Użytkownik "Kapsel" <k...@p...onet.pl> napisał w wiadomości
news:1kyxl4zbchb34.dlg@kapselek.net...
>
> Pytałem na grupie o www, w międzyczasie wysłałem też zapytanie do zumi.pl.

"W przypadku naruszenia prawa autorskiego, którego się dopuściliśmy,
poniesienie konsekwencji jest konieczne. Próby zawierania ugody z twórcą nie
zawsze kończą się sukcesem. Z reguły negocjacji podlega jedynie kwota kary,
którą uiścimy za nielegalne wykorzystanie fragmentu mapy. A to, że zapłacimy
jest pewne, kwestia tylko - ile. Pamiętając o tym, że nieznajomość prawa
szkodzi, lepiej zachować ostrożność przy wykorzystywaniu fragmentów map w
naszych firmowych portalach, by potem nie ponosić przykrych konsekwencji z
tego tytułu. "

http://tinylink.com/?Y1Ag9fwGBp

no i ta radosna praktyka licencji na mapy CARTALL

http://forumprawne.org/o,3,44296.html&start=195

pzdr,
dkzzzzzzzzz.

do góry

Robert Tomasik wrote:

> Użytkownik "Kapsel" <k...@p...onet.pl> napisał w
> wiadomości news:1kyxl4zbchb34.dlg@kapselek.net...
>
> Weź na podstawie ich mapki (bo dane co do położenia obiektów nie podlegają
> ochronie) narysuj własną mapkę. Trochę inne grubości linii, trochę inne
> kolory wystarczą. Pod mapkę podczep link do tego ich serwisu. I to moim
> zdaniem powinno spokojnie wystarczyć.

Z tego co pamiętam z relacji na grupie to z którąś z polskch firm z "mapa" w
nazwie były kłopoty nawet po przerysowaniu mapki.

p. m.

do góry

Użytkownik "Robert Tomasik" <r...@g...pl> napisał
w wiadomości news:fsudhq$gus$1@nemesis.news.neostrada.pl...
> Użytkownik "Kapsel" <k...@p...onet.pl>
> napisał w wiadomości news:1kyxl4zbchb34.dlg@kapselek.net...
>
> Weź na podstawie ich mapki (bo dane co do położenia obiektów
> nie podlegają ochronie) narysuj własną mapkę.

Dane nie podlegają ochronie - jeśli je legalnie zdobędziesz.

Legalnie zdobyć można jadąc w teren i samodzielnie "odrysowując"
z rzeczywistości układ dróg, zabudowań i czego tam jeszcze trzeba,
ewentualnie wynajmując fachowca, który taki pomiar sytuacyjny
przeprowadzi, ewentualnie kupując te dane od kogoś, kto je
legalnie ma (właściwy ODGiK).

Odrysowanie mapki jest de facto plagiatem, i tylko od (zamierzonego
lub nie) zniekształcenia rysunku i ***dobrej woli*** oceniającego
zależy, czy rysunek taki zostanie uznany za za samodzielną pracę.
MBSZ laika aby dowieść samodzielności pracy w razie sporu prawnego
trzeba będzie wykazać się posiadaniem niezależnych danych źródłowych
lub uprawopodobnić samodzielne "rysowanie z terenu".


> Trochę inne grubości linii, trochę inne kolory wystarczą.
> (...) I to moim zdaniem powinno spokojnie wystarczyć.

Czy przepisanie "Pana Tadeusza" kursywą Verdany zamiast prostego
Times New Romana wystarczy, by była to samodzielna praca?...


Maciek

do góry

Dnia Tue, 01 Apr 2008 23:25:49 +0200, Roman Rumpel napisał(a):

>> Sprawę kojarzę, nie wiem co robiły osoby, które im "podpadły". Z
>> pewnością skorzystanie z fragmentu zrzutu ekranu mapy Zumi może mieścić
>> się w zakresie art. 29 ust. 1 pr.aut.
>
> Zachodzi które z następujących: wyjaśnianie, analiza krytyczna,
> nauczanie lub prawa gatunku twórczości?

> Wątkotwórca tego nie napisał, ale stawiam dolary przeciwko orzechom, ze
> sobie na stronie chciał umieścić lokalizacje swojej firmy, albo coś w
> tym stylu.

No cóż, trudno mi powiedzieć jakie targają nim zamiary. Ja jestem pełen
wiary w ludzi ;-)

>> Z ortodoksyjnego punktu widzenia zastanawiałbym się nawet nad art. 23
>> pr.aut.
>>
> weź, nawet tak nie pisz. Nie można tego przepisu używać bez
> jednoczesnego dokładnego przeczytania st 2. Stanowisko Vagli nie jest
> przekonywujące właśnie dlatego, że pomija ten ustęp.

Vagla nie pomija tego ustępu, nie dostrzega dwóch słów dodanych 4 lata
temu ;o) ale dlatego właśnie nazwałem to stanowisko ortodoksyjnym.

--
pozdrawiam serdecznie, Olgierd
Lege Artis - dla Ciebie, dla rodziny ==> http://olgierd.bblog.pl/ <==

do góry

On 2 Kwi, 08:22, "Maciek" <m...@e...com.pl.nospam> wrote:

> Czy przepisanie "Pana Tadeusza" kursywą Verdany zamiast prostego
> Times New Romana wystarczy, by była to samodzielna praca?...
>
> Maciek

Ehhhh nie sadzisz ze nie da sie narysowac innego ukladu ulic? W
przypadku map to tak jakby ktos napisal "Pana Tadeusza" heksem, font i
uklad stron to strona edytorka/typograficzna do ktorego autorstwo
nalezy innej osobie niz autorowi dziela.

Times nie jest prosty, prosty jest arial.

do góry

Wed, 2 Apr 2008 07:32:36 +0000 (UTC), Olgierd napisał(a):

>>> Sprawę kojarzę, nie wiem co robiły osoby, które im "podpadły". Z
>>> pewnością skorzystanie z fragmentu zrzutu ekranu mapy Zumi może mieścić
>>> się w zakresie art. 29 ust. 1 pr.aut.
>>
>> Zachodzi które z następujących: wyjaśnianie, analiza krytyczna,
>> nauczanie lub prawa gatunku twórczości?
>
>> Wątkotwórca tego nie napisał, ale stawiam dolary przeciwko orzechom, ze
>> sobie na stronie chciał umieścić lokalizacje swojej firmy, albo coś w
>> tym stylu.
>
> No cóż, trudno mi powiedzieć jakie targają nim zamiary. Ja jestem pełen
> wiary w ludzi ;-)

Nie no, temat klasyczny jest. Mamy firmę z siedzibą na końcu świata i
chcemy klientom ułatwić dojazd.

Tak szczerze, to w sytuacji gdy mamy interaktywne mapy, zwykłe screeny są
produktem przedpotopowym, stąd tak w zasadzie ten obrazek to ma bardziej
zachęcać do przejścia do właściwej mapy w zumi, gdzie sobie można
powiększyć, przesunąć itd...
No, ale wychodzi, że będę musiał zostawić zwykły link, którego połowa ludzi
nie dojrzy :]


--
Kapsel
http://kapselek.net
kapsel(malpka)op.pl

do góry

Wed, 2 Apr 2008 06:48:46 +0800, Marcin Debowski napisał(a):

>> Sprawę kojarzę, nie wiem co robiły osoby, które im "podpadły".
>> Z pewnością skorzystanie z fragmentu zrzutu ekranu mapy Zumi może mieścić
>> się w zakresie art. 29 ust. 1 pr.aut.
>
> Jeśli wątkotwórca popełni artykuł gdzie omawia np. rózne dostępne na
> sieci mapy, ich wady, zalety, funkcjonalność to jak najbardziej, z tym że
> mam niepokojące przeczucie, że to nie ten przypadek.

Nie, nie, chodzi o zwykłą mapę dojazdu do siedziby firmy.


--
Kapsel
http://kapselek.net
kapsel(malpka)op.pl

do góry

Tue, 1 Apr 2008 22:17:32 +0100, Przemek Lipski napisał(a):

>> Pytałem na grupie o www, w międzyczasie wysłałem też zapytanie do zumi.pl.
>>
>> Sprawa wygląda następująco:
>> Chciałem umieścić sobie zrzut ekranu kawałka mapy ze strony zumi.pl, tak
>> aby po kliknięciu na niego przenosiło na właściwy kawałek interaktywnej
>> mapy w serwisie zumi. Zrzut ekranu stosownie podpisany, poniżej dodany
>> link
>> tekstowy. Obrazek w małym rozmiarze - wycinek ok. 500px.
>>
>> Cała ta gimnastyka dlatego, że zumi nie udostępnia API, tak żebym mógł
>> sobie łatwo wstawić interaktywną mapkę na strone (vide Google Maps).
>
> To nie lepiej skorzystacz google.maps ??

GoogleMaps nie ma szczegółowej mapy tej lokalizacji. Też się zdziwiłem ;]


--
Kapsel
http://kapselek.net
kapsel(malpka)op.pl

do góry

Użytkownik "Maciek" <m...@e...com.pl.nospam> napisał w wiadomości
news:fsv8p3$9h6$1@opal.futuro.pl...

> Dane nie podlegają ochronie - jeśli je legalnie zdobędziesz.
>
> Legalnie zdobyć można jadąc w teren i samodzielnie "odrysowując"
> z rzeczywistości układ dróg, zabudowań i czego tam jeszcze trzeba,
> ewentualnie wynajmując fachowca, który taki pomiar sytuacyjny
> przeprowadzi, ewentualnie kupując te dane od kogoś, kto je
> legalnie ma (właściwy ODGiK).
>
> Odrysowanie mapki jest de facto plagiatem, i tylko od (zamierzonego
> lub nie) zniekształcenia rysunku i ***dobrej woli*** oceniającego
> zależy, czy rysunek taki zostanie uznany za za samodzielną pracę.
> MBSZ laika aby dowieść samodzielności pracy w razie sporu prawnego
> trzeba będzie wykazać się posiadaniem niezależnych danych źródłowych
> lub uprawopodobnić samodzielne "rysowanie z terenu".

Kto mówi o drysowaniu? Kupuję legalnie mapę (lub pozyskując dane z Googla)
ze współrzędnymi geograficznymi obiektów, ulic itp. Na tej podstawie
dokonuję własnego graficznego przedstawienia tych danych w postaci mapy. I
żadna dobra wola oceniającego nie jest mi potrzebna.


---
-M.

do góry

> Chciałem umieścić sobie zrzut ekranu kawałka mapy ze strony zumi.pl, tak
> aby po kliknięciu na niego przenosiło na właściwy kawałek interaktywnej
> mapy w serwisie zumi. Zrzut ekranu stosownie podpisany, poniżej dodany link
> tekstowy. Obrazek w małym rozmiarze - wycinek ok. 500px.
>
> Cała ta gimnastyka dlatego, że zumi nie udostępnia API, tak żebym mógł
> sobie łatwo wstawić interaktywną mapkę na strone (vide Google Maps).

Bo Onet to nie Google, które może sobie pozwolić na rozdawanie swoich
(lub nawet zakupionych) usług za friko bez ograniczeń.

Tu jest Polska, polskie warunki ekonomiczne i polskie firmy, mające
modele biznesowe zakładające nieco bardziej bezpośredni zarobek, niż w
przypadku Google.

A konkretnie przyczyną jest to, że zarówno skopiowanie kawałka mapy, jak
i puszczenie jej przez ewentualne API, pozbawia Onet przychodu z
pokazywania reklam (które swoją drogą w Zumi wcale nie są jakieś mocno
widoczne).


--
Zobacz, jak się pracuje w Google:
http://pracownik.blogspot.com

do góry