eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plPrawoGrupypl.soc.prawozakaz wstępu do pubu?
Ilość wypowiedzi w tym wątku: 186

  • 41. Data: 2005-11-07 21:41:35
    Temat: Re: zakaz wstępu do pubu?
    Od: kam <#k...@w...pl#>

    scream napisał(a):
    > Nie, nie, to Ty uzasadnij, czemu uważasz, że otwierając lokal nie
    > składasz innym oferty świadczenia konkretnych usług.

    Bo musiałbym dokładnie określić jakich, na jakich warunkach i za jaką
    cenę. A samo otwarcie lokalu takich warunków nie określa. Tak samo
    otwierając sklep nie składam wszystkim oferty zakupienia dowolnego
    towaru z tego sklepu - choćby dlatego że przez samo otwarcie nie
    określam jednego z najistotniejszych składników takiej umowy - ceny. Nie
    ma też przeszkód aby do mojej propozycji wprowadzić dowolne warunki.
    A poza tym jest jeszcze art.71 kc, zgodnie z którym wszelkie ogłoszenia,
    reklamy, cenniki i inne informacje (na przykład o otwarciu lokalu) nie
    będą ofertą, a jedynie zaproszeniem do zawarcia umowy.
    Poza tym mam wątpliwości czy w zobowiązaniu do świadczenia o którym mowa
    w art.138 kw nie chodzi raczej o sytuację, w której zawarto umowę o
    świadczenie usług, a jedna ze stron jej nie wykonuje. Wykonywanie umów
    to co do zasady zakres prawa cywilnego i nieuzasadnione jest sięganie w
    takiej sytuacji do represji karnej. Zresztą gdyby tak interpretować ten
    przepis, to powinien on być w codziennym użyciu, a jakoś nie jest. Moim
    zdaniem chodzi w nim jedynie o sytuację, gdy określony podmiot jest
    zobowiązany do świadczenia usługi na podstawie przepisów szczególnych.

    KG


  • 42. Data: 2005-11-07 21:51:41
    Temat: Re: zakaz wstępu do pubu?
    Od: "Bartek Gliniecki" <e...@n...pl>

    mariposa doux wyskrobał(a):
    > Poszukaj w archiwum. Bylo podawane. A ja nie pamietam paragrafu i
    > kodeksu, ale zgaduje, ze kodeks handlowy.

    Widać Kolego, że nie bardzo masz pojęcie o czym mówisz. Bronisz uparcie
    jakiejś tezy, a proszony o konkrety się gubisz. Nikt jakoś nie umiał mi
    podać podstawy prawnej - o to chodzi! Chociaż wszyscy na upartego twierdzą,
    że nie można odmówić nikomu wejścia do lokalu.
    A kodeks handlowy już nie obowiązuje. Tak od 4 lat mniej więcej...

    --
    Bartek Gliniecki
    [ Na kłopoty z Outlook Express... --> http://republika.pl/gliniecki ]
    [ email: jak potrzebujesz, to spytaj .:::::::::::::. GG: tak samo ]


  • 43. Data: 2005-11-07 21:58:52
    Temat: Re: zakaz wstępu do pubu?
    Od: scream <n...@p...pl>

    gogo napisał(a):
    > Otwarcie lokalu nie jest żadną ofertą. Ofertą dopiero jest wystawienie
    > cennika, albo innej informacji o świadczonych usługach.

    Dokładnie - druga część Twojego zdania. Dzięki, że przyznajesz mi rację.

    > Jak idziesz do knajpu i
    > nie dostaniesz piwa, bo np. klienci wszystko juz wypili to co zrobisz ?
    > Podasz barmana do sądu . He, he :-)

    Nie będę wtedy robił problemów, ale jeśli bym chciał, to Art. 135 KW :)

    --
    best regards,
    scream (at)w.pl
    Samobójcy są arystokracją wśród umarłych.


  • 44. Data: 2005-11-07 22:00:55
    Temat: Re: zakaz wstępu do pubu?
    Od: "Bartek Gliniecki" <e...@n...pl>

    scream wyskrobał(a):
    > Klubu nie, ale dyskoteki, baru, pubu - tak. Istota klubu polega na
    > kartach członkowskich, natomiast reszta lokali jest dostępna ogółowi i
    > żadnych kart członkowskich nie trzeba. Otwarcie lokalu gdzie wstęp nie
    > jest ograniczony kartami członkowskimi jest złożeniem oferty świadczenia
    > okreslonych usług. Oferta ta skierowana jest do wszystkich. Umowa o
    > świadczenie tych usług zostaje przezemnie zawarta w momencie kiedy
    > wchodzę do lokalu i przyjmuję ich ofertę.

    Po pierwsze primo: klub czy bar czy pub to w świetle prawa to samo. Jest to
    prowadzenie działalności gospodarczej i tyle. Twierdzenie, że do klubu są
    karty klubowe a do baru nie ma jest poza sferą regulacji prawnej. Można
    sobie zrobić klub bez kart i można sobie zrobić kiosk ruchu na karty. To
    akurat bez znaczenia jeśli chodzi o nazwę.
    Po drugie primo: powtórzę się jeszcze raz, choć w poprzednim wątku na ten
    temat też tow napisałem: samo otwarcie lokalu NIE JEST ZŁOŻENIEM OFERTY.
    Przeczytaj art. 60 KC i dowiedz się czym jest oferta. Poza tym przeczytaj
    też art. 71 KC.

    >> Zobowiązany do świadczenia by był w sytuacji, gdyby wziął od
    >> kogoś pieniądze i nie nalał piwa.
    >
    > Mylisz Art. 135 KW z Art. 138 KW.

    Wcale nie mylę, bo jak ktoś weźmie pieniądze za piwo i go nie naleje to jest
    zobowiązany do świadczenia i go odmawia, a więc wszystko z art. 138 KW
    pasuje. Poza tym ktoś niżej słusznie zauważył, że stosowanie represji karnej
    do sfery zawierania umów to jakiś gruby anachronizm i nieporozumienie.
    Środkami karnymi nie da się wyegzekwować zawarcia umowy.

    --
    Bartek Gliniecki
    [ Na kłopoty z Outlook Express... --> http://republika.pl/gliniecki ]
    [ email: jak potrzebujesz, to spytaj .:::::::::::::. GG: tak samo ]


  • 45. Data: 2005-11-07 22:03:32
    Temat: Re: zakaz wstępu do pubu?
    Od: "Bartek Gliniecki" <e...@n...pl>

    mariposa doux wyskrobał(a):
    > Co ty bzdurzysz? :> Cos czuje, ze juz niedlugo ludziki beda ci emiec w
    > kaefie ;)

    Lubię dyskutować z ludźmi, którzy swoje poglądy na tej grupie opierają na
    konkretnych przepisach prawa. Bo na tym to polega. A Ty poza prezentowaniem
    swojego "widzimisie", bezsensownym odsyłaniem do archiwum i bezpodstawnym
    deprecjonowaniem wypowiedzi innych nic więcej z sobą nie reprezentujesz.

    --
    Bartek Gliniecki
    [ Na kłopoty z Outlook Express... --> http://republika.pl/gliniecki ]
    [ email: jak potrzebujesz, to spytaj .:::::::::::::. GG: tak samo ]


  • 46. Data: 2005-11-07 22:11:03
    Temat: Re: zakaz wstępu do pubu?
    Od: Andrzej Lawa <a...@l...SPAM_PRECZ.com>

    gogo wrote:

    > Moim zdaniem właściciel, albo osoba przez niego upowżniona , ma prawo do
    > niewpuszczenia klienta do lokalu . Wcześniejsze dyskusje na grupie to

    Twoje zdanie na szczęście się nie liczy. Liczy się obowiązujące w Polsce
    prawo.

    > wykazały. Nikt nie podał "paragrafu" tego zabraniającego. Jak znasz

    Masz jakieś problemy z czytaniem? Analfabetyzm funkcjonalny? Czy może
    zwyczajnie ignorujesz 'niewygodne' fragmenty rzeczywistości?

    --
    Andrzej Ława @ Jelonki (Warszawa)
    Suzuki GSX 400e (1987) lab-rat-bike ;)


  • 47. Data: 2005-11-07 22:13:05
    Temat: Re: zakaz wstępu do pubu?
    Od: Andrzej Lawa <a...@l...SPAM_PRECZ.com>

    Leszek wrote:
    >
    > Użytkownik "mariposa doux" <m...@g...pl> napisał w wiadomości
    > news:436F0976.31CCDB5D@gazeta.pl...
    >
    >> A jak mozna zatrzymac klienta, ktory chce wejsc bo ma prawo?
    >
    > W moim pubie JA stanowię prawo. I np. pedałków nie wpuszczam.

    No i wyjaśniła się toższamość grasującego tutaj trolla-lesia...

    >> Stanac mu na drodze czyli uzyc sily fizycznej. A to juz naruszneie
    >> nietykalnosci
    >> osobistej klienta.
    >
    > Nie, nie. To ty chłoptasiu spróbuj wejść na siłę do MOJEGO pubu.
    > Wcześniej zapewnij sobie pomoc medyczną;))

    Nie trzeba na siłę. Wystarczy policja.

    --
    Andrzej Ława @ Jelonki (Warszawa)
    Suzuki GSX 400e (1987) lab-rat-bike ;)


  • 48. Data: 2005-11-07 22:14:13
    Temat: Re: zakaz wstępu do pubu?
    Od: Andrzej Lawa <a...@l...SPAM_PRECZ.com>

    gogo wrote:

    > Masz małą fantazję :-)
    > pod pojeciem *uzasadniona przyczyna* mozna spokojnie uznać dowolne
    > zachowanie klienta

    Bredzisz, misiu.

    --
    Andrzej Ława @ Jelonki (Warszawa)
    Suzuki GSX 400e (1987) lab-rat-bike ;)


  • 49. Data: 2005-11-07 22:15:08
    Temat: Re: zakaz wstępu do pubu?
    Od: kam <#k...@w...pl#>

    Bartek Gliniecki napisał(a):
    > Wcale nie mylę, bo jak ktoś weźmie pieniądze za piwo i go nie naleje to
    > jest zobowiązany do świadczenia i go odmawia, a więc wszystko z art. 138
    > KW pasuje.

    przecież to nie świadczenie usług

    KG


  • 50. Data: 2005-11-07 22:16:14
    Temat: Re: zakaz wstępu do pubu?
    Od: Andrzej Lawa <a...@l...SPAM_PRECZ.com>

    Bartek Gliniecki wrote:

    > Ale konkretnie! Który przepis i jakiej ustawy? Bo kiedyś było coś
    > takiego jak jednostki gospodarki uspołecznionej i one miały obowiązek
    > sprzedawać, wykonywać usługi itd. Ale to było kiedyś za PRL-u. Teraz
    > mamy wolność gospodarczą. Wskaż mi podstawę prawną, która mówi, że jak
    > ktoś prowadzi działalność gospodarczą to MUSI świadczyć absolutnie
    > wszystkim bez wyjątku. Bo póki co to jest tylko puste gadanie, że musi...

    Rany, ale jesteś odporny...

    138KW

    Wielokrotnie już było.

    --
    Andrzej Ława @ Jelonki (Warszawa)
    Suzuki GSX 400e (1987) lab-rat-bike ;)

strony : 1 ... 4 . [ 5 ] . 6 ... 19


Szukaj w grupach

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1