-
1. Data: 2004-08-28 22:19:59
Temat: zakup mieszkania z dlugiem
Od: "beny" <b...@d...pl>
witam
poprosze o rade madre glowy
mam mieszkanie, ktore chcialbym kupic przez pośrednika
sytuacja wyglada nastepujaco
mieszkanie ma kosztowac 75tys
okazuje sie ze sprzedaca sprzedaje mieszkanie bo bank go juz mocno
naciska poniewaz
jest na to mieszkanie zalozona hipoteka w wysokosci 50tys
po drugie sprzedawca jest zadluzony w spoldzielni na 12tys
ale nie jest wykluczony z tej spoldzielni
czy z pomoca posrednika mozna to mieszkanie w sposob bezpieczny kupic ?
czy odpuscic sobie ten temat ?
cena tego mieszkania nie jest wielka okazja
aczkolwiek podoba mi sie jego lokalizacja
sam bede sie wspomagal redytem gdzies w wysokosci 40-45 tys
jezeli ma to znaczenie w tym przypadku
podrawiam
Beny
----
Design .: http://fi.net.pl :.
Webhosting .: http://d4.pl :.
-
2. Data: 2004-08-29 06:57:56
Temat: Re: zakup mieszkania z dlugiem
Od: "Tomasz" <p...@i...pl>
Użytkownik "beny" <b...@d...pl:
> sytuacja wyglada nastepujaco
>
> mieszkanie ma kosztowac 75tys
> okazuje sie ze sprzedaca sprzedaje mieszkanie bo bank go juz mocno
> naciska poniewaz
>
> jest na to mieszkanie zalozona hipoteka w wysokosci 50tys
> po drugie sprzedawca jest zadluzony w spoldzielni na 12tys
> ale nie jest wykluczony z tej spoldzielni
>
> czy z pomoca posrednika mozna to mieszkanie w sposob bezpieczny kupic ?
> czy odpuscic sobie ten temat ?
>
> cena tego mieszkania nie jest wielka okazja
> aczkolwiek podoba mi sie jego lokalizacja
>
> sam bede sie wspomagal redytem gdzies w wysokosci 40-45 tys
> jezeli ma to znaczenie w tym przypadku
Kredyt hipoteczny jest na sprzedającego czy na osobę trzecią ? Jeśli na
trzecią to należy sobie odpuścić, IMHO.
Jeżeli dług wynosi 50 + 12 a mieszkanie ma wartość 75 tys. zaproponować
zapłatę 13 tys. złotych sprzedającemu i zobowiązać do spłaty długu (bez
pośrednictwa sprzedającego), jeżeli wszystko jest ok to się zgodzi. Jak nie,
to oferta jest podejrzana.
Co do pośredników to IMHO w większości przypadków ich znajomość prawa jest
mizerna. (vide ich rady co do zameldowania czy umów użyczenia lokalu - znane
też z tej grupy), lepiej poradzić się radcy prawnego.
---
Pzdr
-
3. Data: 2004-08-29 07:51:10
Temat: Re: zakup mieszkania z dlugiem
Od: Sebol <"lobo_(usun_to)"@autograf.pl>
Dnia Sun, 29 Aug 2004 00:19:59 +0200, beny naskrobał(a):
> mieszkanie ma kosztowac 75tys
> okazuje sie ze sprzedaca sprzedaje mieszkanie bo bank go juz mocno
> naciska poniewaz
>
> jest na to mieszkanie zalozona hipoteka w wysokosci 50tys
> po drugie sprzedawca jest zadluzony w spoldzielni na 12tys
> ale nie jest wykluczony z tej spoldzielni
>
> czy z pomoca posrednika mozna to mieszkanie w sposob bezpieczny kupic ?
kupic moża zadając sobie sprawę że w przypadku komplikacji bank sprzeda
twoje mieszkanie za dług
> czy odpuscic sobie ten temat ?
jak tymi pieniędzmi spłaci bank to czemu nie?
> cena tego mieszkania nie jest wielka okazja
> aczkolwiek podoba mi sie jego lokalizacja
>
> sam bede sie wspomagal redytem gdzies w wysokosci 40-45 tys
> jezeli ma to znaczenie w tym przypadku
znaczenie ma takie że kredytu może nie dostać.
--
United Devices Cancer Research Project
www.grid.org
lobo_(małpa)autograf.pl
-
4. Data: 2004-08-29 08:04:59
Temat: Re: zakup mieszkania z dlugiem
Od: "Artur Ch." <s...@r...pbz>
Dnia 29 sie o godzinie 09:51, na pl.soc.prawo, Sebol napisał(a):
> znaczenie ma takie że kredytu może nie dostać.
Tak sobie czytam i myśle.....
A nie da się zrobić tego zabiegu w taki sposób:
- kupujący ze sprzedającym spisują notarialnie przedwstępna umowę
kupna-sprzedaży mieszkania;
- oboje udają się z taką umową do banku który udzielił sprzedającemu
kredytu hipotecznego;
- kupujący spisuje aneks z bankiem do umowy kredytu hipotecznego który
zaciągnął sprzedający i staje się ..... kredytobiorcą;
- kredyt zostaje przeniesiony na kupującego i odpadają mu dwie czynności -
zniesienie zabezpieczenia hipotecznego przez bank z KW i potem
załatwianie "swojego" kredytu /możliwe że także pod hipotekę/;
- reszta czynności to już tylko realizacja umowy notarialnej, czyli spłata
zadłużenia w imieniu sprzedającego dla jego wierzyciela, oraz
uregulowanie "brakującej reszty" na dobro sprzedającego.
--
Pozdro... Artur Ch.
GG: 997997 ICQ: 99380423
From: zaROTowany
http://www.elektro-instal.com/naprawa_komputera.pdf
-
5. Data: 2004-08-29 08:11:26
Temat: Re: zakup mieszkania z dlugiem
Od: "SQLwysyn" <s...@v...pI>
Użytkownik "Artur Ch." <s...@r...pbz> napisał w wiadomości
news:19jq0gfvnzgob$.dlg@elektro-instal.com...
> - oboje udają się z taką umową do banku który udzielił sprzedającemu
> kredytu hipotecznego;
> - kupujący spisuje aneks z bankiem do umowy kredytu hipotecznego który
> zaciągnął sprzedający i staje się ..... kredytobiorcą;
Skad dziwne zalozenie ze nowy nabywca jest tak samo wiarygodny dla banku jak
stary wlasciciel i dostanie kredyt w tej samej wysokosci??
--
SQLwysyn
"If the First Amendment will protect a scumbag like me, it will protect all
of you" - Larry Flynt
-
6. Data: 2004-08-29 08:58:32
Temat: Re: zakup mieszkania z dlugiem
Od: Sebol <"lobo_(usun_to)"@autograf.pl>
Dnia Sun, 29 Aug 2004 10:04:59 +0200, Artur Ch. naskrobał(a):
> Dnia 29 sie o godzinie 09:51, na pl.soc.prawo, Sebol napisał(a):
>
>
>> znaczenie ma takie że kredytu może nie dostać.
>
>
> Tak sobie czytam i myśle.....
> A nie da się zrobić tego zabiegu w taki sposób:
> - kupujący ze sprzedającym spisują notarialnie przedwstępna umowę
> kupna-sprzedaży mieszkania;
> - oboje udają się z taką umową do banku który udzielił sprzedającemu
> kredytu hipotecznego;
> - kupujący spisuje aneks z bankiem do umowy kredytu hipotecznego który
> zaciągnął sprzedający i staje się ..... kredytobiorcą;
> - kredyt zostaje przeniesiony na kupującego i odpadają mu dwie czynności -
> zniesienie zabezpieczenia hipotecznego przez bank z KW i potem
> załatwianie "swojego" kredytu /możliwe że także pod hipotekę/;
> - reszta czynności to już tylko realizacja umowy notarialnej, czyli spłata
> zadłużenia w imieniu sprzedającego dla jego wierzyciela, oraz
> uregulowanie "brakującej reszty" na dobro sprzedającego.
a nie prościej dac pieniadze ze sprzeday bankowi?
--
United Devices Cancer Research Project
www.grid.org
lobo_(małpa)autograf.pl
-
7. Data: 2004-08-29 09:19:12
Temat: Re: zakup mieszkania z dlugiem
Od: "Artur Ch." <s...@r...pbz>
Dnia 29 sie o godzinie 10:11, na pl.soc.prawo, SQLwysyn napisał(a):
>> - oboje udają się z taką umową do banku który udzielił sprzedającemu
>> kredytu hipotecznego;
>> - kupujący spisuje aneks z bankiem do umowy kredytu hipotecznego który
>> zaciągnął sprzedający i staje się ..... kredytobiorcą;
>
> Skad dziwne zalozenie ze nowy nabywca jest tak samo wiarygodny dla banku jak
> stary wlasciciel i dostanie kredyt w tej samej wysokosci??
Przecież nie zakładałem że wpadnie sobie gość do banku z ulicy bez dochodu
i będzie chciał uzyskać kredyt. Ponadto to co napisałem to taka sobie
"ramowa propozycja" - i było to czysto hipotetyczne _zapytanie_ z mojej
strony czy nie można zrealizować tego zakupu w taki sposób.
Co do wysokości - pytający napisał o wysokości 40-45tys. kredytu....
--
Pozdro... Artur Ch.
GG: 997997 ICQ: 99380423
From: zaROTowany
http://www.elektro-instal.com/naprawa_komputera.pdf
-
8. Data: 2004-08-29 09:23:36
Temat: Re: zakup mieszkania z dlugiem
Od: "Artur Ch." <s...@r...pbz>
Dnia 29 sie o godzinie 10:58, na pl.soc.prawo, Sebol napisał(a):
>> Tak sobie czytam i myśle.....
>> A nie da się zrobić tego zabiegu w taki sposób:
>> - kupujący ze sprzedającym spisują notarialnie przedwstępna umowę
>> kupna-sprzedaży mieszkania;
>> - oboje udają się z taką umową do banku który udzielił sprzedającemu
>> kredytu hipotecznego;
>> - kupujący spisuje aneks z bankiem do umowy kredytu hipotecznego który
>> zaciągnął sprzedający i staje się ..... kredytobiorcą;
>> - kredyt zostaje przeniesiony na kupującego i odpadają mu dwie czynności -
>> zniesienie zabezpieczenia hipotecznego przez bank z KW i potem
>> załatwianie "swojego" kredytu /możliwe że także pod hipotekę/;
>> - reszta czynności to już tylko realizacja umowy notarialnej, czyli spłata
>> zadłużenia w imieniu sprzedającego dla jego wierzyciela, oraz
>> uregulowanie "brakującej reszty" na dobro sprzedającego.
>
> a nie prościej dac pieniadze ze sprzeday bankowi?
Mówisz o sprzedającym mieszkanie?
Dla niego tak. Ale jaką kupujący ma gwarancję że sprzedający to mieszkanie
spłaci ten kredyt i "wyczyści" hipoteke??
Pieniądze przyjmie, kredytu nie spłaci, bank zajmie mieszkanie - co jest
logiczne - kto na tym straci? sprzedający czy kupujący?
Ponadto wchodzi w rachubę okres zniesienia hipoteki /różne w różnych
bankach/, okres wykreślenia tego wpisu w Sądzie prowadzącym KW dla tego
mieszkania oraz to czy kupujący chciał także uzyskać swój kredyt pod wpis
do hipoteki.
Przestawiony sposób byłby - IMHO - najbezpieczniejszym rozwiązaniem dla
kupującego. Bo o sprzedającego nie ma się co martwić w tym konkretnym
przypadku.
--
Pozdro... Artur Ch.
GG: 997997 ICQ: 99380423
From: zaROTowany
http://www.elektro-instal.com/naprawa_komputera.pdf
-
9. Data: 2004-08-29 09:57:03
Temat: Re: zakup mieszkania z dlugiem
Od: "beny" <b...@d...pl>
> Przestawiony sposób byłby - IMHO - najbezpieczniejszym rozwiązaniem dla
> kupującego. Bo o sprzedającego nie ma się co martwić w tym konkretnym
> przypadku.
Wszystko ladnie pieknie tylko ja na pewno nie zamierzam wziasc kredytu w tym
banku
w ktorym ma kredyt zaciagniety sprzedajacy
on ma w PeKaO SA brrr
a ja planuje albo PKO BP lub Multibank (wiecie cos wiecej na temat tych
Multiplanow?)
pozdrawaim
Beny
-
10. Data: 2004-08-29 10:03:06
Temat: Re: zakup mieszkania z dlugiem
Od: "beny" <b...@d...pl>
> Kredyt hipoteczny jest na sprzedającego czy na osobę trzecią ? Jeśli na
> trzecią to należy sobie odpuścić, IMHO.
Z tego co sprzedawca mowi kredyt jest na niego
czy jakas madra glowa napisalaby mi instrukcje step by step na ta sytuacje
dowiedzielam sie o czym takim jak list mazalny itp ???
niby to wszystko rozumiem ale nie wiem co w jakiej kolejnosci aby byc
bezpiecznym
z tego co slyszalem takie sprzedaze najlepiej jest podeprzec umowa
przedwstepna (przyzeczenia)
ale w postaci nie umowy cyw=praw tylko aktu notarialnego
> Co do pośredników to IMHO w większości przypadków ich znajomość prawa jest
> mizerna. (vide ich rady co do zameldowania czy umów użyczenia lokalu -
znane
> też z tej grupy), lepiej poradzić się radcy prawnego.
posrdnik osobiscie mowi ze nie ma problemu i ze wszystko mozna zrobic
tylko wkurza mnie to ze IMHO powinen ze mna usiasc i
wlasnie krok po kroku wylozyc jak taka tranzakcja ma miejsce
Troche mnie ten posrednik wkurza :) ale to u niego jest to mieszkanie
pozdrawiam
Beny