eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plPrawoGrupypl.soc.prawozwolnienie dyscyplinarne
Ilość wypowiedzi w tym wątku: 14

  • 11. Data: 2010-10-03 14:55:09
    Temat: Re: zwolnienie dyscyplinarne
    Od: "cef" <c...@i...pl>

    Jotte wrote:

    >>> PRACOWNIK W DUŻEJ FIRMIE DOSTARCZYŁ CIECIOWI PILNUJĄCEMU BRAMY
    >>> ZWOLNIENIE I UWAŻASZ, ŻE JEST TO OK????
    >> Oczywiście, że jest OK.
    > Obawiam się, że jednak niekoniecznie.

    Istnieje spore prawdopodobieństwo, że twój tok rozumowania
    jest słuszny i może faktycznie takie postępowanie jest "daleko od OK",
    jednak odniosłem się do przypadku rozumnego pracodawcy, który
    poradzi sobie z tym bez sądu, a i pracownik będzie usatysfakcjonowany.
    (naprawdę da się i tak)


  • 12. Data: 2010-10-03 15:09:07
    Temat: Re: zwolnienie dyscyplinarne
    Od: "Jotte" <t...@w...spam.wypad.polska>

    W wiadomości news:4ca8994c$0$27043$65785112@news.neostrada.pl cef
    <c...@i...pl> pisze:

    >>>> PRACOWNIK W DUŻEJ FIRMIE DOSTARCZYŁ CIECIOWI PILNUJĄCEMU BRAMY
    >>>> ZWOLNIENIE I UWAŻASZ, ŻE JEST TO OK????
    >>> Oczywiście, że jest OK.
    >> Obawiam się, że jednak niekoniecznie.
    > Istnieje spore prawdopodobieństwo, że twój tok rozumowania
    > jest słuszny i może faktycznie takie postępowanie jest "daleko od OK",
    > jednak odniosłem się do przypadku rozumnego pracodawcy, który
    > poradzi sobie z tym bez sądu, a i pracownik będzie usatysfakcjonowany.
    > (naprawdę da się i tak)
    Ja nie w tym sensie, że się nie da. Bo czasem się da.
    Mam tylko świadomość, że przeczyta to może kiedyś ktoś nie uczestniczący na
    bieżąco w rozmowie, jak my teraz.
    Co więcej - ktoś nieobeznany, zielony jak szczypior, a mający podobne
    problemy.
    Niech się on czegoś dowie pożytecznego dla siebie i może skorzysta.

    --
    Jotte


  • 13. Data: 2010-10-04 07:39:35
    Temat: Re: zwolnienie dyscyplinarne
    Od: Tomasz Kaczanowski <kaczus@dowyciecia_poczta.onet.pl>

    Dysiek pisze:
    >> Proszę o potwierdzenie moich słów lub wyprowadzenie mnie z błędu.
    >>
    >
    > Mi w pracy mowia, ze mam 7 dni na doniesienie zwolnienia.

    Powiadomienie to nie to samo co doniesienie zwolnienia...

    --
    Kaczus
    http://kaczus.republika.pl


  • 14. Data: 2010-10-04 08:08:22
    Temat: Re: zwolnienie dyscyplinarne
    Od: Maddy <m...@e...com.pl>

    W dniu 04-10-2010 09:39, Tomasz Kaczanowski pisze:
    > Dysiek pisze:
    >>> Proszę o potwierdzenie moich słów lub wyprowadzenie mnie z błędu.
    >>>
    >>
    >> Mi w pracy mowia, ze mam 7 dni na doniesienie zwolnienia.
    >
    > Powiadomienie to nie to samo co doniesienie zwolnienia...

    Wydawalo mi sie, że każdy pracownik wie do kogo ma się zwrócić kiedy z
    jakiegos pwoodu nie moze przyjść do pracy. Nie ważne - choroba,
    śnieżyca, pękł kaloryfer.
    To może być bezpośredni przełożony, czasem nawet kolega, kadrowa,
    sekretarka, prezes - zależy od organizacji w firmie i jej wielkości.
    Operator koparki raczej nie dzwoni do prezesa firmy Skanska zawiadomić,
    że ma grypę. Zadzwoni do majstra na budowie.

    Swoją drogą, pracownik który nie pofatygował się, żeby zadzwonić
    pierwszego dnia choroby do solidnych nie należy.
    W końcu parę dni później o własnych siłach przyniósł zwolnieni, wiec
    raczej nie leżał połamany w szpitalu.

    I pytanie wprost do inicjatora wątku - czy pracownik został
    poinformowany komu ma zgłaszać nieplanowaną nieobecność?
    Jeżeli nie, to nie masz mu nic do zarzucenia - z braku jasnych zasad
    zrobił jak uważał.

    Swoją drogą co to za firma, że po 3 dnia nieobecności pracownika nikt
    się nie zainteresuje i nie zadzwoni do niego?
    Ktoś w ogóle zna tego człowieka i wie, co on właściwie w firmie robi?

    --
    *** Stosujesz sie do powyższych teorii na własną odpowiedzialność ***

    Magdalena "Maddy" Wołoszyk
    JID m...@e...com.pl
    GG: 5303813

strony : 1 . [ 2 ]


Szukaj w grupach

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1