-
1. Data: 2009-04-20 06:06:02
Temat: zmiana nazwiska a certyfikaty
Od: miffy <n...@n...pl>
Osoba zmienia sobie nazwisko droga administracyjną, gdyż obecnie noszone
jest ośmieszające. Wymienia wszystkie dokumenty. Jednak pewna
instytucja, która wydała jej certyfikat odmawia jego wymiany twierdząc,
że jedyna możliwością jest ponowne zapłacenie i zdanie egzaminu. Czy i
na jakiej podstawie instytucja ta może odmówić?
W przypadku innego certyfikatu nie było problemu - wymienili na wniosek
za opłatą jak za sam dokument a jeszcze jeden za darmo.
Czy są jakieś ogólne podstawy do odmowy, czy wszystko leży w woli
instytucji certyfikującej?
-
2. Data: 2009-04-20 06:35:12
Temat: Re: zmiana nazwiska a certyfikaty
Od: Patryk Włos <p...@i...peel>
> Osoba zmienia sobie nazwisko droga administracyjną, gdyż obecnie noszone
> jest ośmieszające. Wymienia wszystkie dokumenty. Jednak pewna
> instytucja, która wydała jej certyfikat odmawia jego wymiany twierdząc,
> że jedyna możliwością jest ponowne zapłacenie i zdanie egzaminu. Czy i
> na jakiej podstawie instytucja ta może odmówić?
> W przypadku innego certyfikatu nie było problemu - wymienili na wniosek
> za opłatą jak za sam dokument a jeszcze jeden za darmo.
> Czy są jakieś ogólne podstawy do odmowy, czy wszystko leży w woli
> instytucji certyfikującej?
Przecież można przedstawiać certyfikat na stare nazwisko, z np.
zaciemnionymi danymi osobowymi (wszystkimi dla niepoznaki), a dopiero
przy głębszym zapoznaniu z np. pracodawcą, przedstawiać niezaciemnioną
wersję, wraz z poświadczeniem o zmianie nazwiska.
A tak nieco off-topic, to nie powinno być możliwości ot-tak-sobie zmiany
nazwiska, bo obecne jest ośmieszające, czy jakieś tam. Nazwisko to
element naszej wiarygodności, świadczy o historii naszych poczynań.
Możliwość łatwej ucieczki i rozpoczęcia wszystkiego na nowo jest zła.
--
Zobacz, jak się pracuje w Google:
http://pracownik.blogspot.com
-
3. Data: 2009-04-20 06:41:58
Temat: Re: zmiana nazwiska a certyfikaty
Od: miffy <n...@n...pl>
Patryk Włos pisze:
> Przecież można przedstawiać certyfikat na stare nazwisko, z np.
> zaciemnionymi danymi osobowymi (wszystkimi dla niepoznaki), a dopiero
> przy głębszym zapoznaniu z np. pracodawcą, przedstawiać niezaciemnioną
> wersję, wraz z poświadczeniem o zmianie nazwiska.
W sumie można ale z drugiej strony, skoro ktoś pozbywa sie nazwiska,
gdyż nie chce być z nim utożsamiany, to pokazywanie zaświadczenia,
że kiedyś nosił owo nazwisko raczej mija się z celem. Dodatkowo, jeśli
ktoś uważa, może i nie bez powodów, że nazwisko, które nosił, było tak
dziwne (śmieszne), ze przeszkadzało mu w zdobyciu pracy.
> A tak nieco off-topic, to nie powinno być możliwości ot-tak-sobie zmiany
> nazwiska, bo obecne jest ośmieszające, czy jakieś tam. Nazwisko to
> element naszej wiarygodności, świadczy o historii naszych poczynań.
>
> Możliwość łatwej ucieczki i rozpoczęcia wszystkiego na nowo jest zła.
>
Sprawa w sumie nie dotyczy mnie ale nie zgadzam się z powyższym
stwierdzeniem i dobrze, że państwo zezwala na takie akcje. A czasem
zmiana nazwiska to jedyna możliwość dla niektórych by zacząć wszystko od
nowa :)
-
4. Data: 2009-04-20 09:10:58
Temat: Re: zmiana nazwiska a certyfikaty
Od: Herald <h...@o...eu>
Dnia Mon, 20 Apr 2009 08:35:12 +0200, Patryk Włos napisał(a):
> A tak nieco off-topic, to nie powinno być możliwości ot-tak-sobie zmiany
> nazwiska,
I takiej możliwości niema. Powód do zmiany nazwiska musi mieć "solidne
podstawy", które są określone w ustawie.
> bo obecne jest ośmieszające, czy jakieś tam.
A chciałbyś nosić nazwisko PSIKUTAS"?
(- a widzisz tam gdzieś "s" nakońcu" ;) - cytat z filmu :)
> Nazwisko to element naszej wiarygodności, świadczy o historii naszych poczynań.
Nie uogólniaj. Nazwisko się dziedziczy, a wcześniejsze pokolenie mogło np.
nie mieć "dobrych poczynań" - więc trudno tu mówić że nazwisko to tlyko
NASZE poczynania.
> Możliwość łatwej ucieczki i rozpoczęcia wszystkiego na nowo jest zła.
Czy rozwodów też chcesz zakazać?
Ty masz faktycznie jakieś urojenia i dosyć debilowate teorie i zapędy.
-
5. Data: 2009-04-20 10:00:34
Temat: Re: zmiana nazwiska a certyfikaty
Od: Patryk Włos <p...@i...peel>
>> bo obecne jest ośmieszające, czy jakieś tam.
>
> A chciałbyś nosić nazwisko PSIKUTAS"?
> (- a widzisz tam gdzieś "s" nakońcu" ;) - cytat z filmu :)
Nie, nie chciał bym. Ale patrząc globalnie i obiektywnie, chciałbym nie
mieć możliwości jego zmiany nawet w takim przypadku.
>> Nazwisko to element naszej wiarygodności, świadczy o historii naszych poczynań.
>
> Nie uogólniaj. Nazwisko się dziedziczy, a wcześniejsze pokolenie mogło np.
> nie mieć "dobrych poczynań" - więc trudno tu mówić że nazwisko to tlyko
> NASZE poczynania.
Ale na naszą wiarygodność składają się również poczynania naszych przodków.
Jeśli pochodzę z pijacko-bandyckiej rodziny, to nawet jeśli się od niej
odseparuję, nadal z niej pochodzę. Nie da się tego zmienić i nie powinno
być też możliwości tego ukrycia.
>> Możliwość łatwej ucieczki i rozpoczęcia wszystkiego na nowo jest zła.
>
> Czy rozwodów też chcesz zakazać?
Rozwodów nie. Chyba mnie nie rozumiesz - nie chciałbym zakazywać
*czynów*. Jedynie możliwości *ukrywania faktów*.
--
Zobacz, jak się pracuje w Google:
http://pracownik.blogspot.com
-
6. Data: 2009-04-20 10:23:25
Temat: Re: zmiana nazwiska a certyfikaty
Od: Tristan <n...@s...pl>
W odpowiedzi na pismo z poniedziałek 20 kwiecień 2009 12:00
(autor Patryk Włos
publikowane na pl.soc.prawo,
wasz znak: <gshh3n$1d9$1@opal.icpnet.pl>):
> Ale na naszą wiarygodność składają się również poczynania naszych
> przodków.
Ciekawe w jaki sposób?
> Jeśli pochodzę z pijacko-bandyckiej rodziny, to nawet jeśli się od niej
> odseparuję, nadal z niej pochodzę. Nie da się tego zmienić i nie powinno
> być też możliwości tego ukrycia.
A co, jeśli pochodzisz z pijacko-bandyckiej rodziny Kowalskich? I tak nikt
nie zauważy. Czemu niesprawiedliwie popularne nazwiska się mogą ukrywać, a
niepopularne mają cierpieć?
--
Tristan
Kupię płyty/kasety/mp3/cokolwiek z płyty Mydełko Fa 2
-
7. Data: 2009-04-20 10:52:51
Temat: Re: zmiana nazwiska a certyfikaty
Od: Patryk Włos <p...@i...peel>
>> Ale na naszą wiarygodność składają się również poczynania naszych
>> przodków.
>
> Ciekawe w jaki sposób?
Bo np. potomek alkoholików może być jakoś skrzywiony psychicznie.
Podczas rekrutacji do służb specjalnych, a nawet zwykłej policji, takie
rzeczy się sprawdza i niepewnych kandydatów uwala.
Nie widzę powodu, dla których w innych dziedzinach życia nie miałoby być
podobnie.
>> Jeśli pochodzę z pijacko-bandyckiej rodziny, to nawet jeśli się od niej
>> odseparuję, nadal z niej pochodzę. Nie da się tego zmienić i nie powinno
>> być też możliwości tego ukrycia.
>
> A co, jeśli pochodzisz z pijacko-bandyckiej rodziny Kowalskich? I tak nikt
> nie zauważy. Czemu niesprawiedliwie popularne nazwiska się mogą ukrywać, a
> niepopularne mają cierpieć?
Niezupełnie o to mi chodziło. Popatrz na te 2 warunki (nazwisko i
rodzina) rozłącznie, jako na 2 odrębne przykłady.
--
Zobacz, jak się pracuje w Google:
http://pracownik.blogspot.com
-
8. Data: 2009-04-20 11:12:42
Temat: Re: zmiana nazwiska a certyfikaty
Od: Tristan <n...@s...pl>
W odpowiedzi na pismo z poniedziałek 20 kwiecień 2009 12:52
(autor Patryk Włos
publikowane na pl.soc.prawo,
wasz znak: <gshk5o$55o$1@opal.icpnet.pl>):
>> Ciekawe w jaki sposób?
> Bo np. potomek alkoholików może być jakoś skrzywiony psychicznie.
Czyli każdy? Bo idąc po swoim drzewie, każdy z nas zapewne napotka jakiegoś
dewianta.
--
Tristan
Kupię płyty/kasety/mp3/cokolwiek z płyty Mydełko Fa 2
-
9. Data: 2009-04-20 11:17:17
Temat: Re: zmiana nazwiska a certyfikaty
Od: Patryk Włos <p...@i...peel>
>>> Ciekawe w jaki sposób?
>> Bo np. potomek alkoholików może być jakoś skrzywiony psychicznie.
>
> Czyli każdy? Bo idąc po swoim drzewie, każdy z nas zapewne napotka jakiegoś
> dewianta.
Napisałem wyraźnie: *może*.
Tak, każdy może. Ale nie każdy musi. Natomiast taka przeszłość może i
powinna stanowić podstawę do podejrzeń, np. przy zatrudnianiu.
--
Zobacz, jak się pracuje w Google:
http://pracownik.blogspot.com
-
10. Data: 2009-04-20 11:18:44
Temat: Re: zmiana nazwiska a certyfikaty
Od: zly <b...@N...fm>
Dnia Mon, 20 Apr 2009 12:52:51 +0200, Patryk Włos napisał(a):
> Podczas rekrutacji do służb specjalnych, a nawet zwykłej policji, takie
> rzeczy się sprawdza i niepewnych kandydatów uwala.
ale to sluzby specjalne juz sobie beda w stanie ustalic czy ktos zmienial
nazwisko. Poza tym, nazwiska nie zmienia sie ot tak, widzimisie.
--
marcin