykazanie przepału to już raczej trudne nie jest.
No to wykazuje i przedstawia pracodawcy na piśmie.
Na wszystko, oczywiście, ma kopie.
Na koniec pracy protokół zdawczo-odbiorczy.
> Jedyny dowod na tankowanie to placenie karta euroshell na stacji.
A faktura? Z której powinien zrobić sobie ksero?
> Jezeli chodzi o 50% potracenie pisana byla deklaracja ze wyraza zgode,
> wiec chyba legal.
Niekoniecznie, przecież podałem link.
Trzeba uważać, co się podpisuje.
I nigdy, przenigdy nie podpisywać pod rzekomą presją czasu.
--
Jotte
-
9. Data: 2010-09-02 03:56:30
Temat: Re: zwolnienie z pracy, zwrot kosztow za paliwo z nadwyzki w spalaniu
Od: Budzik <b...@p...o.n.e.t.pl.nie.spam.oj>
Użytkownik Jotte t...@w...spam.wypad.polska ...
>> Jotte sluchaj to napisz o co chodzi, moze rozswietle troszke :)
>> Wykaz dali na to, zeby udowodnic mu ze tankowal. I nie bylo
>> tlumaczenia ze to nie jego wina, poprostu tankowal pewnie jakies
>> lewizny ktore nie sa nigdzie udokumentowane.
> Facet bierze auto, czyli mienie firmy. Zostaje spisany protokół ile
> auto ma na liczniku.
> Facet jedzie gdzieś tam, wyjeżdżając dba o udokumentowanie stanu
> licznika w momencie wyjazdu oraz stanu paliwa.
> Jeśli przeżyje podróż, to wraca.
> Dba o udokumentowanie stanu licznika po powrocie oraz ilość
> zakupionego i pozostałego paliwa.
> Wykazanie przepału to już raczej trudne nie jest.
> No to wykazuje i przedstawia pracodawcy na piśmie.
> Na wszystko, oczywiście, ma kopie.
> Na koniec pracy protokół zdawczo-odbiorczy.
>
cały czas nie wiemy co jest napisane w tej "polityce transportowej" która
podpisał.
Moze tam było napisane, ze ma spalac maks 8 l albo cos podobnego?
>> Jedyny dowod na tankowanie to placenie karta euroshell na stacji.
> A faktura? Z której powinien zrobić sobie ksero?
>
przy placeniu karta nie dostajesz faktur, tylko slip z kasy.
faktura idzie zbiorcza do firmy.
-
10. Data: 2010-09-02 07:43:01
Temat: Re: zwolnienie z pracy, zwrot kosztow za paliwo z nadwyzki w spalaniu
Od: "Massai" <t...@w...pl>
Jotte wrote:
> W wiadomości news:i5mjf3$5rd$1@mx1.internetia.pl bartek
> <b...@...pl> pisze:
>
> > Jotte sluchaj to napisz o co chodzi, moze rozswietle troszke :)
> > Wykaz dali na to, zeby udowodnic mu ze tankowal. I nie bylo
> > tlumaczenia ze to nie jego wina, poprostu tankowal pewnie jakies
> > lewizny ktore nie sa nigdzie udokumentowane.
> Facet bierze auto, czyli mienie firmy. Zostaje spisany protokół ile
> auto ma na liczniku. Facet jedzie gdzieś tam, wyjeżdżając dba o
> udokumentowanie stanu licznika w momencie wyjazdu oraz stanu paliwa.
> Jeśli przeżyje podróż, to wraca. Dba o udokumentowanie stanu
> licznika po powrocie oraz ilość zakupionego i pozostałego paliwa.
> Wykazanie przepału to już raczej trudne nie jest. No to wykazuje i
> przedstawia pracodawcy na piśmie. Na wszystko, oczywiście, ma kopie.
> Na koniec pracy protokół zdawczo-odbiorczy.
No i okej, udokumentował i wyszło że samochód spalał tyle a tyle.
14 litrów zamiast tych 7,25.
Wiadomo, skoro mu takie spalanie wyszło, pewnie "sprzedawał
oszczędności".
Inna sprawa że podpisywanie takiego dokumentu "polityki transportowej"
w której się powołują na spalanie podawane przez producenta, jest z
deka nierozsądne.
Widział ktoś kiedyś samochód który w normalnym ruchu spala tyle co
podaje producent w folderach?
Ja jak widzę w folderze: trasa 5 litrów, miasto 10, średnia 7, to
przyjmuję zawsze że średnia wyjdzie taka jak to spalanie podawane w
mieście, o dziwo stosunkowo często się takie przybliżenie sprawdza...
>
> > Jedyny dowod na tankowanie to placenie karta euroshell na stacji.
> A faktura? Z której powinien zrobić sobie ksero?
W przypadku takich płatności kartą "na firmę" można z koncernem się
umówic na wystawianie faktur zbiorczych za cały miesiąc, i wtedy taki
tankujący faktury nie widzi, przychodzi ona do firmy.
--
Pozdro
Massai