-
1. Data: 2003-10-02 17:53:56
Temat: zwolnienie z pracy - czy tak mozna (dluzsze)
Od: "Marta Cholewinska" <v...@w...pl>
Kilka dni temu stracilam prace. Ale cala procedura wygladala bardzo dziwnie.
Prezes poprosil mnie do siebie do pokoju. Wczesniej przygotowywalam dla
niego zestawienie wiec myslalam ze ma jakies pytania dotyczace zestawienia.
Okazalo sie ze poprosil mnie do pokoju poniewaz chcial porozmawiac o naszej
dalszej wspólpracy. Bylam strasznie zaskoczona - wrecz zszkokowana. Nie
uprzedzil mnie ze rozmowa bedzie dotyczyla wlasnie tego tematu. Moje
zaskoczenie bylo tym wieksze ze bylam wzorowym pracownikiem i prezes nie
mial nigdy zastrzerzen co do mojej pracy. Przeciwnie, wyrazal sie o mnie
pochlebnie. A tu nagle takie zaskoczenie. W pokoju byl zebrany caly zarzad i
nasza ksiegowa. W sumie 4 osoby. Nie bylo na spotkaniu mojego kierownika
(pozniej sie okazalo ze cala sytuacja jest rownie zaskoczony jak ja).
Zaczelam sie strasznie denerwowac. Prezes powiedzial ze jest bardzo dobrze
mu sie ze mna wspolpracowalo, ze nie ma zadnych zastrzezen do mojej pracy
ale ze wzgledu na problemy ekonomiczne w firmie musimy sie pozegnac.
Przedstawil mi dwie propozycje rozwiazania umowy o prace: wypowiedzenie i za
porozumieniem stron. Bylam zszokowana. NIe wiedzialam co mam powiedziec a co
dopiero podjac jakakowlwiek decyzje. Prezes zauwazyl moje zdenerwowanie i
problem w podjeciu decyzji. Zaproponowal zebym poradzila sie ksiegowej,
poniewaz ona zna sie na rzeczy i powie mi co jest dla mnie korzystniejsze.
Poradzila wspolnie z jednym z czlonkow zarzadu ze poroumienie stron bedzie
dla mnie korzystniejsze, bo pracodawca bedzie lepiej na mnie patrzyl. Nie
powiedziala za to co wtedy trace - odprawe, mozliwosc otrzymywania zasilku
dla bezrobotnych. Zostalam zmanipulowana. Wykorzystano moj mlody wiek, nie
znajomosc przepisów i duze zdenerwowanie. Obecnie moja sytuacja wyglada tak
ze mam prace jeszcze do konca miesiaca i pod jego koniec dostane ostatnia w
tej firmie pensje. Ale czy oni mogli ze mna tak postapic?? Czy moge w jakis
sposob domagac sie swoich praw mimo ze podpisalam tak nie korzystny dla
siebie dokument??? Co moge w tej sytuacji zrobic??? Pomozcie, bo jesli jest
jakies wyjscie to bede sie domagala swoich praw.
Pozdrawiam i czekam na pomoc zyczliwych osob
Marta
-
2. Data: 2003-10-02 17:57:43
Temat: Re: zwolnienie z pracy - czy tak mozna (dluzsze)
Od: "ben" <b...@o...pl>
> Kilka dni temu stracilam prace. Ale cala procedura wygladala bardzo dziwnie.
> Prezes poprosil mnie do siebie do pokoju. Wczesniej przygotowywalam dla
> niego zestawienie wiec myslalam ze ma jakies pytania dotyczace zestawienia.
> Okazalo sie ze poprosil mnie do pokoju poniewaz chcial porozmawiac o naszej
> dalszej wspólpracy. Bylam strasznie zaskoczona - wrecz zszkokowana. Nie
> uprzedzil mnie ze rozmowa bedzie dotyczyla wlasnie tego tematu. Moje
> zaskoczenie bylo tym wieksze ze bylam wzorowym pracownikiem i prezes nie
> mial nigdy zastrzerzen co do mojej pracy. Przeciwnie, wyrazal sie o mnie
> pochlebnie. A tu nagle takie zaskoczenie. W pokoju byl zebrany caly zarzad i
> nasza ksiegowa. W sumie 4 osoby. Nie bylo na spotkaniu mojego kierownika
> (pozniej sie okazalo ze cala sytuacja jest rownie zaskoczony jak ja).
> Zaczelam sie strasznie denerwowac. Prezes powiedzial ze jest bardzo dobrze
> mu sie ze mna wspolpracowalo, ze nie ma zadnych zastrzezen do mojej pracy
> ale ze wzgledu na problemy ekonomiczne w firmie musimy sie pozegnac.
> Przedstawil mi dwie propozycje rozwiazania umowy o prace: wypowiedzenie i za
> porozumieniem stron. Bylam zszokowana. NIe wiedzialam co mam powiedziec a co
> dopiero podjac jakakowlwiek decyzje. Prezes zauwazyl moje zdenerwowanie i
> problem w podjeciu decyzji. Zaproponowal zebym poradzila sie ksiegowej,
> poniewaz ona zna sie na rzeczy i powie mi co jest dla mnie korzystniejsze.
> Poradzila wspolnie z jednym z czlonkow zarzadu ze poroumienie stron bedzie
> dla mnie korzystniejsze, bo pracodawca bedzie lepiej na mnie patrzyl. Nie
> powiedziala za to co wtedy trace - odprawe, mozliwosc otrzymywania zasilku
> dla bezrobotnych. Zostalam zmanipulowana. Wykorzystano moj mlody wiek, nie
> znajomosc przepisów i duze zdenerwowanie. Obecnie moja sytuacja wyglada tak
> ze mam prace jeszcze do konca miesiaca i pod jego koniec dostane ostatnia w
> tej firmie pensje. Ale czy oni mogli ze mna tak postapic?? Czy moge w jakis
> sposob domagac sie swoich praw mimo ze podpisalam tak nie korzystny dla
> siebie dokument??? Co moge w tej sytuacji zrobic??? Pomozcie, bo jesli jest
> jakies wyjscie to bede sie domagala swoich praw.
> Pozdrawiam i czekam na pomoc zyczliwych osob
> Marta
>
>
Myślę, że możesz powołać się na wadę własnego oświadczenia woli w postaci
błędu - art. 84 k.c. i wnieść do sądu pracy pozew o odprawę
Pozdrawiam
Ben
--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl
-
3. Data: 2003-10-02 18:27:35
Temat: Re: zwolnienie z pracy - czy tak mozna (dluzsze)
Od: Marta Cholewińska <v...@w...pl>
ben wrote:
>>Kilka dni temu stracilam prace. Ale cala procedura wygladala bardzo dziwnie.
<ciach>
>>Pozdrawiam i czekam na pomoc zyczliwych osob
>>Marta
>>
>>
>
> Myślę, że możesz powołać się na wadę własnego oświadczenia woli w postaci
> błędu - art. 84 k.c. i wnieść do sądu pracy pozew o odprawę
> Pozdrawiam
> Ben
>
Gdzie mogę szukac w internecie czegos ta temat tego artykułu zeby sie
przygotowac na rozmowe z prezesem???
mam jeszcze jedno pytanie:mam prawo do wystąpienia do Sądu Pracy 7 dni
od daty podpisania pisma dot. rozwiazania umowy. Ale czy chodzi o 7 dni
roboczych czy poprotu o 7 dni????
Bardzo dziekuje za pomoc i pozdrawiam
Marta
-
4. Data: 2003-10-02 18:38:16
Temat: Re: zwolnienie z pracy - czy tak mozna (dluzsze)
Od: "ben" <b...@o...pl>
>
>
> ben wrote:
> >>Kilka dni temu stracilam prace. Ale cala procedura wygladala bardzo dziwnie.
>
> <ciach>
>
> >>Pozdrawiam i czekam na pomoc zyczliwych osob
> >>Marta
> >>
> >>
> >
> > Myślę, że możesz powołać się na wadę własnego oświadczenia woli w postaci
> > błędu - art. 84 k.c. i wnieść do sądu pracy pozew o odprawę
> > Pozdrawiam
> > Ben
> >
> Gdzie mogę szukac w internecie czegos ta temat tego artykułu zeby sie
> przygotowac na rozmowe z prezesem???
> mam jeszcze jedno pytanie:mam prawo do wystąpienia do Sądu Pracy 7 dni
> od daty podpisania pisma dot. rozwiazania umowy. Ale czy chodzi o 7 dni
> roboczych czy poprotu o 7 dni????
> Bardzo dziekuje za pomoc i pozdrawiam
> Marta
>
Art. 84. § 1. W razie błędu co do treści czynności prawnej można uchylić się
od skutków prawnych swego oświadczenia woli. Jeżeli jednak oświadczenie woli
było złożone innej osobie, uchylenie się od jego skutków prawnych
dopuszczalne jest tylko wtedy, gdy błąd został wywołany przez tę osobę,
chociażby bez jej winy, albo gdy wiedziała ona o błędzie lub mogła z
łatwością błąd zauważyć; ograniczenie to nie dotyczy czynności prawnej
nieodpłatnej.
§ 2. Można powoływać się tylko na błąd uzasadniający przypuszczenie, że
gdyby składający oświadczenie woli nie działał pod wpływem błędu i oceniał
sprawę rozsądnie, nie złożyłby oświadczenia tej treści (błąd istotny).
Jeśli chcesz dowiedzieć sie czegoś więcej nt. interpretacji błędu w k.c.
wejdź do jakiejś księgarni prawniczej (np. Empik) weź jakiś duży komentarz
do kodesku cywilnego i poczytaj co piszą o art. 84
CIekawy fragment jednego z orzeczeń Sądu Najwyższego
Rozważając treść art. 84 KC należy stwierdzić, że konstrukcja uchylenia się
od oświadczenia woli złożonego innej osobie pod wpływem błędu jest tego
rodzaju, iż wymaga, by błąd był wywołany przez adresata oświadczenia woli,
choćby bez jego winy albo by adresat wiedział o błędzie osoby składającej
oświadczenie lub mógł ten błąd z łatwością zauważyć, a ponadto by błąd był
istotny zarówno co do okoliczności faktycznych, jak i okoliczności prawnych.
Wymienione elementy, gdy dotyczą czynności prawnej odpłatnej, muszą wystąpić
łącznie. Błąd w rozumieniu omawianego przepisu polega albo na mylnym
wyobrażeniu osoby składającej oświadczenie woli o istniejącym stanie rzeczy,
albo na mylnym wyobrażeniu o treści złożonego oświadczenia woli. Skuteczne
więc powołanie się powoda na powyższy przepis mogłoby nastąpić wtedy, gdyby
wykazał, że wskutek zachowania się pracodawcy był przekonany, że umowa o
pracę - mimo odmiennego porozumienia - nie ulegnie rozwiązaniu albo że
wyrażenie przez niego zgody na przekształcenie umowy o pracę z bezterminowej
w terminową, nie prowadzi do rozwiązania umowy. Trafnie jednak Sądy obu
instancji uznały, że uchylenie się powoda od skutków jego oświadczenia woli,
zawartego w porozumieniu z dnia 8 kwietnia 1992 r. dotyczącym stosunku
pracy, jest niemożliwe.
Termin 7 dniowy nie dotyczy tej sytuacji. Masz 3 lata na dochodzenie odprawy.
Najlepiej jak szybko złożysz pracodawcy oswiadczenie o uchyleniu się od skutków
prawnych swojego oświadczenie złożonego pod wpływem błedu (zgody na
porozumienie) poproś o podpis na drugim egzemplarzu, że przyjął do wiadomosci a
jak to nie pomoże złoż pozew o odprawę w odpowiedniej wysokości
Powodzenia :)
Ben
--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl
-
5. Data: 2003-10-02 18:51:55
Temat: Re: zwolnienie z pracy - czy tak mozna (dluzsze)
Od: Marta Cholewińska <v...@w...pl>
ben wrote:
>>
>>ben wrote:
>>
>>>>Kilka dni temu stracilam prace. Ale cala procedura wygladala bardzo dziwnie.
>>
>><ciach>
>>
>>>>Pozdrawiam i czekam na pomoc zyczliwych osob
>>>>Marta
>>>>
>>>>
>>>
>>>Myślę, że możesz powołać się na wadę własnego oświadczenia woli w postaci
>>>błędu - art. 84 k.c. i wnieść do sądu pracy pozew o odprawę
>>>Pozdrawiam
>>>Ben
>>>
>>
>>Gdzie mogę szukac w internecie czegos ta temat tego artykułu zeby sie
>>przygotowac na rozmowe z prezesem???
>>mam jeszcze jedno pytanie:mam prawo do wystąpienia do Sądu Pracy 7 dni
>>od daty podpisania pisma dot. rozwiazania umowy. Ale czy chodzi o 7 dni
>>roboczych czy poprotu o 7 dni????
>>Bardzo dziekuje za pomoc i pozdrawiam
>>Marta
>>
>
> Art. 84. § 1. W razie błędu co do treści czynności prawnej można uchylić się
> od skutków prawnych swego oświadczenia woli. Jeżeli jednak oświadczenie woli
> było złożone innej osobie, uchylenie się od jego skutków prawnych
> dopuszczalne jest tylko wtedy, gdy błąd został wywołany przez tę osobę,
> chociażby bez jej winy, albo gdy wiedziała ona o błędzie lub mogła z
> łatwością błąd zauważyć; ograniczenie to nie dotyczy czynności prawnej
> nieodpłatnej.
> § 2. Można powoływać się tylko na błąd uzasadniający przypuszczenie, że
> gdyby składający oświadczenie woli nie działał pod wpływem błędu i oceniał
> sprawę rozsądnie, nie złożyłby oświadczenia tej treści (błąd istotny).
>
> Jeśli chcesz dowiedzieć sie czegoś więcej nt. interpretacji błędu w k.c.
> wejdź do jakiejś księgarni prawniczej (np. Empik) weź jakiś duży komentarz
> do kodesku cywilnego i poczytaj co piszą o art. 84
>
> CIekawy fragment jednego z orzeczeń Sądu Najwyższego
> Rozważając treść art. 84 KC należy stwierdzić, że konstrukcja uchylenia się
> od oświadczenia woli złożonego innej osobie pod wpływem błędu jest tego
> rodzaju, iż wymaga, by błąd był wywołany przez adresata oświadczenia woli,
> choćby bez jego winy albo by adresat wiedział o błędzie osoby składającej
> oświadczenie lub mógł ten błąd z łatwością zauważyć, a ponadto by błąd był
> istotny zarówno co do okoliczności faktycznych, jak i okoliczności prawnych.
> Wymienione elementy, gdy dotyczą czynności prawnej odpłatnej, muszą wystąpić
> łącznie. Błąd w rozumieniu omawianego przepisu polega albo na mylnym
> wyobrażeniu osoby składającej oświadczenie woli o istniejącym stanie rzeczy,
> albo na mylnym wyobrażeniu o treści złożonego oświadczenia woli. Skuteczne
> więc powołanie się powoda na powyższy przepis mogłoby nastąpić wtedy, gdyby
> wykazał, że wskutek zachowania się pracodawcy był przekonany, że umowa o
> pracę - mimo odmiennego porozumienia - nie ulegnie rozwiązaniu albo że
> wyrażenie przez niego zgody na przekształcenie umowy o pracę z bezterminowej
> w terminową, nie prowadzi do rozwiązania umowy. Trafnie jednak Sądy obu
> instancji uznały, że uchylenie się powoda od skutków jego oświadczenia woli,
> zawartego w porozumieniu z dnia 8 kwietnia 1992 r. dotyczącym stosunku
> pracy, jest niemożliwe.
>
> Termin 7 dniowy nie dotyczy tej sytuacji. Masz 3 lata na dochodzenie odprawy.
> Najlepiej jak szybko złożysz pracodawcy oswiadczenie o uchyleniu się od skutków
> prawnych swojego oświadczenie złożonego pod wpływem błedu (zgody na
> porozumienie) poproś o podpis na drugim egzemplarzu, że przyjął do wiadomosci a
> jak to nie pomoże złoż pozew o odprawę w odpowiedniej wysokości
>
>
> Powodzenia :)
> Ben
>
>
Jestem laikiem w tych sprawach i jesli mogłbys mi podpowiedziec jak
mogloby wygladac takie pismo, które skłoniłoby prezesa do przemyśleń to
bardzo bym była wdzięczna.
Dzieki raz jeszcze
Marta:)
-
6. Data: 2003-10-02 19:15:23
Temat: Re: zwolnienie z pracy - czy tak mozna (dluzsze)
Od: Marta Cholewińska <v...@w...pl>
<ciach>
>> Termin 7 dniowy nie dotyczy tej sytuacji. Masz 3 lata na dochodzenie
>> odprawy. Najlepiej jak szybko złożysz pracodawcy oswiadczenie o
>> uchyleniu się od skutków prawnych swojego oświadczenie złożonego pod
>> wpływem błedu (zgody na porozumienie) poproś o podpis na drugim
>> egzemplarzu, że przyjął do wiadomosci a jak to nie pomoże złoż pozew o
>> odprawę w odpowiedniej wysokości
>>
>> Powodzenia :)
>> Ben
>>
>>
> Jestem laikiem w tych sprawach i jesli mogłbys mi podpowiedziec jak
> mogloby wygladac takie pismo, które skłoniłoby prezesa do przemyśleń to
> bardzo bym była wdzięczna.
> Dzieki raz jeszcze
> Marta:)
>
Chciałam się jeszcze zapytać czy w tej sytuacji prezes od strony prawnej
moze mnie jeszcze czyms zaskoczyc????!!!
Pozdrawiam
Marta
-
7. Data: 2003-10-02 19:18:19
Temat: Re: zwolnienie z pracy - czy tak mozna (dluzsze)
Od: "ben" <b...@o...pl>
>
>
> ben wrote:
> >>
> >>ben wrote:
> >>
> >>>>Kilka dni temu stracilam prace. Ale cala procedura wygladala bardzo
dziwnie.
> >>
> >><ciach>
> >>
> >>>>Pozdrawiam i czekam na pomoc zyczliwych osob
> >>>>Marta
> >>>>
> >>>>
> >>>
> >>>Myślę, że możesz powołać się na wadę własnego oświadczenia woli w postaci
> >>>błędu - art. 84 k.c. i wnieść do sądu pracy pozew o odprawę
> >>>Pozdrawiam
> >>>Ben
> >>>
> >>
> >>Gdzie mogę szukac w internecie czegos ta temat tego artykułu zeby sie
> >>przygotowac na rozmowe z prezesem???
> >>mam jeszcze jedno pytanie:mam prawo do wystąpienia do Sądu Pracy 7 dni
> >>od daty podpisania pisma dot. rozwiazania umowy. Ale czy chodzi o 7 dni
> >>roboczych czy poprotu o 7 dni????
> >>Bardzo dziekuje za pomoc i pozdrawiam
> >>Marta
> >>
> >
> > Art. 84. § 1. W razie błędu co do treści czynności prawnej można uchylić się
> > od skutków prawnych swego oświadczenia woli. Jeżeli jednak oświadczenie woli
> > było złożone innej osobie, uchylenie się od jego skutków prawnych
> > dopuszczalne jest tylko wtedy, gdy błąd został wywołany przez tę osobę,
> > chociażby bez jej winy, albo gdy wiedziała ona o błędzie lub mogła z
> > łatwością błąd zauważyć; ograniczenie to nie dotyczy czynności prawnej
> > nieodpłatnej.
> > § 2. Można powoływać się tylko na błąd uzasadniający przypuszczenie, że
> > gdyby składający oświadczenie woli nie działał pod wpływem błędu i oceniał
> > sprawę rozsądnie, nie złożyłby oświadczenia tej treści (błąd istotny).
> >
> > Jeśli chcesz dowiedzieć sie czegoś więcej nt. interpretacji błędu w k.c.
> > wejdź do jakiejś księgarni prawniczej (np. Empik) weź jakiś duży komentarz
> > do kodesku cywilnego i poczytaj co piszą o art. 84
> >
> > CIekawy fragment jednego z orzeczeń Sądu Najwyższego
> > Rozważając treść art. 84 KC należy stwierdzić, że konstrukcja uchylenia się
> > od oświadczenia woli złożonego innej osobie pod wpływem błędu jest tego
> > rodzaju, iż wymaga, by błąd był wywołany przez adresata oświadczenia woli,
> > choćby bez jego winy albo by adresat wiedział o błędzie osoby składającej
> > oświadczenie lub mógł ten błąd z łatwością zauważyć, a ponadto by błąd był
> > istotny zarówno co do okoliczności faktycznych, jak i okoliczności prawnych.
> > Wymienione elementy, gdy dotyczą czynności prawnej odpłatnej, muszą wystąpić
> > łącznie. Błąd w rozumieniu omawianego przepisu polega albo na mylnym
> > wyobrażeniu osoby składającej oświadczenie woli o istniejącym stanie rzeczy,
> > albo na mylnym wyobrażeniu o treści złożonego oświadczenia woli. Skuteczne
> > więc powołanie się powoda na powyższy przepis mogłoby nastąpić wtedy, gdyby
> > wykazał, że wskutek zachowania się pracodawcy był przekonany, że umowa o
> > pracę - mimo odmiennego porozumienia - nie ulegnie rozwiązaniu albo że
> > wyrażenie przez niego zgody na przekształcenie umowy o pracę z bezterminowej
> > w terminową, nie prowadzi do rozwiązania umowy. Trafnie jednak Sądy obu
> > instancji uznały, że uchylenie się powoda od skutków jego oświadczenia woli,
> > zawartego w porozumieniu z dnia 8 kwietnia 1992 r. dotyczącym stosunku
> > pracy, jest niemożliwe.
> >
> > Termin 7 dniowy nie dotyczy tej sytuacji. Masz 3 lata na dochodzenie
odprawy.
> > Najlepiej jak szybko złożysz pracodawcy oswiadczenie o uchyleniu się od
skutków
> > prawnych swojego oświadczenie złożonego pod wpływem błedu (zgody na
> > porozumienie) poproś o podpis na drugim egzemplarzu, że przyjął do
wiadomosci a
> > jak to nie pomoże złoż pozew o odprawę w odpowiedniej wysokości
> >
> >
> > Powodzenia :)
> > Ben
> >
> >
> Jestem laikiem w tych sprawach i jesli mogłbys mi podpowiedziec jak
> mogloby wygladac takie pismo, które skłoniłoby prezesa do przemyśleń to
> bardzo bym była wdzięczna.
> Dzieki raz jeszcze
> Marta:)
>
Po namyśle, lepiej nie składaj tego oświadczenia na piśmie, chyba że chcesz
spróbować wrócić do pracy. W przeciwnym razie pracodawca będzie mógł później w
postepowaniu przed sądem powołać się na to, że zaakceptował twoje uchylenie się
od skutków rozwiązania umowy za porozumieniem stron i powie, że czekał aż
wrócisz do pracy, ty nie wróciłaś, więc zwolnił cię w trybie dyscyplinarnym
(art. 52). Mało prawdopodobne, ale możliwe...
Więc lepiej tylko z nim pogadaj, a jak się nie da przekonać złóż pozew.
Ben
--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl
-
8. Data: 2003-10-02 19:40:24
Temat: Re: zwolnienie z pracy - czy tak mozna (dluzsze)
Od: Kaizen <x...@c...sz>
Pięknego dnia Thu, 2 Oct 2003 19:53:56 +0200, "Marta Cholewinska"
<v...@w...pl> zakodował:
>Poradzila wspolnie z jednym z czlonkow zarzadu ze poroumienie stron bedzie
>dla mnie korzystniejsze, bo pracodawca bedzie lepiej na mnie patrzyl. Nie
>powiedziala za to co wtedy trace - odprawe, mozliwosc otrzymywania zasilku
>dla bezrobotnych.
To, jak pracodawca oceni przyczynę odejścia jest bardzo subiektywne -
jeden uzna, że zwolnienie z przyczyn ekonomicznych to normalka w
dzisiejszych czasach, inny, że lepsze jest porozumienie.
Co do odprawy - to ustawa nie uzależnia jej wypłaty od trybu
rozwiązania umowy. Przy porozumieniu stron też się należy, jeżeli były
przyczyny ekonomiczne. Problem może polegać co najwyżej na
udowodnieniu przyczyn. Ale skoro przy całej sprawie było kilku
świadków, to może to był właśnie błąd prezesa (gdyby było to w cztery
oczy jeszcze trudniej byłoby udowodnić przebieg rozmowy).
Czy w ciągu ostatniego miesiąca nie dowiedziałaś się przypadkiem, że
pracodawca spóźnił się z wypłatą (co jest prawdopodobne przy
problemach ekonomicznych firmy)? To otwierałoby furtkę do rozwiązania
umowy bez wypowiedzenia z winy pracodawcy. Działa to podobnie do
wypowiedzenia umowy przez pracodawcę, tylko od razu idziesz do domu, a
zamiast wynagrodzenia za okres wypowiedzenia otrzymujesz odszkodowanie
w tej samej wysokości.
--
Pozdrawiam,
Kaizen x...@c...sz zanim zapytasz odwiedź www.google.com
GG 2122; ICQ#: 64457775
e-mail Rot13 coded
-
9. Data: 2003-10-03 05:56:14
Temat: Re: zwolnienie z pracy - czy tak mozna (dluzsze)
Od: "" <w...@p...onet.pl>
> Czy w ciągu ostatniego miesiąca nie dowiedziałaś się przypadkiem, że
> pracodawca spóźnił się z wypłatą (co jest prawdopodobne przy
> problemach ekonomicznych firmy)? To otwierałoby furtkę do rozwiązania
> umowy bez wypowiedzenia z winy pracodawcy. Działa to podobnie do
> wypowiedzenia umowy przez pracodawcę, tylko od razu idziesz do domu, a
> zamiast wynagrodzenia za okres wypowiedzenia otrzymujesz odszkodowanie
> w tej samej wysokości.
>
Ja bym tam poszedł na żywioł. Złożył kwity i poszedł do domu. Plus tego jest
taki, że świadectwo pracy dostać musisz ze wskazaną podstawą rozwiązania
stosunku pracy czy pracodawca tego chce czy nie. Masz więc papier, że to
pracodawca Cie "naruszył". Dalej piłka jest po stronie pracodawcy, albo idzie
do sądu albo sobie odpuszcza. Jeżeli sobie odpuści to problem z głowy. Ponadto
możesz walić do sądu o wypłatę odszkodowania, tam pracodawca ma wykazać, że nie
naruszył tych swoich obowiązków, a to może być trudne. Teraz sprawa
najwazniejsza - przyczyny - wszystkie, które możesz zakwalifikować jako cięzkie
naruszenie podstawowych obowiązków jego wobec Ciebie. Oczywiście ta wypłata
wynagrodzenia, ale również inne np. dyskryminacja - ze względu na płeć (np.
mnuiej zarabiasz niż koledzy - ale to śliska sprawa, więcej musisz robić,
pracodawca każe Ci robic kawę , albo kupować kwiaty, czy cholera wie co
jeszcze.) ze względu na wiek (posyłają Cię po fajki albo coś w tym stylu), ze
względu na wyznanie, prznależność partyjną, czy co tam sobie wymyślisz.
(wykształcenie itp.). Drugą grupę przyczyn beda stanowiły warunki BHP (może coś
z monitorami, może nie chce założyć filtrów, albo kupić okularów, albo nie ma
palarni i palą Ci w pokoju, a Ty nie palisz i to wdycchasz, albo jest zimno,
albo gorąco, albo nioe było szkolenia okresowego, wstępnego itp.). Ponadto
przyczyna moż ebyc nie udzielenie urlopu (np. zaplanowanego, albo nie dał Ci 14
dni po kolei, a w planie - o ile taki u was jest - miał Ci dać). Ponadto
dowiedx sie w ZUS - ie, może nie zapłacił skkładek, albo zrobił to z
opóxnieniem. dochhodż ado tego jeszcze obowiązki z art. 94 kp. np. może nie
prowadzi akt osobowych, no i w ostateczności uniwersalny punkt - nie wpływa na
kształtowanie w zakładzie pracy zasad współżycia społecznego.
Minu takiego rozwiązania jest taki, że jezeli pracodawca wykaże że rozwiązanie
było nieuzasadnione to przysługuje mu odszkodowanie od Ciebie (w wysokości
wynagrodzenia za okres wypowiedzenia).
Mniej jednak na uwadze, że postępowanie sądowej jest bardzo przewlekłe, a
świadectwo pracy masz i możesz szukać pracy - nikt nie musi wiedzieć że się
sądzisz z poprzednim pracodawcą.
Paweł
--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl