Witam
Po 30 dniach zwolnienia lekarskiego otrzymalem wypowiedzenie warunków płacy
i pracy rzekomo z powodu reorganizacji ( w tym czasie nie było w firmie
zwolnień grupowych), zostałem zdegradowany do stanowiska nizszego i
zmniejszono mi wynagrodzenie,. Ponieważ w tym czasie byłem chory wystapiłem
z pozwem do sądu pracy o uznanie za bezskuteczne wypowiedzenia i dalej
kotynuowałem zwolnienie do 6 miesięcy . Po zakończeniu zwolnienia byłem na
urlopie za 2004 rok i pracowowałem kilka dni . W tym okresie ( urlopi i
praca ) pracodawca płacił mi wynagrodzenie wg nowych niższych stawek, Dwa
tygodnie temu był wyrok przywracający mnie na poprzednie stanowisko pracy,
pracodawca tego nie uznał i złożył apelacje. Wczoraj dostałem
jednomiesięczne wypowiedzenie pracy z przyczyn ekonomicznych , ponieważ w
firmie parcuje 4.5 roku powinienem dostać wypowiedzenie 3 miesięczne .
Wszystko to jest wynikiem chorobliwej złośliwości pani prezes.
Co zrobilibyście na moim miejscu ?? czy wystapić do PIP i Prokuratury z art
211 K.K o uporczywe naruszanie praw pracowniczych. Chodzi mi o świadectwo
pracy na którym pani prezes chce mi napisać , że pełniłem inne niższe
stanowisko mimo , iż ja takiego stanowiska nidgy nie przyjmowałem.

Jacek

do góry

podk wrote:
> Witam
> Po 30 dniach zwolnienia lekarskiego otrzymalem wypowiedzenie warunków płacy
> i pracy rzekomo z powodu reorganizacji ( w tym czasie nie było w firmie
> zwolnień grupowych), zostałem zdegradowany do stanowiska nizszego i
> zmniejszono mi wynagrodzenie,. Ponieważ w tym czasie byłem chory wystapiłem
> z pozwem do sądu pracy o uznanie za bezskuteczne wypowiedzenia i dalej
> kotynuowałem zwolnienie do 6 miesięcy . Po zakończeniu zwolnienia byłem na
> urlopie za 2004 rok i pracowowałem kilka dni . W tym okresie ( urlopi i
> praca ) pracodawca płacił mi wynagrodzenie wg nowych niższych stawek, Dwa
> tygodnie temu był wyrok przywracający mnie na poprzednie stanowisko pracy,
> pracodawca tego nie uznał i złożył apelacje. Wczoraj dostałem
> jednomiesięczne wypowiedzenie pracy z przyczyn ekonomicznych , ponieważ w
> firmie parcuje 4.5 roku powinienem dostać wypowiedzenie 3 miesięczne .
> Wszystko to jest wynikiem chorobliwej złośliwości pani prezes.
> Co zrobilibyście na moim miejscu ?? czy wystapić do PIP i Prokuratury z art
> 211 K.K o uporczywe naruszanie praw pracowniczych. Chodzi mi o świadectwo
> pracy na którym pani prezes chce mi napisać , że pełniłem inne niższe
> stanowisko mimo , iż ja takiego stanowiska nidgy nie przyjmowałem.
>

Ztego co wiem co do świadectwa pracy to przysługuje ci prawo sprostowania.
W ciągu bodajże 7 dni musisz na piśmie złożyć sprzeciw na ręce pani
prezes domagając się sprostowania.
Jak się nie zgodzi znowu spotkanie się w sądzie pracy.
To samo z wynagrodzniem i wypowiedzeniem.
Od razu składaj pozew w sądzie pracy.
Trochę cię jeszcze batalii czeka. Ale raczej masz wygrane.

do góry

Tue, 05 Apr 2005 00:08:46 -0500, na pl.soc.prawo, witek napisał(a):

> Od razu składaj pozew w sądzie pracy.
> Trochę cię jeszcze batalii czeka. Ale raczej masz wygrane.

W pierwszym rzędzie trzeba powiedzieć, że skoro pracodawca wniósł
apelację to jeszcze nic nie wiadomo. Po drugie, nie rozumiem wątku z
wypowiedzeniem zmieniającym po zwolnieniu lekarskim - to jest
dopuszczalne. Jeśli chodzi o okres wypowiedzenia to zakładam, że jest
umowa na czas nieokreślony?
Do PIP zawsze można wystąpić ale z kk bym się mocno wstrzymał, ostatnio
widziałem postanowienie o umorzeniu śledztwa (!) w znacznie
poważniejszej sprawie - BCP.
Inna sprawa, że nie rozumiem sądów, które w przypadku ewidentnego
konfliktu między pracodawcą i pracownikiem oraz po upływie kilku
miesięcy zasądzają przywrócenie do pracy.

--
Olgierd
gsm: 502DEFUNK ||| JID: o...@j...org ||| gg: 3657597

do góry

Olgierd napisał(a):
>
> W pierwszym rzędzie trzeba powiedzieć, że skoro pracodawca wniósł
> apelację to jeszcze nic nie wiadomo. Po drugie, nie rozumiem wątku z
> wypowiedzeniem zmieniającym po zwolnieniu lekarskim - to jest
> dopuszczalne.

A art. 41 kp w związku z art. 42 kp to co? Nie zakazuje?


> Inna sprawa, że nie rozumiem sądów, które w przypadku ewidentnego
> konfliktu między pracodawcą i pracownikiem oraz po upływie kilku
> miesięcy zasądzają przywrócenie do pracy.
>

Postaraj się lepiej zrozumieć ustawodawce, który to w zasadzie nakazuje.

--
@ Johnson
--- za treść postu nie odpowiadam

do góry