-
11. Data: 2009-02-19 11:22:02
Temat: Re: zasniezone znaki drogowe
Od: Gotfryd Smolik news <s...@s...com.pl>
On Wed, 18 Feb 2009, Herald wrote:
> Dnia Wed, 18 Feb 2009 01:01:38 -0800 (PST), pbz napisał(a):
>
>> Ja za to miałem zupełnie odwrotnie. Zostałem ukarany przez straż
>> miejską za deptanie zieleni, gdy przechodziłem ścieżką wydeptaną w
>> śniegu...
>
> Ale mnie rozbawiłeś tą opowiastką :)))
> Zajefajne ... dajcie mi człeka a paragraf znajdziemy ;)
Prawdę mówiąc, to tu są dwa mocno przeciwne elementy :)
Jeden to to, czy była *widoczna* tabliczka że tam jest
zieleń (bo jak nie było, to skąd miał wiedzieć).
A drugi to to, że deptanie i "zlodowacanie" śniegu na
trawniku faktycznie jest znacznie bardziej szkodliwe
(dla tego trawnika) niż łażenie po trawie, i ma sens
zakazywanie łażenia po trawniku w szpilkach oraz kiedy
jest zaśnieżony (a w pozostałych przypadkach podobno
w cywilizowanych krajach po trawie się chodzi i tyle).
pzdr, Gotfryd
-
12. Data: 2009-02-19 11:25:31
Temat: Re: zasniezone znaki drogowe
Od: Gotfryd Smolik news <s...@s...com.pl>
On Wed, 18 Feb 2009, SDD wrote:
> Użytkownik "Herald" <h...@o...eu> napisał
>
>> Kur...a ale macie problemy .... czy znaki są ważne skoro pada śnieg ....
>
> Czy to samo dotyczy znakow poziomych?
> Tez mam jezdzic z lopatka i zeskrzybywac z asfaltu snieznolodowa breje, zeby
> stwierdzic, gdzie jest linia ciagla?
Lepiej pisz to po cichu - ustawodawcy uznają to za sposób
na odsnieżanie dróg przez kierujących :P
Przypomnę że podobny absurd (pochodzący zdaje się z pruskiego prawa)
już mamy - odśnieżanie nie swojego chodnika przylegajacego do czyjejś
posesji.
A co to, w takim razie kierowców nie można zobowiązac aby
"dbali o czytelność drogi po której jadą"?
Doskonały pomysł!
;)
pzdr, Gotfryd
-
13. Data: 2009-02-23 15:27:37
Temat: Re: zasniezone znaki drogowe
Od: cranky <d...@p...onet.pl>
Dnia Wed, 18 Feb 2009 11:01:54 +0100, Herald napisał(a):
> Dnia Tue, 17 Feb 2009 11:29:14 +0000 (UTC), Kaziu napisał(a):
>
>> Czy poziome znaki drogowe przykryte gruba warstwa sniegu dalej obowiazuja?
>
> Znaki są po to by obowiązywały. Poziome z reguły są w korelacji z
> wiszącymi/stojącymi/sygnalizacją.
>
>> Czy zasloniete sniegiem znaki na slupach sa wazne, jesli po kstalcie
>> nie widac co oznaczaja?
>
> Zasłonić znak możesz szmatą/narzutą etc.
> Skoro są zaśnieżone to po prostu są pokryte śniegiem.
> I dlaczego zaśnieżony znak miałby nie być ważny?
> Jeżeli nie potrafisz "odczytać treści znaku" - zatrzymaj pojazd i zetrzyj,
> zrzuć warstwę śniegu. :)
>
> Kur...a ale macie problemy .... czy znaki są ważne skoro pada śnieg ....
>
> Jeżeli w czasie letnich opadów deszczu spierdoli ci się wycieraczka, też
> nie będziesz przestrzegał znaków i tłumaczyć będziesz się że "znaki są
> nieczytelne"???
Moment, moment. Jadę drogą i widzę słupek. Znaczy rurkę wbetonowaną w ziemi
z której ktoś zabrał znak. Pytanie: jakie ograniczenie prędkości mnie
obowiązuje? Czy poruszam się droga zpierwszeństwem? Czy mam zatrzymać
samochód i zaczekać na naprawę? Czy mam zapłacić za zdjęcie w pobliskim
fotoradarze jeśli przekroczę?
-
14. Data: 2009-02-24 09:55:15
Temat: Re: zasniezone znaki drogowe
Od: Herald <h...@o...eu>
Dnia Mon, 23 Feb 2009 16:27:37 +0100, cranky napisał(a):
> Moment, moment. Jadę drogą i widzę słupek. Znaczy rurkę wbetonowaną w ziemi
> z której ktoś zabrał znak. Pytanie: jakie ograniczenie prędkości mnie
> obowiązuje?
Moment, moment: dlaczego ograniczenie prędkości?
Zakumałeś bazę?
-
15. Data: 2009-02-24 20:51:13
Temat: Re: zasniezone znaki drogowe
Od: cranky <d...@p...onet.pl>
Dnia Tue, 24 Feb 2009 10:55:15 +0100, Herald napisał(a):
> Dnia Mon, 23 Feb 2009 16:27:37 +0100, cranky napisał(a):
>
>
>> Moment, moment. Jadę drogą i widzę słupek. Znaczy rurkę wbetonowaną w ziemi
>> z której ktoś zabrał znak. Pytanie: jakie ograniczenie prędkości mnie
>> obowiązuje?
>
> Moment, moment: dlaczego ograniczenie prędkości?
> Zakumałeś bazę?
No właśnie skąd wiem co było na słupku? Ograniczenie do 40, ustąp
pierwszeństwa, zakaz wjazdu, pozdrawiamy w gminie Napierstków...
A przecież obowiązuje mnie, więc mam się do niego stosować! Więcej, mogę
dostać mandat za nie przestrzeganie go. To jak to wygląda w praktyce
prokuratury?