-
1. Data: 2004-01-19 00:18:59
Temat: znieslawienie
Od: "Koteczek" <a...@i...pl>
czy ktos wie w jaki sposob zalozyc komus sprawe o znieslawienie i jak i
gdzie to zalatwic? no i czy to wogole ma sens, czy takie sprawy sa do
wygrania?
-
2. Data: 2004-01-19 02:19:25
Temat: Re: znieslawienie
Od: Kasek <k...@f...onet.pl>
On Mon, 19 Jan 2004 01:18:59 +0100, "Koteczek" <a...@i...pl>
wrote:
>czy ktos wie w jaki sposob zalozyc komus sprawe o znieslawienie i jak i
>gdzie to zalatwic? no i czy to wogole ma sens, czy takie sprawy sa do
>wygrania?
Do wygrania - oczywiscie.
Wezmy sprawe
prof. prawa Kaczynski kontra minister Walesy
lub
prof. prawa Kaczynski kontra Gudzowaty
w obydwu sprawach prof. prawa przegral proces,
tj. znieslawil, musi przeprosic.
-
3. Data: 2004-01-19 07:17:11
Temat: Re: znieslawienie
Od: "WSW" <w...@W...TO.poczta.onet.pl>
> Do wygrania - oczywiscie.
> Wezmy sprawe
> prof. prawa Kaczynski kontra minister Walesy
> lub
> prof. prawa Kaczynski kontra Gudzowaty
>
> w obydwu sprawach prof. prawa przegral proces,
> tj. znieslawil, musi przeprosic.
Sprawa ob. Kwasniewski kontra dwaj dziennikarze "Zycia" z kropka.
Skonczyla sie w zasadzie tylko dlatego, ze "Zycie" umarlo smiercia
naturalna. Obywatel w zasadzie wygral, ale zadnego zadoszuczynienia mu nie
zasadzono, a i przeprosin nie bylo, no bo niby na lamach czego? ;]
Sad uzasadnil wyrok tym, ze mimo iz dziennikarze pomowili Kwasniewskiego, to
dolozyli wszelkich staran aby to klamstwo prawdziwe i jak najbardziej
uzasadnione.
Prawdziwe klamstwo dziala na zasadzie pomrocznosci jasnej - "wysoki sadzie,
ja wiedzialem, ze klamie, ale bylem przekonany, ze mam racje" ;]
--
wsw
-
4. Data: 2004-01-19 10:31:45
Temat: Re: znieslawienie
Od: "R De" <s...@p...onet.pl>
A'propos, czy zniesławieniem może być przesłany sms, który później muszą
(podkreślam "muszą") przeczytać inne, postronne osoby?
Czy takie coś należy jakoś inaczej klasyfikować? Jako np. naruszenie dóbr
osobistych?
-
5. Data: 2004-01-19 12:02:38
Temat: Re: znieslawienie
Od: "Anzelmo" <a...@i...pl>
Użytkownik "Koteczek" <a...@i...pl> napisał w wiadomości
news:buf7qr$1d$1@atlantis.news.tpi.pl...
> czy ktos wie w jaki sposob zalozyc komus sprawe o znieslawienie i jak i
> gdzie to zalatwic? no i czy to wogole ma sens, czy takie sprawy sa do
> wygrania?
>
Jak najbardziej do wygrania.
1. Sprawa karna. To przestępstwo prywatnoskargowe, więc potrzebny jest
prywatny akt oskarżenia. Najlepiej idź na Policję - przyjmują skargę i
kierują do właściwego sądu.
2. Sprawa cywilna. Pozew do sądu okręgowego
-
6. Data: 2004-01-19 22:00:33
Temat: Re: znieslawienie
Od: Olgierd <c...@w...pl>
Niejaki(a) Anzelmo w wiadomości <bugh1j$q40$1@news.onet.pl>
powiedział(a) co następuje:
> 1. Sprawa karna. To przestępstwo prywatnoskargowe, więc potrzebny jest
> prywatny akt oskarżenia. Najlepiej idź na Policję - przyjmują skargę i
> kierują do właściwego sądu.
To się zdecyduj, bo sam sobie przeczysz ;-)))
--
Olgierd
"Narodowi zepsutemu nadzwyczaj trudno jest utrzymać odzyskaną wolność",
Niccolo Machiavelli
-
7. Data: 2004-01-19 22:26:26
Temat: Re: znieslawienie
Od: "Anzelmo" <a...@i...pl>
Użytkownik "Olgierd" <c...@w...pl> napisał w wiadomości
>
> > 1. Sprawa karna. To przestępstwo prywatnoskargowe, więc potrzebny jest
> > prywatny akt oskarżenia. Najlepiej idź na Policję - przyjmują skargę i
> > kierują do właściwego sądu.
>
> To się zdecyduj, bo sam sobie przeczysz ;-)))
>
Jesteś pewien?
;))
488 § 1 KPK
Pozdrawiam
Anzelmo