eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plPrawoGrupypl.soc.prawoznalezione dokumenty
Ilość wypowiedzi w tym wątku: 35

  • 1. Data: 2011-07-23 05:10:31
    Temat: znalezione dokumenty
    Od: "darek638" <d...@g...com>

    Cześć.
    Znalazłem dowód osobisty, prawo jazdy i inne "śmieci" jakie zazwyczaj nosi
    się w portfelu. Ewidentnie wyglądało to na robotę kieszonkowca bo wszystkie
    te rzeczy leżały razem, a portfela nie było. Po prostu ktoś zabrał portfel z
    kasą i reszty się pozbył. I teraz pytanie czy za te dokumenty mogę
    spodziewać się znaleźnego? Jak to ocenić? Jeżeli oddam te dokumenty na
    policję to również się znaleźne należy?

    Darek


  • 2. Data: 2011-07-23 05:50:48
    Temat: Re: znalezione dokumenty
    Od: bzdreg <b...@n...com>

    W dniu 2011-07-23 07:10, darek638 pisze:
    > Cześć.
    > Znalazłem dowód osobisty, prawo jazdy i inne "śmieci" jakie zazwyczaj
    > nosi się w portfelu. Ewidentnie wyglądało to na robotę kieszonkowca bo
    > wszystkie te rzeczy leżały razem, a portfela nie było. Po prostu ktoś
    > zabrał portfel z kasą i reszty się pozbył. I teraz pytanie czy za te
    > dokumenty mogę spodziewać się znaleźnego? Jak to ocenić? Jeżeli oddam te
    > dokumenty na policję to również się znaleźne należy?
    >
    > Darek
    1. Nie
    2. Tylko w bezpośrednim kontakcie z właścicielem i liczyć na jego dobre
    serce.
    3. Nie

    Dokumenty o jakich piszesz nie mają wymiernej wartości. Są odtwarzalne.

    (to, co powyżej, to mi się tylko tak wydaje na podstawie ogólnego
    rozeznania. Nie podam podstawy "prawnej")

    Kiedyś oddałem komuś znalezioną tablicę rejestracyjną za wartość lepszej
    flaszki.


    --

    Dziękuję i pozdrawiam. Bzdreg.


  • 3. Data: 2011-07-23 06:12:55
    Temat: Re: znalezione dokumenty
    Od: Krzysztof Jodłowski <b...@p...onet.pl>

    > Dokumenty o jakich piszesz nie mają wymiernej wartości. Są odtwarzalne.

    Tak, odtwarzalne. Ale już za wymierną wartość. Komplet może wynieść
    kilka stów. Nie licząc straconego czasu na odtwarzanie, kosztów dojazdów
    oraz np. czasu, w którym nie można pracować zawodowo z powodu braku
    prawa jazdy lub innego dokumentu.

    --
    pozdrawiam
    Krzysztof Jodłowski


  • 4. Data: 2011-07-23 06:50:17
    Temat: Re: znalezione dokumenty
    Od: Shrek <u...@d...invalid>

    W dniu 2011-07-23 07:10, darek638 pisze:
    > Cześć.
    > Znalazłem dowód osobisty, prawo jazdy i inne "śmieci" jakie zazwyczaj
    > nosi się w portfelu. Ewidentnie wyglądało to na robotę kieszonkowca bo
    > wszystkie te rzeczy leżały razem, a portfela nie było. Po prostu ktoś
    > zabrał portfel z kasą i reszty się pozbył. I teraz pytanie czy za te
    > dokumenty mogę spodziewać się znaleźnego? Jak to ocenić? Jeżeli oddam te
    > dokumenty na policję to również się znaleźne należy?

    Kolesiowi zaj... portfel, a ty liczysz na procent od tego?

    Shrek.


  • 5. Data: 2011-07-23 07:04:02
    Temat: Re: znalezione dokumenty
    Od: MZ <"mcold0[wyt]"@poczta.onet.pl>

    W dniu 2011-07-23 08:50, Shrek pisze:
    > W dniu 2011-07-23 07:10, darek638 pisze:
    >>I teraz pytanie czy za te
    >> dokumenty mogę spodziewać się znaleźnego? Jak to ocenić? Jeżeli oddam te
    >> dokumenty na policję to również się znaleźne należy?
    >
    > Kolesiowi zaj... portfel, a ty liczysz na procent od tego?

    Ostrożnie, bo jeszcze sobie wykalkuluje, że bardziej opłaci mu się
    opylić je na bazarze niż oddać i ktoś się dowie po jakimś czasie że ma
    parę kredytów i kilka abonamentów wziętych na siebie. Skąd się takie
    ch.. próbujące żerować na cudzym nieszczęściu biorą to ja naprawdę nie
    wiem. Na dokumentach jest adres, wystarczy wysłać pocztą jak gdzieś
    dalej albo zwyczajnie podrzucić jak w tym samym mieście. Ale nieee..
    trzeba pokombinować ile można zarobić na tym że ktoś kogoś okradł.

    --
    MZ


  • 6. Data: 2011-07-23 07:08:33
    Temat: Re: znalezione dokumenty
    Od: Liwiusz <l...@b...tego.poczta.onet.pl>

    W dniu 2011-07-23 09:04, MZ pisze:
    > Na dokumentach jest adres, wystarczy wysłać pocztą jak gdzieś
    > dalej

    Podobno wystarczy tylko wrzucić dokumenty do skrzynki. Nie praktykowałem.

    Kiedyś znalazłem czyjś portfel z dokumentami i biletem, wygooglałem
    telefon do rodzinnego domu, mama poinformowała córkę, oddzwoniła do mnie
    i odebrała. Znaleźne dała.

    --
    Liwiusz


  • 7. Data: 2011-07-23 07:14:22
    Temat: Re: znalezione dokumenty
    Od: Shrek <u...@d...invalid>

    W dniu 2011-07-23 09:08, Liwiusz pisze:
    > W dniu 2011-07-23 09:04, MZ pisze:
    >> Na dokumentach jest adres, wystarczy wysłać pocztą jak gdzieś
    >> dalej
    >
    > Podobno wystarczy tylko wrzucić dokumenty do skrzynki. Nie praktykowałem.

    Ja bym nie praktykował. Jeszcze listonosz też zażąda "znaleźnego", albo
    wpadnie na inny ciekawy pomysł. Włożyć w kopertę, nakleić znaczek i
    wysłać. Albo po prostu zanieść na policję, ale:

    1. "To nie jest sprawa policji", więc będą się starali cię spławić.
    2. Nawet pocztą polską będzie szybciej;)

    A jak blisko to podrzucić osobiście - wtedy rzeczywiście całkiem
    prawdopodobne jest znaleźne w postaci butelki z jakimś etanolem;)

    Shrek.


  • 8. Data: 2011-07-23 07:25:21
    Temat: Re: znalezione dokumenty
    Od: mvoicem <m...@g...com>

    (23.07.2011 09:08), Liwiusz wrote:
    > W dniu 2011-07-23 09:04, MZ pisze:
    >> Na dokumentach jest adres, wystarczy wysłać pocztą jak gdzieś
    >> dalej
    >
    > Podobno wystarczy tylko wrzucić dokumenty do skrzynki. Nie praktykowałem.
    >
    > Kiedyś znalazłem czyjś portfel z dokumentami i biletem, wygooglałem
    > telefon do rodzinnego domu, mama poinformowała córkę, oddzwoniła do mnie
    > i odebrała. Znaleźne dała.

    Z drugiej strony, moi rodzice kiedyś znaleźli portfel z dokumentami koło
    śmietnika. Zanieśli właścicielowi. Nie tylko nie było mowy o żadnej
    wdzięczności (znaleźne nikomu do głowy nie przyszło) ale i wręcz z
    pretensjami i podejrzeniami.

    Dlatego nie dziwię się że ktoś kto mi odesłał portfel (z dokumentami *i
    kasą*) nie zostawił adresu zwrotnego. I jakbym ja znalazł portfel i
    chciałbym go oddać "imiennie", nie wspominałbym o żadnym znaleźnym bo to
    tylko proszenie się o kłopoty.

    p. m.


  • 9. Data: 2011-07-23 07:27:23
    Temat: Re: znalezione dokumenty
    Od: Shrek <u...@d...invalid>

    W dniu 2011-07-23 09:14, Shrek pisze:

    > 1. "To nie jest sprawa policji", więc będą się starali cię spławić.

    Autopoprawka. A jednak ich sprawa;)

    Ustawa stanowi również obowiązek niezwłocznego przekazania znalezionego
    dowodu osobistego organowi dowolnej gminy, Policji, innemu organowi
    administracji publicznej lub placówce konsularnej Rzeczypospolitej
    Polskiej. Obowiązek ten obciąża każdą osobę, która znalazła cudzy dowód
    osobisty. Alternatywnie, znaleziony dowód można przekazać bez zbędnej
    zwłoki posiadaczowi dokumentu.

    Z tym, że jak wyczytałem dalej jak przekażesz organowi, to organ ten jak
    przystało na "organ" zamiast zwrócić go właścicielowi, przekaże
    właściwej jednostce w celu unieważnienia.

    Więc jednak lepiej "przekazać bez zbędnej zwłoki posiadaczowi", choć na
    logikę to posiadaczem jest ten co znalazł;)

    Shrek.


  • 10. Data: 2011-07-23 07:45:51
    Temat: Re: znalezione dokumenty
    Od: mvoicem <m...@g...com>

    (23.07.2011 09:27), Shrek wrote:
    > W dniu 2011-07-23 09:14, Shrek pisze:
    >
    >> 1. "To nie jest sprawa policji", więc będą się starali cię spławić.
    >
    > Autopoprawka. A jednak ich sprawa;)
    >
    > Ustawa stanowi również obowiązek niezwłocznego przekazania znalezionego
    > dowodu osobistego organowi dowolnej gminy, Policji, innemu organowi
    > administracji publicznej lub placówce konsularnej Rzeczypospolitej
    > Polskiej. Obowiązek ten obciąża każdą osobę, która znalazła cudzy dowód
    > osobisty. Alternatywnie, znaleziony dowód można przekazać bez zbędnej
    > zwłoki posiadaczowi dokumentu.

    Brać trzeba jednak poprawkę na to, że wizyta na Policji będzie się
    wiązać z długotrwałym spisywaniem :). Więc jak ktoś sobie ceni czas,
    szybciej, taniej i mniej kłopotu jest pójść na pocztę i nadać listem.

    p. m.

strony : [ 1 ] . 2 ... 4


Szukaj w grupach

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1