Andrzej Lawa pisze:
> Liwiusz pisze:
>
>>> Nie, niezgodna - przynajmniej w klasycznym kruczym wykonaniu.
>>> Wykorzystują cudzą niewiedzę, naiwność oraz psychiczne maltretowanie do
>>> osiągnięcia ich kosztem korzyści majątkowej.
>> Masz uraz na punkcie kruka, to nie jesteś obiektywny. Wykorzystywanie
>
> Nie uraz a doświadczenie.

E tam, takie doświadczenie jak to, że miałeś jedną sprawę na 5000zł i
myślisz, że jak ktoś takich spraw ma milion, to z każdą powinien
postępować tak jak Ty.


>
>> jak każde inne. Sąd też wyda nakaz zapłaty na podstawie przedawnionego
>> roszczenia, a potem czeka, czy pozwany zna się na swoich prawach, czy
>> nie. Nie ma w tym nic niezgodnego z prawem.
>
> Ale sędzia na tym nie zarabia.

To coś zmienia? Zabicie za darmo jest lepsze niż zabicie dla pieniędzy?


> Bo usiłują z nich korzystać w sposób nieetyczny, celowo wprowadzając
> ludzi w błąd, wykorzystując ich niewiedzę albo zwyczajnie brak
> odporności psychicznej na bandycką presję - ludzie, którzy wiedzą, że
> zapłacili, poddają się presji żeby mieć święty spokój.


Bo Cię to spotkało i myślisz, że każdy tak ma? Większość ludzi olewa
kruki, podejrzewam, że udaje im się odzyskać *znacznie* poniżej połowy z
tych długów, które zakupią za symboliczne kilka procent.

--
Liwiusz

do góry

Liwiusz pisze:

>> Ty autentycznie jesteś taki głupi, czy tylko udajesz, że nie widzisz
>> różnicy pomiędzy sprzedawaniem czegoś, czego ktoś inny sam nie potrafi
>> zrobić, a "sprzedawaniem" komuś gróźb, szantażu i mydlenia oczu w celu
>> wyciśnięcia kasy, która tak na prawdę może być zupełnie nienależna?
>
>
> Jeśli jest nienależna, to się nie płaci, jeśli ktoś grozi, to są od
> tego odpowiednie paragrafy. Panikujesz jak baba.
>

JA nie. Ale sęk w tym, że są "baby" oraz "dziadkowie" i inny naiwniacy,
którzy spanikują. I te szakale tylko na to czekają.

do góry

Andrzej Lawa pisze:
> Liwiusz pisze:
>
>>> Ty autentycznie jesteś taki głupi, czy tylko udajesz, że nie widzisz
>>> różnicy pomiędzy sprzedawaniem czegoś, czego ktoś inny sam nie potrafi
>>> zrobić, a "sprzedawaniem" komuś gróźb, szantażu i mydlenia oczu w celu
>>> wyciśnięcia kasy, która tak na prawdę może być zupełnie nienależna?
>>
>> Jeśli jest nienależna, to się nie płaci, jeśli ktoś grozi, to są od
>> tego odpowiednie paragrafy. Panikujesz jak baba.
>>
>
> JA nie. Ale sęk w tym, że są "baby" oraz "dziadkowie" i inny naiwniacy,
> którzy spanikują. I te szakale tylko na to czekają.

Czy będziesz też krzyczał, że TP wykorzystuje biednych emerytów,
którzy nie wyobrażają sobie życia bez telefonu z TP, i winduje wysokie
koszty abonamentów? Twoje argumenty są wręcz śmieszne.

--
Liwiusz

do góry

On 12.02.2010 13:10, Andrzej Lawa wrote:
> Tomasz Chmielewski pisze:
>
>> Komputer, z ktorego pisujesz na grupy rowniez sam wykonales,
>> samodzielnie wytapiajac krzem z piasku znalezionego u siebie przed domem?
>>
>> Przeciez za nic nie dalbys producentom czesci do komputerow wykorzystac
>> twojej niewiedzy?
>
> Ty autentycznie jesteś taki głupi, czy tylko udajesz, że nie widzisz
> różnicy pomiędzy sprzedawaniem czegoś, czego ktoś inny sam nie potrafi
> zrobić, a "sprzedawaniem" komuś gróźb, szantażu i mydlenia oczu w celu
> wyciśnięcia kasy, która tak na prawdę może być zupełnie nienależna?

A ty naprawde jestes takim bucem, ze bez obrazania kogos, nie potrafisz
prowadzic dyskusji?

Udaj sie czlowieku pod budke z piwem, moze tam znajdziesz kogos na swoim
poziomie.

--
Tomasz Chmielewski
http://wpkg.org

do góry

Liwiusz pisze:

>> Nie uraz a doświadczenie.
>
> E tam, takie doświadczenie jak to, że miałeś jedną sprawę na 5000zł i
> myślisz, że jak ktoś takich spraw ma milion, to z każdą powinien
> postępować tak jak Ty.

A ty uważasz, że należy wmawiać ludziom długi po 5 latach od ich
rzekomego powstawnia tylko po to, by zarobić?

>>> jak każde inne. Sąd też wyda nakaz zapłaty na podstawie przedawnionego
>>> roszczenia, a potem czeka, czy pozwany zna się na swoich prawach, czy
>>> nie. Nie ma w tym nic niezgodnego z prawem.
>>
>> Ale sędzia na tym nie zarabia.
>
> To coś zmienia? Zabicie za darmo jest lepsze niż zabicie dla pieniędzy?

Twój generator analogii dymi i pluje iskrami.

>> Bo usiłują z nich korzystać w sposób nieetyczny, celowo wprowadzając
>> ludzi w błąd, wykorzystując ich niewiedzę albo zwyczajnie brak
>> odporności psychicznej na bandycką presję - ludzie, którzy wiedzą, że
>> zapłacili, poddają się presji żeby mieć święty spokój.
>
> Bo Cię to spotkało i myślisz, że każdy tak ma? Większość ludzi olewa
> kruki, podejrzewam, że udaje im się odzyskać *znacznie* poniżej połowy z
> tych długów, które zakupią za symboliczne kilka procent.

No beton... A może zwyczajnie już nie czytasz, na co odpisujesz?

JA jestem na to odporny, ale te skurwysyny żerują na tych, co nie są
odporni - i mają w nosie rzeczywistą zasadność roszczenia.

do góry

Tomasz Chmielewski pisze:
> On 12.02.2010 13:10, Andrzej Lawa wrote:
>> Tomasz Chmielewski pisze:
>>
>>> Komputer, z ktorego pisujesz na grupy rowniez sam wykonales,
>>> samodzielnie wytapiajac krzem z piasku znalezionego u siebie przed
>>> domem?
>>>
>>> Przeciez za nic nie dalbys producentom czesci do komputerow wykorzystac
>>> twojej niewiedzy?
>>
>> Ty autentycznie jesteś taki głupi, czy tylko udajesz, że nie widzisz
>> różnicy pomiędzy sprzedawaniem czegoś, czego ktoś inny sam nie potrafi
>> zrobić, a "sprzedawaniem" komuś gróźb, szantażu i mydlenia oczu w celu
>> wyciśnięcia kasy, która tak na prawdę może być zupełnie nienależna?
>
> A ty naprawde jestes takim bucem, ze bez obrazania kogos, nie potrafisz
> prowadzic dyskusji?

Jestem tylko szczery. Jak nie myślisz i nie rozumiesz, co się do ciebie
pisze - mniej pretensje tylko do siebie.

> Udaj sie czlowieku pod budke z piwem, moze tam znajdziesz kogos na swoim
> poziomie.

Dziękuję, nie odpowiada mi klimat twojego ulubionego miejsca
odmóżdżania. Tobie jak widać odpowiada aż nadto i szare komórki
poooooooooooszły w las.

do góry

Liwiusz pisze:

>> JA nie. Ale sęk w tym, że są "baby" oraz "dziadkowie" i inny naiwniacy,
>> którzy spanikują. I te szakale tylko na to czekają.
>
> Czy będziesz też krzyczał, że TP wykorzystuje biednych emerytów,
> którzy nie wyobrażają sobie życia bez telefonu z TP, i winduje wysokie
> koszty abonamentów? Twoje argumenty są wręcz śmieszne.
>

A czy TP chodzi po domach i żąda korzystania z ich usług grożąc sądem i
obsmarowaniem w prasie?

A jak już chcesz tematów telekomunikacyjnych, to przypomnij sobie tych
gnojków od jednego z alternatywnych operatorów, to to chodzili po
starszych ludziach przedstawiając się, że są z "telkomunikacji" i za
mały podpis obniżą im opłaty...

do góry

Andrzej Lawa pisze:


> A jak już chcesz tematów telekomunikacyjnych, to przypomnij sobie tych
> gnojków od jednego z alternatywnych operatorów, to to chodzili po
> starszych ludziach przedstawiając się, że są z "telkomunikacji" i za
> mały podpis obniżą im opłaty...


I tak zazwyczaj bywało.

--
Liwiusz

do góry

Liwiusz pisze:
> Andrzej Lawa pisze:
>
>
>> A jak już chcesz tematów telekomunikacyjnych, to przypomnij sobie tych
>> gnojków od jednego z alternatywnych operatorów, to to chodzili po
>> starszych ludziach przedstawiając się, że są z "telkomunikacji" i za
>> mały podpis obniżą im opłaty...
>
>
> I tak zazwyczaj bywało.
>

Albo i nie. Ale dla własnego zysku wprowadzali ludzi w błąd.

do góry

Andrzej Lawa pisze:
> Liwiusz pisze:
>> Andrzej Lawa pisze:
>>
>>
>>> A jak już chcesz tematów telekomunikacyjnych, to przypomnij sobie tych
>>> gnojków od jednego z alternatywnych operatorów, to to chodzili po
>>> starszych ludziach przedstawiając się, że są z "telkomunikacji" i za
>>> mały podpis obniżą im opłaty...
>>
>> I tak zazwyczaj bywało.
>>
>
> Albo i nie. Ale dla własnego zysku wprowadzali ludzi w błąd.


Tak było, jest i będzie, oszuści zawsze się znajdą. To nie znaczy,
aby zamrażać jakiekolwiek działalności gospodarcze.

--
Liwiusz

do góry