On Sun, 9 Nov 2003, Joanna wrote:

>+ Witam,
>+ czy jesli dziadkowie podaruja wnukowi swoje mieszkanie (podaruja, nie
>+ zapisza w testamencie) to czy dzieci maja prawo do jakiejs rekompensaty,
>+ zachowku?

Mi_się_wydaje że to działa tylko w drugą stronę: ew. darowizny
liczy się do zachowku.
A do darowizny to pretensje mogą rościć jedynie *poszkodowani*,
jakby jakieś długi zostały na darującym to obciążony owymi długami
mógłby uważać że mu coś się należy.
W tym co piszesz... nie widzę powodu.
Podarował, jego wola :)

pozdrowienia, Gotfryd

do góry

Witam,
czy jesli dziadkowie podaruja wnukowi swoje mieszkanie (podaruja, nie
zapisza w testamencie) to czy dzieci maja prawo do jakiejs rekompensaty,
zachowku?

PS
Jesli ten list u kogos pjawia sie ponownie to przepraszam, ale wyslalam go
wczoraj a do dzisiaj nie pojawil sie u mnie...

Pozdrawiam,
Joanna

do góry

Niejaki(a) Joanna w wiadomości <bom1tv$5dk$1@atlantis.news.tpi.pl>
powiedział(a) co następuje:

> Jesli ten list u kogos pjawia sie ponownie to przepraszam, ale wyslalam go
> wczoraj a do dzisiaj nie pojawil sie u mnie...

Pojawił się, poszukaj na innym serwerze.

--
Olgierd
Popierając bandyterkę stajesz się kanalią!

do góry

"Olgierd" <c...@w...pl> wrote in message
news:bom217$irp$1@portraits.wsisiz.edu.pl...
> Niejaki(a) Joanna w wiadomości <bom1tv$5dk$1@atlantis.news.tpi.pl>
> powiedział(a) co następuje:
>
> > Jesli ten list u kogos pjawia sie ponownie to przepraszam, ale wyslalam
go
> > wczoraj a do dzisiaj nie pojawil sie u mnie...
>
> Pojawił się, poszukaj na innym serwerze.

Dzieki.
Faktycznie jest teraz w Onecie... wczoraj tam też nie było.

Pozdrawiam,
Joanna

do góry

On Sun, 9 Nov 2003 19:43:56 +0100, "Joanna" <y...@p...onet.pl>
wrote:

>Witam,
>czy jesli dziadkowie podaruja wnukowi swoje mieszkanie (podaruja, nie
>zapisza w testamencie) to czy dzieci maja prawo do jakiejs rekompensaty,
>zachowku?
Nie.
dziadkowie za swojego zycia moga rozporzadzac swoim majatkiem jak
chca. jesli chca dac wszystko w formie darowizny jednej osobie to ich
sprawa i innym nie nalezy sie zadna rekompensata.

UWAGA: Darowizna moze byc uwzgledniona przy dzieleniu masy spadkowej
(sa na to jakies warunki - nie pamietam jakie, sprawdz sobie w kc),
tzn twoja czesc spadku bedzie pomniejszona o to co juz dostales jako
darowizne. Jesli twoja czesc spadku byla wieksza niz darowizna to cos
tam jesczez w spadku dostaniesz, jesli byla mniejsza niz darowizna to
w spadku nic nie dostaniesz, ale oczywiscie to co dostales jako
darowzine nie wchodzi w sklad masy spadkowej.
Jak mowie, nie pamietam kiedy zachodzi ten wariant, musisz sobie
sprawdzic w KC.

Podsumowujac: wlasciciel moze robic ze swoja wlasnoscia co chce, dac,
sprzedac, rozdac i pozniejszym spadkobiercom nic do tego.
Moze dac wszystko absolutnie obcej osobie.

pozdarwiam,
Cyb

do góry

"Joanna" <y...@p...onet.pl> wrote in message
news:bom1tv$5dk$1@atlantis.news.tpi.pl...
> Witam,
> czy jesli dziadkowie podaruja wnukowi swoje mieszkanie (podaruja, nie
> zapisza w testamencie) to czy dzieci maja prawo do jakiejs rekompensaty,
> zachowku?
Przekopiuję Ci wyciąg z mojej odpowiedzi:
Zachowek jest związany ze spadkiem. Nasze prawo nie
przewiduje sytuacji, w której komukolwiek należałby się zachowek od
darowizny.

Ale darowizny są uwzględniane przy obliczaniu przypadającej Ci części
spadku. Chodzi jednak tylko o to, że
z darowizny wprawdzie nic Ci zabrać nie mogą, ale wcześniejszą darowiznę
odliczają od Twojej części spadku - o tyle mniej spadku dostaniesz. To ma
znaczenie, jeśli majątek dziadków jest znacznie większy niż to mieszkanie.
Jeśli jednak mieszkanie stanowi prawie cały majątek dziadków, to po oddaniu
wnuczkowi mieszkania wiele nie zostanie. Wtedy nie ma już znaczenia, że od
części tego maleńkiego już teraz spadku, przypadającej wnuczkowi i jego
rodzicom odliczona zostanie darowizna.
Czyli - darowizny Ci nie mogą ruszyć, ale od tego, co ew. mogłabyś jeszcze
>dostać najpierw obetną wartość tego, co już dostałaś.

> PS
> Jesli ten list u kogos pjawia sie ponownie to przepraszam, ale wyslalam go
> wczoraj a do dzisiaj nie pojawil sie u mnie...
No właśnie, to trochę dziwne, ale skoro nie mogłaś przeczytać wcześniejszych
odpowiedzi, to przekopiowuję.
Pozdrawiam,
MArta

do góry