-
1. Data: 2005-04-26 15:22:29
Temat: zwielokratniania a przytoczenie
Od: n...@a...net
Witam.
Mam krótkie pytanie odnośnie interpretacji, zapewne w kontekście prawa
autorskiego.
Mam przed sobą polską normę gdzie na pierwsze stronie stoi:
"Wszelkie prawa autorskie zastrzeżone. Żadna część niniejszej normy nie
może być zwielokrotniana jakąkolwiek techniką bez pisemnej zgody Prezesa
Polskiego Komitetu Normalizacyjnego".
Czytałem samo prawo autorskie jak i o nim (m.in. na tej grupie) że można
wykonywać kopie zapasowe mimo takich zapisów, jak również wyciągać nie
więcej niż 10% materiału podając oczywiście źródło.
Chcę zrobić 2 rzeczy. Proszę o opinię czy są w pełni legalne:
1. Oryginał normy schować do sejfu, a używać kopii. Gdy się zużyje tę
kopię zniszczyć a zrobić drugą, itd.
2. W dokumencie wewnętrznym firmy przywołać niecałe pół strony (na
ogólną liczbę stron 83) z podaniem że to stamtąd pochodzi. Oczywiście
dokument będzie miał tylko kopie robocze, o żadnym zwielokrotnianiu
gdzie n>10 nie ma mowy.
Pozdrawiam.
Norbert
-
2. Data: 2005-04-26 18:37:13
Temat: Re: zwielokratniania a przytoczenie
Od: stern <s...@f...i.d.p.l>
n...@a...net napisał(a):
> Witam.
>
> Mam krótkie pytanie odnośnie interpretacji, zapewne w kontekście prawa
> autorskiego.
>
> Mam przed sobą polską normę gdzie na pierwsze stronie stoi:
> "Wszelkie prawa autorskie zastrzeżone. Żadna część niniejszej normy nie
> może być zwielokrotniana jakąkolwiek techniką bez pisemnej zgody Prezesa
> Polskiego Komitetu Normalizacyjnego".
Trochę nie na temat, ale gdzieś mi się kołacze orzeczenie NSA chyba, że
Polskie Normy podlegają ujawnieniu na podstawie ustawy o dostępie do
informacji publicznej.
pozdr.
m.
--
http://bdp.e-wro.com
GG: 4494911
ICQ: 319-156-971
-
3. Data: 2005-04-26 19:34:42
Temat: Re: zwielokratniania a przytoczenie
Od: n...@a...net
stern wrote:
> n...@a...net napisał(a):
>
>> Witam.
>>
>> Mam krótkie pytanie odnośnie interpretacji, zapewne w kontekście prawa
>> autorskiego.
>>
>> Mam przed sobą polską normę gdzie na pierwsze stronie stoi:
>> "Wszelkie prawa autorskie zastrzeżone. Żadna część niniejszej normy
>> nie może być zwielokrotniana jakąkolwiek techniką bez pisemnej zgody
>> Prezesa Polskiego Komitetu Normalizacyjnego".
>
>
> Trochę nie na temat, ale gdzieś mi się kołacze orzeczenie NSA chyba, że
> Polskie Normy podlegają ujawnieniu na podstawie ustawy o dostępie do
> informacji publicznej.
Krótkie googlanie pokazało że owszem, było tak przez prawie rok:
"Polskie Normy nie są informacją publiczną. Wprawdzie Naczelny Sąd
Administracyjny wydał 2 lipca 2003r. prawomocny wówczas wyrok, że PN są
dokumentami urzędowymi o charakterze publicznym, do których stosuje się
ustawa o udostępnianiu informacji publicznej, ale po wejściu w życie
reformy sądownictwa administracyjnego Polski Komitet Normalizacyjny
skorzystał z wprowadzonej możliwości kasacji. W jej wyniku NSA zmienił
zdanie i w wyroku z 31 maja 2004 r. uznał, że PN nie podlegają przepisom
ustawy o dostępie do informacji publicznej. Zgodnie z wyjaśnieniem
rzeczniczki prasowej Polskiego Komitetu Normalizacyjnego każdy, kto jest
zainteresowany Polską Normą, może się z nią zapoznać w czytelni lub ją
kupić. PN mają bowiem status utworu literackiego i jako takie są
chronione w taki sam sposób."
http://www.medium.media.pl/rynekinstalacyjny/aktualn
osci_prawne/inne.html
http://64.233.183.104/search?q=cache:ymkwg_GXm04J:ww
w.pkn.pl/aktualnosci4.htm+NSA+dost%C4%99p+do+informa
cji+publicznej+polskie+normy&hl=pl
:(
N.