-
11. Data: 2009-10-20 09:14:52
Temat: Re: zawsze można się obronić, zawsze jest jakieś wyjście
Od: GK <g...@g...pl>
Yarcioo pisze:
>
>
> Jak się dobrze smiałeś/aś to podpowiedz mi teraz jak nie płacić OC za
> samochód, który chcę zachować dla wnuków.
> (Dwa posty niżej).
>
>
>
A nie można zwyczajnie wypowiedzieć umowy OC?
Jeśli auto będzie stało w garażu i nie będzie się nim jeździło to musimy
mieć opłacone OC?
Pozdrawiam,
Grzegorz
-
12. Data: 2009-10-20 09:15:26
Temat: Re: zawsze można się obronić, zawsze jest jakieś wyjście
Od: spp <s...@o...pl>
GK pisze:
> A nie można zwyczajnie wypowiedzieć umowy OC?
> Jeśli auto będzie stało w garażu i nie będzie się nim jeździło to musimy
> mieć opłacone OC?
Tak.
--
spp
-
13. Data: 2009-10-20 09:16:12
Temat: Re: zawsze można się obronić, zawsze jest jakieś wyjście
Od: GK <g...@g...pl>
GK pisze:
>
> A nie można zwyczajnie wypowiedzieć umowy OC?
> Jeśli auto będzie stało w garażu i nie będzie się nim jeździło to musimy
> mieć opłacone OC?
> Pozdrawiam,
> Grzegorz
Oczywiście nie mam tu na myśli wyrejestrowywania auta tylko rezygnację z
OC. W końcu ile aut jeździ bez tego ubezpieczenia?
Pozdrawiam,
Grzegorz
-
14. Data: 2009-10-20 11:05:13
Temat: Re: zawsze można się obronić, zawsze jest jakieś wyjście
Od: GK <g...@g...pl>
spp pisze:
> GK pisze:
>
>> A nie można zwyczajnie wypowiedzieć umowy OC?
>> Jeśli auto będzie stało w garażu i nie będzie się nim jeździło to
>> musimy mieć opłacone OC?
>
> Tak.
>
To jak to jest z tymi autami, co jeżdzą bez OC?
Czyli co, przyjdzie ktoś do domu i zacznie sprawdzać mi czy mam OC? Czy
też jest jakiś urząd, który ma dane od wszystkich ubezpieczycieli i wie,
że akurat moje auto nie ma OC?
Pozdrawiam,
Grzegorz
-
15. Data: 2009-10-20 11:07:40
Temat: Re: zawsze można się obronić, zawsze jest jakieś wyjście
Od: Liwiusz <l...@b...tego.poczta.onet.pl>
GK pisze:
> spp pisze:
>> GK pisze:
>>
>>> A nie można zwyczajnie wypowiedzieć umowy OC?
>>> Jeśli auto będzie stało w garażu i nie będzie się nim jeździło to
>>> musimy mieć opłacone OC?
>>
>> Tak.
>>
>
> To jak to jest z tymi autami, co jeżdzą bez OC?
> Czyli co, przyjdzie ktoś do domu i zacznie sprawdzać mi czy mam OC? Czy
W domu pewnie nie, ale przecież na ulicy sprawdzają. Nawet miałem
taką sytuację, że sam ubezpieczyłem nowy samochód 2 dni po
zarejestrowaniu go (bo przez te 2 dni stał w salonie). Po kilku
miesiącach jakiś policjant z drogówki to wyłapał i miał rzekomo
poinformować o tym UFG, ale chyba tego nie zrobił, bo od tego czasu
minęło z 7 lat i cisza.
> też jest jakiś urząd, który ma dane od wszystkich ubezpieczycieli i wie,
> że akurat moje auto nie ma OC?
Czy jest już taka inwigilacja to nie wiem.
--
Liwiusz
-
16. Data: 2009-10-20 11:11:52
Temat: Re: zawsze można się obronić, zawsze jest jakieś wyjście
Od: GK <g...@g...pl>
Liwiusz pisze:
>> To jak to jest z tymi autami, co jeżdzą bez OC?
>> Czyli co, przyjdzie ktoś do domu i zacznie sprawdzać mi czy mam OC? Czy
>
> W domu pewnie nie, ale przecież na ulicy sprawdzają. Nawet miałem taką
> sytuację, że sam ubezpieczyłem nowy samochód 2 dni po zarejestrowaniu go
> (bo przez te 2 dni stał w salonie). Po kilku miesiącach jakiś policjant
> z drogówki to wyłapał i miał rzekomo poinformować o tym UFG, ale chyba
> tego nie zrobił, bo od tego czasu minęło z 7 lat i cisza.
>
>
>> też jest jakiś urząd, który ma dane od wszystkich ubezpieczycieli i
>> wie, że akurat moje auto nie ma OC?
>
> Czy jest już taka inwigilacja to nie wiem.
>
"A problem już istnieje. Obecnie w Polsce ok. 200 tys. pojazdów nie
posiada obowiązkowego ubezpieczenia OC."
Źródło:
http://serwisy.forsal.pl/artykuly/114379,bez_kary_za
_brak_oc_przy_kontroli_pojazdu.html
Tekst z: 2009-02-19 05:45
czyli w miarę aktualny.
Reasumując: wypowiedzieć umowę OC, auto do garażu i tyle. Jedynie z
przeglądami będzie mały problem. Ale zawsze można wykupić OC lub auto na
lawetę. Ewentualnie pojechać bez OC na własne ryzyko.
pozdrawiam,
Grzegorz
-
17. Data: 2009-10-20 11:31:03
Temat: Re: zawsze można się obronić, zawsze jest jakieś wyjście
Od: Kazik <k...@l...localnet>
GK pisze:
> [...]
> Reasumując: wypowiedzieć umowę OC, auto do garażu i tyle. Jedynie z
> przeglądami będzie mały problem. Ale zawsze można wykupić OC lub auto na
> lawetę. Ewentualnie pojechać bez OC na własne ryzyko.
> pozdrawiam,
Moje auto mialo 2-miesieczna przerwe w ubezpieczeniu OC. Przy kupowaniu
nowego ubezpieczenia zostalem poinformowany ze ubezpieczalnia przekaze
ta informacje do UFG, a ten moze nalozyc mi kare. Minal juz prawie rok i
narazie nic sie nie dzieje.
-
18. Data: 2009-10-20 13:17:33
Temat: Re: zawsze można się obronić, zawsze jest jakieś wyjście
Od: GK <g...@g...pl>
Kazik pisze:
> GK pisze:
> > [...]
>> Reasumując: wypowiedzieć umowę OC, auto do garażu i tyle. Jedynie z
>> przeglądami będzie mały problem. Ale zawsze można wykupić OC lub auto
>> na lawetę. Ewentualnie pojechać bez OC na własne ryzyko.
>> pozdrawiam,
>
> Moje auto mialo 2-miesieczna przerwe w ubezpieczeniu OC. Przy kupowaniu
> nowego ubezpieczenia zostalem poinformowany ze ubezpieczalnia przekaze
> ta informacje do UFG, a ten moze nalozyc mi kare. Minal juz prawie rok i
> narazie nic sie nie dzieje.
A tak w ogóle czy to nie sprzeczne z Konstytucją, że zmusza się do
wykupywania OC?
Pozdrawiam,
Grzegorz
-
19. Data: 2009-10-20 15:35:55
Temat: Re: zawsze można się obronić, zawsze jest jakieś wyjście
Od: "SDD" <s...@t...pl>
Użytkownik "GK" <g...@g...pl> napisał w wiadomości
news:hbkd9g$18c$1@inews.gazeta.pl...
> A tak w ogóle czy to nie sprzeczne z Konstytucją, że zmusza się do
> wykupywania OC?
Spojrz na to z innej strony. Jedzies swoja superwypasna bryka i dostajesz w
dupe jakas kupa skorodowanego zelastwa z emblematem FSO, ktorego wlasciciel
nie ma OC ani nie ma kasy na sfinansowanie naprawy Twojej bryki - w domu ma
tylko czajnik i inne rzeczy niepodlegajace egzekucji.
Mozna z AC oczywiscie, ale mozesz nie miec - no i popsujesz sobie historie.
Obowiiazkowe OC nie jest takie glupie - choc - byc moze - powinno byc
placone od kierowcy a nie od pojazdu - ale znow wieloosobowe rodziny
korzystajace z jednego auta by sie burzyly.
Pozdrawiam
SDD
-
20. Data: 2009-10-20 15:45:52
Temat: Re: zawsze można się obronić, zawsze jest jakieś wyjście
Od: KRZYZAK <k...@k...pl>
Dnia Mon, 19 Oct 2009 21:46:41 +0200, Yarcioo napisał(a):
> Oto mi własnie chodzi, że za 20 lat moze wnuk zechce nim jeździć.
A skad wezmie benzyne? Z apteki?
--
usenet jest dla mieczakow
#pregierz - najlepszy kanal wsrod mezczyzn
(irc.freenode.net)