-
1. Data: 2005-05-05 06:24:38
Temat: zakaz odwiedzin w akademiku- mozna tak??
Od: "Michał Trych" <m...@t...pl>
Witam,
moze ktos napisac czy da sie jakos obejsc i czy wogole mozna zrobic
calkowity zakaz wstepu do akademika osob z zewnatrz?? mam dziewczyne w
akademiku i od wczoraj wprowadzono calkowity zakaz wejscia dla osob nie
zamieszkujacych w akademiku - bez zadnych wyjatkow... kierowniczka
nieugieta, w zadne sposob nie widzi zadnej mozliwosci wyjatow;/
bede wdzoieczny za odpowiedz.
Pozdrawiam
Michał
-
2. Data: 2005-05-05 07:01:51
Temat: Re: zakaz odwiedzin w akademiku- mozna tak??
Od: witek <w...@g...pl.spam.invalid>
Michał Trych wrote:
> Witam,
> moze ktos napisac czy da sie jakos obejsc i czy wogole mozna zrobic
> calkowity zakaz wstepu do akademika osob z zewnatrz?? mam dziewczyne w
> akademiku i od wczoraj wprowadzono calkowity zakaz wejscia dla osob nie
> zamieszkujacych w akademiku - bez zadnych wyjatkow... kierowniczka
> nieugieta, w zadne sposob nie widzi zadnej mozliwosci wyjatow;/
> bede wdzoieczny za odpowiedz.
> Pozdrawiam
> Michał
>
Wyborcza się chętnie tym zainteresuje.
Kiedyś też o to zrobiłem awanturę, aż mi dziewczyna powiedziała, żebym
sobie dał spokój, bo krzywo na nią w akademiku patrzą.
-
3. Data: 2005-05-05 07:21:04
Temat: Re: zakaz odwiedzin w akademiku- mozna tak??
Od: "macso" <m...@p...onet.pl>
Użytkownik "Michał Trych"
> moze ktos napisac czy da sie jakos obejsc i czy wogole mozna zrobic
> calkowity zakaz wstepu do akademika osob z zewnatrz?? mam dziewczyne w
> akademiku i od wczoraj wprowadzono calkowity zakaz wejscia dla osob nie
> zamieszkujacych w akademiku - bez zadnych wyjatkow... kierowniczka
> nieugieta, w zadne sposob nie widzi zadnej mozliwosci wyjatow;/
> bede wdzoieczny za odpowiedz.
może najpierw do kierowniczki wpadać,
jak będzie zadowolona to może zmieni zakaz
macso
-
4. Data: 2005-05-05 08:43:16
Temat: Re: zakaz odwiedzin w akademiku- mozna tak??
Od: "Adrian" <z...@o...pl>
kierowniczka też kobieta, potrzeby ma ;)
-
5. Data: 2005-05-05 09:02:28
Temat: Re: zakaz odwiedzin w akademiku- mozna tak??
Od: AdamS <adam@ciach_ciach.webpark.pl>
Michał Trych wrote:
> Witam,
> moze ktos napisac czy da sie jakos obejsc i czy wogole mozna zrobic
> calkowity zakaz wstepu do akademika osob z zewnatrz?? mam dziewczyne w
> akademiku i od wczoraj wprowadzono calkowity zakaz wejscia dla osob nie
> zamieszkujacych w akademiku - bez zadnych wyjatkow... kierowniczka
> nieugieta, w zadne sposob nie widzi zadnej mozliwosci wyjatow;/
> bede wdzoieczny za odpowiedz.
> Pozdrawiam
> Michał
Podobno żyjemy w wolnym kraju a studenci to dorośli ludzie a pani
kierowniczka chyba o tym zapomniała.
--
Pozdrawiam AdamS
-
6. Data: 2005-05-05 09:23:27
Temat: Re: zakaz odwiedzin w akademiku- mozna tak??
Od: "zbisa" <z...@z...ita.pwr.wroc.pl>
> Podobno żyjemy w wolnym kraju a studenci to dorośli ludzie a pani
> kierowniczka chyba o tym zapomniała.
nie wiemy nic o powodach wprowadzenia tegoż zakazu!
w akademikach czasami baaaaardzo dziwne rzeczy się dzieją... :-)
--
serdeczności! zbisa
-
7. Data: 2005-05-05 11:56:58
Temat: Re: zakaz odwiedzin w akademiku- mozna tak??
Od: poreba <d...@p...com>
"macso" <m...@p...onet.pl> popełnił 05 maj 2005 na pl.soc.prawo
utwór news:d5chq1$l50$1@nemesis.news.tpi.pl:
>> kierowniczka nieugieta, w zadne sposob nie widzi zadnej mozliwosci
>> wyjatow;/
> może najpierw do kierowniczki wpadać,
> jak będzie zadowolona to może zmieni zakaz
W żadnym wypadku! Jak będzie zadowolona, to w trosce o nie
obniżanie swego zadowolenia z pewnością zakaz utrzyma!
--
pozdro
poreba
-
8. Data: 2005-05-05 17:41:36
Temat: Re: zakaz odwiedzin w akademiku- mozna tak??
Od: kam <X#k...@w...pl#X>
AdamS napisał(a):
> Podobno żyjemy w wolnym kraju a studenci to dorośli ludzie a pani
> kierowniczka chyba o tym zapomniała.
u siebie są? coś przeoczyłem?
KG
-
9. Data: 2005-05-05 19:28:24
Temat: Re: zakaz odwiedzin w akademiku- mozna tak??
Od: "Robert Tomasik" <r...@g...pl>
Użytkownik "Michał Trych" <m...@t...pl> napisał w wiadomości
news:4279bc29$1@news.home.net.pl...
Po pierwsze sprawdźcie, na jakiej zasadzie działa ów akademik. Są
generalnie dwie możliwości. Albo jest to hotel, albo podlega pod
uczelnię. Jeśli akademik podlega pod uczelnię, to przełożonym kierownika
akademika jest rektor. To do niego należy się zwrócić z petycją w tej
sprawie. Gorzej, jeśli to jest osobna firma. Wówczas po prostu można
zmienić hotel i tyle.
Z tego co wiem, to nie ma przepisu określającego takie sprawy.
Generalnie utartym zwyczajem jest, że w rozsądnych godzinach (poza nocą)
do takich miejsc można wejść za pozostawieniem legitymacji studenckiej
albo innego temu podobnego dokumentu (byle nie dowód osobisty). Ale to
bywa regulowane regulaminem akademika i różnie z tym bywało. W Krakowie
bywały akademiki, w których goście mogli na przykład tylko wchodzić do
ogólnych pomieszczeń (była świetlica na parterze). W Kielcach na WSP
spotkałem się z rozwiązaniem, że mogą wchodzić tylko kobiety. Zresztą
podobnie było w akademiku Wyższej Szkoły Muzycznej w Krakowie. Tak więc
nie ma tu reguły.
Nie wiem jak teraz, ale za "moich czasów", to przy uchwalaniu tego
regulaminu uczestniczyli studenci. Nazywało się to samorząd akademika.
No i oczywiście bywały różne zapędy na ograniczanie odwiedzin, ale były
tłumione przez studentów. Nie wiem jak to obecnie funkcjonuje, ale
trzeba by było sprawdzić, jaki zapis jest w regulaminie. Bo regulamin
wiąże również kierownictwo akademika, gdyż ostatecznie pochodzi od
rektora uczelni. Jeśli regulamin nie przewiduje takich obostrzeń, to
spokojnie można uderzyć do rektora.
Nic innego mi do głowy nie przychodzi.
-
10. Data: 2005-05-05 20:48:28
Temat: Re: zakaz odwiedzin w akademiku- mozna tak??
Od: Paweł Sakowski <p...@s...pl>
Michał Trych wrote:
> moze ktos napisac czy da sie jakos obejsc
Obejść to chyba właściwe słowo :) Bywam w paru akademikach i generalnie
(wbrew zapędom kierownictw) zwykle nie ma problemu z wejściem. Wystarczy
wejść pewnym krokiem jak do siebie, ew. korzystając z tego że ktoś zagaduje
portierkę / zasłania jej widok na korytarz. Jeśli drzwi są na kartę to
można albo poczekać aż ktoś będzie wchodził/wychodził, albo telefonicznie
poprosić kogoś, żeby po ciebie zszedł (trzeba to sprawnie zrobić, żeby nie
wyglądało podejrzanie). Skuteczność grubo powyżej 50%.
Tak, uważam tego typu zakazy za bezsens.
BTW, słyszałem że kiedyś administracja DS Riviera Politechniki Warszawskiej
uzasadniała zakaz zostawania gości w nocy "Żeby nie robić z akademika
burdelu.". Na pytanie, dlaczego osoba która zapłaci w administracji (za
nocleg) może zostać na noc, odpowiedzi już nie było :)
--
Paweł Sakowski <p...@s...pl>