mam takie pytanie
firma w ktorej pracuje oddelegowala mnie do pracy do innego miasta
przydzielono mi lokal mieszkalny ale normalnie na zasadzie umowy najmu,
administratorem i wlascicielem budynku w ktorym mam mieszkanie jest moja
firma z którą podpisywałem umowe najmu
pytanie:
na kim ciazy obowiazek meldunkowy??? czy ja majac umowe najmu moge/musze sie
zameldowac tymczasowo bez zgody administratora???a może to administrator
powinien mnie zameldowac ???
dodam iz w tym lokalu przebywam tylko wtedy kiedy pracuje a w kazdej wolnej
chwili mnie tam nie ma bo wyjezdzam do miejsca stalego meldunku czy za
kazdym razem kiedy przebywam tam dluzej niz 3 dni musze sie meldowac?
to dla mnie b.istotne prosze o pomoc!!!
pozdrawiam

do góry

Pawel wrote:

> na kim ciazy obowiazek meldunkowy???

Na Tobie.

> czy ja majac umowe najmu moge/musze sie
> zameldowac tymczasowo bez zgody administratora???

Musisz.

> a może to administrator
> powinien mnie zameldowac ???

Kto to jest 'administrator'? Tak zwany cieć?

> dodam iz w tym lokalu przebywam tylko wtedy kiedy pracuje a w kazdej wolnej
> chwili mnie tam nie ma bo wyjezdzam do miejsca stalego meldunku czy za

Czyli wracasz do swojego (a nie służbowego) domu na noc? Czy np. na
weekend/urlop?

> kazdym razem kiedy przebywam tam dluzej niz 3 dni musze sie meldowac?

Owszem.

> to dla mnie b.istotne prosze o pomoc!!!

W sumie dla nikogo nie jest to istotne - wyżej wspomniane obowiązki
zasadniczo istnieją, ale wszyscy to olewają równo.

--
Andrzej Ława @ Jelonki (Warszawa)
Suzuki GSX 400e (1987) lab-rat-bike ;)

do góry

>> czy ja majac umowe najmu moge/musze sie
>> zameldowac tymczasowo bez zgody administratora???
>
> Musisz.
ok! ja musze ale dlaczeg pani w urzedzie pytala o zgode administratora?
>
>> a może to administrator powinien mnie zameldowac ???
>
> Kto to jest 'administrator'? Tak zwany cieć?

nie ciec tylko normalny administrator on zajmuje sie remontami, czynszami
podpisal ze mna umowe itp, itd

>
>> dodam iz w tym lokalu przebywam tylko wtedy kiedy pracuje a w kazdej
>> wolnej chwili mnie tam nie ma bo wyjezdzam do miejsca stalego meldunku
>> czy za
>
> Czyli wracasz do swojego (a nie służbowego) domu na noc? Czy np. na
> weekend/urlop?


wracam na weekendy no i jezeli mam nadgodziny itp.
.
>
>> to dla mnie b.istotne prosze o pomoc!!!
>
> W sumie dla nikogo nie jest to istotne - wyżej wspomniane obowiązki
> zasadniczo istnieją, ale wszyscy to olewają równo.
zdziwisz sie ale wlasnie wczoraj zastukal do mnie dzielnicowy i chcial mi
mandat wsadzic bo podobno mieszkam tu juz kilka dni i sie nie zameldowalem
ale powiedzialem mu ze nie porzyjme mandatu i nie ch kieruje sobie sprawe do
sadu!!! podrapal sie po kuli i powiedzial ze to bylo pierwsze i ostatnie
ostrzezenie nastepnym razem sprawa w sadzie wyladuje !!!!
a ty mowisz ze to nie istotne!!!
>
> --

do góry

Pawel wrote:
>>>czy ja majac umowe najmu moge/musze sie
>>>zameldowac tymczasowo bez zgody administratora???
>>
>>Musisz.
>
> ok! ja musze ale dlaczeg pani w urzedzie pytala o zgode administratora?

Bo jest głupia. Masz umowę - jesteś osobą mają tytuł prawny do lokalu.
Jeśli pokazujesz jej umowę i ona się jej nie podoba - zażądaj odmowy na
piśmie. A potem możesz jej zrobić mały skandalik :)

>>>a może to administrator powinien mnie zameldowac ???
>>
>>Kto to jest 'administrator'? Tak zwany cieć?
>
> nie ciec tylko normalny administrator on zajmuje sie remontami, czynszami
> podpisal ze mna umowe itp, itd

Jeśli Ty nie dopełnisz obowiązku meldunkowego - ciąży on także na nim.

Patrz: art. 29 i 30 ustawy o ewidencji ludności i dowodach osobistych.

[ciach]

>>Czyli wracasz do swojego (a nie służbowego) domu na noc? Czy np. na
>>weekend/urlop?
>
> wracam na weekendy no i jezeli mam nadgodziny itp.

Czyli powinieneś się zameldować.

>>>to dla mnie b.istotne prosze o pomoc!!!
>>
>>W sumie dla nikogo nie jest to istotne - wyżej wspomniane obowiązki
>>zasadniczo istnieją, ale wszyscy to olewają równo.
>
> zdziwisz sie ale wlasnie wczoraj zastukal do mnie dzielnicowy i chcial mi
> mandat wsadzic bo podobno mieszkam tu juz kilka dni i sie nie zameldowalem

Fakt, jestem w szoku.

Może jest bardzo ambinty, bardzo upierdliwy albo potrzebuje gotówki ;->

> ale powiedzialem mu ze nie porzyjme mandatu i nie ch kieruje sobie sprawe do
> sadu!!! podrapal sie po kuli i powiedzial ze to bylo pierwsze i ostatnie
> ostrzezenie nastepnym razem sprawa w sadzie wyladuje !!!!
> a ty mowisz ze to nie istotne!!!

Przepis de factojest martwy. Wszyscy go leją równo.

Dzielnicowy sprawdzający meldunki to zjawisko mocno niecodzienne.

--
Andrzej Ława @ Jelonki (Warszawa)
Suzuki GSX 400e (1987) lab-rat-bike ;)

do góry

Tue, 23 Aug 2005 01:15:15 +0200, *Pawel*
<news:dedmai$4tu$1@nemesis.news.tpi.pl> napisał(a):

> zdziwisz sie ale wlasnie wczoraj zastukal do mnie dzielnicowy i chcial mi
> mandat wsadzic bo podobno mieszkam tu juz kilka dni i sie nie zameldowalem
> ale powiedzialem mu ze nie porzyjme mandatu i nie ch kieruje sobie sprawe do
> sadu!!! podrapal sie po kuli i powiedzial ze to bylo pierwsze i ostatnie
> ostrzezenie nastepnym razem sprawa w sadzie wyladuje !!!!
> a ty mowisz ze to nie istotne!!!

Ciekawa jestem kto "życzliwy" Ci podesłał tego dzielnicowego.
Weź umowę i idź się zamleduj na pobyt czasowy (nie wymeldowywując się z
pobytu stałego, bo chyba tak można).


--
Kaja

do góry

tak no sprawa nabiera wiekszego obrotu bo tak naprawde to nawet pan
dzielnicowy poszedl sie zastanowic kto tu kogo tak naprawde powinien
zameldowac ja stanowczo twierdze ze umowa najmu jest owszem pewnego rodzaju
tytulem prawnym do meldunku ale musi byc tez zgoda ADMINISTRATORA chyba ze
domniema sie ja na podstawie umowy??

>
> Ciekawa jestem kto "życzliwy" Ci podesłał tego dzielnicowego.
> Weź umowę i idź się zamleduj na pobyt czasowy (nie wymeldowywując się z
> pobytu stałego, bo chyba tak można).
>
>
> --
> Kaja

do góry

>>>>czy ja majac umowe najmu moge/musze sie
>>>>zameldowac tymczasowo bez zgody administratora???
>>>
>>>Musisz.
>>
>> ok! ja musze ale dlaczeg pani w urzedzie pytala o zgode administratora?
>
> Bo jest głupia. Masz umowę - jesteś osobą mają tytuł prawny do lokalu.
> Jeśli pokazujesz jej umowę i ona się jej nie podoba - zażądaj odmowy na
> piśmie. A potem możesz jej zrobić mały skandalik :)

z tym skandalikiem to ja bym sie jeszcze wstrzymal
bo sprawa nabiera wiekszego obrotu bo tak naprawde to nawet pan
dzielnicowy poszedl sie zastanowic kto tu kogo tak naprawde powinien
zameldowac ja stanowczo twierdze ze umowa najmu jest owszem pewnego rodzaju
tytulem prawnym do meldunku ale musi byc tez zgoda ADMINISTRATORA chyba ze
domniema sie ja na podstawie umowy?? ale na druczkach meldunkowych jest
rubryka o nazwie podpis wlasciciela mieszkania/budynku noi ktos to musi
podpisac...:(((

>
>>>>a może to administrator powinien mnie zameldowac ???
>>>
>>>Kto to jest 'administrator'? Tak zwany cieć?
>>
>> nie ciec tylko normalny administrator on zajmuje sie remontami, czynszami
>> podpisal ze mna umowe itp, itd
>
> Jeśli Ty nie dopełnisz obowiązku meldunkowego - ciąży on także na nim.
>
> Patrz: art. 29 i 30 ustawy o ewidencji ludności i dowodach osobistych.

no zobaczylem i wysnulem wnioski ze pan dzielnicowy to powinien tak naprawde
ukarac mnie i administratora???? i tak bedzie sprawiedliwie!!!:-)))

>
> [ciach]
>
>>>Czyli wracasz do swojego (a nie służbowego) domu na noc? Czy np. na
>>>weekend/urlop?
>>
>> wracam na weekendy no i jezeli mam nadgodziny itp.
>
> Czyli powinieneś się zameldować.
>
>>>>to dla mnie b.istotne prosze o pomoc!!!
>>>
>>>W sumie dla nikogo nie jest to istotne - wyżej wspomniane obowiązki
>>>zasadniczo istnieją, ale wszyscy to olewają równo.
>>
>> zdziwisz sie ale wlasnie wczoraj zastukal do mnie dzielnicowy i chcial
>> mi
>> mandat wsadzic bo podobno mieszkam tu juz kilka dni i sie nie
>> zameldowalem
>
> Fakt, jestem w szoku.
>
> Dzielnicowy sprawdzający meldunki to zjawisko mocno niecodzienne.

tez jestem zdziwiony ale ten dzielnicowy wiedzial kiedy sie wprowadzilem
itd. normalnie mieszkam tu 3 tygodnie i ktos mnie wyraznie sypie!!!ktos chce
mi na sile udowodnic ze mam konflikt z prawem;-)))))
>
> --
> Andrzej Ława @ Jelonki (Warszawa)
> Suzuki GSX 400e (1987) lab-rat-bike ;)

do góry

Pawel wrote:

> z tym skandalikiem to ja bym sie jeszcze wstrzymal
> bo sprawa nabiera wiekszego obrotu bo tak naprawde to nawet pan
> dzielnicowy poszedl sie zastanowic kto tu kogo tak naprawde powinien
> zameldowac ja stanowczo twierdze ze umowa najmu jest owszem pewnego rodzaju
> tytulem prawnym do meldunku ale musi byc tez zgoda ADMINISTRATORA chyba ze

Umowa najmu bez zgody na zajmowanie lokalu? ROTFL

> domniema sie ja na podstawie umowy?? ale na druczkach meldunkowych jest
> rubryka o nazwie podpis wlasciciela mieszkania/budynku noi ktos to musi
> podpisac...:(((

Nie musi. Druczki są jakieś nieaktualne.

--
Andrzej Ława @ Jelonki (Warszawa)
Suzuki GSX 400e (1987) lab-rat-bike ;)

do góry

Użytkownik "Pawel" <p...@p...onet.pl.> napisał w wiadomości
news:dedjsk$qgg$1@atlantis.news.tpi.pl...

Zgodą na Twój pobyt jest sama umowa. I ona powinna do zameldowania w
zupełności wystarczyć. W razie odmowy zażądaj decyzji administracyjnej
na piśmie. Przy czym ja na Twoim miejscu zameldował bym się tam
tymczasowo, by uniknąć wymiany dowodu osobistego.

do góry

Druczki sa nieaktulane? Od kiedy???? D:



Andrzej Lawa <a...@l...SPAM_PRECZ.com> napisał(a):


> Nie musi. Druczki są jakieś nieaktualne.
>


--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/

do góry