-
1. Data: 2006-04-13 05:13:57
Temat: zniszczony towar a odpowiedzialność klienta
Od: "zmarekz" <l...@w...pl>
Witam
Szedłm sobie w supermarkecie i niechcący stłukłem jakiś tam wazon (stał tak,
że ciężko było go nie zaczepić - poprostu na środku przejścia) oczywiście
ochrona i personel sklepu zaraz sie zleciał i kazał mi zapłacić za zniszony
towar.
Mam pytanie w związku z tym czy musze zapłacić za towar który niechcąco
zniszczyłem ? Równie dobrze mój znajomy który ma 2 m wzrostu mógłby zaczepić
o lampy które wiszą tak, że jak on idzie to musi się mocno schylać. A co by
było gdyby on rozwalił se głowe (a przy okazji i lampe) też musiał by płacić
za lampe a potem wystąpić o odszkodowanie za rozbitą głowe ?
Pozdrawiam
-
2. Data: 2006-04-13 05:35:46
Temat: Re: zniszczony towar a odpowiedzialność klienta
Od: "Lookasik" <l...@p...o2.pl>
przejrzyj archwium
pozdrawiam
Ł
-
3. Data: 2006-04-13 07:24:50
Temat: Re: zniszczony towar a odpowiedzialność klienta
Od: witek <w...@g...pl.spam.invalid>
zmarekz wrote:
> Witam
> Szedłm sobie w supermarkecie i niechcący stłukłem jakiś tam wazon (stał tak,
> że ciężko było go nie zaczepić - poprostu na środku przejścia) oczywiście
> ochrona i personel sklepu zaraz sie zleciał i kazał mi zapłacić za zniszony
> towar.
> Mam pytanie w związku z tym czy musze zapłacić za towar który niechcąco
> zniszczyłem ?
Nie musisz.
Musiałbyś, gdybyś ten wazon wziął z półki i wyleciał ci z ręki.
> Równie dobrze mój znajomy który ma 2 m wzrostu mógłby zaczepić
> o lampy które wiszą tak, że jak on idzie to musi się mocno schylać. A co by
> było gdyby on rozwalił se głowe (a przy okazji i lampe) też musiał by płacić
> za lampe a potem wystąpić o odszkodowanie za rozbitą głowe ?
Lampy nie pojawiły się nagle i nie były czymś czego się nie spodziewał
spotkać na swojej drodze.
-
4. Data: 2006-04-13 09:21:18
Temat: Re: zniszczony towar a odpowiedzialność klienta
Od: "zmarekz" <l...@w...pl>
Użytkownik "witek" <w...@g...pl.spam.invalid> napisał w wiadomości
news:e1kuc2$ltd$3@inews.gazeta.pl...
> zmarekz wrote:
>> Witam
>> Szedłm sobie w supermarkecie i niechcący stłukłem jakiś tam wazon (stał
>> tak, że ciężko było go nie zaczepić - poprostu na środku przejścia)
>> oczywiście ochrona i personel sklepu zaraz sie zleciał i kazał mi
>> zapłacić za zniszony towar.
>> Mam pytanie w związku z tym czy musze zapłacić za towar który niechcąco
>> zniszczyłem ?
>
> Nie musisz.
> Musiałbyś, gdybyś ten wazon wziął z półki i wyleciał ci z ręki.
>
>
>
>> Równie dobrze mój znajomy który ma 2 m wzrostu mógłby zaczepić o lampy
>> które wiszą tak, że jak on idzie to musi się mocno schylać. A co by było
>> gdyby on rozwalił se głowe (a przy okazji i lampe) też musiał by płacić
>> za lampe a potem wystąpić o odszkodowanie za rozbitą głowe ?
>
> Lampy nie pojawiły się nagle i nie były czymś czego się nie spodziewał
> spotkać na swojej drodze.
Niby tak ale wisiały tak nisko ze facet musiał chodzić zgięty wpół