-
1. Data: 2005-07-19 18:44:01
Temat: zgnębić złodzieja...
Od: "bezrobotny" <N...@g...pl>
siemanko! trafiłem na złodzieja, czeka mnie sprawa sądowa,
nie mam pojęcia co się będzie działo... ale czy mogę
zażądać od Niego jakiejś gratyfikacji za straty? jak to
zrobić? czy lepiej nie ryzykować?
-
2. Data: 2005-07-19 19:28:34
Temat: Re: zgnębić złodzieja...
Od: "Roman G." <r...@g...pl>
Dnia Tue, 19 Jul 2005 20:44:01 +0200, bezrobotny napisał w wiadomości:
news:dbjhl5$ft6$1@news.onet.pl
> trafiłem na złodzieja
> zażądać od Niego
I za co go tak z dużej litery szanujesz? Teściową ci ukradł? ;-)
--
Obowiązki i prawa ucznia - forum dyskusyjne:
http://forum.gazeta.pl/forum/71,1.html?f=14486
zaprasza:
Roman Gawron
-
3. Data: 2005-07-19 20:55:57
Temat: Re: zgnębić złodzieja...
Od: Beniamin <b...@c...pl>
bezrobotny napisał(a):
> siemanko! trafiłem na złodzieja, czeka mnie sprawa sądowa,
> nie mam pojęcia co się będzie działo... ale czy mogę
> zażądać od Niego jakiejś gratyfikacji za straty? jak to
> zrobić? czy lepiej nie ryzykować?
Możesz żądać naprawienia szkody - i warto to zrobić.
--
Pozdrawiam,
Beniamin
-
4. Data: 2005-07-19 21:39:02
Temat: Re: zgnębić złodzieja...
Od: "bezrobotny" <N...@g...pl>
> Możesz żądać naprawienia szkody - i warto to zrobić.
no ale jak się za to zabrać, piersza rozprawa już w
piątek... ;o)
oj ciekawe co to będzie...
-
5. Data: 2005-07-19 23:46:49
Temat: Re: zgnębić złodzieja...
Od: "lux" <w...@w...pltentez>
zgłoś się jako oskarzyciel posiłkowy i żadaj odszkodowania
--
lux
JTF www.atest.prv.pl
-
6. Data: 2005-07-20 09:03:17
Temat: Re: zgnębić złodzieja...
Od: "NoMAD" <n...@W...TO.gazeta.pl>
Użytkownik "bezrobotny" <N...@g...pl> napisał w wiadomości
news:dbjrtp$3hh$1@atlantis.news.tpi.pl...
>> Możesz żądać naprawienia szkody - i warto to zrobić.
>
> no ale jak się za to zabrać, piersza rozprawa już w
> piątek... ;o)
> oj ciekawe co to będzie...
Jesli sad zacznie cie przesluchiwac jako pokrzywdzonego, zanim odpowiesz na pierwsze
pytanie (oczywiscie po podaniu imienia nazwiska itp.) powiedz ze "skladasz wniosek z
art. 46 kodeksu karnego" (tj. o orzeczenie obowiazku naprawienia szkody).
To wystarczy.
Ale musisz to zrobic zanim twoje przesluchanie sie zakonczy. Dlatego najlepiej
powiedziec to na poczatku. I nie boj sie.
-
7. Data: 2005-07-20 15:11:28
Temat: Re: zgnębić złodzieja...
Od: "bezrobotny" <N...@g...pl>
a właśnie, z tym może być problem, bo wzywają mnie jako
świadka, nie poszkodowanego... no przynajmniej tak napisali
w zawiadomieniu...
-
8. Data: 2005-07-20 20:39:57
Temat: Re: zgnębić złodzieja...
Od: "NoMAD" <n...@W...TO.gazeta.pl>
Użytkownik "bezrobotny" <N...@g...pl> napisał w wiadomości
news:dblphl$lg4$1@news.onet.pl...
>a właśnie, z tym może być problem, bo wzywają mnie jako
> świadka, nie poszkodowanego... no przynajmniej tak napisali
> w zawiadomieniu...
Jako pokrzywdzony jestes swiadkiem..
I sad przeslucha cie jako pierwszego ze swiadkow.
Powodzenia jeszcze raz
-
9. Data: 2005-07-22 10:46:50
Temat: Re: zgnębić złodzieja...
Od: "bezrobotny" <N...@g...pl>
a to cwaniak! nie odebrał wezwania i sprawa odroczona...
jak myślicie co to dalej będzie? czy ten gość czasem nie
zwieje gdzieś za granicę? no obawiam się, że jak go nie
znajdą to sporawę umorzą, a czy w takim wypadku mogę
wytoczyć
gościowi sprawę ponownie? kto za nią zabuli? i ile taka
rozrywka może kosztować?