-
1. Data: 2007-06-05 12:43:04
Temat: zasiedzenie
Od: mvoicem <m...@g...com>
W kwesti opisanej w ....
http://www.rzeczpospolita.pl/gazeta/wydanie_070605/k
raj/kraj_a_4.html
Jak możliwy jest taki wyrok, czy po 30 latach, nieruchomość nie jest
zasiedzona?
p. m.
-
2. Data: 2007-06-06 05:23:34
Temat: Re: zasiedzenie
Od: stern <s...@n...to>
Świadomy znaczenia swych słów i odpowiedzialności przed prawem Tue, 05 Jun
2007 12:43:04 +0000, mvoicem zeznał(a):
> W kwesti opisanej w ....
> http://www.rzeczpospolita.pl/gazeta/wydanie_070605/k
raj/kraj_a_4.html
>
> Jak możliwy jest taki wyrok, czy po 30 latach, nieruchomość nie jest
> zasiedzona?
a co jest w aktach?.
-
3. Data: 2007-06-06 10:28:46
Temat: Re: zasiedzenie
Od: mvoicem <m...@g...com>
Dnia Wed, 06 Jun 2007 05:23:34 +0000, stern napisał(a):
> Świadomy znaczenia swych słów i odpowiedzialności przed prawem Tue, 05
> Jun 2007 12:43:04 +0000, mvoicem zeznał(a):
>
>> W kwesti opisanej w ....
>> http://www.rzeczpospolita.pl/gazeta/wydanie_070605/k
raj/kraj_a_4.html
>>
>> Jak możliwy jest taki wyrok, czy po 30 latach, nieruchomość nie jest
>> zasiedzona?
>
> a co jest w aktach?.
Nie mam zielonego pojęcia. Nie miam osobistego związku z tą sprawą, poza
ciekawością.
Po prostu jak słyszałem wcześniej historie że "Niemiec przyszedł i zabrał
bo wygrał w sądzie", traktowałem je jako urban legends, bo przecież
zasiedzenie w złej wierze to chyba 25 lat, więc jak ktoś mieszka od
powojny to jest zasiedzony dwukrotnie :).
A tutaj takie doniesienie, i jestem ciekaw, czy może moje wyobrażenie na
temat zasiedzenia nie różni się od tego jak ono naprawdę działa.
p. m.
-
4. Data: 2007-06-06 12:31:34
Temat: Re: zasiedzenie
Od: jureq <j...@X...to.z.adresu.Xop.pl>
Dnia Wed, 06 Jun 2007 10:28:46 +0000, mvoicem napisał(a):
> Po prostu jak słyszałem wcześniej historie że "Niemiec przyszedł i zabrał
> bo wygrał w sądzie", traktowałem je jako urban legends, bo przecież
> zasiedzenie w złej wierze to chyba 25 lat, więc jak ktoś mieszka od
> powojny to jest zasiedzony dwukrotnie :).
Zasiedzenie nie dotyczy np lokatorów, użytkowników wieczystych itp. W
wypadku mieszkań i domów na tzw. ziemiach odzyskanych najczęściej te
dwa stosunki prawne wchodzą w rachubę.
-
5. Data: 2007-06-06 12:38:33
Temat: Re: zasiedzenie
Od: Goomich <g...@u...to.wp.pl>
mvoicem <m...@g...com> naskrobał/a w
news:pan.2007.06.06.10.27.59@gmail.com:
> Po prostu jak słyszałem wcześniej historie że "Niemiec przyszedł i
> zabrał bo wygrał w sądzie", traktowałem je jako urban legends, bo
> przecież zasiedzenie w złej wierze to chyba 25 lat,
30.
> więc jak ktoś
> mieszka od powojny to jest zasiedzony dwukrotnie :).
Trzeba się jeszcze przejść do sądu, żeby ten przysądził własność.
--
Pozdrawiam Krzysztof Ferenc
g...@u...to.wp.pl UIN: 6750153
"To Win Without Fighting is Best" - Sun Tzu
"Screw that" - Eve Community
-
6. Data: 2007-06-06 13:26:03
Temat: Re: zasiedzenie
Od: mvoicem <m...@g...com>
Dnia Wed, 06 Jun 2007 14:38:33 +0200, Goomich napisał(a):
> mvoicem <m...@g...com> naskrobał/a w
> news:pan.2007.06.06.10.27.59@gmail.com:
>
>> Po prostu jak słyszałem wcześniej historie że "Niemiec przyszedł i
>> zabrał bo wygrał w sądzie", traktowałem je jako urban legends, bo
>> przecież zasiedzenie w złej wierze to chyba 25 lat,
>
> 30.
>
>> więc jak ktoś
>> mieszka od powojny to jest zasiedzony dwukrotnie :).
>
> Trzeba się jeszcze przejść do sądu, żeby ten przysądził własność.
Czyli jeżeli ktoś spełnia warunki zasiedzenia, ale nie poszedł do sądu, a
ktoś mu przyszedł i powiedział "oddaj co moje od 30 lat", to wtedy nie
może się powoływać na zasiedzenie? Musi być zasiedziały wcześniej?
p. m.
-
7. Data: 2007-06-06 16:16:48
Temat: Re: zasiedzenie
Od: Goomich <g...@u...to.wp.pl>
You have one message from: mvoicem <m...@g...com>
> Czyli jeżeli ktoś spełnia warunki zasiedzenia, ale nie poszedł do
> sądu, a ktoś mu przyszedł i powiedział "oddaj co moje od 30 lat", to
> wtedy nie może się powoływać na zasiedzenie? Musi być zasiedziały
> wcześniej?
Musi złozyć wniosek do sądu o stwierdzenie zasiedzenia, sąd wydaje
ogloszenie, ze taka nieruchomość będzie "zasiedzana". jak się nikt nie
zglosi, albo nie będzie potrafił udowodnić, ze to jego, to sąd stwierdza
zasiedzenie. Z takim kwitem idzie się do Ksiąg Wieczystych i dopiero jak
tam będzie wpisana wlasność, to można byłym już włascicielom pokazać
faka.
--
Pozdrawiam Krzysztof Ferenc
g...@u...to.wp.pl UIN: 6750153
"To Win Without Fighting is Best" - Sun Tzu
"Screw that" - Eve Community
-
8. Data: 2007-06-08 15:48:51
Temat: Re: zasiedzenie
Od: kam <x#k...@w...pl#x>
Goomich napisał(a):
> Musi złozyć wniosek do sądu o stwierdzenie zasiedzenia, sąd wydaje
> ogloszenie, ze taka nieruchomość będzie "zasiedzana". jak się nikt nie
> zglosi, albo nie będzie potrafił udowodnić, ze to jego, to sąd stwierdza
> zasiedzenie. Z takim kwitem idzie się do Ksiąg Wieczystych i dopiero jak
> tam będzie wpisana wlasność, to można byłym już włascicielom pokazać
> faka.
zasiedzenie następuje z mocy prawa, więc można się bronić zarzutem
zasiedzenia
KG