Witam,
W piatek mam wyznaczona sprawe w sadzie. Sadze sie z PZU o wyplate pieniedzy
z polisy posagowej. W pozwie jest napisane ze ubiegam sie o 50% wyliczonej
kwoty z 18.000 (czyli 9.000) Jednak to bylo pol roku temu, teraz (po
publikacji w gazecie historii, ze ktos tam wygral blizniacza spraw w sadzie
najwyzszym) chcialbym podniesc kwote jaka PZU mialo by mi wyplacic na 70%.
Czy jest to mozliwe w trakcie rozprawy albo zaraz przed nia? Jesli nie to
czy w ogole jest cos takiego mozliwe po wygranej sprawie?
Dzieki za pomoc.

do góry

Tapio napisał(a):

> W piatek mam wyznaczona sprawe w sadzie. Sadze sie z PZU o wyplate pieniedzy
> z polisy posagowej. W pozwie jest napisane ze ubiegam sie o 50% wyliczonej
> kwoty z 18.000 (czyli 9.000) Jednak to bylo pol roku temu, teraz (po
> publikacji w gazecie historii, ze ktos tam wygral blizniacza spraw w sadzie
> najwyzszym) chcialbym podniesc kwote jaka PZU mialo by mi wyplacic na 70%.
> Czy jest to mozliwe w trakcie rozprawy albo zaraz przed nia? Jesli nie to
> czy w ogole jest cos takiego mozliwe po wygranej sprawie?

Musisz zmienić powództwo przed wydaniem wyroku w sprawie. Z tym, że to
że ktoś wygrał 70% nie oznacza że ty też wygrasz.

--
@ Johnson

--- za treść postu nie odpowiadam
"Większość naszych błędów jest bardziej wybaczalna niż środki,
którymi staramy się je ukryć."

do góry

> Musisz zmienić powództwo przed wydaniem wyroku w sprawie. Z tym, że to
> że ktoś wygrał 70% nie oznacza że ty też wygrasz.
>
> --
>
a jesli jest to juz wyrok sadu najwyższego?

do góry

Tapio napisał(a):
>>Musisz zmienić powództwo przed wydaniem wyroku w sprawie. Z tym, że to
>>że ktoś wygrał 70% nie oznacza że ty też wygrasz.
>>
>>--
>>
>
> a jesli jest to juz wyrok sadu najwyższego?
>
>

Wyroki sądu najwyższego są w zasadzie wiążące w sprawie w której zostały
wydane. Sądów powszechnych orzekających w innych sprawach nie wiążą.
I zapewniam cię że sąd najwyższy nie zajmuje się procentami.
A 50% to całkiem sprawiedliwe rozstrzygnięcie.

--
@ Johnson

--- za treść postu nie odpowiadam
"Większość naszych błędów jest bardziej wybaczalna niż środki,
którymi staramy się je ukryć."

do góry