eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plPrawoGrupypl.soc.prawozakaz palenia
Ilość wypowiedzi w tym wątku: 102

  • 51. Data: 2012-07-22 21:31:41
    Temat: Re: zakaz palenia
    Od: SQLwiel <_...@g...com>

    W dniu 2012-07-22 15:04, Bydlę pisze:

    > Czegoś nie załapałeś.
    > Nie trzeba być homoseksualistą, by być pedofilem. To mogą być zbiory
    > rozłączne.
    Teoretycznie - mogą.
    Praktycznie - mają część wspólną. I to znaczącą. Wielu pedofilom płci
    męskiej płeć obiektu wykorzystywanego nie sprawia istotnej różnicy. I
    co? Co to zmienia?

    --

    Dziękuję i pozdrawiam. Sqlwiel.


  • 52. Data: 2012-07-22 21:58:25
    Temat: Re: zakaz palenia
    Od: Bydlę <p...@g...com>

    On 2012-07-22 17:38:50 +0200, RadoslawF <radoslawfl@spam_wp.pl> said:

    > Dnia 2012-07-22 15:04, Użytkownik Bydlę napisał:
    >
    >>>>>> Mimo całej nagonki na pedofilów, należy jednak spojrzeć z ich punku
    >>>>>> widzenia... taaak?
    >>>>>
    >>>>> Nagonki ?
    >>>>> Te różne przemarsze dla "kochających inaczej i kogo innego" to jest
    >>>>> nagonka ?
    >>>>
    >>>> ...następny debil, który nie odróżnia pedofila od homoseksualisty...
    >>>
    >>> Debil to osobnik który uważa że pedofile w tym nie uczestniczyli
    >>> a tylko "dobrzy" homoseksualiści.
    >>
    >> Czegoś nie załapałeś.
    >> Nie trzeba być homoseksualistą, by być pedofilem. To mogą być zbiory rozłączne.
    >
    > Nie napisałem że trzeba, napisałem że wspólnie uczestniczą w
    > pewnych paradach.

    A to już w ogóle jest bez sensu, bo to, że ktoś z kimś pójdzie pić,
    palić czy tańczyć nie oznacza bycia pederastą, piekarzem czy np.
    pedagogiem.
    A w tym wątku odwrócony przyklad był o pedofilach, nie o homoseksualistach.


    --
    Bydlę


  • 53. Data: 2012-07-23 05:48:33
    Temat: Re: zakaz palenia
    Od: RadoslawF <radoslawfl@spam_wp.pl>

    Dnia 2012-07-22 21:58, Użytkownik Bydlę napisał:
    > On 2012-07-22 17:38:50 +0200, RadoslawF <radoslawfl@spam_wp.pl> said:
    >
    >> Dnia 2012-07-22 15:04, Użytkownik Bydlę napisał:
    >>
    >>>>>>> Mimo całej nagonki na pedofilów, należy jednak spojrzeć z ich punku
    >>>>>>> widzenia... taaak?
    >>>>>>
    >>>>>> Nagonki ?
    >>>>>> Te różne przemarsze dla "kochających inaczej i kogo innego" to jest
    >>>>>> nagonka ?
    >>>>>
    >>>>> ...następny debil, który nie odróżnia pedofila od homoseksualisty...
    >>>>
    >>>> Debil to osobnik który uważa że pedofile w tym nie uczestniczyli
    >>>> a tylko "dobrzy" homoseksualiści.
    >>>
    >>> Czegoś nie załapałeś.
    >>> Nie trzeba być homoseksualistą, by być pedofilem. To mogą być zbiory
    >>> rozłączne.
    >>
    >> Nie napisałem że trzeba, napisałem że wspólnie uczestniczą w
    >> pewnych paradach.
    >
    > A to już w ogóle jest bez sensu, bo to, że ktoś z kimś pójdzie pić,
    > palić czy tańczyć nie oznacza bycia pederastą, piekarzem czy np.
    > pedagogiem.
    > A w tym wątku odwrócony przyklad był o pedofilach, nie o homoseksualistach.

    Wytłumacz to upośledzonemu z powodu wykorzystywania seksualnego
    przez ojca A. Lawie, przy okazjji wytłumacz mu że w dyskusji
    chodzi o argumentowanie a nie wyzywanie rozmówcy.


    Pozdrawiam


  • 54. Data: 2012-07-23 06:27:20
    Temat: Re: zakaz palenia
    Od: Andrzej Lawa <a...@l...SPAM_PRECZ.com>

    W dniu 22.07.2012 21:58, Bydlę pisze:

    >>> Czegoś nie załapałeś.
    >>> Nie trzeba być homoseksualistą, by być pedofilem. To mogą być zbiory
    >>> rozłączne.
    >>
    >> Nie napisałem że trzeba, napisałem że wspólnie uczestniczą w
    >> pewnych paradach.
    >
    > A to już w ogóle jest bez sensu, bo to, że ktoś z kimś pójdzie pić,
    > palić czy tańczyć nie oznacza bycia pederastą, piekarzem czy np.
    > pedagogiem.
    > A w tym wątku odwrócony przyklad był o pedofilach, nie o homoseksualistach.

    Zostaw, ten degenerat nie załapie...

    I broń boże nie przyznawaj się, że np. lubisz malować kiczowate
    landszafciki - zaraz cię posądzi o sympatyzowanie z ruchami próbującymi
    podbić zbrojnie świat czy wymordować nielubiane grupy etniczne...


  • 55. Data: 2012-07-23 10:12:24
    Temat: Re: zakaz palenia
    Od: Xem <x...@g...com>

    A miałem już nic nie pisać ... to nie są schody zamknięte, te schody mają 30 metrów
    szerokości i palę obok schodów ... nikt koło mnie nie przechodzi nawet.
    Ludzie, czemu wszyscy zakładacie, że ja kopcę ludziom do domów i prawie dmucham w
    twarz ???


  • 56. Data: 2012-07-23 11:08:01
    Temat: Re: zakaz palenia
    Od: Bydlę <p...@g...com>

    On 2012-07-23 05:48:33 +0200, RadoslawF <radoslawfl@spam_wp.pl> said:

    > Wytłumacz to upośledzonemu z powodu wykorzystywania seksualnego
    > przez ojca A. Lawie, przy okazjji wytłumacz mu że w dyskusji
    > chodzi o argumentowanie a nie wyzywanie rozmówcy.


    A nie, w tę część nie chcę się pakować.
    Widzę, że chyba dobrze się przy tym bawicie.
    :-)

    --
    Bydlę


  • 57. Data: 2012-07-23 11:09:41
    Temat: Re: zakaz palenia
    Od: Bydlę <p...@g...com>

    On 2012-07-23 10:12:24 +0200, Xem <x...@g...com> said:

    > A miałem już nic nie pisać ... to nie są schody zamknięte, te sch
    > ody mają 30 metrów szerokości i palę obok schodów ... nikt koło
    > mnie nie przechodzi nawet.
    > Ludzie, czemu wszyscy zakładacie, że ja kopcę ludziom do domów i pr
    > awie dmucham w twarz ???

    Bo opis brzmiał tak:

    "jeśli takie tabliczki są przy wejściach do budynk
    u, a kawałek dalej są schody to ten zakaz na tych schodach już nie ob
    owiązuje ? Czy może jednak obowiązuje na całym terenie wokoło bud
    ynku ?"


    Przyznasz, że szczegółowy?
    ;>
    --
    Bydlę


  • 58. Data: 2012-07-23 11:59:48
    Temat: Re: zakaz palenia
    Od: m <m...@g...com>

    W dniu 22.07.2012 15:02, Bydlę pisze:
    > On 2012-07-21 00:17:35 +0200, m <m...@g...com> said:
    >
    >> Mimo całej nagonki na palaczy, należy jednak spojrzeć z ich punktu
    >> widzenia i ważyć ich prawo do palenia z twoim prawem do niewąchania
    >> ich palenia.
    >
    > Pójdźmy od końca.
    > Jak chcesz rozwiązać prawo do niewdychania i niewąchania?
    > Niepalący ma się usunąć, przeprowadzić czy umrzeć?

    Jak na razie jest to realizowane przez przesuwanie palących dalej od
    niepalących.

    I do pewnego momentu słusznie - bo rzeczywiście podział typu "prawa
    strona autobusu pali, lewa nie pali" był śmieszny. Potrafię też
    zrozumieć tych, którzy po nocy w knajpie nie chcą śmierdzieć fajkami.

    Ale już chęć usunięcia palaczy spod wejścia do budynku jest lekką przesadą.

    >
    > (interesuje mnie to technicznie - założyłem - zgodnie z twą tezą - że
    > palacz ma prawo smrodzić i śmierdzieć)

    Technicznie nie da się zrealizować tak żeby palacz smrodził a
    niepalącemu to nie śmierdziało.

    Ale można tak to zrealizować żeby niepalący przeżył że mu czasem zawieje
    papierosem, zaś palący przeżył że nie może palić wszędzie gdzie go
    dopadnie myśl o paleniu, tylko musi się oddalić w jakieś miejsce.

    p. m.



  • 59. Data: 2012-07-23 12:07:06
    Temat: Re: zakaz palenia
    Od: Andrzej Lawa <a...@l...SPAM_PRECZ.com>

    W dniu 23.07.2012 11:59, m pisze:

    > I do pewnego momentu słusznie - bo rzeczywiście podział typu "prawa
    > strona autobusu pali, lewa nie pali" był śmieszny. Potrafię też
    > zrozumieć tych, którzy po nocy w knajpie nie chcą śmierdzieć fajkami.
    >
    > Ale już chęć usunięcia palaczy spod wejścia do budynku jest lekką przesadą.

    Dlaczego? Mi się nie uśmiecha przedzieranie przez zaporę dymną.

    Sranie przed wejściem też popierasz? (choćby psami)

    >> (interesuje mnie to technicznie - założyłem - zgodnie z twą tezą - że
    >> palacz ma prawo smrodzić i śmierdzieć)
    >
    > Technicznie nie da się zrealizować tak żeby palacz smrodził a
    > niepalącemu to nie śmierdziało.

    Ależ da się! Hermetyczne pomieszczenia dla palących! Jak wyłączyć
    wentylację, to po jakimś czasie nawet papierosów nie trzeba kupować ;->


  • 60. Data: 2012-07-23 12:27:10
    Temat: Re: zakaz palenia
    Od: kamil <k...@s...com>

    On 21/07/2012 10:08, RadoslawF wrote:
    > Dnia 2012-07-21 09:37, Użytkownik Maciek napisał:
    >
    >>> Mimo całej nagonki na palaczy, należy jednak spojrzeć z ich punktu
    >>> widzenia i ważyć ich prawo do palenia z twoim prawem do niewąchania
    >>> ich palenia.
    >> Zawsze patrzysz z każdego punktu widzenia? Ważysz prawo do wywożenia
    >> śmieci do lasu (w końcu pradziad wywoził, dziad wywoził ...), obsrywania
    >> psem chodników itd itp?
    >
    > Dziad i pradziad śmieci do lasu nie woził, na wsiach segregowano
    > i część szła do pieca a część do nawoziła pole czy ogródek.
    > Niezdatne do obu (np. szkło) zakopywano.

    Czyli będziesz teraz bronić prawa do palenia opon w piecu? W końcu
    ojciec palił, dziad palił..

    > Moda na wożenie śmieci rozpowszechniał się po rozpowszechnieniu
    > się dostępu do pojazdów mechanicznych.
    > Natomiast za pradziada istniało prawo do obsrywania ulic i
    > chodników przez konie i nikt woźnicy czy właścicielowi nie
    > kazał tego sprzątać.

    Podobnie, jak nikomu nie przeszkadzali palacze smrodzący przy stoliku
    obok w restauracji. Dziś już całe szczęście przeszkadzają.



    --
    Pozdrawiam,
    Kamil

    http://bynajmniej.net

strony : 1 ... 5 . [ 6 ] . 7 ... 11


Szukaj w grupach

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1