-
11. Data: 2010-06-15 10:26:09
Temat: Re: znalazlem swoja rzecz na allegro
Od: mvoicem <m...@g...com>
(15.06.2010 11:22), Liwiusz wrote:
> neoniusz pisze:
>> Użytkownik "Liwiusz" <l...@b...tego.poczta.onet.pl> napisał w
>> wiadomości news:hv7fu2$1gj$1@news.onet.pl...
>>> Te kilka pozostałych też Twoje?
>>
>> I jeszcze mieszka (nasza klasa to potega) obok miejsca, gdzie mi to
>> ukradli. Fakt, przypadek.
>
>
> Jak tak dozujesz informacje, to nic dziwnego. To, że ktoś sprzedaje
> "znaczki" dzień po tym, jak Ci ukradziono, niczego nie dowodzi. Ale
> jeśli mieszka niedaleko Ciebie, z rozwalonymi zatrzaskami, to już daje
> do myślenia. Ale do niczego więcej, na policji powie że znalazł i się
> skończy.
>
Ale nawet jeżeli tak powie, to wątkotwórca odzyska znaczek (a zyska wroga).
p. m.
-
12. Data: 2010-06-15 10:28:23
Temat: Re: znalazlem swoja rzecz na allegro
Od: Liwiusz <l...@b...tego.poczta.onet.pl>
Robert Tomasik pisze:
> Zamiast tu pisać i być może go ostrzec, to powinieneś iść na Policję.
> Tylko oni są w stanie tu pomóc.
Niby jak mogli by pomóc, skoro nie mają czasu na poważniejsze sprawy?
--
Liwiusz
-
13. Data: 2010-06-15 10:35:58
Temat: Re: znalazlem swoja rzecz na allegro
Od: "Robert Tomasik" <r...@g...pl>
Użytkownik "Liwiusz" <l...@b...tego.poczta.onet.pl> napisał w wiadomości
news:hv7kk8$e9g$1@news.onet.pl...
> Robert Tomasik pisze:
>
>
>> Zamiast tu pisać i być może go ostrzec, to powinieneś iść na Policję.
>> Tylko oni są w stanie tu pomóc.
>
> Niby jak mogli by pomóc, skoro nie mają czasu na poważniejsze sprawy?
Ta wbrew pozorom też jest poważna, bo istnieje spora pewność, ze to nie
pojedynczy wybryk, tylko paserka albo sam złodziej tym handluje.
-
14. Data: 2010-06-15 10:43:01
Temat: Re: znalazlem swoja rzecz na allegro
Od: Liwiusz <l...@b...tego.poczta.onet.pl>
Robert Tomasik pisze:
> Ta wbrew pozorom też jest poważna, bo istnieje spora pewność, ze to nie
> pojedynczy wybryk, tylko paserka albo sam złodziej tym handluje.
Tym bardziej nic policja nie pomoże, bo wiadomo, że złodziej się nie
przyzna, a w domu nie trzyma czegoś, co by go wydało. Zresztą i tak nie
zaczęło by się od przeszukania. Policja nic nie pomoże, chyba że ktoś
lubi takie sprawy - pieczątki, pisma, przesłuchania, odwołania,
udawanie, że coś się dzieje itp. - przynajmniej ja mam takie doświadczenie.
--
Liwiusz
-
15. Data: 2010-06-15 11:21:03
Temat: Re: znalazlem swoja rzecz na allegro
Od: "Henry(k)" <moj_adres_to_henrykg@na_serwerze_gazeta.pl>
Dnia Tue, 15 Jun 2010 11:57:31 +0200, spp napisał(a):
> To wyklucza znalezienie?
Znalezione rzeczy oddaje się do biura rzeczy znalezionych, a nie sprzedaje
na alledrogo.
Poza tym na pewno ma pirackie oprogramownie ;-)
Pozdrawiam,
Henry
-
16. Data: 2010-06-15 11:33:33
Temat: Re: znalazlem swoja rzecz na allegro
Od: zly <b...@N...fm>
Dnia Tue, 15 Jun 2010 11:57:31 +0200, spp napisał(a):
> To wyklucza znalezienie?
Dużo tych znaczków znalazł...
--
marcin
-
17. Data: 2010-06-15 11:49:59
Temat: Re: znalazlem swoja rzecz na allegro
Od: Liwiusz <l...@b...tego.poczta.onet.pl>
zly pisze:
> Dnia Tue, 15 Jun 2010 11:57:31 +0200, spp napisał(a):
>
>> To wyklucza znalezienie?
>
> Dużo tych znaczków znalazł...
Dla nas to może oczywiste, ale w sądzie to żaden dowód, i słusznie.
--
Liwiusz
-
18. Data: 2010-06-15 11:52:14
Temat: Re: znalazlem swoja rzecz na allegro
Od: Liwiusz <l...@b...tego.poczta.onet.pl>
Henry(k) pisze:
> Dnia Tue, 15 Jun 2010 11:57:31 +0200, spp napisał(a):
>
>> To wyklucza znalezienie?
>
> Znalezione rzeczy oddaje się do biura rzeczy znalezionych, a nie sprzedaje
> na alledrogo.
To powie, że wygrzebał ze śmietnika ;)
> Poza tym na pewno ma pirackie oprogramownie ;-)
O tak, i do tego jeszcze pijak!
--
Liwiusz
-
19. Data: 2010-06-15 12:00:35
Temat: Re: znalazlem swoja rzecz na allegro
Od: spp <s...@o...pl>
W dniu 2010-06-15 13:33, zly pisze:
>> To wyklucza znalezienie?
>
> Dużo tych znaczków znalazł...
Ma chłop szczęście po prostu. :(
--
spp
-
20. Data: 2010-06-15 12:12:39
Temat: Re: znalazlem swoja rzecz na allegro
Od: "Piotr [trzykoty]" <t...@o...pl>
Użytkownik "Liwiusz" <l...@b...tego.poczta.onet.pl> napisał
> Tym bardziej nic policja nie pomoże, bo wiadomo, że złodziej się nie
> przyzna, a w domu nie trzyma czegoś, co by go wydało.
Nie przyzna się tym razem, będzie następny. Nawet jeśli teraz go nie
oskarżą, to chyba lepiej, aby jego dane się przewijały przez policyjne akta,
nie...? Oprócz dochodzeń Policja też może pracować operacyjnie, pamiętaj o
tym.