Andrzej Lawa napisał(a):

> To złóż na taki sam adres, jak w DO/meldunku (czyli "brak").

inne część=ci pisma od burmistrza:

"W odpowiedzi na Pańskie pismo dotyczące wydania dokumentów prawa
jazdy i dowodu rejestracyjnego wyjaśniam że:
Zgodnie z dyspozycją art 73 ust 1 Ustawy z dn 20.06.1997 r. Prawo o
ruchu drogowym (Dz.U. rok 2003 nr 58 poz. 515), rejestracji pojazdów
dokonuje, na wniosek właściciela, starosta właściwy ze względu na
miejsce zamieszkania (siedzibę), wydając dowód rejestracyjny,
zalegalizowane tablice rejestracyjne oraz nelepkę kontrolną,
jeżelijest wymagana. Art. 80b pkt 1 i 5 cytowanej ustawy szczegółowo
określa jakie dane o pojeździe i dane o właścicielu winny być
gromadzone w centralnej ewidencji pojazdów.
Natomiast załącznik nr 1 - Instrukcja w sprawie rejestracji
pojazdó - Rozporządzenia Ministra Infrastruktury z dn. 27 wrze 2003r.
w sprawie szczegółowych czynności organów związanych z
dopuszczeniem pojazdu do ruchu oraz wzorów dokumentów w tych sprawach
(Dz. U. Nr 192, poz 1878 z późn. zm.) zobowiązuje organ
rejestrujący do wystawienia dowodu rejestracyjnego zgodnie z
określonymi w par 11 zasadami. m.in. wpisania nazwiska oraz adresu
właściciela pojazdu. We wniosku o rejestrację pojazdu właściciel
zobowiązany jest do podania adresu zamieszkania.

Z kolei, zgodnie z przepisami Rozporządzenia Ministra
Infrastruktury z dn. 21 kwie 2004r. w sprawie wzorów dokumentów
stwierdzających uprawnienia do kierowania pojazdami (Dz.U. nr 89, poz
855), adres zamieszkania kierowcy zamieszczony jest w prawie jazdy, a
zatem nie ma możliwości wydania prawa jazdy z pominięciem wpisu
dotyczącego adresu osoby ubiegającej się o wydanie tego dokumentu. W
myśl art 98 ust. 1 Ustawy o ruchu drogowym, "Osoba posiadająca
uprawnienie do kierowania pojazdami jest obowiązana niezwłocznie
zawiadomić starostę o utracie prawa jazdy, pozwolenia do kierowanie
tramwajem, o zniszczeniu tych dokumentów w stopniu powodującym ich
nieczytelność, a także zmianie stanu faktycznego wymagającego
zmiany danych w nim zawartych." W tych sytuacjach starosta na wniosek
osoby uprawnionej wydaje za opłatą wtórnik dokumentów."...
tutaj poprzedni cytat w całości, i dalej...
.."Zgodnie z oświadczeniem, które złożył Pan do protokołu w dn.
12 maja br. ( 2005r.) nie mieszka Pan w lokalu nr ... przy ul .....w
Warszawie od lat ...., a ten adres podał Pan, składając wniosek o
Prawo jazdy i wydanie dowodu rejestracyjnego, jako adres zamieszkania
co nie jst zgodne z rzeczywistością.
Oznacza to, że nie zostały przez Pana spełnione warunki
określone w art. 73 ust 1 i art. 80b Ustawy Prawo o ruchu drogowym
oraz w cytowanym wyżej załączniku nr 1 instrukcji w sprawie
rejestracji pojazdów, a także w par. 5 i 7 rozporządzenia w sprawie
wydawania uprawnień do kierowania pojazdami.

Na podstawie przytoczonych przepisów Urząd nie może wyda Panu ww.
dokumentów w sytuacji braku stałego bądź tymczasowego zamieszkania.
Jedyną możliwością rozwiązania tej sytuacji jest podanie przez
Pana adresu zamieszkania, pod którym można się z Panem kontaktować
i złożenie wniosków o wydanie ww. dokumentów z właściwym adresem"

podpisano
Burmistrz dzielnicy Pr-Płn

to całe pismo :)

dalej twierdzę że nie można otrzymać PJ i dow. rej. bez adresu
zamieszkania. myślę że tematem wiodącym jest tutaj def. miejsca
zamieszkania. jak pisałem wcześniej, są w wawie urzędy które
wydają dokumenty na podstawie tymczasowego zameldowania do 2 m-cy, co
właściwie załatwia sprawę, gdyż taki meldunek dostaniemy wszędzie
od ręki, bez potwierdzenia osoby z tytułem prawnym :) (cały czas
żadają w urzędach tytułu prawnego do lokalu przy meldunku, mimo że
to bezprawne). w moim urzędzie nie przyjmują wniosków od osób
niezameldowanych, lub zameldowanych do 2 m-cy. spróbuje zrobić tak
jak radziliście, i złożę wniosek w kancelarii, tam przyjmują
wszystko. zobaczymy jak uzasadnią na piśmie odmowę wydania
dokumentów z adresem, ale bez meldunku.

pzdr
Remik Furmanek

do góry

<r...@i...pl> wrote in message
news:1160205532.340683.104330@h48g2000cwc.googlegrou
ps.com...


> dalej twierdzę że nie można otrzymać PJ i dow. rej. bez adresu
> zamieszkania. myślę że tematem wiodącym jest tutaj def. miejsca
> zamieszkania.

Nie czytałem całości, ale się wtrącę.
Adres zamieszkania jest to adres gdzie się mieszka.
Z ustawy o obowiązku meldunkwym wynika, że jesli mieszkasz to powinieneś się
zameldować, w związku z tym można domniemywać, że masz meldunek tam gdzie
mieszkasz.
Natomiast nie pozbawia cię to prawa do podania faktycznego adresu
zamieszkania nawet jeśli tam nie jesteś zameldowany, a grozi ci to tylko
karą za niedopełnienie obowiązku meldunkowego, ale ma się nijak do faktu
wydania ci prawa jazdy lub nie.

Do dokumentów masz podać adres tam gdzie mieszkasz faktrycznie niezależnie
od tego co masz w dowodzie.
Brak adresu w dowodzie nie może być podstawą odmowy wydania prawa jazdy.
Jak podałeś rzeczywisty adres zamieszkania to się od decyzji odwołaj wyżej.
natomiast prawdą jest to, że bezdomni rzeczywiście mają kłopot z
zarejestrowaniem samochodu jesli nie potrafią podać adresu zamieszkania, bo
takowego nie mają.

do góry

witek napisał(a):

> Natomiast nie pozbawia cię to prawa do podania faktycznego adresu
> zamieszkania nawet jeśli tam nie jesteś zameldowany, a grozi ci to tylko
> karą za niedopełnienie obowiązku meldunkowego, ale ma się nijak do faktu
> wydania ci prawa jazdy lub nie.

Jeśli np. bezdomny poda jakiś lipny adres zamieszkania, to przyjdą
sprawdzić, czy on tam faktycznie mieszka? :-)

--
Kaja

do góry

"Kaja" <k...@n...ma.wp.pl> wrote in message
news:eg84jm$4tk$1@news.interia.pl...
witek napisał(a):

> Natomiast nie pozbawia cię to prawa do podania faktycznego adresu
> zamieszkania nawet jeśli tam nie jesteś zameldowany, a grozi ci to tylko
> karą za niedopełnienie obowiązku meldunkowego, ale ma się nijak do faktu
> wydania ci prawa jazdy lub nie.

Jeśli np. bezdomny poda jakiś lipny adres zamieszkania, to przyjdą
sprawdzić, czy on tam faktycznie mieszka? :-)

A to już ich problem.
Generalnie to totalna bzudra z tym adresme zamieszkania, ale to zupełnie
inna historia.
To samo jest w Urzędzie Skarbowym.
Masz podać na NIP-3 akutalny adres zamieszkania i jak tego nie zrobisz to
możesz zapłacić nawet do 3 tyś, ale nikogo nie interesuje, czy ty tam jesteś
zameldowana, czy nie.

do góry

Kaja napisał(a):
> witek napisał(a):
>
> > Natomiast nie pozbawia cię to prawa do podania faktycznego adresu
> > zamieszkania nawet jeśli tam nie jesteś zameldowany, a grozi ci to tylko
> > karą za niedopełnienie obowiązku meldunkowego, ale ma się nijak do faktu
> > wydania ci prawa jazdy lub nie.
>
> Jeśli np. bezdomny poda jakiś lipny adres zamieszkania, to przyjdą
> sprawdzić, czy on tam faktycznie mieszka? :-)
>
> --
> Kaja

poda w jakim celu?
jeśli zameldowania, i nie będzie osoby z tytułem prawnym która ma
potwierdzic fakt przebywania, to tak, przyjdą i sprawdzą. meldunek w
trybie administracyjnym.
natomiast jeśli poda adres do np PJ, to nie przyjmą wniosku. sytuacja
jak u mnie

do góry

r...@i...pl wrote:
> > Jeśli np. bezdomny poda jakiś lipny adres zamieszkania, to przyjdą
> > sprawdzić, czy on tam faktycznie mieszka? :-)
>
> jeśli poda adres do np PJ, to nie przyjmą wniosku. sytuacja
> jak u mnie

Nie uogólniaj. Nie wszyscy mają burmistrza który nie zna się na tym co
robi.

--
+---------------------------------------------------
-------------------+
| Paweł Sakowski <p...@s...pl> Never trust a man |
| who can count up to 1023 on his fingers. |
+---------------------------------------------------
-------------------+

do góry

Użytkownik <r...@i...pl>
(...)
> Na podstawie przytoczonych przepisów Urząd nie może wyda Panu ww.
> dokumentów w sytuacji braku stałego bądź tymczasowego zamieszkania.
> Jedyną możliwością rozwiązania tej sytuacji jest podanie przez
> Pana adresu zamieszkania, pod którym można się z Panem kontaktować
> i złożenie wniosków o wydanie ww. dokumentów z właściwym adresem"

wg mnie, kontaktować się można na adres koresapondencyjny,
np na skr. pocztową - jeden argument odpada burmistrzowi

mieszkanie bez zameldowania jest tez jak najbardziej mozliwe - ja
kilka lat mieszkalem
bez zameldowania ponieważ dom nie byl oficjalnie odebrany - byl w
budowie
i nie dalo sie w nim zameldowac, chociaz mieszkac sie dalo. Podatki
placilem
stosownie do miejsca zamieszkania - wtedy brak meldunku nie
przeszkadzał :-)
Glosowac tej bym mogl jak bym sie uparl - ze Srodmiescia W-wy
Tylko co do samochodow twardo walczą z obywatelem
*** blad ***

do góry

blad wrote:
> > [...] podanie przez
> > Pana adresu zamieszkania, pod którym można się z Panem kontaktować
>
> wg mnie, kontaktować się można na adres koresapondencyjny,
> np na skr. pocztową - jeden argument odpada burmistrzowi

To w ogóle żaden argument. Nie ma obowiązku zostawiać burmistrzowi
kontaktu do siebie, a nawet mam wątpliwości czy burmistrz miałby prawo
taki kontakt przechowywać.

Oczywiście abstrahuję od przypadków szczególnych, np. kiedy toczy się
jakieś postępowanie administracyjne, czy też kiedy trzeba ująć aktualny
adres w jakimś wniosku.

--
+---------------------------------------------------
-------------------+
| Paweł Sakowski <p...@s...pl> Never trust a man |
| who can count up to 1023 on his fingers. |
+---------------------------------------------------
-------------------+

do góry

witek napisał(a):

> Jeśli np. bezdomny poda jakiś lipny adres zamieszkania, to przyjdą
> sprawdzić, czy on tam faktycznie mieszka? :-)
>
> A to już ich problem.
> Generalnie to totalna bzudra z tym adresme zamieszkania, ale to zupełnie
> inna historia.
> To samo jest w Urzędzie Skarbowym.
> Masz podać na NIP-3 akutalny adres zamieszkania i jak tego nie zrobisz to
> możesz zapłacić nawet do 3 tyś, ale nikogo nie interesuje, czy ty tam jesteś
> zameldowana, czy nie.

W sumie to skąd mają wiedzieć, czy ktoś wpisał aktualny, prawdziwy adres
zamieszkania. Jeśli to nikogo nie interesuje, to tych 3 tyś. bezdomny
nie zapłaci.
Są rubryki do wpisania swojego adresu zamieszkania, ale i tak tylko *na
podstawie wpisu w dowodzie osobistym* i tylko to się liczy.
Inna rubryka to adres korespondencyjny.


--
Kaja

do góry

r...@i...pl napisał(a):

>> Jeśli np. bezdomny poda jakiś lipny adres zamieszkania, to przyjdą
>> sprawdzić, czy on tam faktycznie mieszka? :-)

> poda w jakim celu?
> jeśli zameldowania, i nie będzie osoby z tytułem prawnym która ma
> potwierdzic fakt przebywania, to tak, przyjdą i sprawdzą. meldunek w
> trybie administracyjnym.

No przecież tu była "mowa" o tym, że można sobie wpisać adres
zamieszkania, to i bezdomny w takim razie może ;-)
Komu by się to chciało sprawdzać.

> natomiast jeśli poda adres do np PJ, to nie przyjmą wniosku. sytuacja
> jak u mnie

To fakt.
Adres, taki jaki masz poświadczony przez wydział meldunkowy, czyli to co
jest w dowodzie osobistym.

--
Kaja

do góry