-
1. Data: 2005-04-26 08:29:45
Temat: zdjecia z miejsc publicznych
Od: "Joanna" <y...@p...onet.pl>
Witam,
czy jakis park lub ogrod (np. botaniczny, ZOO) moze nie zgodzic sie na
wykorzystanie w publikacji zdjec zrobionych na ich terenie? Chodzi
oczywiscie o samodzielnie zrobione zdjecia, na dodatek pobierana jest oplata
za robienie zdjec....
Bo gdyby przyjac, ze moze (w koncu to jest teren i wlasnosc prywatna -
przynajmniej w pewnym sensie prywatna) to czy nie prowadziloby to do
absurdow? Kazdy wlasciciel np. kamienicy moglby zabronic wykorzystywania w
publikacjach zdjec swojego domu, a Rada Miasta moglaby zabronic publikacji
zdjec z miasta...
Pozdrawiam,
Joanna
-
2. Data: 2005-04-26 11:50:28
Temat: Re: zdjecia z miejsc publicznych
Od: Marcin Debowski <a...@I...notrix.net>
In article <d4kuef$asa$1@nemesis.news.tpi.pl>, Joanna wrote:
> czy jakis park lub ogrod (np. botaniczny, ZOO) moze nie zgodzic sie na
> wykorzystanie w publikacji zdjec zrobionych na ich terenie? Chodzi
> oczywiscie o samodzielnie zrobione zdjecia, na dodatek pobierana jest oplata
> za robienie zdjec....
W przypadku ogólnym nie może.
> Bo gdyby przyjac, ze moze (w koncu to jest teren i wlasnosc prywatna -
> przynajmniej w pewnym sensie prywatna) to czy nie prowadziloby to do
> absurdow? Kazdy wlasciciel np. kamienicy moglby zabronic wykorzystywania w
> publikacjach zdjec swojego domu, a Rada Miasta moglaby zabronic publikacji
> zdjec z miasta...
Nie mogą zabronić.
--
Marcin.
-
3. Data: 2005-04-26 13:22:35
Temat: Re: zdjecia z miejsc publicznych
Od: "Robert Tomasik" <r...@g...pl>
Użytkownik "Joanna" <y...@p...onet.pl> napisał w wiadomości
news:d4kuef$asa$1@nemesis.news.tpi.pl...
Ponieważ dziełem jest Twoja fotografia, a nie ich park przedstawiony na
fotografii, tak więc nie mają prawnych możliwości zabronienia.
-
4. Data: 2005-04-27 08:55:11
Temat: Re: zdjecia z miejsc publicznych
Od: "Piotr K." <d...@w...pl>
Użytkownik "Robert Tomasik" <r...@g...pl> napisał w wiadomości
news:d4lfka$p3q$1@nemesis.news.tpi.pl...
> Użytkownik "Joanna" <y...@p...onet.pl> napisał w wiadomości
> news:d4kuef$asa$1@nemesis.news.tpi.pl...
>
> Ponieważ dziełem jest Twoja fotografia, a nie ich park przedstawiony na
> fotografii, tak więc nie mają prawnych możliwości zabronienia.
A jak to jest z obiektami "strategicznymi"? (dworce, budynki wojskowe itp.)
Piotr K.
-
5. Data: 2005-04-27 11:16:36
Temat: Re: zdjecia z miejsc publicznych
Od: "axell" <a...@w...op.pl>
> Witam,
> czy jakis park lub ogrod (np. botaniczny, ZOO) moze nie zgodzic sie na
> wykorzystanie w publikacji zdjec zrobionych na ich terenie? Chodzi
> oczywiscie o samodzielnie zrobione zdjecia, na dodatek pobierana jest
> oplata za robienie zdjec....
>
> Bo gdyby przyjac, ze moze (w koncu to jest teren i wlasnosc prywatna -
> przynajmniej w pewnym sensie prywatna) to czy nie prowadziloby to do
> absurdow? Kazdy wlasciciel np. kamienicy moglby zabronic
> wykorzystywania w publikacjach zdjec swojego domu, a Rada Miasta
> moglaby zabronic publikacji zdjec z miasta...
>
W przypadku zamkniętych obiektów gdzie nie ma wolnego wejście (tz jest
pobierana opłata) jak w przypadku ogrodów zoologicznych botanicznych to
chyba jednak jakaś zgoda musi być. Do muzeum też nie możesz sobie wejść
pofotografować eksponaty i wydać album bez zgodny wystawcy.
pozdr axell
-
6. Data: 2005-04-27 15:22:56
Temat: Re: zdjecia z miejsc publicznych
Od: "Robert Tomasik" <r...@g...pl>
Użytkownik "Piotr K." <d...@w...pl> napisał w wiadomości
news:d4nka8$6sg$1@nemesis.news.tpi.pl...
> A jak to jest z obiektami "strategicznymi"? (dworce, budynki wojskowe
itp.)
Tak samo. Dawniej były znaki zabraniające fotografowania (taki
przekreślony aparat). Z chwilą wejścia w 1999 roku w życie ustawy o
informacjach niejawnych uchylono poprzednie unormowania. Nowe
rozporządzenie normujące sposób oznakowania takich obiektów z tego co
wiem nie powstało, toteż nawet nie ma ich jak oznaczać.
W dobie fotografii satelitarnej oraz mikroaparatów cyfrowych, to tak
naprawdę nie ma większego sensu stawianie takich zakazów. Ci, którzy
będą chcieli, to i tak zdjęcia robią.
W odniesieniu do obiektów kolejowych dyskusja na ten temat w tamtym roku
była prowadzona na forum pl.misc.kolej. Poszukaj tamtego wątku. ktoś
nawet wystawił w sieci oficjalną odpowiedź Dyrekcji PKP z której
wynikało, że takie zakazy są wymysłem SOK oraz innych nie do końca
doinformowanych służb porządkowych.
-
7. Data: 2005-04-27 16:15:15
Temat: Re: zdjecia z miejsc publicznych
Od: "Joanna" <y...@p...onet.pl>
"Robert Tomasik" <r...@g...pl> wrote in message
news:d4lfka$p3q$1@nemesis.news.tpi.pl...
> Ponieważ dziełem jest Twoja fotografia, a nie ich park przedstawiony na
> fotografii, tak więc nie mają prawnych możliwości zabronienia.
Rozmawlalam z prawnikiem (ale nie specjalista od prawa autorskiego) i on
powiedzial, ze moga sobie to zastrzec i moga sie nie zgodzic. Powiedzial, ze
to wynika z prawa autorskiego (chodzi o wizerunek).
Mam jednak powazne watpliwosci, czy w ogole zwierze (ZOO) i roslinka (ogrod
botaniczny) jest przedmiotem prawa autorskiego. Po drugie, przy ochronie
wizerunku jest caly czas mowa o osobie, a nie przedmiotach.
Pozdrawiam,
Joanna
-
8. Data: 2005-04-27 22:45:12
Temat: Re: zdjecia z miejsc publicznych
Od: Marcin Debowski <a...@I...notrix.net>
In article <d4oe33$hsu$1@nemesis.news.tpi.pl>, Joanna wrote:
> "Robert Tomasik" <r...@g...pl> wrote in message
> news:d4lfka$p3q$1@nemesis.news.tpi.pl...
>> Ponieważ dziełem jest Twoja fotografia, a nie ich park przedstawiony na
>> fotografii, tak więc nie mają prawnych możliwości zabronienia.
>
> Rozmawlalam z prawnikiem (ale nie specjalista od prawa autorskiego) i on
> powiedzial, ze moga sobie to zastrzec i moga sie nie zgodzic. Powiedzial, ze
> to wynika z prawa autorskiego (chodzi o wizerunek).
> Mam jednak powazne watpliwosci, czy w ogole zwierze (ZOO) i roslinka (ogrod
> botaniczny) jest przedmiotem prawa autorskiego. Po drugie, przy ochronie
> wizerunku jest caly czas mowa o osobie, a nie przedmiotach.
Wizerunek dotyczy wyłącznie osób. Co do przedmiotu dyskusji:
Ustawa z dnia 4 lutego 1994 r. o prawie autorskim i prawach pokrewnych
(Dz. U. z dnia 23 lutego 1994 r.)
Art. 33. Wolno rozpowszechniać:
1) utwory wystawione na stałe na ogólnie dostępnych drogach, ulicach,
placach lub w ogrodach, jednakże nie do tego samego użytku,
--
Marcin
-
9. Data: 2005-04-28 07:11:03
Temat: Re: zdjecia z miejsc publicznych
Od: "Joanna" <y...@p...onet.pl>
"Marcin Debowski" <a...@I...notrix.net> wrote in message
news:ol4p4d.lnj.ln@ziutka.router...
> In article <d4oe33$hsu$1@nemesis.news.tpi.pl>, Joanna wrote:
>>> Ponieważ dziełem jest Twoja fotografia, a nie ich park przedstawiony na
>>> fotografii, tak więc nie mają prawnych możliwości zabronienia.
>>
>> Rozmawlalam z prawnikiem (ale nie specjalista od prawa autorskiego) i on
>> powiedzial, ze moga sobie to zastrzec i moga sie nie zgodzic. Powiedzial,
>> ze
>> to wynika z prawa autorskiego (chodzi o wizerunek).
>> Mam jednak powazne watpliwosci, czy w ogole zwierze (ZOO) i roslinka
>> (ogrod
>> botaniczny) jest przedmiotem prawa autorskiego. Po drugie, przy ochronie
>> wizerunku jest caly czas mowa o osobie, a nie przedmiotach.
>
> Wizerunek dotyczy wyłącznie osób. Co do przedmiotu dyskusji:
> Ustawa z dnia 4 lutego 1994 r. o prawie autorskim i prawach pokrewnych
> (Dz. U. z dnia 23 lutego 1994 r.)
> Art. 33. Wolno rozpowszechniać:
> 1) utwory wystawione na stałe na ogólnie dostępnych drogach, ulicach,
> placach lub w ogrodach, jednakże nie do tego samego użytku,
Tak, ale tam jest jeszcze kolejny punkt:
2) utwory wystawione w publicznie dostępnych zbiorach, takich jak muzea,
galerie, sale wystawowe, lecz tylko w katalogach i w wydawnictwach
publikowanych dla promocji tych utworów, a także w sprawozdaniach o
aktualnych wydarzeniach w prasie i telewizji, jednakże w granicach
uzasadnionych celem informacji
I ja w sumie nie wiem, ktory dotyczy miejsca, gdzie kupuje sie bilety
wstepu.
Poza tym nadal nie rozumiem w jaki sposob zwierze czy roslina moze byc
utworem.... Rozumiem np. jakis budynek, nawet klatke, ale samo zwierze?
Pozdrawiam,
Joanna
-
10. Data: 2005-04-29 00:47:31
Temat: Re: zdjecia z miejsc publicznych
Od: Marcin Debowski <a...@I...notrix.net>
In article <d4q2io$39p$1@nemesis.news.tpi.pl>, Joanna wrote:
> "Marcin Debowski" <a...@I...notrix.net> wrote in message
>> Wizerunek dotyczy wyłącznie osób. Co do przedmiotu dyskusji:
>> Ustawa z dnia 4 lutego 1994 r. o prawie autorskim i prawach pokrewnych
>> (Dz. U. z dnia 23 lutego 1994 r.)
>> Art. 33. Wolno rozpowszechniać:
>> 1) utwory wystawione na stałe na ogólnie dostępnych drogach, ulicach,
>> placach lub w ogrodach, jednakże nie do tego samego użytku,
> Tak, ale tam jest jeszcze kolejny punkt:
> 2) utwory wystawione w publicznie dostępnych zbiorach, takich jak muzea,
> galerie, sale wystawowe, lecz tylko w katalogach i w wydawnictwach
> publikowanych dla promocji tych utworów, a także w sprawozdaniach o
> aktualnych wydarzeniach w prasie i telewizji, jednakże w granicach
> uzasadnionych celem informacji
Nie sądzę aby Zoo mieściło się tematycznie w zakresie muzeum/galeria.
Dyskusja jest o tyle bezprzedmiotowa, że bardzo trudno w przypadku ogólnym
uznać zwierzaka czy roślinę za utwór. Ochronie zaś (w omawianym tu
zakresie) podlegają tylko utwory. Reszta nie.
> I ja w sumie nie wiem, ktory dotyczy miejsca, gdzie kupuje sie bilety
> wstepu.
> Poza tym nadal nie rozumiem w jaki sposob zwierze czy roslina moze byc
> utworem.... Rozumiem np. jakis budynek, nawet klatke, ale samo zwierze?
No właśnie na ogół nie może być. Jak ktoś się bardzo uprze, to pewnie coś
wymyśli z hodowlą selektywną, ale tak na codzień to nie bardzo.
Natomiast osobną kwestią jest fotografowanie w miejscach nazwijmy to
udostępnionych publicznie ale będących np. własnością prywatną (sklepy
etc). Zdania są tu (przynajmniej wśród grupowiczów) mocno podzielone. MZ,
jeśli nie normuje tego konkretna umowa którą zawarłaś kupując bilety, to
jest to dozwolene. Jeśli normuje, to zalezy to od treści tej umowy, przy
czym oczywiście postanowienia tej umowy nie są nadrzędne w stosunku do
obowiązującego prawa. Samo fotografowanie w takim miejscu (i dalsze
publikowania prac) z pewnością nie narusza prawa autorskiego. Właściciel
(obiektu, terenu etc) nie może Ci tego skutecznie zabronić. Nie naruszasz
w ten sposób również niczyjej własności. Słowem, ewentualne roszczenia
mogą być dochodzone przez właściciela wyłącznie na drodze cywilnej, gdzie
będzie on musiał udowodnić poniesioną w wyniku Twoich działań szkodę,
oraz, że jesteś w ogóle stroną umowy z której konieczność naprawienia tej
szkody może wynikać.
--
Marcin