-
1. Data: 2007-11-02 01:37:09
Temat: zafundowanie komus prawnika - darowizna?
Od: Andrzej Lawa <a...@l...SPAM_PRECZ.com>
Ave!
Taka myśl mnie tknęła: czy zafundowanie komuś prawnika podpada pod
darowiznę i rodzi konieczność uiszczenia podatku od darowizny?
-
2. Data: 2007-11-02 05:58:47
Temat: Re: zafundowanie komus prawnika - darowizna?
Od: "Alek" <alek67@PRECZ_ZE_SPAMEM.poczta.onet.pl>
Użytkownik "Andrzej Lawa" <a...@l...SPAM_PRECZ.com> napisał
>
> Taka myśl mnie tknęła: czy zafundowanie komuś prawnika podpada pod
> darowiznę i rodzi konieczność uiszczenia podatku od darowizny?
Tak samo należy zapłacić podatek jeśli bronisz się sam.
Pieniądze nie wydane na prawnika są twoim przychodem.
-
3. Data: 2007-11-02 10:59:24
Temat: Re: zafundowanie komus prawnika - darowizna?
Od: Gotfryd Smolik news <s...@s...com.pl>
On Fri, 2 Nov 2007, Andrzej Lawa wrote:
> Ave!
>
> Taka myśl mnie tknęła: czy zafundowanie komuś prawnika podpada pod
> darowiznę i rodzi konieczność uiszczenia podatku od darowizny?
To w wersji optymistycznej, bo podatek od darowizn jest niższy
i ma próg zwolnienia (1000zł).
W razie uznania, że było to "nieodpłatne świadczenie" inne niż
darowizna, opodatkowanie ma miejsce z tytułu podatku dochodowego,
który jest wyższy (19% i progresja) oraz nie przewiduje kwot
zwolnionych.
Wychodzi mi na to, że bezpieczniej jest dać pieniadze *na* prawnika,
niz narażać się na wersję o "nieodpłatnym świadczeniu".
W przypadku zakupu usługi osoby trzeciej (tego prawnika) prawdę
mówiąc nie mam przekonania, którą wersję opodatkowania *należy*
przyjąć.
Z chęcią poczytam komentarzy :)
Sam różnicę opisuję na przykładzie "świadczenia własnego" w takiej
formie: jak pójdziesz na imprezę do znajomych, *zrobisz fotki*
i im je *następnie podarujesz*, to IMO mamy do czynienia z darowizną
(zarówno w przypadku przekazania "fotek" jako "treści którą mogą
sobie powielać" w rozumieniu prawa autorskiego, jaki i "materialnych
egzemplarzy oditek").
Do kwoty 1000 zł (na 5 lat dla jednej osoby) jest wtedy zwolnienie.
Ale jak kto pójdzie "robić fotki DLA znajomych", czyli robi to
niejako na ich "zamówienie", to mamy nieodpłatne świadczenie
i przekazanie nawet jednej roboczominuty jest opodatkowane :>
Inaczej mówiąc: zaleznie czy przekazywana jest "gotowa rzecz
lub prawo" bądź "świadczenie, w tym usługa" mamy lepiej (darowizna
przy "gotowym") lub gorzej "nieodpłatne świadczenie" z podatkiem.
Nie ma lekko :)
Dla porządku: art.11 oraz art.2.1.4 tu:
http://prawo-nieruchomosci.krn.pl/Ustawa-o-podatku-d
ochodowym-od-osob-fizycznych-1_2_31.html
...no i w razie jeśli to darowizna a nie inne "nieodpłatne" oczywiście tu:
http://prawo-nieruchomosci.krn.pl/Ustawa-o-podatku-o
d-spadkow-i-darowizn-1_2_33.html
pzdr, Gotfryd
-
4. Data: 2007-11-02 12:07:31
Temat: Re: zafundowanie komus prawnika - darowizna?
Od: Andrzej Lawa <a...@l...SPAM_PRECZ.com>
Alek wrote:
> Użytkownik "Andrzej Lawa" <a...@l...SPAM_PRECZ.com> napisał
>> Taka myśl mnie tknęła: czy zafundowanie komuś prawnika podpada pod
>> darowiznę i rodzi konieczność uiszczenia podatku od darowizny?
>
> Tak samo należy zapłacić podatek jeśli bronisz się sam.
> Pieniądze nie wydane na prawnika są twoim przychodem.
>
Tu już przeginasz :)
-
5. Data: 2007-11-02 13:48:47
Temat: Re: zafundowanie komus prawnika - darowizna?
Od: witek <w...@g...pl.invalid>
Andrzej Lawa wrote:
> Alek wrote:
>> Użytkownik "Andrzej Lawa" <a...@l...SPAM_PRECZ.com> napisał
>>> Taka myśl mnie tknęła: czy zafundowanie komuś prawnika podpada pod
>>> darowiznę i rodzi konieczność uiszczenia podatku od darowizny?
>> Tak samo należy zapłacić podatek jeśli bronisz się sam.
>> Pieniądze nie wydane na prawnika są twoim przychodem.
>>
> Tu już przeginasz :)
właśnie, że nie.
W 2004 roku był już podobny pomysł aby opodatkować bezpłatne studia.
-
6. Data: 2007-11-02 14:51:04
Temat: Re: zafundowanie komus prawnika - darowizna?
Od: "aqua" <a...@o...pl>
Użytkownik "witek" <w...@g...pl.invalid> napisał w wiadomości
news:fgf9s1$er0$1@inews.gazeta.pl...
> Andrzej Lawa wrote:
>> Alek wrote:
>>> Użytkownik "Andrzej Lawa" <a...@l...SPAM_PRECZ.com> napisał
>>>> Taka myśl mnie tknęła: czy zafundowanie komuś prawnika podpada pod
>>>> darowiznę i rodzi konieczność uiszczenia podatku od darowizny?
>>> Tak samo należy zapłacić podatek jeśli bronisz się sam.
>>> Pieniądze nie wydane na prawnika są twoim przychodem.
>>>
>> Tu już przeginasz :)
>
>
> właśnie, że nie.
> W 2004 roku był już podobny pomysł aby opodatkować bezpłatne studia.
>
w takim razie jesli sama "posklejam" sobie trzewiki i nie zaniose ich do
szewca czy tez zamiast kupic chleb w piekarni sama go upieke - tez mam
zaplacic podatek ???
pozdrawiam
aqua (poznan)
-
7. Data: 2007-11-02 15:03:02
Temat: Re: zafundowanie komus prawnika - darowizna?
Od: "Alek" <alek67@PRECZ_ZE_SPAMEM.poczta.onet.pl>
Użytkownik "Andrzej Lawa" <a...@l...SPAM_PRECZ.com> napisał
> >
> > Tak samo należy zapłacić podatek jeśli bronisz się sam.
> > Pieniądze nie wydane na prawnika są twoim przychodem.
>
> Tu już przeginasz :)
Nie ja, minister finansów.
-
8. Data: 2007-11-02 20:11:47
Temat: Re: zafundowanie komus prawnika - darowizna?
Od: "Andrzej Rosnowski" <andrzej.rosnowski[nospamku]@onet.eu>
Użytkownik "Andrzej Lawa" <a...@l...SPAM_PRECZ.com> napisał w
wiadomości news:6jbqv4-mql.ln1@ncc1701.lechistan.com...
> Ave!
>
> Taka myśl mnie tknęła: czy zafundowanie komuś prawnika podpada pod
> darowiznę i rodzi konieczność uiszczenia podatku od darowizny?
Zależy komu zafundujesz. Jeżeli osobie, wobec której ciązy na tobie
obowiązek alimentacyjny, to nie. Jeżeli innej - to może być uznane za
dorowiznę lub świadczenie w naturze lub nieodpłatne świadczenie. Wszystko
zależy od tego, czy i jaki stosunek prawny łączy cię z tą osobą.
AR
-
9. Data: 2007-11-02 20:35:07
Temat: Re: zafundowanie komus prawnika - darowizna?
Od: Andrzej Lawa <a...@l...SPAM_PRECZ.com>
Alek wrote:
> Użytkownik "Andrzej Lawa" <a...@l...SPAM_PRECZ.com> napisał
>>> Tak samo należy zapłacić podatek jeśli bronisz się sam.
>>> Pieniądze nie wydane na prawnika są twoim przychodem.
>> Tu już przeginasz :)
>
> Nie ja, minister finansów.
>
Bzyta?
-
10. Data: 2007-11-02 20:40:37
Temat: Re: zafundowanie komus prawnika - darowizna?
Od: Gotfryd Smolik news <s...@s...com.pl>
On Fri, 2 Nov 2007, witek wrote:
> Andrzej Lawa wrote:
>> Alek wrote:
>>> Pieniądze nie wydane na prawnika są twoim przychodem.
>>>
>> Tu już przeginasz :)
>
> właśnie, że nie.
A jednak :)
> W 2004 roku był już podobny pomysł aby opodatkować bezpłatne studia.
Ale tam problemem jest fakt *otrzymywania* czegoś za darmo.
Nie wiem czy dobrze się przyjrzałeś konstrukcji: podatek płaci
ten, kto coś *dostał*. Traktuje się to tak, jakby zamiast
tego co dostał otrzymał pieniądze na to coś, przy czym są
one traktowane nie jak darowizna, a jak "wypłata".
Jak robi się "samemu sobie", to *przychodu* z tego powodu
nie ma, bo to nie jest "otrzymywanie"!
W niektórych przypadkach "kfiatki" mogą być z VATem, ale na
to trzeba korzystać z towarów lub usług od których odliczono
VAT, czyli w praktyce może dotknąć prowadzących firmy lub
wynajmujących coś na cele niemieszkalne (i będących
VATowacami z tej okazji). I nazywa się to "obrót" a nie
"przychód" :)
Dochodowego tak czy siak nie ma.
pzdr, Gotfryd