Marcin Debowski <a...@I...notrix.net> popełnił 29 kwi 2005 na
pl.soc.prawo utwór news:370s4d.i6n.ln@ziutka.router:

>>> Wizerunek dotyczy wyłącznie osób. Co do przedmiotu dyskusji:
>>> Ustawa z dnia 4 lutego 1994 r. o prawie autorskim i prawach
>>> pokrewnych (Dz. U. z dnia 23 lutego 1994 r.)
> Nie sądzę aby Zoo mieściło się tematycznie w zakresie muzeum/galeria.
> Dyskusja jest o tyle bezprzedmiotowa, że bardzo trudno w przypadku
> ogólnym uznać zwierzaka czy roślinę za utwór.

A może odejść od rozważań dookoła PA a zastanowić się
na możliwością ustalania regulaminu porządkowego na
terenie ZOO (to również działalność badawcza)?
Jest też ustawa o ochronie zwierząt, bo spec-ustawy (rus.)
od zoo sobie nie przypominam.
Może Dyrekcja stamtąd czerpie podstawy?
Mamy tu specjalistę od regulaminów, może się wypowie ;)))

Racjonalności takiemu zakazowi, w pewnych określonych warunkach,
nie sposób odmówić (zamknięte pawilony, płoszenie zwierząt lampą błyskową,
stanowiska szczególnie płochliwych zwierząt itd.)

--
pozdro
poreba

do góry

Użytkownik "poreba" <d...@p...com> napisał w wiadomości
news:Xns9647B50E1A478dmicfgpolboxcom@10.7.19.101...

> Racjonalności takiemu zakazowi, w pewnych określonych warunkach,
> nie sposób odmówić (zamknięte pawilony, płoszenie zwierząt lampą
błyskową,
> stanowiska szczególnie płochliwych zwierząt itd.)

A jak ktoś będzie bez lampy robił zdjęcia? Bo sam zakaz używania lamp,
to by ewentualnie przeszedł z przyczyn przez Ciebie podniesionych.

do góry

"poreba" <d...@p...com> wrote in message
news:Xns9647B50E1A478dmicfgpolboxcom@10.7.19.101...
> Racjonalności takiemu zakazowi, w pewnych określonych warunkach, nie
> sposób odmówić (zamknięte pawilony, płoszenie zwierząt lampą błyskową,
> stanowiska szczególnie płochliwych zwierząt itd.)

Ale tu nie chodzi o zakaz robienia zdjec. Zdjecia mozna robic (nawet
dodatkowo sie za to placi). Chodzi o zakaz publikacji zrobionych zdjec.
Zaplacisz za robienie zdjec, zrobisz zdjecia, ale wg dyrekcji nie mozesz
tych zdjec nigdzie opublikowac bez ich zgody.

Pozdrawiam,
Joanna

do góry

Użytkownik "Joanna" <y...@p...onet.pl> napisał w wiadomości
news:d4vf23$h0k$1@nemesis.news.tpi.pl...
> "poreba" <d...@p...com> wrote in message
> news:Xns9647B50E1A478dmicfgpolboxcom@10.7.19.101...
> > Racjonalności takiemu zakazowi, w pewnych określonych warunkach, nie
> > sposób odmówić (zamknięte pawilony, płoszenie zwierząt lampą
błyskową,
> > stanowiska szczególnie płochliwych zwierząt itd.)
>
> Ale tu nie chodzi o zakaz robienia zdjec. Zdjecia mozna robic (nawet
> dodatkowo sie za to placi). Chodzi o zakaz publikacji zrobionych
zdjec.
> Zaplacisz za robienie zdjec, zrobisz zdjecia, ale wg dyrekcji nie
mozesz
> tych zdjec nigdzie opublikowac bez ich zgody.

Wiesz, moim zdaniem to tak samo jak z zakazem robienia zdjęć w sklepach.
Wg nich, to może i wymaga ich zgody. Według prawa już nie. ciekawe co
zrobią, jak opublikujesz. Podejrzewam, ze się na Ciebie obrażą, bo nie
miałaś ich zgody. Jakieś dalej idące reperkusje do głowy mi nie
przychodzą.

do góry

"Joanna" <y...@p...onet.pl> niebacznie popelnil
news:d4vf23$h0k$1@nemesis.news.tpi.pl:

>> Racjonalności takiemu zakazowi, w pewnych określonych
>> warunkach, nie sposób odmówić
> Ale tu nie chodzi o zakaz robienia zdjec. Zdjecia mozna robic
> (nawet dodatkowo sie za to placi). Chodzi o zakaz publikacji...
> ale wg dyrekcji nie mozesz tych zdjec nigdzie opublikowac bez
> ich zgody.
Ach, ze "zdaniem dyrekcji" ciężko dyskutować, "dyrekcja" może np.
za działalność konkurencyjną uznać usługi, których firmie wręcz
_nie_ wolno wykonywać, "dyrekcja" wywiesza tabliczki "zakaz
fotografowania", "dyrekcja" zarządza "tylko halówki".
Przepraszam, nie doczytałem.
A chociaż cień argumentacji "dyrekcja" objawiła,
czy w łaskawości swojej podstawy swojego stanowiska
skrzętnie ukrywa?

--
pozdro
poreba

do góry

"poreba" <d...@p...com> wrote in message
news:Xns96486D3AD7F90dmicfgpolboxcom@10.7.19.101...

> A chociaż cień argumentacji "dyrekcja" objawiła,
> czy w łaskawości swojej podstawy swojego stanowiska
> skrzętnie ukrywa?

Taka maja ekspertyze ich radcy prawnego. Ale na moje pytanie o podstawe
prawna tego zakazu nie dostalam odpowiedzi.

Zapytalam dyrekcji o zgode (az tak mi na tych zdjeciach nie zalezalo, mam
wiele innych) i wygladalo to tak: najpierw cos mowili o tym, ze musieliby
sprawdzic ksiazke pod wzgledem merytorycznym (nie powiedzialam im tego na co
mialam ochote, ze nikt u nich nie jest w stanie tego zrobic :)), potem
zazyczyli sobie zdjec do oceny. W koncu dostalam odpowiedz od dyrektora, ze
zdjecia sa "fatalne" i on nie zgadza sie na ich publikacje. Odpisalam panu
dyrektorowi, ze to ja sie podpisuje pod zdjeciami jako autorka, a jako
autorce ksiazki te zdjecia mi odpowiadaja... I zapytalam o podstawe prawna.
Odpowiedzi juz nie dostalam.

Pozdrawiam,
Joanna

do góry

Użytkownik "Joanna" <y...@p...onet.pl> napisał w wiadomości
news:d50c22$49u$1@nemesis.news.tpi.pl...
Po co ich pytałaś? teraz będziesz miała wyrzuty sumienie :-)

do góry

"Robert Tomasik" <r...@g...pl> wrote in message
news:d50jos$2rh$1@inews.gazeta.pl...

> Po co ich pytałaś? teraz będziesz miała wyrzuty sumienie :-)

Pytalam o zgode w zasadzie z ciekawosci... Zdjec nie opublikuje, mam
kilkaset innych, a to mialo byc pare zdjec. Nie sa az tak wazne, spokojnie
sie bez nich obejde.

Pozdrawiam,
Joanna

do góry