eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plPrawoGrupypl.soc.prawoznowu ten rutkowski (detektyw)
Ilość wypowiedzi w tym wątku: 264

  • 251. Data: 2006-03-28 17:21:35
    Temat: Re: znowu ten rutkowski (detektyw)
    Od: "Akulka" <s...@g...pl>


    Użytkownik "krys" <k...@p...onet.pl> napisał w wiadomości
    news:e0bg58$qdq$1@inews.gazeta.pl...

    Daj spokój, muru głową nie przebijesz. Dyskusja z Przemkiem ma tą wadę, że
    on jest oporny na jakiekolwiek dyskusję, a wręcz dyskutuje sam ze sobą
    wkładając ludziom w usta słowa których nie wypowiedzieli lub zlepek ich
    wypowiedzi w wiadomym tylko sobie celu .....

    Pozdrawiam,
    Akulka



  • 252. Data: 2006-03-29 10:49:27
    Temat: Re: znowu ten rutkowski (detektyw)
    Od: "Przemek R." <p...@t...gazeta.pl>


    >> nie pytalem o zrozumienie i usparwiedliwienie
    >
    > łopatologicznie - skoro istnieja inne formuyzaspokojenie głodu 10 braci
    > niz rozbój, to rozbój jest nienormalny, jako owa forma.

    jest po prostu glupi ale nienormalnym takiego czlowieka bym nie nazwal.


    >>>> Drugie, czlowiek w celu podniesienia 'poziomu andrenaliny' dokonuje
    >>>> rozboju. Andrnalina jest wynikiem stresu towarzyszacemu temu
    >>>> zdarzeniu. Ofiara nie jest bita, jest tylko zastosowana grozba.
    >>>> Wykaz nienormalnosc tego czlowieka.
    >>> Jeśli Ty uważasz, że w imie swojej adrenaliny masz prawo mnie
    >>> zastraszyć, doprowadzic do zawału, rozstroju nerwowego czy czego tam
    >>> jeszcze, to nie mamy o czym gadać.
    >> potrafisz wskazac gdzie tak napisalem?
    >
    > Nic nie jest wycięte. skoro chcesz, żebym dowodziła, ze rozbój jako
    > forma podnoszenia adrenaliny jest nienormalne, to z tego wynika,ze ty
    > uwazasz, że to normalne jest.

    uwazam po prostu ze to glupie.




    >> odpowiedz na pytanie Andrzeja LAwy!
    >
    > Odpowiadam, komu chcę.

    a ja wiem czemu ...:-)


    >> a jak chcesz rzucic aluzje ze podejrzany oznacza winny to piszesz
    >> "Niewinnych? Czyżby? Ja pisałam o podejrzanych, a nie wytypowanych
    >> napodstawie łapanki."
    >
    > Jak będe chciala rzucić aluzje, to cie uprzedzę. Nie czytaj między
    > wierszami, nie bedziesz mial niespodzianek.

    nie czytam miedy wierszami a to co napisalas mysle ze dla wszystkich
    bylo jasne

    >
    >> nie uwazam, twierdze tylko ze nie napadaja w celu skrzywdzenia innej
    >> osoby a wcelu osiagniecia korzysci majatkowej.
    >
    > Nie no, dla napadanego taki rozboj to żadna krzywda - sam aradość, po
    > prostu:->

    w penym sensie na pewno krzywda, natomiast tutaj bym wzial glownie pod
    uwage w jakim celu SPRAWAC dokonuje rozboju , czy po to by zyskac
    korzysc majatkowa czy po to by zadac bol ofierze.



  • 253. Data: 2006-03-29 10:51:58
    Temat: Re: znowu ten rutkowski (detektyw)
    Od: "Przemek R." <p...@t...gazeta.pl>

    Akulka napisał(a):
    > Użytkownik "krys" <k...@p...onet.pl> napisał w wiadomości
    > news:e0bg58$qdq$1@inews.gazeta.pl...
    >
    > Daj spokój, muru głową nie przebijesz. Dyskusja z Przemkiem ma tą wadę, że
    > on jest oporny na jakiekolwiek dyskusję, a wręcz dyskutuje sam ze sobą
    > wkładając ludziom w usta słowa których nie wypowiedzieli lub zlepek ich
    > wypowiedzi w wiadomym tylko sobie celu .....
    >


    nie wkladam slow ktorych nie powiedziano tylko cytuje, zamilcz albo
    odpowiedz konretnie na pytania ktore zadalem podajac podstawe prawna.
    pisalem juz ze nie wmowisz mi ze czarne jest biale gdy sam na oczy
    widzialem jak to naprade wyglada. a twoja naiwnosc juz ocenily na tej
    grupie w sumie 4 osoby. Chocby podajac przyklady w ktorych te biedne
    ofiary ktore twoim zdaniem nie maja powodu by falszywie kogos oskarzyc
    jednak to robia.

    P.


  • 254. Data: 2006-03-29 11:01:14
    Temat: Re: znowu ten rutkowski (detektyw)
    Od: "Przemek R." <p...@t...gazeta.pl>


    > Ona też coś zeznała. nie jestem dziennikarzem, zeby skazywac na
    > podstawie zeznań jednej ze stron. Jakaś rozbieżność między Waszymi
    > zeznaniami sie znajdzie, może jakiś świadek, może dojdzie do umorzenia
    > z braku dowodów?
    >> Cz twoim zdaniem to wystarczajace do skazania? Jezlei nie to wyjasneij
    >> czy wystarczy to samo w przypadku zgwalconej o ktorej pisala akulka ?
    >> Konretnie
    >
    > Akulka pisała też coś o badaniu ginekologicznym i opinii lekarza, więc?

    jezlei mowisz o psychaitrze to mysle ze to co napisał Artur powinno dac
    Ci do myslenia, jezlei chodzi o ginekologa to twierdze ze takie slady
    ktore powstaja w wnyniku gwaltu powstaja takze przy normalnym stosunku,
    (ale moge sprawdzic na forach medycznych jezeli Cie to zadowoli)
    skoro nie uzywa jakiejs szczegolnej przemocy, ale jezlei uzywa to
    prawdopodobienstwo ze nie zosatwi innych sladow ktore pozwoala na
    sprawdzenie dna jest raczej malo prawdopodobne.
    Po za tym ja nie wykluczam samego dokonania gwaltu a wskazania danej
    osoby. Sam gwalt jako taki mozna zinscenizowac z pewna osoba a
    nastepnie inna oskarzyc o jego dokokanie (dosc perfidne wrobienie ale
    jest prawdopodone) . Nie przekonuje mnie sama opnia lekarza.
    nie wystarczy dowiesc ze zstalo popelnone przestesptwo tylko ze
    dokonala jego osoba X.



    > Moze z braku innych dowodów zawiasy?


    ze co, brak dowodow zawiasy, mocne dowody bez zawiasow?

    > lbo sobowtóra, bo
    >>> wskazana przez ofiare osoba mogła być zyupełnie gdzie indziej.
    >> sprawdzone, nie ma, zamykamy ?
    >
    > Zamykamy. Ma facet pecha. Niech sie odwołuje.

    a dokladniej akulka (twierdzila ze w takim przypadku nie powinno sie jej
    zamknac) ... c.n.d

    P.


  • 255. Data: 2006-03-29 11:03:43
    Temat: Re: znowu ten rutkowski (detektyw)
    Od: "Przemek R." <p...@t...gazeta.pl>

    krys napisał(a):
    > Przemek R. napisał(a):
    >
    >>> To nie zmienia faktu, ze nazwiska ofiar moga być podawane w pełnym
    >>> brzmieniu,
    >>
    >> podstawa prawna
    >
    > Artykułu Ci nie podam (bo to dzwon, ale nie wiem, z którego kościoła);
    > ale sugerujesz, że rzecznik prasowy prokuratury ze Śląska złamał
    > prawo?

    mysle ze tak

    I ze to przypadek, ze informacje prasowe ukazują sie w takiej, a
    > nie innej formie?


    nie przypadek,juz pisałem o tym

    P.


  • 256. Data: 2006-03-29 20:45:55
    Temat: Re: znowu ten rutkowski (detektyw)
    Od: "Akulka" <s...@g...pl>

    Użytkownik "Przemek R."
    <p...@t...gazeta.
    pl> napisał w wiadomości
    news:e0dpdu$oim$1@inews.gazeta.pl...
    > > Zamykamy. Ma facet pecha. Niech sie odwołuje.
    >
    > a dokladniej akulka (twierdzila ze w takim przypadku nie powinno sie jej
    > zamknac) ... c.n.d

    Nie wycieraj sobie mną buźki, tak ci dopiekłam, że międlisz mnie przez
    kilkanaście postów próbując dowieść czego nie jesteś w stanie? Jak brakuje
    ci argumentów to każesz adwersarzom by zamilkli albo pieszczotliwie mówisz
    że pierd... Nie, no jeszcze do Pisu nawiązujesz i Ziobrem machasz przed
    oczami. Nie pisz też: c.n.d., bo niczego nie dowiodłeś, a jeśli dowiodłeś to
    nie to o co ci chodziło. Przestań mnie ciągać po innych topikach używając
    mnie jako kontrargumentu, bo to nie poważne - chyba, że na inne argumenty
    cię nie stać... Miałeś możliwość porozmawiania ze mną w odpowiednim topiku,
    było się wykazać czymś więcej niż brakiem trzymania nerwów na wodzy i
    ignorancją w niektórych sprawach. EOT

    Jakkolwiek pozdrawiam,
    Akulka



  • 257. Data: 2006-03-30 09:04:57
    Temat: Re: znowu ten rutkowski (detektyw)
    Od: "Przemek R." <p...@t...gazeta.pl>

    Akulka napisał(a):
    > Użytkownik "Przemek R."
    > <p...@t...gazeta.
    pl> napisał w wiadomości
    > news:e0dpdu$oim$1@inews.gazeta.pl...
    >>> Zamykamy. Ma facet pecha. Niech sie odwołuje.
    >> a dokladniej akulka (twierdzila ze w takim przypadku nie powinno sie jej
    >> zamknac) ... c.n.d
    >
    > Nie wycieraj sobie mną buźki, tak ci dopiekłam, że międlisz mnie przez
    > kilkanaście postów próbując dowieść czego nie jesteś w stanie?

    buahaha


    Jak brakuje
    > ci argumentów to każesz adwersarzom by zamilkli albo pieszczotliwie mówisz
    > że pierd... Nie, no jeszcze do Pisu nawiązujesz i Ziobrem machasz przed
    > oczami.

    nie chce mis ei cytowac ale mistrzu jezlei piszesz mi ze masz pomysl na
    cos i zaznaczasz ze kazdy "uczciwy czlowiek tak samo mysli" to sama
    jednoznzcanie sie z nimi identyfikujesz. nie badz teraz bezcelna, ja
    moge podac ID posta na podstawie ktorego wysunalem tak wniosek, ty
    dopuszczasz sie pomowienia.


    Przestań mnie ciągać po innych topikach używając
    > mnie jako kontrargumentu, bo to nie poważne - chyba, że na inne argumenty
    > cię nie stać... Miałeś możliwość porozmawiania ze mną w odpowiednim topiku,
    > było się wykazać czymś więcej niż brakiem trzymania nerwów na wodzy i
    > ignorancją w niektórych sprawach. EOT

    to ty sie wykazujesz ignoracja w dziedzinie o ktorej piszesz, prosilem o
    sprecyzowanie w ktorych mejscach praw chroni przestepcow (z
    azacytowaniem odpowiednich art.)a w ktorych to
    nie zapewni atakiej samej ochrony ofiarze , nie odpowiedzialas.
    Zapytalem sie jak twoim zdanie powinna wygladac procedura zglsozenia np
    rozboju, nie popdowiadzialas, wiec nie oczekuj ze nic procz naplucia na
    ciebie ode mnie nie uslyszysz.


    P.


  • 258. Data: 2006-03-30 09:24:39
    Temat: Re: znowu ten rutkowski (detektyw)
    Od: MiKeyCo <m...@w...pl>

    krys napisał(a):
    > Moze z braku innych dowodów zawiasy?

    W tym momencie przypomina mi się dowcip z zamieszchłych czasów:
    - Ile dostałeś?
    - 10 lat.
    - Za co siedzisz?
    - Za niewinność, nic nie zrobiłem.
    - Nie gadaj, coś musiałeś zrobić. Za niewinność dająwali 5 lat.


    A wracając do wątku:
    Zeznanie poszkodowanego to oskarżenie (osobnika wskazanego lub
    nieznanego). Dowodem może być okazanie lub wskazanie wielu szczegółów
    _które_potwierdzone_zostaną_innymi_dowodami. Jednak zeznanie 'zrobił to
    Malinowski, wiem to go bo poznałam' to tylko oskarżenie konieczne do
    udowodnienia. Niestety w wielu głowach prokuratorskich się już
    poprzewracało i na podstawie tylko zeznań poszkodowanych (rzekomo)
    formułowane jest oskarżenie.


    pzdr


  • 259. Data: 2006-03-30 13:07:42
    Temat: Re: znowu ten rutkowski (detektyw)
    Od: krys <k...@p...onet.pl>

    Przemek R. napisał(a):

    >
    > jezlei mowisz o psychaitrze

    Psychiatra, to... Wiesz, jednak nie będę już walczyc z wiatrakami, limit
    na donkichoterię mam już wyczerpany. Jeśli ty do gwałtu powołujesz
    psychiatrę, twierdzisz, ze gwałt pozostawia takie same ślady jak seks,
    rozboje próbujesz usprawiedliwiać tym, że komuś się zachciało zastrzyku
    adrenaliny, to nie mamy właściwie o czym rozmawaić - jak chcę zobaczyć
    granicę absurdu, wystarczy włączyć obrady Sejmu.

    Pozdrawiam
    Justyna


  • 260. Data: 2006-03-31 10:21:42
    Temat: Re: znowu ten rutkowski (detektyw)
    Od: "Przemek R." <p...@t...gazeta.pl>

    krys napisał(a):
    > Przemek R. napisał(a):
    >
    >> jezlei mowisz o psychaitrze
    >
    > Psychiatra, to... Wiesz, jednak nie będę już walczyc z wiatrakami, limit
    > na donkichoterię mam już wyczerpany. Jeśli ty do gwałtu powołujesz
    > psychiatrę, twierdzisz, ze gwałt pozostawia takie same ślady jak seks,
    > rozboje próbujesz usprawiedliwiać tym, że komuś się zachciało zastrzyku
    > adrenaliny, to nie mamy właściwie o czym rozmawaić - jak chcę zobaczyć
    > granicę absurdu, wystarczy włączyć obrady Sejmu.

    chodzi o wiarygopdnosc zeznan, nie załamuj mnie Kris

strony : 1 ... 10 ... 20 ... 25 . [ 26 ] . 27


Szukaj w grupach

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1