> Witam.
> Problem chyba stary i powracający jak bumerang. Odwiedziłem dziś z
> aparatem stary plac handlowy (miejsce dość malownicze, stąd wybór).
> Spokojnie fotografowałem okolicę - stoiska, towary, sprzedawców,
> klientów. W pewnym momencie jedna z osób z drugiego planu zauważyła, że
> została sfotografowana i głośno zaczęła protestować. Na miejsce przybyła
> ochrona placu, która poprosiła mnie do kierownika przybytku. Ten
> oznajmił mi, że nie wolno tu robić zdjęć (plac jest dzierżawiony przez
> prywatną osobę, która nie wyraża na to zgody) i polecił mi skasować
> zdjęcia. Nie miałem czasu na wzywanie policji i dłuższe utarczki, zdjęć
> było niewiele i w słabych warunkach oświetleniowych, więc nie kłóciłem
> się.

Na przyszłość fotografuj tak, by nie było widać co robisz, np. telefonem
komórkowym - nikt Ci nie udowodni że fotografujesz, bo telefon służy do czego
innego i jak powiesz że piszesz smsa to bedzie to bardzo prawdopodobne.

Jeśli chcesz aparatem to musisz jakoś go zamaskować i to co robisz, lub robić
zdjęcia z odległości z teleobiektywu.

prawem się nie przejmuj bo "dajcie mi człowieka a znajdę na niego paragraf".

--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl

do góry

Dnia 17.06.2009 Robert Tomasik <r...@g...pl> napisał/a:
> Użytkownik "Marcin Debowski" <a...@I...ml1.net> napisał w
> wiadomości news:78nlg6-lvd.ln1@ziutka.router...
>> Dnia 15.06.2009 Krzysztof 'kw1618' z Warszawy <a...@m...www.pl>
>> napisał/a:
>>> Kilka przykładów mnie osobiście nurtujących:
>>> 1) http://foto.3mam.net/album2/3maja2008/slides/3-maj-2
008100736146.php
>>> naruszam prawa żołnierzy ?
>> Tak.
> Moim zdaniem nie. Było nawet orzeczenie sądu, choć akurat dotyczące
> policjantów na służbie. Prawo żołnierza ewentualnie naruszyła by publikacja
> jego portretu.

Zauważyłem, że żołnieży i inne formacje traktuje się tu po macoszemu, ale
nie znam przepisów z których mogłoby to wynikać. Nie pamiętasz co to za
orzeczenie?

>>> 2)
>> związku z wykonywana przez nią pracą zawodowa, społeczną etc.
> A tu ja bym miał już odmienne zdanie. Jakby była na scenie, to tak, ale tu
> nie wiadomo na dobrą sprawę w związku z czym to zdjęcie zrobiono. Nie
> upieram się, że publikacja narusza jej prawa, tym nie mniej nie jest to
> oczywiste.

No dlatego podałem warunek.

>>> 3)
>>> http://foto.3mam.net/album2/DTP-2008/slides/DTP_2008
_bus_20080921_105.php
>>> naruszam prawa tej kobiety uczestniczki DTP ?
>> Moim zdaniem tak.
> Moim zdaniem nie, albowiem zdjęcie przedstawia tramwaj, a kobiety (na
> zdjęciu widzę trzy i nie wiem o którą akurat chodzi) są częścią sceny, a
> nie jej tematem.

Nie musza być tematem. Przepis mówi:
Zezwolenia nie wymaga rozpowszechnianie wizerunku:
2) osoby stanowiącej jedynie szczegół całości takiej jak zgromadzenie,
krajobraz, publiczna impreza.

Te dwie dalsze babki stanowią taki szczegół, ta na pierwszym planie w moim
odczuciu nie.

--
Marcin

do góry

Użytkownik "Marcin Debowski" <a...@I...ml1.net> napisał w
wiadomości news:8d9og6-67u.ln1@ziutka.router...

>> Moim zdaniem nie. Było nawet orzeczenie sądu, choć akurat dotyczące
>> policjantów na służbie. Prawo żołnierza ewentualnie naruszyła by
>> publikacja jego portretu.
> Zauważyłem, że żołnieży i inne formacje traktuje się tu po macoszemu, ale
> nie znam przepisów z których mogłoby to wynikać. Nie pamiętasz co to za
> orzeczenie?

Nie, ale widziałem je przy okazji dyskusji na temat ujawniania portretów
dzielnicowych na stronach komend. Niektórym dzielnicowym się to nie
podobało.

do góry

Dnia 17.06.2009 Robert Tomasik <r...@g...pl> napisał/a:
> Użytkownik "Marcin Debowski" <a...@I...ml1.net> napisał w
> wiadomości news:78nlg6-lvd.ln1@ziutka.router...
>> Dnia 15.06.2009 Krzysztof 'kw1618' z Warszawy <a...@m...www.pl>
>> napisał/a:
>>> Kilka przykładów mnie osobiście nurtujących:
>>> 1) http://foto.3mam.net/album2/3maja2008/slides/3-maj-2
008100736146.php
>>> naruszam prawa żołnierzy ?
>> Tak.
> Moim zdaniem nie. Było nawet orzeczenie sądu, choć akurat dotyczące
> policjantów na służbie. Prawo żołnierza ewentualnie naruszyła by publikacja
> jego portretu.

Zauważyłem, że żołnierzy i inne formacje traktuje się tu po macoszemu, ale
nie znam przepisów z których mogłoby to wynikać. Nie pamiętasz co to za
orzeczenie?

>>> 2)
>> związku z wykonywana przez nią pracą zawodowa, społeczną etc.
> A tu ja bym miał już odmienne zdanie. Jakby była na scenie, to tak, ale tu
> nie wiadomo na dobrą sprawę w związku z czym to zdjęcie zrobiono. Nie
> upieram się, że publikacja narusza jej prawa, tym nie mniej nie jest to
> oczywiste.

No dlatego podałem warunek.

>>> 3)
>>> http://foto.3mam.net/album2/DTP-2008/slides/DTP_2008
_bus_20080921_105.php
>>> naruszam prawa tej kobiety uczestniczki DTP ?
>> Moim zdaniem tak.
> Moim zdaniem nie, albowiem zdjęcie przedstawia tramwaj, a kobiety (na
> zdjęciu widzę trzy i nie wiem o którą akurat chodzi) są częścią sceny, a
> nie jej tematem.

Nie musza być tematem. Przepis mówi:
Zezwolenia nie wymaga rozpowszechnianie wizerunku:
2) osoby stanowiącej jedynie szczegół całości takiej jak zgromadzenie,
krajobraz, publiczna impreza.

Te dwie dalsze babki stanowią taki szczegół, ta na pierwszym planie w moim
odczuciu nie.

--
Marcin

do góry

Marcin Debowski <a...@i...ml1.net> wrote:
>>> http://foto.3mam.net/album2/DTP-2008/slides/DTP_2008
_bus_20080921_105.php
>>> naruszam prawa tej kobiety uczestniczki DTP ?
>>
>> Moim zdaniem publikujac te zdjecie na swojej stronie nie naruszasz jej praw.
>> Publikujac te zdjecie w magazynie milosnikow transportu szynowego rowniez.
>> Natomiast publikujac w magazynie przy artykule o kobietach - tak.
>
> Możesz rozwinąć?

Takie jest moje prywatne zdanie. Nie ma tu co rozwijac.


--
Kaziu

do góry

Krzysztof 'kw1618' z Warszawy pisze:
> Dnia Tue, 16 Jun 2009 13:10:06 +0200, Henry(k) napisał(a):
>
>> Co to jest "teren publiczny"?
>
> na logikę teren pod zarządem Skarbu państwa lub jednostki samorządu
> terytorialnego, ale że często logiki w pl nie ma, więc pewnie się mylę

To jest teren będący własnością publiczną.

A teren publiczny to teren publicznie dostępny, czyli bez jakichś
szczególnych ograniczeń dostępności, jak mieszkanie czy teren klubu (ale
nie publicznie dostępnej placówki gastronomicznej.rozrywkowej o nazwie
"klub"!) dostępnego tylko dla członków za okazaniem identyfikatora.

Inaczej mówiąc jest to miejsce, gdzie może zadziałać np. art. 54 KW albo
141 KW ;)

do góry

Marcin Debowski pisze:

> Fotografować możesz praktycznie wszystko o ile nie naruszasz w sposób
> drastyczny czyjejś prywatności

> lub niezagraża bezpieczeństwu czegoś
> istotnego

Hę? Znaczy się piszesz o fotografowaniu z lampą błyskową w miejscach
zagrożonych np. wybuchem metanu? ;->

do góry

r...@m...com pisze:

> Na przyszłość fotografuj tak, by nie było widać co robisz, np. telefonem
> komórkowym - nikt Ci nie udowodni że fotografujesz, bo telefon służy do czego
> innego i jak powiesz że piszesz smsa to bedzie to bardzo prawdopodobne.

Litości... Tego syfu, które produkują komórki, to w życiu nie nazwałbym
zdjęciami!

do góry