-
21. Data: 2008-09-20 04:48:07
Temat: Re: zameldownie - co z tym idzie
Od: witek7205 <w...@g...pl.invalid>
yapann wrote:
> Użytkownik "WAM" <n...@n...nopl.pl> napisał w wiadomości
> news:h4n6d4h0pnhtpvmhgtv6h3u83afh001n7r@4ax.com...
> jak żona wyrzuci męża z domu - to przyjedzie z policją i pani musi
> wpuścić pana spowrotem - prawda?/nieprawda?
>
>
półprawda.
1. Pan ma prawo mieszkać, skoro mieszkał.
3. Pani nie ma obowiązku wpuścić (co najwyżej sąd jej wymierzy
odpowiednią karę)
4. policji nic do tego, zrobi notatkę i pojedzie do domu. od tego są
sądy i komornicy.
-
22. Data: 2008-09-20 04:48:49
Temat: Re: zameldownie - co z tym idzie
Od: witek7205 <w...@g...pl.invalid>
yapann wrote:
> Użytkownik "Liwiusz" <l...@b...tego.poczta.onet.pl> napisał w
> wiadomości news:gb12tt$5tj$4@news.onet.pl...
>
>> Nieprawda. Ani meldunek, ani mzaieszkiwanie. Policja nie zajmuje się
>> wprowadzaniem do mieszkań.
>
> ja kojarzę takie zdażenie
> chociaż może to policjant miał swoją interpretację na użytek sytuacji.
>
wolnoamerykanka policjanta, ostatnio z racji, ze temat modny coraz
lepiej sa przeszkoleni
-
23. Data: 2008-09-20 04:49:26
Temat: Re: zameldownie - co z tym idzie
Od: witek7205 <w...@g...pl.invalid>
yapann wrote:
> Użytkownik "castrol" <j...@w...wp.pl> napisał w wiadomości
> news:48d40dfa$1@news.home.net.pl...
>
>> Prawda, ale akurat nie meldunek o tym decyduje tylko fakt
>> zamieszkiwania pod danym adresem i tyle.
>
> a jak się stwierdza fakt (bądź brak faktu) zamieszkiwania? jestem
> niezmiernie ciekawa
>
>
rachunki, świadkowie, rzeczy w mieszkaniu, korspondencji na dany adres.
-
24. Data: 2008-09-20 06:38:15
Temat: Re: zameldownie - co z tym idzie
Od: Liwiusz <l...@b...tego.poczta.onet.pl>
yapann pisze:
> Użytkownik "Liwiusz" <l...@b...tego.poczta.onet.pl> napisał w
> wiadomości news:gb12pq$5tj$3@news.onet.pl...
>
>> (wymeldowania nie dokonuje osoba zameldowana, tylko na wniosek osoby
>> trzeciej).
> to by było logiczne, przynajmniej poniekąd: tzn jeśli ktoś sam się
> zamierza wymeldować, a 'osoba trzecia' m to gdzieś - to co?
>
>
>>> a ktoś pisał o prawach do lokalu?
>>
>> "Wydawało mi się, ze zameldowanie uprawnia do mieszkania w miejscu
>> zameldowania"
>
> a co ma mieszkanie (zamieszkiwanie) do prawa do lokalu?
Powtórzę: zameldowanie NIE UPRAWNIA do mieszkania w miejscu
zameldowania. Zatem nie daje ŻADNYCH praw - nawet prawa do korzystania z
lokalu.
--
Pozdrawiam,
Liwiusz
Masz wierzytelność i chcesz ją sprzedać lub potrzebujesz pomocy w jej
egzekucji => http://www.kwm.net.pl
-
25. Data: 2008-09-20 09:07:35
Temat: Re: zameldownie - co z tym idzie
Od: Gotfryd Smolik news <s...@s...com.pl>
On Fri, 19 Sep 2008, witek7205 wrote:
> 4. policji nic do tego, zrobi notatkę i pojedzie do domu. od tego są sądy i
> komornicy.
Ja w kwestii formalnej: policji do tego tyle, o ile wymieniłeś, czyli
sąd (ew. doprowadzenie jak trzeba) i komornik (pomoc w egzekucji) :D
Siakoś tak napisałeś wbrew własnej intencji :)
pzdr, Gotfryd
-
26. Data: 2008-09-20 09:13:04
Temat: Re: zameldownie - co z tym idzie
Od: Gotfryd Smolik news <s...@s...com.pl>
On Sat, 20 Sep 2008, Liwiusz wrote:
> yapann pisze:
>> a co ma mieszkanie (zamieszkiwanie) do prawa do lokalu?
>
> Powtórzę: zameldowanie NIE UPRAWNIA do mieszkania w miejscu zameldowania.
> Zatem nie daje ŻADNYCH praw - nawet prawa do korzystania z lokalu.
Pytanie było o zamieszkiwanie, nie o zameldowanie, tak długo
waliłeś głową w mur że nie zauważyłeś że mur przestawili :D
Co do pytania: "zamieszkiwanie" jest jedną z form posiadania,
a to skutkuje:
http://prawo-nieruchomosci.krn.pl/Kodeks-cywilny-1_2
_117.html
+++
Art. 342
Nie wolno naruszać samowolnie posiadania,
chociażby posiadacz był w złej wierze.
^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^
^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^
Art. 343
§ 1. Posiadacz może zastosować obronę koniecznš, ażeby odeprzeć
samowolne naruszenie posiadania.
§ 2. Posiadacz nieruchomoci może niezwłocznie po samowolnym
naruszeniu posiadania przywrócić własnym działaniem stan poprzedni;
nie wolno mu jednak stosować przy tym przemocy względem osób
---
pzdr, Gotfryd
-
27. Data: 2008-09-20 09:18:21
Temat: Re: zameldownie - co z tym idzie - z innej beczki
Od: Gotfryd Smolik news <s...@s...com.pl>
On Fri, 19 Sep 2008, Telesfor Baudot wrote:
> OK. W przypadku, o który pytam byłby to wypis księgi wieczystej. Czy musi to
> być AKTUALNY (cokolwiek to znaczy)? Czy zatem meldując u siebie co
> miesiąc/tydzień/dzień kogoś w swoim lokalu muszę biegać do sadu po AKTUALNY
> wypis z KW? A jak przedstawię np. sprzed roku, to w danej chwili już wcale
> nie muszę mieć prawa do danego lokalu (bo np. go sprzedałem).
Nie przesadzaj.
Składając oświadczenie zazwyczaj przy okazji podpisujesz dopisek fontem
2 pica z treścią w stylu "przepisy karne o składaniu fałszywych oświadczeń
są mi znane", a w sumie i bez tego dopiska przepis z KK o odpowiedzialnosci
w razie jakby to wyrządziło jakieś szkody (nie pamiętam, czy 3 czy 5 lat)
obowiązuje.
Wszyscy są czyści, jakby co winien jest, więc nie na sprawy ;)
pzdr, Gotfryd
-
28. Data: 2008-09-20 10:00:03
Temat: Re: zameldownie - co z tym idzie
Od: "Piotr [trzykoty]" <trzykoty[usunTo]@o2.pl>
Użytkownik "yapann" <y...@o...pl> napisał
> Wydawało mi się, ze zameldowanie uprawnia do mieszkania w miejscu
> zameldowania (?)
Wydawało Ci się tylko. Zameldowanie to tylko zgłoszenie-potwierdzenie
faktycznego miejsca pobytu tak żeby Wielki Brat Cię znalazł, swoją drogą
obowiązkowe (brak zameldowania/wymeldowania to wykroczenie). Patrz Ustawa o
ewidnecji ludności i dowodach osobistych.
-
29. Data: 2008-09-20 11:02:38
Temat: Re: zameldownie - co z tym idzie
Od: "yapann" <y...@o...pl>
Użytkownik "witek7205" <w...@g...pl.invalid> napisał w wiadomości
news:gb1ug3$mbb$3@news.interia.pl...
> to tu jeszcze będzie mandacik za niewymeldowanie sie :)
jest to źródłem Twojej radości?????
-
30. Data: 2008-09-20 12:00:17
Temat: Re: zameldownie - co z tym idzie
Od: Andrzej Lawa <a...@l...SPAM_PRECZ.com>
Liwiusz pisze:
>> a pytanie było - do czego (czy do czegoś) uprawnia zamedowanie.
>
> Generalnie zameldowanie do niczego nie uprawnia.
Pomijając ulgę podatkową przy sprzedaży nieruchomości ;)