eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plPrawoGrupypl.soc.prawo › źle sporządzona umowa sprzedaży ratalnej ???
Ilość wypowiedzi w tym wątku: 21

  • 11. Data: 2005-11-11 13:47:54
    Temat: Re: źle sporządzona umowa sprzedaży ratalnej ???
    Od: ...@...c

    Dnia Fri, 11 Nov 2005 11:13:37 +0100, Marek Lubiński napisał(a):

    >
    > Ale czy mogą wobec mnie/mojej żony wyciągnąć jakieś konsekwencje jeśli
    > nie dostarczymy? Poza tym minął ponad miesiąc...

    Raczej wobec punktu gdzie spisywano umowę. W ostateczności bank może cały
    kredyt przenieść w stan natychmiastowej wymagalności i zażadać spłaty
    całości. Ale raczej to mało realne w tym przypadku.


    --
    pozdrawiam,


  • 12. Data: 2005-11-11 14:22:15
    Temat: Re: źle sporządzona umowa sprzedaży ratalnej ???
    Od: Maciej Bebenek <m...@t...waw.pl>

    ...@...c napisał(a):

    > W ostateczności bank może cały
    > kredyt przenieść w stan natychmiastowej wymagalności i zażadać spłaty
    > całości.

    Jesteś pewien, że może? Znasz treść TEJ konkretnej umowy?


    M.


  • 13. Data: 2005-11-11 15:04:06
    Temat: Re: źle sporządzona umowa sprzedaży ratalnej ???
    Od: ...@...c

    Dnia Fri, 11 Nov 2005 15:22:15 +0100, Maciej Bebenek napisał(a):

    > ...@...c napisał(a):
    >
    >> W ostateczności bank może cały
    >> kredyt przenieść w stan natychmiastowej wymagalności i zażadać spłaty
    >> całości.
    >
    > Jesteś pewien, że może? Znasz treść TEJ konkretnej umowy?

    nie znam tej umowy ale nie widziałem żadnej umowy bez takiej klauzuli -
    pomijając fakt że to uprawnienie wynika z KC.


    --
    pozdrawiam,


  • 14. Data: 2005-11-11 18:55:59
    Temat: Re: źle sporządzona umowa sprzedaży ratalnej ???
    Od: Maciej Bebenek <m...@t...waw.pl>

    ...@...c napisał(a):


    >>Jesteś pewien, że może? Znasz treść TEJ konkretnej umowy?
    >
    >
    > nie znam tej umowy ale nie widziałem żadnej umowy bez takiej klauzuli -
    > pomijając fakt że to uprawnienie wynika z KC.
    >
    >

    Jakiej klauzuli? Że bank może wypowiedziec umowę z powodu niekompetencji
    swojego przedstawiciela? Żartujesz, prawda?

    M.


  • 15. Data: 2005-11-11 19:25:48
    Temat: Re: źle sporządzona umowa sprzedaży ratalnej ???
    Od: Kamil Jońca <k...@p...onet.pl>

    Dnia Fri, 11 Nov 2005 19:55:59 +0100,
    osoba podpisana: Maciej Bebenek <m...@t...waw.pl>
    napisała:
    [...]
    >
    > Jakiej klauzuli? Że bank może wypowiedziec umowę z powodu niekompetencji
    > swojego przedstawiciela? Żartujesz, prawda?
    Zwykle w kredycie znajduje się stwierdzenie, że bank może wypowiedzieć
    umowę, wprzypadku gdy stwierdzi że spłata jest zagrożona. (Czyli de
    facto wg własnego widzimisię)
    KJ


    --
    Rowery treningowe, sprzęt sportowy, siłownie
    http://strony.aster.pl/kjonca/index.xhtml#f4y
    Anyone can make an omelet with eggs. The trick is to make one with none.


  • 16. Data: 2005-11-11 21:29:33
    Temat: Re: źle sporządzona umowasprzedaży ratalnej ???
    Od: Maciej Bebenek <m...@t...waw.pl>

    Kamil Jońca napisał(a):

    >>Jakiej klauzuli? Że bank może wypowiedziec umowę z powodu niekompetencji
    >>swojego przedstawiciela? Żartujesz, prawda?
    >
    > Zwykle w kredycie znajduje się stwierdzenie, że bank może wypowiedzieć
    > umowę, wprzypadku gdy stwierdzi że spłata jest zagrożona. (Czyli de
    > facto wg własnego widzimisię)

    Kamil! Spróbuj wykazać związek między brakiem dokumentu, a utratą
    zdolności kredytowej :-P

    A co do wypowiadania umowy kredytowej "botak" polecam lekturę wątku z
    p.b.b. zaczynającego sie tu http://42.pl/url/eIH a w szczególnosci tego
    http://42.pl/url/eII

    M.


  • 17. Data: 2005-11-11 22:27:32
    Temat: Re: źle sporządzona umowasprzedaży ratalnej ???
    Od: Kamil Jońca <k...@p...onet.pl>

    Dnia Fri, 11 Nov 2005 22:29:33 +0100,
    osoba podpisana: Maciej Bebenek <m...@t...waw.pl>
    napisała:
    > Kamil Jońca napisał(a):
    >
    >>>Jakiej klauzuli? Że bank może wypowiedziec umowę z powodu niekompetencji
    >>>swojego przedstawiciela? Żartujesz, prawda?
    >>
    >> Zwykle w kredycie znajduje się stwierdzenie, że bank może wypowiedzieć
    >> umowę, wprzypadku gdy stwierdzi że spłata jest zagrożona. (Czyli de
    >> facto wg własnego widzimisię)
    >
    > Kamil! Spróbuj wykazać związek między brakiem dokumentu, a utratą
    > zdolności kredytowej :-P
    Chwila. Ja nie Twierdzę, że taki związek jest. Ja tylko pokazałem na co
    _może_ powołać się bank - każdy pretekst dla niego będzie dobry.
    A jak zapewne wiesz, bank może _szybciutko_ nasłać komornika.
    A poza tym brak książeczki wojskowej z uregulowanym stosunkiem dość
    mocno rzutuje na zdolność kredytową (bo jak Cie wojsko weźmie w kamasze
    to nie spłacasz):-P
    >
    > A co do wypowiadania umowy kredytowej "botak" polecam lekturę wątku z
    > p.b.b. zaczynającego sie tu http://42.pl/url/eIH a w szczególnosci tego
    > http://42.pl/url/eII
    1. NIe wiemy co jest w tej konkretnej umowie, może wśród możliwych
    przyczyn jest "niedostarczenie dokumentów na żądanie banku" :-P
    2. O ile dobrze rozumiem, tamten wątek, to podstawą uznania za klauzulę
    niedozwoloną był brak konkretynych powodów wypowiedzenia umowy.

    A tak poza tym EOT - pokazałem teoretyczną możliwość; jeśli ktoś z tego
    wnioskuje, że ja uważam to za sensowne, uczciwe, moralne itp - to ma
    problem.
    KJ




    --
    Rowery treningowe, sprzęt sportowy, siłownie
    http://strony.aster.pl/kjonca/index.xhtml#f4y
    COBOL:
    Completely Over and Beyond reason Or Logic.


  • 18. Data: 2005-11-11 23:03:09
    Temat: Re: źle sporządzona umowa sprzedaży ratalnej ???
    Od: Kaja <k...@n...ma.wp.pl>

    Fri, 11 Nov 2005 09:50:10 +0100, *Marek Lubiński*
    <news:dl1lvp$m39$1@inews.gazeta.pl> napisał(a):

    > Witam,
    > Mam takie pytanie. Wzięliśmy z żoną kuchenkę gazową na raty. Jako że
    > prowadzę działalność i za dużo dokumenów do załatwiania, żona wzięła to
    > na siebie, jako że jest zatrudniona w dużej firmie na umowę o pracę na
    > czas określony.

    Czy coś się teraz zmieniło? Jakiś czas temu to zatrudnionym na czas
    określony, próbny itp nie dawano kredytów.

    > Co teraz? W sumie to gila mnie to, bo jak coś, to koleś ze sklepu zrobił
    > błąd i źle wypisał umowę.
    > Czy jednak może to nasza wina? Jak to jest?

    Miej sumienie, może to nowy pracownik, robił to pierwszy raz i pomylił się.
    Co Ci szkodzi pojechać z tą książeczką ubezpieczalni?


    --
    Kaja


  • 19. Data: 2005-11-12 07:08:54
    Temat: Re: źle sporządzona umowa sprzedaży ratalnej ???
    Od: Kaja <k...@n...ma.wp.pl>

    Fri, 11 Nov 2005 11:23:18 +0100, *Marek Lubiński*
    <news:dl1rec$cfd$1@inews.gazeta.pl> napisał(a):


    > Nie, spoko, dostarczę go ale nie tak szybko. A poza tym sprzedawca
    > straszył mnie, że wyciągną wobec mnie konsekwencje. Dlatego pytałem. I
    > dlatego też nie spieszy mi się z dostarczeniem im tego dokumentu.

    Dowiedz się w tym sklepie (niech ktoś inny zadzwoni do tego sklepu, żeby nie
    zorientowali się, że to Ty dzwonisz), czy *jeśli ktoś jest zatrudniony na
    czas ściśle określony może wziąć coś na raty*.
    Będziesz miał pewność, czy sprzedawca dodatkowo się nie pomylił i w związku
    z tym może chce cofnąć ten kredyt.


    --
    Kaja


  • 20. Data: 2005-11-12 10:00:05
    Temat: Re: źle sporządzona umowasprzedaży ratalnej ???
    Od: ...@...c

    Dnia Fri, 11 Nov 2005 22:29:33 +0100, Maciej Bebenek napisał(a):

    > Kamil! Spróbuj wykazać związek między brakiem dokumentu, a utratą
    > zdolności kredytowej :-P
    >
    > A co do wypowiadania umowy kredytowej "botak" polecam lekturę wątku z
    > p.b.b. zaczynającego sie tu http://42.pl/url/eIH a w szczególnosci tego
    > http://42.pl/url/eII

    Chyba niepotrzebnie się rzucasz mbank stosowało zakwestionowany zwrot
    "powodu złego stanu majątkowego" zamiast "utrata zdolności kredytowej"
    wpisanego na stałe w ustawie prawo bankowe (polecam lekurę). W praktyce nie
    ma możliwość skutecznej obrony poniważ w przypadku wypowiedzenie umowy
    bankowi nie potrzeba żadnych rozpraw po prosty wysyła BTE to klepnięcia do
    sądu który ma na to kilka dni. W praktyce żadne bank nie wypowie kredytu
    gdy nie ma wyraźniego powodu bo żyje z udzielania kredytów a nie ścigania
    dłużników.



    --
    pozdrawiam,

strony : 1 . [ 2 ] . 3


Szukaj w grupach

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1