-
101. Data: 2005-11-08 22:28:51
Temat: Re: zakaz wstępu do pubu?
Od: mariposa doux <m...@g...pl>
Kaja wrote:
>
> To on Ci powie, że wejść to sobie możesz, ale do swojego mieszkania, a nie
> cudzego.
Poczekam 10 sekund i poprosze go, zeby sie przesunal, bo chce wejsc do
tego klubu.
> >> aby wejsc musisz uzyc sily
>
> > Nie, ja stoje przed wesciem i czekam az sie przesunie.
>
> Postaraj się o kartę klubową, to będziesz zawsze wpuszczany.
Prosze mi w takim razie wydac karte klubowa.
> Pomyśl sobie, że nigdy nie ma tego złego co by na dobre nie wyszło i machnij
> na to kurestwo (sorry) po prostu ręką. Idź do innego klubu, w którym
> będziesz się czuł dobrze.
Ale ja nie o tym, nie o tym, nie o tym ;)
--
W kraju rzadzonym przez duzych zlodziei mali złodzieje tylko
dostosowują się do reguł ....................... http://tiny.pl/xxfl
____________________________________________________
________________
Deszcze Niespokojne - sf, opowiadania .......... http://tiny.pl/xxr1
-
102. Data: 2005-11-08 22:33:47
Temat: Re: zakaz wstępu do pubu?
Od: mariposa doux <m...@g...pl>
Bartek Gliniecki wrote:
>
> Niewątpliwie z socjologicznego punktu widzenia tak. Ale z prawnego punktu
> widzenia? Oskarżenie o dyskryminację w stosunkach umownych na gruncie
> swobody umów jest bardzo wątpliwe. Rozejrzyj się dookoła po świecie:
> wszędzie niemal masz oferty skierowane dla różnych grup klientów. Kredyty
> dla małżeństw, zniżki dla studentów itd. Przyjdziesz do banku i powiesz, że
> chcesz dostać kredyt na takich samych dogodnych warunkach jak małżeństwa i
> co? Pracownik banku Cię wyśmieje i powie, żebyś się ożenił i tyle.
Oj oj oj, ale widzisz oferta banku jest KREDYT i dla malzenstw jest
ZNIZKA, jak i dla studentow. Takie dzialanie jest legalne. Wiec np. w
restauracji dla zielonkokoszukowcow moze byc tak, ze danie kosztuje 200
zlotych, ale jak masz zielona koszulke, to jest 90% taniej. I to jest
ok.
> > A lokal, drinki i piwo to nie pachnie ofertą?
>
> No nie bardzo. W lokalu zazwyczaj są cenniki, a w sprawie cenników i
> wątpliwości co do ich charakteru patrz art. 71 KC.
Czym sie rozni cennik w barze od cennika w sklepie RTV?
> >> Ale można np.
> >> zakazać wstępu czarnym.
> >
> > Bo?
>
> Nie nie ma wyraźnego zakazu. A co nie jest zakazane jest dozwolone - stara
> zasada.
Ale to jest rasizm wtedy. A rasizm nie jest dchyba dozwolony, co?
> > jak? na jakiej podstawie? od kiedy bramka moze wylegitymowac czlowieka?
>
> Nie może. Ale panuje tu pewna reguła: Ty nie musisz udowadniać swojego wieku
> (pokazywać dowodu), a oni nie muszą Cię wpuścić. Tak więc pokazywać nic nie
> musisz (nie ma przymusu jak w przypadku np. policji, bo możesz się odwrócić
> na pięcie i sobie pójść gdzie indziej), ale jak nie pokażesz to w przypadku
> wątpliwości co do wieku nie wejdziesz. Przeczytaj wątek z 01.10.2005 - tam
> to już tłumaczyłem.
To jak mi udowodni bramka, ze nie mma 21 lat? Skoro nie moze mnie
wylegitymowac, a ja bede twierdzil, ze mam 22? :>
> > np. jak?
>
> A wymyśl sobie. W niektórych klubach nie można wyglądać dresiarsko, w
> niektórych trzeba być trendy, jazzy i cool, a w niektórych trzeba wyglądać
> gejowo. Czyste widzimisie.
Jak ja sie ciesze, ze szerokim sikiem olewam miejsca tego typu. W koncu
moj pieniadz moge wydac w innych miejscach. A kulersko-niedresiarskie
pedalkie kluby niech se gnija w slodkim przeswiadczeniu ze sa
kulersko-niedresiarsie ;)
--
W kraju rzadzonym przez duzych zlodziei mali złodzieje tylko
dostosowują się do reguł ....................... http://tiny.pl/xxfl
____________________________________________________
________________
Deszcze Niespokojne - sf, opowiadania .......... http://tiny.pl/xxr1
-
103. Data: 2005-11-08 22:34:46
Temat: Re: zakaz wstępu do pubu?
Od: mariposa doux <m...@g...pl>
Bartek Gliniecki wrote:
>
> > Ni ma ceny. Ale zalozmy, ze wjscie do klubu kosztuje 10 zlotych. I jest
> > cena wywieszona. Podchodze i chce kupic. Nie chca mi soprzedac? No to
> > chyba juz nie ladnie z ich strony.
>
> Pies pogrzebany w tym, żeby ustalić jakiej treści zawierana jest umowa i
> jakie są jej elementy istotne. Bez tego nie ma co mówić o ofercie.
Interpretacja silna rzecz. Wyglada na to, ze to czy mozna wchodzc do
klubu czy nie zalezy od sprawniosci prawnikow, a nie od prawa.
> > Ale powiedz mi dlaczego mnie ktos nie bedzie chcial wpuscic do klubu,
> > ba, dlaczego moglby mnie sila nie wpuscic?
>
> Są różne powody. Najczęściej nie pasuje się do profilu gości, których
> właściciel chce w klub widzieć.
Co to znaczy "profil gosci"? To jakas kolejna dyskrymynacja?
--
W kraju rzadzonym przez duzych zlodziei mali złodzieje tylko
dostosowują się do reguł ....................... http://tiny.pl/xxfl
____________________________________________________
________________
Deszcze Niespokojne - sf, opowiadania .......... http://tiny.pl/xxr1
-
104. Data: 2005-11-08 22:43:35
Temat: Re: zakaz wstępu do pubu?
Od: mariposa doux <m...@g...pl>
Olgierd wrote:
>
> Mam wrażenie, że ta cała selekcja to jest jakaś dyskryminacja, bądź ze
> względu na wiek, bądź urodę, bądź zamożność, etc.
Bo jest. To jest widzimisie. A jak si epusza selekcjonerzy - bawia sie
niemal w boga. Tak mniej wiecej jak napusza sie najmarniej oplacany
parkingowy, jak mowi,z e brak wolnych miejsc na parkingu. Bosh, oni
rzondzom... ;)
--
W kraju rzadzonym przez duzych zlodziei mali złodzieje tylko
dostosowują się do reguł ....................... http://tiny.pl/xxfl
____________________________________________________
________________
Deszcze Niespokojne - sf, opowiadania .......... http://tiny.pl/xxr1
-
105. Data: 2005-11-08 23:01:18
Temat: Re: zakaz wstępu do pubu?
Od: n...@h...pl (Nina Liedtke)
On Tue, 08 Nov 2005 18:46:48 +0100, mariposa doux <m...@g...pl>
wrote in article <4...@g...pl>:
> kam wrote:
>
> > sprzedaż to inny przypadek
>
> czyli ktos kto zajmuje sie czyszczeniem i sprzedaza butow moze mi
> odmowic wyczyszczenia butow, ale sprzedazy butow nie moze?
Zdecydowanie tak. Jeśli masz jakieś super-hiper buty z wężowej skóry
wysadzane brylancikami i zasypujesz czyściciela toną instrukcji, jak je
ma czyścić, żeby nie zniszczyć, bo jak zniszczy, to będzie musił odkupić
- to chyba ma prawo powiedzieć ,,bardzo mi przykro, ale nie czuję się na
siłach wykonać tej usługi, proszę iść do kogoś innego''?
> moze mi ktos wyjasnic co to za "usługa" pt. "wejście do klubu"?
No, zwyczajna. Ktoś, zdaniem obsługi, kompletnie nie pasuje do danego
klubu/lokalu, samą swoją obecnością oburzy/zniesmaczy/wypłoszy 99%
obecnych w środku - więc się go zniechęca do wejścia. Zawsze tak chyba
było? Kloszardzi, starsi ludzie czyści lecz rozpaczliwie biednie ubrani,
jakich można spotkać w barach mlecznych, ,,rezerwiści'' w chustach z
pomponami - to tylko kilka przykładów osób, które mogą być idealnie
trzeźwe, w drzwiach zachowywać się cicho i nawet mieć w kieszeni
pieniądze na herbatę w pięciogwiazdkowej restauracji, a które mimo to do
środka raczej nie wejdą...
Nina
--
Antonina Liedtke ____________________________ ______ _ ___
http://hell.pl/nina/ ________________________ \`.,'/ _____ / |/ <_>__ ___ _
Jabber: nina (at) hell.pl ___________________ /_ _\ ____ / / / _ Y . `/
You can logoff, but you can never leave _______ \/ _____ /_/|_/_/_//_\_,_/
-
106. Data: 2005-11-09 01:02:33
Temat: Re: zakaz wstępu do pubu?
Od: Kaja <k...@n...ma.wp.pl>
Tue, 8 Nov 2005 23:23:17 +0100, *Olgierd*
<news:1s5g5hpiilxoo$.dlg@olgierd.gov.pl> napisał(a):
> Aha, już widzę szum jakby w innym klubie - dla "normalsów" - selekcjoner
> gonił kota gejom.
Nie ma takich klubów, bo niby one wszystkie są normalne :-(
> Mam wrażenie, że ta cała selekcja to jest jakaś dyskryminacja, bądź ze
> względu na wiek, bądź urodę, bądź zamożność, etc.
To może być to.
--
Kaja
-
107. Data: 2005-11-09 01:07:01
Temat: Re: zakaz wstępu do pubu?
Od: Kaja <k...@n...ma.wp.pl>
Tue, 08 Nov 2005 23:28:51 +0100, *mariposa doux*
<news:437126A3.F59D7D5A@gazeta.pl> napisał(a):
>> To on Ci powie, że wejść to sobie możesz, ale do swojego mieszkania, a nie
>> cudzego.
> Poczekam 10 sekund i poprosze go, zeby sie przesunal, bo chce wejsc do
> tego klubu.
Szkoda Twojego czasu. I tak nie wejdziesz.
Czytałam wypowiedzi, żal jakiejś dziewczyny na jednej z grup. Była z
koleżankami i kolegami. Stracili tylko czas.
>> Postaraj się o kartę klubową, to będziesz zawsze wpuszczany.
> Prosze mi w takim razie wydac karte klubowa.
Ja?
Ja tylko piszę co czytałam. Jak już Cię wpuszczą, to dopiero wtedy możesz
się starać o kartę u managera klubu.
--
Kaja
-
108. Data: 2005-11-09 01:12:57
Temat: Re: zakaz wstępu do pubu?
Od: "A.S." <s...@p...onet.pl>
Nad czym ta dyskusja ? poprzenie posty dot. tej sprawy kasowałem, ale o ile
się zorientowałem
to nie wpuścili kogoś do pubu.
Hmm.. i o co tyle krzyku? co jeden pub we wsi, czy co?
Ludzie to mają problemy...
Użytkownik "Kaja" <k...@n...ma.wp.pl> napisał w wiadomości
news:1bp91ht1vjyph$.dlg@konto.kaji...
> Tue, 8 Nov 2005 23:23:17 +0100, *Olgierd*
> <news:1s5g5hpiilxoo$.dlg@olgierd.gov.pl> napisał(a):
>
> > Aha, już widzę szum jakby w innym klubie - dla "normalsów" - selekcjoner
> > gonił kota gejom.
>
> Nie ma takich klubów, bo niby one wszystkie są normalne :-(
>
> > Mam wrażenie, że ta cała selekcja to jest jakaś dyskryminacja, bądź ze
> > względu na wiek, bądź urodę, bądź zamożność, etc.
>
> To może być to.
>
>
> --
> Kaja
-
109. Data: 2005-11-09 06:24:13
Temat: Re: zakaz wstępu do pubu?
Od: "Bartek Gliniecki" <e...@n...pl>
mariposa doux wyskrobał(a):
> Czym sie rozni cennik w barze od cennika w sklepie RTV?
W sklepie RTV jest podany towar, a poniżej lub obok jego cena. I to jest
oferta w przypadku umowy sprzedaży. Cennik jest spisem rzeczy i ich cen,
lecz na ogół nie jest ofertą.
> Ale to jest rasizm wtedy. A rasizm nie jest dchyba dozwolony, co?
Rasizm, dyskryminacja itd. To są pojęcia, które w obrocie prawnym raczej nie
funkcjonują jeśli chodzi o umowy. Czy jeśli chcesz kupić gazetę "Fakt", pod
domem masz kiosk, ale sprzedaje w nim nieuprzejmy grubas w wieku 60 lat,
więc idziesz do kiosku 500 metrów dalej tam, gdzie sprzedaje ładna,
30-letnia kobieta to czy ten kioskarz może oskarżyć Cię o dyskryminację
płciową? Jakbyś prowadził działalność gospodarczą to byś się niesamowicie
burzył jakbyś wiedział, że MUSISZ z każdym zawrzeć umowę, każdemu wykonać
usługę, którą się trudnisz, nawet jak Ci się nie chce, masz za daleko albo
nie podoba Ci się klient. Nie sądzisz?
> To jak mi udowodni bramka, ze nie mma 21 lat? Skoro nie moze mnie
> wylegitymowac, a ja bede twierdzil, ze mam 22? :>
Akurat tutaj to Ty musisz to udowodnić, żeby wejść. Tak samo jak musisz
udowodnić, że jesteś srudentem w przypadku zniżek.
--
Bartek Gliniecki
[ Na kłopoty z Outlook Express... --> http://republika.pl/gliniecki ]
[ email: jak potrzebujesz, to spytaj .:::::::::::::. GG: tak samo ]
-
110. Data: 2005-11-09 07:47:50
Temat: Re: zakaz wstępu do pubu?
Od: mariposa doux <m...@g...pl>
Bartek Gliniecki wrote:
>
> mariposa doux wyskrobał(a):
> > Czym sie rozni cennik w barze od cennika w sklepie RTV?
>
> W sklepie RTV jest podany towar, a poniżej lub obok jego cena. I to jest
> oferta w przypadku umowy sprzedaży. Cennik jest spisem rzeczy i ich cen,
> lecz na ogół nie jest ofertą.
Czyli w barze moga mi odmowic sprzedazy drinka, bo tak? Bo jest w
cenniku, ale nie stoi szklnka zmiksowanego drinka na polce i obok nie
stoi karteczka z cena?
> > Ale to jest rasizm wtedy. A rasizm nie jest dchyba dozwolony, co?
>
> Rasizm, dyskryminacja itd. To są pojęcia, które w obrocie prawnym raczej nie
> funkcjonują jeśli chodzi o umowy.
Wyobraz sobie jak nagle marka Oranż wprowadza zasady "czarnych nie
obslugujemy". Co sie wtedy dzieje? Chyba jednak ktos sie tym
zainteresuje, prawda. I zakladam,z e bedzie to prokuratura.
> Czy jeśli chcesz kupić gazetę "Fakt", pod
> domem masz kiosk, ale sprzedaje w nim nieuprzejmy grubas w wieku 60 lat,
> więc idziesz do kiosku 500 metrów dalej tam, gdzie sprzedaje ładna,
> 30-letnia kobieta to czy ten kioskarz może oskarżyć Cię o dyskryminację
> płciową? Jakbyś prowadził działalność gospodarczą to byś się niesamowicie
> burzył jakbyś wiedział, że MUSISZ z każdym zawrzeć umowę, każdemu wykonać
> usługę, którą się trudnisz, nawet jak Ci się nie chce, masz za daleko albo
> nie podoba Ci się klient. Nie sądzisz?
Tylko to przedstawiasz z drugiej strony. Przy wejsciu do klubu to ja
jestem kupujacym, a kioskarzem jest wlasciciel.
> > To jak mi udowodni bramka, ze nie mma 21 lat? Skoro nie moze mnie
> > wylegitymowac, a ja bede twierdzil, ze mam 22? :>
>
> Akurat tutaj to Ty musisz to udowodnić, żeby wejść.
No to mowie "mam 22 lata" - jesli bramka twierdzi inaczej, to
jednoczesnie tak jakby stwierdzala, ze klamie.
> Tak samo jak musisz
> udowodnić, że jesteś srudentem w przypadku zniżek.
hola hola, znizki sa ustawowo opisane. iudowadniam sluzbom upowaznionym
A wejscie czy nie wejscie do klubu nie jest opisane w ustawie. jak
bedzie nakaz legitymowania sie, to na bramce ma stac nie selekcjioner
tylko ochroniarz z licencja albo inna osoba upowazniona. Nie sadzisz?
--
W kraju rzadzonym przez duzych zlodziei mali złodzieje tylko
dostosowują się do reguł ....................... http://tiny.pl/xxfl
____________________________________________________
________________
Deszcze Niespokojne - sf, opowiadania .......... http://tiny.pl/xxr1