eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plPrawoGrupypl.soc.prawoznowu ten rutkowski (detektyw)
Ilość wypowiedzi w tym wątku: 264

  • 141. Data: 2006-03-26 11:03:56
    Temat: Re: znowu ten rutkowski (detektyw)
    Od: "Przemek R." <p...@t...gazeta.pl>

    krys napisał(a):
    > Przemek R. napisał(a):
    >
    >>> lapy opadaja, Krys nei zalamuj mnie. Co innego powiedziec ze ktos byl
    >>> a co innego sam fakt przyjscia. To ze ofiara tak twierdzi nei oznacza
    >>> ze tak jest. Moze to powiedziec w zamiarze by go wsadzono do aresztu
    >>> pomimo iz nie grozil. Bldenie przyjmujac ze areszt to kara a nie
    >>> srodek zapobiegawczy.
    >>
    >> acha w powyzszym przypadku tez moze sie zdarzyc ze sprawca -legalnie
    >> zgodnie z prawem - bedzie chcial namowic ofiare by odspaila od
    >> oskarzenia
    >
    > ...składając propozycję w stylu..: bo jak nie, to chałupe spalimy,
    > dziecko porwiemy, etc".


    to jest kolejne przstepstwo , zreszta w takim przypadku istnieje
    uzasadniony powod co do zastosowania aresztu tymczasowego
    >>
    >> ....a co jezeli w takim przypadku ofiara wykorzysta fakt ze ktos w
    >> pobliz widzial sprawce jednak wiedzac iz swiadek nei znal tresci ich
    >> rozmowy zglasza grozby w celu wiadomo jakim.. ? .. areszt? Ochrona
    >> ofiary czy ofiary - przestepcy?
    >
    > Że niby co - ktoś widzi, że dwie osoby trozmawiają i dlatego areszt? Za
    > to chyba jeszcze nie grozi. Przeciez ten świadek widzi tylko , zż
    > rozmawiają.

    ofiara idzie na policje i mowi ze sprawca rozboju chcial wplynac na trec
    jej zeznan sosujac grozbe bezprawna. Jako swiadka widzacego zblizajacego
    sie sprawce wksazuje Pana X ktory to powtwierdza, co ty jako jako
    urzednik robisz?

    P.


  • 142. Data: 2006-03-26 11:30:24
    Temat: Re: znowu ten rutkowski (detektyw)
    Od: "Przemek R." <p...@t...gazeta.pl>


    >>>> do zastosowania aresztu tymczasowego (z powodu matactwa - o ile
    >>>> faktcznie te grozby w pozniejszym okresie mialy miejsce)
    >>> Ależ oszywiście, ze nie groził. Przyszedł wspolnie zmówic 10 różańca.
    >> lapy opadaja, Krys nei zalamuj mnie. Co innego powiedziec ze ktos byl
    >> a co innego sam fakt przyjscia. To ze ofiara tak twierdzi nei oznacza
    >> ze tak jest. Moze to powiedziec w zamiarze by go wsadzono do aresztu
    >
    > A może poszli do lasu. Dlaczego dajesz wiarę napastnikowi, a nie dajesz
    > wiary napadniętemu?

    poneiwaz nie ma dowodu, ZAWSZE dam wiare oskarzonemu
    ( a mam zamiar w dalszej przyszlosci znalezc sie na srodku sali) a
    zdanei zeminie jezeli zostanie przedstawiony dowod po ktorym jakakolwiek
    obrona to bedzie zenada. Na tym polega panstwo prawa, zakladamy
    neiwinnosc a wine udowadniamy. A nei zakladamy wine, traktujemy ofiare
    jak swieta krowe a jej zezanie jak dowod koronny.
    Kazda osoba ktora twiredzi inaczej na 1000% zmeini zdanie jak sie
    znajdzie wtakiej sytuacji.
    Moge sie zalozyc ze zdecydowana wiekszosc rodzin tak zniszczonych ludzi
    przed tymi zdarzeniami podobne poglady posiadala.

    > Panienka jest określeniem pejoratywnym. Nie tylko one to zauważyły -
    > tylko one sie odezwały.

    odezwaly sie tez inne osoby. Z innymi pogladami, skad zalozenie ze to
    akurat Panny maja racje?


    > Wyciagnął sobie wnioski z tego, co napisałeś.

    wnioski debilne mjajace sie z prawda, bo wystarczy calosc przeczytac by
    wiedziec ze to nei prawda

    > Nie piszesz, że nie należy karać, ale wymyślasz 1001 powodów, żeby
    > wynaleźć sposób, żeby dowieść niewinności domniemanego sprawcy. To samo
    > dotyczy obrony - przynajmniej ja tak odbieram Twoje posty( jak się
    > domyślam Akulka, Kira i Ajgor pewnie też)

    probuje wbic w lepetyny ze zdarzenie wygladajace na ewidentne przstepwto
    popelnione przez konretnego czloiweka moze tylko pozornie tak wygladac a
    w rzeczywistosci moze byc tak ze ta osoba jest neiwinna i ZAWSZE kazdemu
    naiwnemu czlowiekowi ktory z gory zaklada wine oskarzonego twierdzac ze
    zeznanie ofiray jest koronnym dowodem (Akulka),czy zakldaajac ze osoba
    ktora w sadzie klamie musi byc psychicznie Chora (niesamowicie bystra
    Kira) rzucajac przy tym prostackie hasla w rodzaju "prawo chroni
    przestepcow"(rowniez Ty) nei majace absolutnie wniczym oparcia bede
    zwracac uwage.

    Dziwne ze Akulka w momencie gdy ja zaproponowalem oskarzeniejej o rozboj
    juz przstala uznawac moje zeznanie dowodem koronym skrzeczac cos o
    wywiadzie srodowiskowym ktory ma zupelnei inny cel, nie jest dowodem na
    wine sprawcy, moralnosc Kalego?



    > a czlowiek ktory
    >> automatycznei po kims powtarza niesprawdzone infrmacje zaciekle
    >> utrzymujac ze sa one prawda jest zwyklym prostakiem, jestes nim?
    >
    > "Kłamstwo powtórzone 100 razy staje się prawda";-)

    no jak ktos nie potrafi samodzielnie myslec to pewnie tak.
    syndrom rydzyka :-)

    >
    >>>> osoby trzecie, natomiast wlasne sledztwo w przypadku gdy jestes
    >>>> osaczony przez falszywe osoby, falszywe dowody jest jedynym sposobem
    >>>> na odzyskanie godnosci i dobrego imienia oraz ukaranie prawdziwego
    >>>> zbrodniarza.
    >>> Nie masz instrumentów.
    >> rozwinac mozesz?
    >
    > Twierdzisz, że policja dysponujaca całym arsenałem sposobów, fachowców,
    > sprzętu i czego tam jeszcze nie potrafi zgromadzić dowodów, a Ty
    > potrafisz to zrobić? To ja jestem za rozgonieniem tego towarzystwa,
    > skoro szary obywatel potrafi wiecej.

    Proszwe wskazac tekst w ktorym tak napisalem
    "że policja dysponujaca całym arsenałem sposobów, fachowców,
    sprzętu i czego tam jeszcze nie potrafi zgromadzić dowodów"



    >> bylem w domu, nie pisalem postow w danym okresie, ktos mnie oskarza?
    >> Mowisz ze mam pecha, i co to jest powod dla ktorego nie powinienem
    >> postarac sie udowodnic swej niewinnosci prowazdac wlasne sledztwo bo
    >> "Od przeprowadzania śledztw są śledczy, nie obywatele" ?
    >> Przykre jest to co piszesz.
    >
    > Ale prawdziwe, niestety.

    prawdziwe? niepowinienem usilowac udowdonic swej neiwiinnosci? To co mam
    zrobic, cieszyc sie z wyroku, przyjac kare pozbawienia wolnosci z
    usmeichem na twarzy? Rozbrajasz mnie.


    > Władza? Chyba miałeś na myśli wymiar sprawiedliwości? Owszem, to
    > naiwność - pies z kulawa nogą nie spojrzy na zebrane przez ciebie
    > dowody.

    zwlaszcza jak beda przesdtawiac nagrania, a prokuraura otrzyma
    zgloszenie przestepstwa w postaci przekroczenia uprawnein prze
    funkcjonariusza.



    > Słyszałeś ostatnio o aferkach z psychiatrami?

    slyszalem, tyle ze to nei prawo a ludzie, a dokladniej kolejni przestepcy.


    > I co z tego? Od pierwszego wydania do info o zatrzymaniach upłynęło duzo
    > wody w Wiśle.

    dokladnie tydzien. Przez ten czas oczekujesz ze imie podane przez matke
    zostanie zapomniane?

    >
    >> chodzi o to co prokurator zrobil wraz rzecznikiem to skurwysyntwo
    >> ktore moglo przyobecnym prawie spotkac zarowno oskarzonego jak i
    >> ofiare.
    >
    > To prawo, a nie piii piii, niestety.

    ale te prawo nie rozrozinia pod tym wzgledem ani oskarzonego ani ofiare,
    wiec nei wiem po co o tym piszesz



    > Zadziwiające, jak często rozchorowuja się tuz przed odsiadką...

    a to juz wina lekarzy lamiacych prawo.


    >>> Najlepiej obcokrajowców i młodych. Prokuratorów i adwokatów też
    >>> trzeba
    >> ja nie z PISu, taich pogaldow nie mam, lawnikow bym wymienil dlatego
    >> ze kieruja sie gloweni emocjami. Ciekaw jestem co wymysli 3 ktorzy
    >> beda brac udzial w procesie przeciwko ludziom z Włodawy (czy jak sie
    >> ta miejscowosc nazywa, nieistotne teraz).
    >
    > Cokolwiek wymyślą, i tak sie prawdy nie dowiesz, chyba, że zechce Ci się
    > udać na salę sądową.
    > Masz jakis uraz na tle PiS?

    nie trawie jak ktos probuje mi narzucic sposob myslenia, nazywa
    zlodziejem, przsteca, twierdzi ze mam cos do ukrycia tylko dlatego ze se
    z nimi nei zgadzam.
    Nie trawie jak ktos bezmyslnie chce umozliwic naduzycia (art 25) + sady
    24 godzinne + kilka innych pomyslow. Oczywiscie skoro sie z tym nei
    zgadzam to dla tych ludzi jestem kims gorszym i bronie przestepcow.

    P.


  • 143. Data: 2006-03-26 11:33:31
    Temat: Re: znowu ten rutkowski (detektyw)
    Od: "Przemek R." <p...@t...gazeta.pl>

    Leszek napisał(a):
    > Uzytkownik "ana" <a...@w...pl> napisal w wiadomosci
    > news:LOmVf.1657$Po1.1140@trndny01...
    >
    >>
    >> I taki DOMNIEMANY filmik jest wazniejszy od cudzej wolnosci.
    >
    > Filmik nie ma znaczenia. Wazne, ze sprawca szantazowal i wymuszal
    > pieniadze.


    wiesz na czym polega przestepstwo wymuszenia ?


  • 144. Data: 2006-03-26 12:52:25
    Temat: Re: znowu ten rutkowski (detektyw)
    Od: krys <k...@p...onet.pl>

    Przemek R. napisał(a):

    > poneiwaz nie ma dowodu, ZAWSZE dam wiare oskarzonemu
    > ( a mam zamiar w dalszej przyszlosci znalezc sie na srodku sali)

    Nie daj Boże.

    A nei zakladamy wine, traktujemy ofiare
    > jak swieta krowe a jej zezanie jak dowod koronny.

    Pominąłes taki szczegolik, że chodziło nie tylko o zeznania ofiary.

    > Moge sie zalozyc ze zdecydowana wiekszosc rodzin tak zniszczonych
    > ludzi przed tymi zdarzeniami podobne poglady posiadala.

    a co z rodzinami zniszczonymi przez działania oprawców?
    >
    >> Panienka jest określeniem pejoratywnym. Nie tylko one to zauważyły -
    >> tylko one sie odezwały.
    >
    > odezwaly sie tez inne osoby. Z innymi pogladami, skad zalozenie ze to
    > akurat Panny maja racje?

    A kto powiedział, że racja jest jedna? Ty masz swoja, ja mam swoja. Nie
    uzywaj, proszę, pejoratywnych określeń.
    >
    >
    >> Wyciagnął sobie wnioski z tego, co napisałeś.
    >
    > wnioski debilne mjajace sie z prawda, bo wystarczy calosc przeczytac
    > by wiedziec ze to nei prawda

    Przyganiał kocioł garnkowi.

    > Dziwne ze Akulka w momencie gdy ja zaproponowalem oskarzeniejej o
    > rozboj
    > juz przstala uznawac moje zeznanie dowodem koronym skrzeczac cos o
    > wywiadzie srodowiskowym ktory ma zupelnei inny cel, nie jest dowodem
    > na
    > wine sprawcy, moralnosc Kalego?

    Po prostui jej nie zrozumiałeś. nie wystarczy powiedzieć, ze Akulka cie
    napadła - pokaż świadków, którzy to widzieli, zapis z kamery, a Akulka
    udowodni ci, ze w tym czasie była na Karaibach. Samo zeznanie to za
    mało( ale jeśli na osiedlu słniesz z napadania na staruszki, to policja
    do ciebie skieryuje pierwsze kroki)

    >> Twierdzisz, że policja dysponujaca całym arsenałem sposobów,
    >> fachowców, sprzętu i czego tam jeszcze nie potrafi zgromadzić
    >> dowodów, a Ty potrafisz to zrobić? To ja jestem za rozgonieniem tego
    >> towarzystwa, skoro szary obywatel potrafi wiecej.
    >
    > Proszwe wskazac tekst w ktorym tak napisalem
    > "że policja dysponujaca całym arsenałem sposobów, fachowców,
    > sprzętu i czego tam jeszcze nie potrafi zgromadzić dowodów"

    Wynika z kontekstu. Po co ty chcesz szukac dowodów, skoro policja to juz
    zrobiła? Skoro oni zrobili to dobrze, to logilka każe przypuszczać, że
    Ty już nic nie wskórasz. A jeśli partaczą, to też nic nie wskórasz, bo
    nie dopuszczą dowodów, bo kto się przyzna do partactwa?

    >> Ale prawdziwe, niestety.
    >
    > prawdziwe? niepowinienem usilowac udowdonic swej neiwiinnosci?

    A podobno to tobie maja udowodnic wine, więc Ty nie masz juz co robić To
    co
    > mam zrobic, cieszyc sie z wyroku, przyjac kare pozbawienia wolnosci z
    > usmeichem na twarzy? Rozbrajasz mnie.

    II instancja.

    > zwlaszcza jak beda przesdtawiac nagrania, a prokuraura otrzyma
    > zgloszenie przestepstwa w postaci przekroczenia uprawnein prze
    > funkcjonariusza.

    ?

    > slyszalem, tyle ze to nei prawo a ludzie, a dokladniej kolejni
    > przestepcy.

    Witamy w RL.
    >
    >
    >> I co z tego? Od pierwszego wydania do info o zatrzymaniach upłynęło
    >> duzo wody w Wiśle.
    >
    > dokladnie tydzien. Przez ten czas oczekujesz ze imie podane przez
    > matke zostanie zapomniane?

    Od 6 lutego minal dopiero tydzień? A to ciekawe.

    >> Zadziwiające, jak często rozchorowuja się tuz przed odsiadką...
    >
    > a to juz wina lekarzy lamiacych prawo.

    Bo wiesz, prawo samo się nie złamie, ani nie zastosuje - zawsze ludzie
    zawodzą. Widać wszystkim sie opłaca.

    >> Cokolwiek wymyślą, i tak sie prawdy nie dowiesz, chyba, że zechce Ci
    >> się udać na salę sądową.
    >> Masz jakis uraz na tle PiS?
    >
    > nie trawie jak ktos probuje mi narzucic sposob myslenia, nazywa
    > zlodziejem, przsteca, twierdzi ze mam cos do ukrycia tylko dlatego ze
    > se z nimi nei zgadzam.

    To nie do mnie te pretensje.

    > Nie trawie jak ktos bezmyslnie chce umozliwic naduzycia (art 25) +
    > sady 24 godzinne + kilka innych pomyslow. Oczywiscie skoro sie z tym
    > nei zgadzam to dla tych ludzi jestem kims gorszym i bronie
    > przestepcow.

    Sądy 24 godzinne mialy byc przede wszystkim dla chuliganów, w dodatku
    złapanych na gorąco. I to by akurat było gites - złapany, osądzony,
    ukarany - moze drugim razem pomysli przez chwilę, czy opłaca mu się
    nabroić.

    --
    Pozdrawiam
    Justyna


  • 145. Data: 2006-03-26 12:58:58
    Temat: Re: znowu ten rutkowski (detektyw)
    Od: krys <k...@p...onet.pl>

    Przemek R. napisał(a):

    >> ...składając propozycję w stylu..: bo jak nie, to chałupe spalimy,
    >> dziecko porwiemy, etc".
    >
    >
    > to jest kolejne przstepstwo , zreszta w takim przypadku istnieje
    > uzasadniony powod co do zastosowania aresztu tymczasowego

    No, ale napastnik powie, że to nieprawda, bo on chciał tylko Biblie z
    ofiara postudiować... A słowo napastnika święte jest, bo przecież on
    nie ma interesu w tym, żeby ofierze grozić..

    >> Że niby co - ktoś widzi, że dwie osoby trozmawiają i dlatego areszt?
    >> Za to chyba jeszcze nie grozi. Przeciez ten świadek widzi tylko , zż
    >> rozmawiają.
    >
    > ofiara idzie na policje i mowi ze sprawca rozboju chcial wplynac na
    > trec jej zeznan sosujac grozbe bezprawna. Jako swiadka widzacego
    > zblizajacego sie sprawce wksazuje Pana X ktory to powtwierdza, co ty
    > jako jako urzednik robisz?

    Co potwierdza ? Że ich widział? Czy że ofiara miała nóż przy gardle?
    Bo w pierwszym przypadku, to na ulicy bywa wiele osob, niektórzy nawet
    "dzień dobry" sobie mówią i to karalne nie jest. Ale przystawianie noza
    do gardła już tak. Jeśli pan X zezna, ze słyszał, że napastnik
    powiedział do ofiary"bo jak nie, to ...tu groźba karalna..." To ja
    napastnika puszkuję( o ile nie przedstawi mi dowodu, że był w tym
    czasie zupełnie gdzie indziej, albo pan X nie okaze sie "świadkiem", a
    nie świadkiem).


    --
    Pozdrawiam
    Justyna


  • 146. Data: 2006-03-26 13:00:14
    Temat: Re: znowu ten rutkowski (detektyw)
    Od: krys <k...@p...onet.pl>

    Przemek R. napisał(a):

    >>> (nei chodzi tu o lamanie prawa przez bieglych bo na to prawo nei ma
    >>> wplywu)
    >> Właśnie o to chodzi, ze jak chcesz psa uderzyc, to kij zawsze się
    >> znajdzie. I to w obie strony. Niby konkretnych art. nie ma, ale jak
    >> jest interes, to furtka zawsze gdzieś jest.
    >
    > no ale jak to sobie inaczej wyobrazasz?

    Na dzis sobie nie wyobrażam - nie da się wymienić całego systemu na
    nowy. Lata miną nim to się zmieni.


    --
    Pozdrawiam
    Justyna


  • 147. Data: 2006-03-26 13:35:18
    Temat: Re: znowu ten rutkowski (detektyw)
    Od: fourtyniner <4...@f...com>

    Leszek wrote:


    > Uzytkownik "ana" <a...@w...pl> napisal w wiadomosci
    > news:tXmVf.1659$Po1.1128@trndny01...
    >
    >> sprawca czego?
    >
    > Czujesz jak widze nieodparta potrzebe pisania o niczym. Programu pewnie
    > nie widzialas lub nie zrozumialas.
    >


    o "szantazu" to mowi kryminalista Rutkowski. Ale to niczego nie dowodzi.
    Chyba ze takim mondralom jak ty.


  • 148. Data: 2006-03-26 13:36:34
    Temat: Re: znowu ten rutkowski (detektyw)
    Od: fourtyniner <4...@f...com>

    Leszek wrote:

    > Uzytkownik "ana" <a...@w...pl> napisal w wiadomosci
    > news:LOmVf.1657$Po1.1140@trndny01...
    >
    >>
    >> I taki DOMNIEMANY filmik jest wazniejszy od cudzej wolnosci.
    >
    > Filmik nie ma znaczenia. Wazne, ze sprawca szantazowal i wymuszal
    > pieniadze.



    Od uznania ze szantazowal jest sad, a nie zawodowy kryminalista.

    Moze oswec nas o co "szantazowal".

    I skoro mowa byla o wielim kryminaliscie do dlaczego nie powiadomil
    policji, a TVN?




    >
    >> Panstwo prawa.
    >
    > Zmien lub wyjedz a nie jecz bo to nudne.


    Zmiany zaczyna sie od krytyki.


  • 149. Data: 2006-03-26 14:32:44
    Temat: Re: znowu ten rutkowski (detektyw)
    Od: "Leszek" <l...@p...fm>

    Uzytkownik "fourtyniner" <4...@f...com> napisal w wiadomosci
    news:CNwVf.281$tZ.158@trndny03...

    > Moze oswec nas o co "szantazowal".

    Zapytaj sadu i prokuratury w Lodzi. Bandzior siedzi i ma postawione zarzuty.
    --
    Pzdr
    Leszek
    GG1631219
    "Masz prawo odmówic odpowiedzi na ten post. Jezeli z tego prawa nie
    skorzystasz, wszystko co napiszesz moze byc uzyte przeciwko tobie."


  • 150. Data: 2006-03-26 14:35:01
    Temat: Re: znowu ten rutkowski (detektyw)
    Od: "Leszek" <l...@p...fm>

    Uzytkownik "fourtyniner" <4...@f...com> napisal w wiadomosci
    news:qMwVf.280$tZ.72@trndny03...

    > o "szantazu" to mowi kryminalista Rutkowski. Ale to niczego nie dowodzi.
    > Chyba ze takim mondralom jak ty.

    A glupol taki jaki ty uwaza, ze prokuratura w Lodzi zarzut wyssala z palca a
    sad przyklepal areszt.



    --
    Pzdr
    Leszek
    GG1631219
    "Masz prawo odmówic odpowiedzi na ten post. Jezeli z tego prawa nie
    skorzystasz, wszystko co napiszesz moze byc uzyte przeciwko tobie."

strony : 1 ... 10 ... 14 . [ 15 ] . 16 ... 27


Szukaj w grupach

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1