Witam wszystkich!
Nie będę się wiele rozpisywał, chodzi o to że zostałem obrażony, wyzwany
i nazwany debilem (przy świadkach tzn. drugi pracownik tego serwisu oraz
moja dziewczyna), przez pracownika pewnego serwisu elektronicznego,
tylko dlatego iż chciałem zwrotu kosztów bezsensownego trzykrotnego
jeżdżenia do tego serwisu oczywiście z ich winy. Odległość którą
pokonywałem to 70km w jedną stronę.

Czy i jak mogę doprowadzić do zwolnienia tego pracownika z pracy (taki
człowiek nie może mieć styczności z klientem), oraz czy moge ubiegać się
o jakąś karę grzywny przeznaczoną na cel chatytatywny?

Chciałbym przy tym podeprzeć się jakimś paragrafem więc jeśli ktoś zna i
może mi pomóc to bardzo proszę o tą pomoc.

Dzięki i pozdrawiam

do góry

Critu wrote:

> Czy i jak mogę doprowadzić do zwolnienia tego pracownika z pracy (taki
> człowiek nie może mieć styczności z klientem), oraz czy moge ubiegać się
> o jakąś karę grzywny przeznaczoną na cel chatytatywny?

Ubiegać się zawsze możesz. Najwyżej sędzia umrze ze śmiechu...

> Chciałbym przy tym podeprzeć się jakimś paragrafem więc jeśli ktoś zna i
> może mi pomóc to bardzo proszę o tą pomoc.

Kodeks Pieniactwa Pospolitego - artykuł pierwszy, ustęp drugi.

--
Andrzej Ława @ Jelonki (Warszawa)
Suzuki GSX 400e (1987) lab-rat-bike ;)

do góry

Andrzej Lawa napisał(a):
> Critu wrote:
>
>> Czy i jak mogę doprowadzić do zwolnienia tego pracownika z pracy (taki
>> człowiek nie może mieć styczności z klientem), oraz czy moge ubiegać
>> się o jakąś karę grzywny przeznaczoną na cel chatytatywny?
>
>
> Ubiegać się zawsze możesz. Najwyżej sędzia umrze ze śmiechu...
>
>> Chciałbym przy tym podeprzeć się jakimś paragrafem więc jeśli ktoś zna
>> i może mi pomóc to bardzo proszę o tą pomoc.
>
>
> Kodeks Pieniactwa Pospolitego - artykuł pierwszy, ustęp drugi.
>
Pewnie nawet sam dokładnie nie rozumiesz słów których używasz w związku
z tym nie pozostaje nic jak tylko ubolewać nad twą inteligencją, cóż
może to właśnie ty jesteś takim lub tym pracownikem, szkoda mi ciebie

do góry

Critu napisał(a):
> Pewnie nawet sam dokładnie nie rozumiesz słów których używasz w związku

Ale on ma rację akurat.

--
best regards,
scream (at)w.pl
Samobójcy są arystokracją wśród umarłych.

do góry

scream napisał(a):
> Critu napisał(a):
>
>> Pewnie nawet sam dokładnie nie rozumiesz słów których używasz w związku
>
>
> Ale on ma rację akurat.
>
Myli się i ty wraz z nim jeśli masz takie samo zdanie jak on.
Jeżeli wam to pasuje jakś guwniarz was obraża póblicznie to wasza sprawa
. Robisz 3x140 km po to aby usłyszeć że jesteś debilem, no cóż skoro
sobie na to pozwalacie.

A jeśli chodzi o kwestie prawne to sędzia a wraz z nim i ja będę pękał
ze śmiechu jeśli Andrzeju Lewa ktoś będzie cię obrażał a ty mu na to
pozwolisz.

Co do kwesti prawnych to:

Art. 216. § 1. Kto znieważa inną osobę w jej obecności albo choćby pod
jej nieobecność, lecz publicznie lub w zamiarze, aby zniewaga do osoby
tej dotarła,
podlega grzywnie albo karze ograniczenia wolności.
§ 2. Kto znieważa inną osobę za pomocą środków masowego komunikowania,
podlega grzywnie, karze ograniczenia wolności albo pozbawienia wolności
do roku.
§ 3. Jeżeli zniewagę wywołało wyzywające zachowanie się pokrzywdzonego
albo jeżeli pokrzywdzony odpowiedział naruszeniem nietykalności
cielesnej lub zniewagą wzajemną, sąd może odstąpić od wymierzenia kary.

Oraz

Art. 23. Dobra osobiste człowieka, jak w szczególności zdrowie, wolność,
cześć, swoboda sumienia, nazwisko lub pseudonim, wizerunek, tajemnica
korespondencji, nietykalność mieszkania, twórczość naukowa, artystyczna,
wynalazcza i racjonalizatorska, pozostają pod ochroną prawa cywilnego
niezależnie od ochrony przewidzianej w innych przepisach.

Art. 24. § 1. (8) Ten, czyje dobro osobiste zostaje zagrożone cudzym
działaniem, może żądać zaniechania tego działania, chyba że nie jest ono
bezprawne. W razie dokonanego naruszenia może on także żądać, ażeby
osoba, która dopuściła się naruszenia, dopełniła czynności potrzebnych
do usunięcia jego skutków, w szczególności ażeby złożyła oświadczenie
odpowiedniej treści i w odpowiedniej formie. Na zasadach przewidzianych
w kodeksie może on również żądać zadośćuczynienia pieniężnego lub
zapłaty odpowiedniej sumy pieniężnej na wskazany cel społeczny.
§ 2. Jeżeli wskutek naruszenia dobra osobistego została wyrządzona
szkoda majątkowa, poszkodowany może żądać jej naprawienia na zasadach
ogólnych.

Zapamiętaj sobie to może ci się przyda o ile nie będziesz się bał
śmiechu sędziego.

Pozdrawiam

do góry

Critu napisał(a):
> Zapamiętaj sobie to może ci się przyda o ile nie będziesz się bał
> śmiechu sędziego.

W przepisach możesz poczytać sobie o wielu innych, ciekawych rzeczach.
Powodzenia, idź i zgłoś to "przestępstwo". Dużo zdrowia Ci życze.

--
best regards,
scream (at)w.pl
Samobójcy są arystokracją wśród umarłych.

do góry

scream napisał(a):
> Critu napisał(a):
>
>> Zapamiętaj sobie to może ci się przyda o ile nie będziesz się bał
>> śmiechu sędziego.
>
>
> W przepisach możesz poczytać sobie o wielu innych, ciekawych rzeczach.
> Powodzenia, idź i zgłoś to "przestępstwo". Dużo zdrowia Ci życze.
>
To nie było adresowane do ciebie ale skoro się pod to podpiołeś.


A po za tym moze coś przeoczyłem ale przypomnij mi w którym miejscu
mojej wypowiedzi napisałem, iz chcę udać się z tym do sądu?

To że prosiłem o paragraf nie znaczy że mam zaiar Sądowi zawracać d...
taką błahostką, nie zmienia to faktu, że chcę aby delikwent został
wylany z pracy. Co również moge załatwic z pracodawcą. W takim przypadku
znajomość art. prawnych jest pomocna. Wasza sprawa czy wy sobie
pozwolicie na obrażanie was, i tego nie neguję.

A po za tym to nie wiem dlaczego wogóle się wypowiadacie skoro nie
umiecie pomóc, co niektórzy grupy dyskusyjne traktują raczej jak
ponabijanie się z czyichś problemów poważniejszych lub błahych. No cóż i
tak bywa.

Pozdrawiam

do góry

Mon, 19 Sep 2005 01:03:30 +0200, *Critu*
<news:dgkrol$qav$1@eol.ab-byd.edu.pl> napisał(a):


> To nie było adresowane do ciebie ale skoro się pod to podpiołeś.

*Podpiąłeś*

"Pioł to se kogut" ;-)


--
Kaja

do góry

Kaja napisał(a):
> Mon, 19 Sep 2005 01:03:30 +0200, *Critu*
> <news:dgkrol$qav$1@eol.ab-byd.edu.pl> napisał(a):
>
>
>
>>To nie było adresowane do ciebie ale skoro się pod to podpiołeś.
>
>
> *Podpiąłeś*
>
> "Pioł to se kogut" ;-)
>
>
Ot cała dyskusja na grupach, jeśli nasz kraj ma takich ludzi w rządzie
jak ty to nic dziwnego że w Polsce jest jak jest !

Pozdr

do góry

> "Pioł to se kogut" ;-)

A tak przy okazji skoro już próbujesz się wymądrzać to przede wszystkim nie:

Pioł tylko Piał jak już i nie
se tylk sobie.

To tak na marginesie poprawna polszczyzna i nie złapałaś sensu a to jest

Czytanie ze zrozumieniem tekstu. Szkoła Podstawowa klasa III

Pozdrowienia przesyłam tobie

jak chcesz mogę literować specjalnie dla ciebie

do góry