Witam.

> Dlaczego? Na wielu urządzeniach są jakieś beznadziejne nalepki i- jeżeli
> tylko mogę - zrywam je od razu. Zauważ zresztą, czego dotyczy reklamacja
> - odtwarzacza MP3.

Sam posiadalem odtwarzacz MP4 gdzie na nalepce byl napis informujacy tylko o
samej pojemnosci. Sama nalepka zreszta prawie sama odpadla.
Chinski wyrob. Oni to tluka na sztuki i gdzies maja nalepki. Popsuje sie to
wymienia.

Pozdrawiam.
Maurycy.

do góry

102mariusz wrote:
> W karcie gwarancyjnej nie ma informacji o plombch. Nalepka jest
> hologramem z datą produckji. Zerwanie samych nalepek nie spowodowało
> uszkodzenia sprzętu lecz nei mam pewności czy kupujący nie dobrał
> się do środka.

A co kogo obchodzi, czy ty masz pewność, czy nie?

Jesteś w stanie _udowodnić_, żeklient zepsuł? Nie. Więc napraw lub
wymień, a nie kombinuj, jak orżnąć klienta.

do góry

Tak przy okazji... Również mam taki "chiński" odtwarzacz MP3 i jakiś
czas temu zauważyłem, że czasem wyświetlacz "miga", obraz lubi znikać,
pojawi się gdy lekko naciśnie się obudowę od strony wyświetlacza -
ewidentnie coś nie łączy... Wniosek jeden - reklamować, została mi
jeszcze gwarancje gdzieś do listopada...
Tylko mam jedną mała wątpliwość - sprzęt kupiony w małym sklepiku ze
sprzętem komputerowym/elektronicznym. Jak wygląda procedura? Powinienem
żądać jakiegoś rewersu od nich, zaświadczenia, że oddałem im taki
sprzęt? Jeśli tak, to jak takie coś powinno wyglądać?
Bardziej prawdopodobne jest, że dostane nowy, czy będą naprawiać ten?
Istnieje możliwość, żeby przy okazji trochę dopłacić i wymienić 256 na
512 albo 1GB?


--
# Pozdrowienia przesyła Atlantis # GG: 1238885
# "Władza to nie środek do celu; władza to cel"
# /George Orwell - Rok 1984/

do góry

Witam

Marcin Debowski napisał(a) :
>> W końcu nalepka z datą produkcji jest czymś tak powszechnie znanym jako
>> plomba gwarancyjna, że tłumaczenie się klienta że myślał że to jakieś
>> nalepki jest sporo naciągane. Inna sprawa, że domniemanie grzebania
>> przez klienta w środku też :)
>
> Dokładnie. A nawet gdyby w gwarancji jakieś obostrzenie było, to zawsze
> pozostaje reklamacja z tyt. niezgodności z umową i szczerzę wątpię aby
> mógł z tego powodu odmówić, no chyba żeby niezgodność była w obrębie samej
> nalepki :)

Znaczyłoby to też, że wszelkie sugestie gwaranta zawarte na
karcie gwarancyjnej są nieistotne w przypadku korzystania z
niezgodności towaru z umową?
Czyli jednocześnie tzw autoryzowany, z bożej łaski, "serwis"
gwarancyjny Siemens postąpił wbrew prawu odmawiając naprawy
gwarancyjnej telefonu, w którym jakoby ktoś dokonał samowolnie
naprawy i który jakoby był zamoczony?

--
Pozdrawiam
Zbyszek
PGP key: 0xA10BD502
Ale jak możesz strzelać do kobiet i dzieci?!
Łatwo - wolniej uciekają (C) by S.C.

do góry

Wg mnie nie masz obowiązku przyjęcia reklamacji tego odtwarzacza.
Plomby gwarancyjne służą zabepieczeniu przed otwarciem obudowy, co
mogłoby wiązać się z nieuprawnioną przeróbką lub naprawą.
"Ustawa o niezgodności" dotyczy tych niezgodności wynikających z
cech(właściwości) sprzedanego przedmiotu. Nie dotyczy to zaniedbań
ze strony użytkownika. Ja bym to reklamację odrzucił. Pamiętaj o
tym, że na poinformowanie klienta masz tylko 14 dni ! Jeżeli w tym
czasie nie poinformujesz go (najlepiej w jakiejś pisanej formie),
będzie oznaczało, że reklamację przyjąłeś !

do góry

Zbynek Ltd. napisał(a):

> Znaczyłoby to też, że wszelkie sugestie gwaranta zawarte na karcie
> gwarancyjnej są nieistotne w przypadku korzystania z niezgodności towaru
> z umową?

Dokładnie. Zapisy gwarancji są umową, na którą możesz, ale nie musisz
się zgadzać. Zapisy wynikające z ustawy nie mogą być ograniczone przez
jednostronnie narzuconą umowę.

Co prawda, jeżeli w kacie gwarancyjnej bedzie zapis typu "nie suszyć
żywych zwierząt w mikrofalówce", to może być to potraktowane jako uzycie
przedmiotu niezgodnie z jego przeznaczeniem i powoływanie się na
niezgodność z umową może zostac skutecznie podważona.

> Czyli jednocześnie tzw autoryzowany, z bożej łaski, "serwis" gwarancyjny
> Siemens postąpił wbrew prawu odmawiając naprawy gwarancyjnej telefonu, w
> którym jakoby ktoś dokonał samowolnie naprawy i który jakoby był zamoczony?

_GWARANCYJNEJ_ nie. Naprawy lub wymiany wynikającej z KC - tu już w grę
wchodzi trochę więcej zależności i nie można wprost odpowiedzieć.

M.

do góry

Zbynek Ltd. wrote:

> Czyli jednocześnie tzw autoryzowany, z bożej łaski, "serwis" gwarancyjny
> Siemens postąpił wbrew prawu odmawiając naprawy gwarancyjnej telefonu, w

Naprawa gwarancyjna to naprawa gwarancyjna. A odstąpienie od umowy z
powodu jej niedotrzymania przez sprzedawcę, to coś zupełnie innego.

Po prostu sprzedawca ma oddać kasę i tyle.

do góry

Andrzej Lawa napisał(a):
> Zbynek Ltd. wrote:
>
>> Czyli jednocześnie tzw autoryzowany, z bożej łaski, "serwis"
>> gwarancyjny Siemens postąpił wbrew prawu odmawiając naprawy
>> gwarancyjnej telefonu, w
>
> Naprawa gwarancyjna to naprawa gwarancyjna. A odstąpienie od umowy z
> powodu jej niedotrzymania przez sprzedawcę, to coś zupełnie innego.
>
> Po prostu sprzedawca ma oddać kasę i tyle.

Wydaje mi się że jeżeli sprzedawca udowodni że ktoś nieuprawniony
grzebał w urządzeniu, wtedy może wykpić się twierdząc że usterka jest
spowodowana tym grzebaniem.

oczywiście samo zerwanie plomb nie wystarcza, ale będzie istotną
przesłanką.

p. m.

do góry

mvoicem wrote:

> Wydaje mi się że jeżeli sprzedawca udowodni że ktoś nieuprawniony
> grzebał w urządzeniu, wtedy może wykpić się twierdząc że usterka jest
> spowodowana tym grzebaniem.

Jasne, ale wtedy to on musi to udowodnić.

do góry