eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plPrawoGrupypl.soc.prawo › zajebali mi motór
Ilość wypowiedzi w tym wątku: 266

  • 51. Data: 2023-08-14 11:26:10
    Temat: Re: zajebali mi motór
    Od: Shrek <...@w...pl>

    W dniu 14.08.2023 o 08:56, J.F pisze:

    > Skoro podejrzewamy możliwosc telefonu po okup, to chyba warto założyć
    > ci podsluch ? :-)
    > "już" w sensie "już wypełniła wniosek".

    LOL - ona ma to w dupie. Przyjęła zgłoszenie bo oszołom przylazł i
    poszła do domu.

    --
    Shrek

    Czy wiesz, że "***** ***" czytane od tyłu daje "??? ?????"?
    PS - i konfederację!


  • 52. Data: 2023-08-14 11:27:04
    Temat: Re: zajebali mi motór
    Od: Robert Tomasik <r...@g...pl>

    W dniu 14.08.2023 o 11:11, J.F pisze:

    >> NAtomiast co ma stan właściciela, którego nie było na miejscu
    >> zdarzenia, to nie wiem. Przecież mógł leżeć urżnięty w trupa, a
    >> nadal to nie upoważnia nikogo do kradzieży jego mienia.
    > Ty to wiesz, ja to wiem, ale czy instrukcja wie? Skoro był pijany, to
    > mógł przeciez podarować, albo pożyczyć, i nie pamieta :-P

    A jak był trzeźwy i nie pamięta? Popatrz, co chłop tu wypisuje. Ja bym
    uznał, że to również jest prawdopodobne.

    >>> A po peselu zglaszającego nie znajdzie podbnie szybko?
    >> Nie.
    > Glupie.
    Poi prostu zajmuje to dłużej czasu, a w tym czasie Shrek będzie zbierał
    materiały do poematu o szybkości Policji.

    >> Zgłaszających w ogóle się nie rejestruje. Rejestruje się
    >> pokrzywdzonych, ale to jest osobna baza danych, do której nie każdy
    >> policjant ma dostęp.
    > Ale sprawdzic jakos, czy pojazd skradziony to potraficie?

    Ja to w szklanej kuli odczytuję. Mój kumpel z fusów z porannej kawy
    wróżył, ale teraz rozpuszczalną pija.

    > Jak dostaje powiadomienie, ze widzisz osobę czy pojazd podejrzewaną o
    > udział w kradziezy, to chyba powinien wyslac patrol niezaleznie od
    > numerka?

    Wiesz, jak zacznie od wyzywania go od kulsonów, to prędzej karetki z
    psychiatryka można się spodziewać. Widzisz jakikolwiek powód, by gość
    inaczej się zachowywał w życiu codziennym, a inaczej tu na grupie?
    Przyjadą policjanci i nie będą wiedzieli, o co w sprawie chodzi. Potem
    ktoś ich nakręci, że nie merytoryczni byli. No to pasuje im przekazać
    dane o sprawie. Im szybciej znajdziesz, tym szybciej wyślesz patrol.
    Shreka opowiadającego jakieś bajki o kulsonach trudno potraktować jako
    wiarygodne źródło informacji.

    > tak tylko ciekaw jestem czy ich dwóch wystarczy, czy wiecej powinno
    > być. W koncu ma troche roboty. Moze jest wiecej, tylko numer jeden.

    Jest. On ma kilka telefonów i dlatego ten nie służy do przesyłania
    powiadomień alarmowych. Bo dyżurny może przez drugi telefon rozmawiać.
    to było jednym z powodów zabrania 997 z jednostek do CPR-ów. Ludzie się
    wkurzali, że dyżurny nie odbiera, a on ma w zadaniach nie tylko
    odbieranie telefonów, ale masę innych rzeczy. Dodatkowo na to 997
    dzwoniła masa oszołomów, których trzeba było wysłuchać, by się
    przekonać, czy w ostatnim zdaniu nie powie czegoś mądrego.

    >>> A prawda kulsonów nie ma, Policjanci widac nie musza.
    >> To wymaga oceny, czy w ogóle ma znaczenie w sprawie. Tobie ukradli
    >> jeden motor. Dla Ciebie to najważniejsza sprawa tygodnia. Ale
    >> policjanci mają masę zgłoszeń, a zasoby nie są niewyczerpalne.
    > Umorzenia trzeba wypisac w terminie, julki spałować.
    > Moze jakby kulsonów zatrudnili do pomocy ... :-)

    To jest fantastyczny pomysł.
    >
    > Ale chyba pamietacie, że monitoringi nie przechowują sie w
    > nieskonczoność ... czy wlasnie liczycie na to, nie ma dowodów, sie
    > umorzy..

    Toteż te monitoringi są dość pilne. Natomiast po pierwsze warto się
    zastanawiać, czy potrzebne, bo ich przeglądanie jest dość czasochłonne.
    Jak wiadomo, kto ukradł, to może szkoda czasu. Bo może wystarczą
    oględziny tego fragmentu z kradzieży.
    >
    >> Jeśli na podstawie dostępnych danych można ustalić sprawców, to nie
    >> zdziwię się, że nikt tego nie będzie rozbijał na atomy.
    > A kiedy indziej piszesz, ze nawet przyznanie nie wystarczy, a
    > Shrekowi radzisz dodatkowe przejrzenie monitoringów ..

    No i ....? Bo jako sensu w Twej wypowiedzi dopatrzyć się nie potrafię.
    Uważasz, że zapis CCTV utrwalający wizerunek sprawców to jest podobny
    dowód do przyznania się przez sprawcę do winy?
    >
    >>> No ale moze obrazam, moze tak juz ktos byl i sprawdzil ...
    >> A wspominałeś w rozmowie z nimi o kulsonach?
    > Kulson to dobry policjant, na pewno by poszedl i sam poszukał :-P

    Ja, to nie rozumiem, czemu od w ogóle do tej znienawidzonej Policji
    dzwonił, a nie do kulsonów. Przyszliby i załatwili sprawę. Sadze, ze
    policjanci nie wiedzieli, z kim mają do czynienia i tylko dlatego mogą
    ten motocykl znaleźć :-)

    --
    (~) Robert Tomasik


  • 53. Data: 2023-08-14 11:28:47
    Temat: Re: zajebali mi motór
    Od: Shrek <...@w...pl>

    W dniu 14.08.2023 o 10:41, Robert Tomasik pisze:

    > Nie ma obowiązku dokonywania oględzin miejsca kradzieży. Nie ma, bo
    > przeważnie na tym miejscu nic nie ma. Różnie z tym w praktyce bywa.
    > Jeśli nie było tam wcześniej patrolu, bo zgłaszający sam przyjechał do
    > jednostki, to oczywiście powinien na miejsce ktoś się udać celem
    > sprawdzenia, czy nie ma śladów. Może sprawca zgubił dowód osobisty. No i
    > warto pooglądać kamery.

    Natomiast nikt nie podjechał. W zamian spędziłem trzy godziny głównie na
    tłumaczeniu jak dojechałem pod swój dom, kiedy kupiłem moto, kiedy był u
    mechanika itp.

    > Natomiast z opisu wynika, że tu pokrzywdzony wezwał Policję na miejsce.

    Nie - pojechałem gdzie należy czyli na komisariat. Na 112 powiedzieliby
    mi dokładnie to samo.

    > To policjanci już byli

    NIe było.

    > Jak wyślą na miejsce zdarzenia kogoś z kryminalnego, a nie ma tam
    > śladów, to też różne są szkoły. Można napisać oględziny, z których
    > wynika, ze nic nie ma.

    Skąd wiadomo że nie ma, jak nie sprawdzono?


    --
    Shrek

    Czy wiesz, że "***** ***" czytane od tyłu daje "??? ?????"?
    PS - i konfederację!


  • 54. Data: 2023-08-14 11:30:09
    Temat: Re: zajebali mi motór
    Od: Shrek <...@w...pl>

    W dniu 14.08.2023 o 10:34, Robert Tomasik pisze:

    >> Tak czytałem. Godzina, świadkowie itp w tabelce - jak dojechałem na
    >> miejsce, jak dojechałem z miejsca na policję inne kary sim niż podałem
    >> w formularzu adresowym itd to już wynika z "czeklisty" ale jest w
    >> "wolnych wnioskach"
    > Możesz to jeszcze raz przeczytać i napisać bardziej zrozumiale?

    A co tu do rozumienia - w formularzu który babka wypełniła i podpisałem
    nie ma rubryki jak dojechałem do domu, co robiłem, kiedy kupiłem moto
    itd. To są pytania które czytała z instrukcji i odpowiedzi wpisywała w
    części z zeznaniami.

    --
    Shrek

    Czy wiesz, że "***** ***" czytane od tyłu daje "??? ?????"?
    PS - i konfederację!


  • 55. Data: 2023-08-14 11:31:01
    Temat: Re: zajebali mi motór
    Od: Shrek <...@w...pl>

    W dniu 14.08.2023 o 08:53, J.F pisze:

    > Truciciel :-)
    >
    > To moze po prostu na złomowisko odwiezli, zawsze to pare zl ...

    Raczej na legalnym wysypisku nie przyjmą moto w dobrym stanie bez papierów.

    --
    Shrek

    Czy wiesz, że "***** ***" czytane od tyłu daje "??? ?????"?
    PS - i konfederację!


  • 56. Data: 2023-08-14 11:31:23
    Temat: Re: zajebali mi motór
    Od: "J.F" <j...@p...onet.pl>

    On Mon, 14 Aug 2023 10:42:33 +0200, Robert Tomasik wrote:
    > W dniu 14.08.2023 o 08:56, J.F pisze:
    >
    >> Skoro podejrzewamy możliwosc telefonu po okup, to chyba warto założyć
    >> ci podsluch ? :-)
    >> "już" w sensie "już wypełniła wniosek".
    >
    > Za dużo nieodpowiednich filmów dla Twojego wieku. Weź ustawę o Policji
    > oraz Kodeks Postępowania Karnego. W tych dokumentach jest kilka akapitów
    > o podsłuchach. Będziesz wiedział, kiedy się je i komu zakłada.

    To nie potrafisz zmysłicz czegos do wpisania w papiery?
    Podejrzewany o zamiar zamachu na Prezydenta. Przeciez zarzut nie musi
    byc prawdziwy :-P

    Podejrzewany o sfingowanie kradziezy własnego motoru - to chyba
    pasuje? :-P

    Podejrzewany o zamiar zaplacenia okupu.

    J.


  • 57. Data: 2023-08-14 11:34:37
    Temat: Re: zajebali mi motór
    Od: "J.F" <j...@p...onet.pl>

    On Mon, 14 Aug 2023 10:41:10 +0200, Robert Tomasik wrote:
    > W dniu 14.08.2023 o 01:22, Marcin Debowski pisze:
    >>>> Jakieś prognozy? Robert - jak myślisz?
    >>> Skoro odrobiłeś lekcję i znalazłeś monitoring, to oględziny miejsca
    >> A to był jego obowiązek, czy imputujesz jakiś szczególny stan w lokalnej
    >> policji? 😄
    >
    > Nie ma obowiązku dokonywania oględzin miejsca kradzieży. Nie ma, bo
    > przewaĹźnie na tym miejscu nic nie ma.

    Co racja, to racja.

    > Róşnie z tym w praktyce bywa.
    > Jeśli nie było tam wcześniej patrolu, bo zgłaszający sam przyjechał do
    > jednostki, to oczywiście powinien na miejsce ktoś się udać celem
    > sprawdzenia, czy nie ma śladów. Może sprawca zgubił dowód osobisty.

    Sie zdarzało.

    >No i warto pooglądać kamery.

    > Natomiast z opisu wynika, że tu pokrzywdzony wezwał Policję na miejsce.

    Chyba nie, skoro
    "Poszedłem na policję sprawdzić ..."

    > To policjanci już byli i pewnie napisali w notatce, ze są kamery, a
    > śladów żadnych nie ma. To jaki sens dokumentowania oględzinami wyglądu
    > ulicy.
    > Jak wyślą na miejsce zdarzenia kogoś z kryminalnego, a nie ma tam
    > śladów, to też różne są szkoły. Można napisać oględziny, z których
    > wynika, ze nic nie ma. Można napisać notatkę, z której wynika, ze od
    > oględzin odstąpiono, bo nic nie ma. Dowodowo to akurat ma dokładnie
    > takie samo znaczenie - na miejscu zdarzenia nie ma żadnych śladów ni
    > dowodĂłw.

    Ale mozna tez przystąpic do sprawdzania tych kamer.

    J.


  • 58. Data: 2023-08-14 11:37:45
    Temat: Re: zajebali mi motór
    Od: Shrek <...@w...pl>

    W dniu 14.08.2023 o 11:27, Robert Tomasik pisze:

    > Wiesz, jak zacznie od wyzywania go od kulsonów,

    A czemu mają się przejmować, skoro nie widzą kto to kulson?;)

    > Widzisz jakikolwiek powód, by gość
    > inaczej się zachowywał w życiu codziennym, a inaczej tu na grupie?

    Oczywiście - jak rozmawiam z konkretną osobą o konkretnej sprawie to
    jest trochę inny kontekst. Nie poszedłem tam złożyć zawiadomienia o
    kulsonach, tylko o kradzieży moto.

    > Shreka opowiadającego jakieś bajki o kulsonach trudno potraktować jako
    > wiarygodne źródło informacji.

    I tu się mylisz;) Mam nawet od was nienaganną opinię w co najmniej dwóch
    postępowaniach sprawdzających i opinię psychologiczną o zdolności do
    pełnienia zawodu w którym wiarygodność jest wymagana;)

    >> Ale chyba pamietacie, że monitoringi nie przechowują sie w
    >> nieskonczoność ... czy wlasnie liczycie na to, nie ma dowodów, sie
    >> umorzy..
    >
    > Toteż te monitoringi są dość pilne.

    Tak są pilne, że nawet jak zadzwonią żeby zabezpieczyć to gdzieś tak w
    połowie przypadków odbierają.

    > Ja, to nie rozumiem, czemu od w ogóle do tej znienawidzonej Policji
    > dzwonił, a nie do kulsonów.

    NIe dzwoniłem tylko poszedłem. Mają ten sam adres:P


    > Przyszliby i załatwili sprawę. Sadze, ze
    > policjanci nie wiedzieli, z kim mają do czynienia i tylko dlatego mogą
    > ten motocykl znaleźć :-)

    A ja sądziłem, że dlatego że taki ich obowiązek:P


    --
    Shrek

    Czy wiesz, że "***** ***" czytane od tyłu daje "??? ?????"?
    PS - i konfederację!


  • 59. Data: 2023-08-14 11:42:23
    Temat: Re: zajebali mi motór
    Od: Robert Tomasik <r...@g...pl>

    W dniu 14.08.2023 o 11:20, Shrek pisze:

    >>> Ja zrozumiałem, że podtekst pytania jest taki, że spowodowałem
    >>> wypadek, uciekłem i zgłosiłem fikcyjną kradzież. W takim wypadku
    >>> zrozumiałe byłoby zainteresowanie tym ile miałem promili;)
    >> Na podstawie Twojego zeznania to nie możliwe.
    > No dokładnie - więc po co się skupiać na tym zamiast na nagraniu i świadku?

    Bo zbiera się wszelkie możliwe informacje.
    >
    >> Ja wiem, że są różni ludzie. Nie każdy jest na tyle lotny, by pojąć,
    >> że jednostka może być w kilku budynkach. Ale już kilka razy Ci to
    >> pisałem. Spróbuję inaczej. Wyobraź sobie, że dzielnicowy siedzący na
    >> Broniewskiego poszedł Żabki na rogu po bułkę. Będziesz alarmował Żabkę?
    > NIe byłoby pytania, gdyby policjantka powiedziała, że raczej nie do
    > dzielnicowego a do żabki.

    Bo ona nie wiedziała, z kim ma do czynienia. Informacja była
    przeznaczona dla normalnych ludzi, którzy jak będą potrzebowali
    zadzwonić do jednostki policji, to sobie wezmą numer z internetu i nie
    będą się zastanawiali, do której kabiny kabel ten wiedzie. Skoro go
    podano publicznie, to logicznym większości się wydaje, by dzwonić na ten
    numer.

    Dzielnicowi mają telefony komórkowe i wyszukuje się je przez tę samą
    aplikację. A Ty i tak rozważasz realnie dzwonienie za nim do Żabki.
    >
    >> To byli umówieni wcześniej. Z tym, że trzeba by było przejrzeć od
    >> momentu, jak przyszli, bo nie wiadomo skąd jechała furgonetka.
    > Z której strony przyjechała to akurat wiadomo. Ulica jest tam zamknięta,
    > więc albo to zawodowcy (a na takich nie wyglądają) albo przyjechali z
    > osiedla obok.

    Nie to, by miało to znaczenie dla sprawy, ale chciałbym pojąć meandry
    Twych myśli. Czemu uważasz, ze zawodowcy podjeżdżają od strony
    zamkniętego końca ulicy, a amatorzy od strony otwartego?

    >> Teraz monitoringi są dość powszechne. Można na ich podstawie odtworzyć
    >> to, co sprawcy robili wcześniej i to, co robili później.
    > Ale to musi się policji chcieć. Im się nie chciało przejechać na
    > miejsce, więc nic nie zrobią w tym celu raczej.
    >
    Albowiem, jak ich poinformowałeś, że motocykla i sprawców już nie ma, to
    ten przyjazd na miejsce miał ograniczony sens. Normalnie przychodzisz i
    składasz zawiadomienie, a potem ktoś mając wiedzę o co chodzi w sprawie
    jedzie na miejsce. Uporem sam sobie "strzelasz w kolano", bo przyjeżdża
    na miejsce przypadkowa załoga interwencyjna, która wobec braku
    przedmiotu interwencji nic nie zrobi poza notatką, zaś kryminalni nie
    jadą, bo już była Policja.
    >
    >> Pytanie, czy jest sens, bo jak wiadomo, kto tego dokonał, to raczej
    >> nie ma. Łatwiej zatrzymać i zapytać ich.
    > A założysz się, że będzie umorzenie z powodu niewykrycia sprawców?

    Jak wspominałeś o kulsonach w rozmowie z policjantami, to nawet nie ma o
    co się zakładać.

    --
    (~) Robert Tomasik


  • 60. Data: 2023-08-14 11:43:29
    Temat: Re: zajebali mi motór
    Od: Robert Tomasik <r...@g...pl>

    W dniu 14.08.2023 o 11:23, Shrek pisze:

    >>>> o.,że warto podpowiedzieć, albo poprosić tego ochroniarza, by rzucił
    >>>> wstecz okiem. Możesz popatrzyć, czy nie ma innych kamer.
    >>> A to nie powinny kulsony prosic/rzucac?
    >> Ich też powiadomiłeś?
    > No jasne;)
    >
    To nie wykluczone, ze przepracowana Policja zostawi im inicjatywę. Może
    znajdą.
    --
    (~) Robert Tomasik

strony : 1 ... 5 . [ 6 ] . 7 ... 20 ... 27


Szukaj w grupach

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1