cześć,
ostatnio siedzieliśmy z kolegami i jeden opowiada, że leci na niego laska
która mówi, że chciałby mieć jego dziecko i nawet jakby urodziła to by nie
musiał płacić alimentów,
bo ona by to wzięła na siebie, całą opiekę nad dzieckiem i koszty.

ale - teoretycznie - czy to mozna zrobić ?

bo przeciez alimenty nie są przyznawane matce - która mogłaby z tego, lub
innych roszczeń zrezygnować,
ale przecież należą się dziecku i nikt nie ma prawa ich się zrzec , czy to
prawda ?

a czy jakby przyszła matka podpisała umowę że wszelkie przyszłe alimenty
nałozone na ojca, ona w tej samej
kwocie będzie przejmowac na siebie

jak myślićie jak by takie coś zrobić, że facet jest tylko dawca i nic go
dalej nie obchodzi ,
rozważania czysto teoretyczne ;)

do góry

Dnia Mon, 17 Dec 2007 15:55:46 +0100, Macedonczyk napisał(a):

> jak myślićie jak by takie coś zrobić, że facet jest tylko dawca i nic go
> dalej nie obchodzi ,

Nie, ponieważ alimenty są niezbywalne.

--
pozdrawiam serdecznie, Olgierd
http://Money.pl poleca ==> http://olgierd.bblog.pl/

do góry

W odpowiedzi na pismo z poniedziałek, 17 grudzień 2007 16:02
(autor Olgierd
publikowane na pl.soc.prawo,
wasz znak: <fk6321$ccv$3@inews.gazeta.pl>):

>> jak myślićie jak by takie coś zrobić, że facet jest tylko dawca i nic go
>> dalej nie obchodzi ,
> Nie, ponieważ alimenty są niezbywalne.

A co w takim razie z bankami nasienia i innymi tego typu zabawkami?
--
Tristan
Jeśli chcesz się dowiedzieć jak nieskutecznie a złośliwie spamować,
napisz tu: w...@g...biz.pl i...@k...com.pl
k...@g...com A...@a...pl

do góry

Tristan pisze:

> A co w takim razie z bankami nasienia i innymi tego typu zabawkami?

W przypadku sztucznego zapłodnienia powinieneś płacić sztuczne
alimenty.

--
Rafał "SP" Gil - http://www.rafalgil.pl/
Naprawa skuterów i motocykli MOTOPOWER http://www.motopower.pl/
Części do skuterów Kaski z homologacją Części do motocykli
http://www.allegro.pl/show_user_auctions.php?uid=535
6008

do góry

Dnia Mon, 17 Dec 2007 16:16:12 +0100, Tristan napisał(a):

>>> jak myślićie jak by takie coś zrobić, że facet jest tylko dawca i nic
>>> go dalej nie obchodzi ,

>> Nie, ponieważ alimenty są niezbywalne.
>
> A co w takim razie z bankami nasienia i innymi tego typu zabawkami?

A niedawno była sprawa, bodajże w UK. Facet się naciął ;-)

--
pozdrawiam serdecznie, Olgierd
http://Money.pl poleca ==> http://olgierd.bblog.pl/

do góry

Macedonczyk pisze:
> cześć,
> ostatnio siedzieliśmy z kolegami i jeden opowiada, że leci na niego laska
> która mówi, że chciałby mieć jego dziecko i nawet jakby urodziła to by
> nie musiał płacić alimentów,
> bo ona by to wzięła na siebie, całą opiekę nad dzieckiem i koszty.
>
> ale - teoretycznie - czy to mozna zrobić ?

Nie za bardzo... Można by to ewentualnie potraktować jako umowę cywilną,
ale o alimenty na dziecko i tak może pozwać. Wtedy pozostaje tylko pozew
cywilny i domaganie się odszkodowania za złamanie umowy. Ewentualnie
jakiś "weksel Damoklesa". Kiedyś już był taki wątek - poszperaj w
archiwum...

do góry

Tristan pisze:

>> Nie, ponieważ alimenty są niezbywalne.
>
> A co w takim razie z bankami nasienia i innymi tego typu zabawkami?

Dlatego zasadniczo nasienie w takich bankach jest anonimowe.

Klientka nie powinna móc poznać danych dawcy.

Teoretycznie ;)

do góry

Andrzej Lawa dość niespodziewanie napisał(a):
Wtedy pozostaje
> tylko pozew cywilny i domaganie się odszkodowania za złamanie umowy.
> Ewentualnie jakiś "weksel Damoklesa".

IMHO obie możliwości do uwalenia z uwagi na 58 kc

--
Roman Rumpel GG 9429617 Skype: rumpel.roman www.ip.biz.pl
"Bo jakbyś czytał od przodu to byłby to najzwyklejszy pamiętnik a tak
blog. To teraz taka moda. Piszesz od urodzenia do dzisiaj to życiorys,
piszesz od dzisiaj do urodzenia to CV." (C) W. Kasprzak

do góry

Roman Rumpel pisze:
> Andrzej Lawa dość niespodziewanie napisał(a):
> Wtedy pozostaje
>> tylko pozew cywilny i domaganie się odszkodowania za złamanie umowy.
>> Ewentualnie jakiś "weksel Damoklesa".
>
> IMHO obie możliwości do uwalenia z uwagi na 58 kc


Istnieje taka możliwość, ale IMHO wiele zależy od sformułowania samej umowy.

Może np. jakaś zapłata za dostarczenie materiału genetycznego? ;) I
możliwość jej darowania?

Ale faktem jest, że sam bym się nie podjął takiego ryzyka ;->

do góry

Roman Rumpel napisał(a):
> Andrzej Lawa dość niespodziewanie napisał(a):
> Wtedy pozostaje
>> tylko pozew cywilny i domaganie się odszkodowania za złamanie umowy.
>> Ewentualnie jakiś "weksel Damoklesa".
>
> IMHO obie możliwości do uwalenia z uwagi na 58 kc

mozesz rozwinac?
--
http://wynagrodzenie.info - forum pracownikow i pracodawcow ...
.. Czy ta kobieta jest pasożytem:
http://polskasolidarna.pl/viewtopic.php?p=37#37 ???

do góry