Użytkownik "ML" <o...@g...pl> napisał w wiadomości
news:iq9js7$du$1@inews.gazeta.pl...
> mz <2...@w...pl> napisał(a):
>
>> Nie rozumie a jakie to ma znaczenie ? Rok to 12 miesięcy.
>>
>
> Zależy jakich miesięcy. Np. 12 lutych to nie rok.

A zdarzyło się kiedykolwiek, by 12 lutych było kolejno po sobie?

A co do meritum sprawy, to 12 miesięcy to to samo, co rok, bowiem w prawie
terminy liczy się w ten sposób, że miesiąc to termin do dnia o tym samym
numerze co termin startowy, a jak takiego dnia nie ma, to do ostatniego
dnia miesiąca. W wypadku roku to po prostu ta sama data w przyszłym roku.
Jakby to nie liczyć wyjdzie na to samo. Podobno - PODKREŚLAM PODOBNO -
gdzieś w bankowości są jakieś przepisy, ze przy jakiś tam obliczeniach
przyjmuje się, ze rok ma 360 dni. Ktoś mi kiedyś to wyjaśniał, ale nie
pamiętam szczegółów. Jeśli ktoś z czytaczy tej grupy coś na ten temat wie,
to może przy okazji napisze.

do góry

Dnia Tue, 10 May 2011 14:26:44 +0200, Robert Tomasik napisał(a):

> gdzieś w bankowości są jakieś przepisy, ze przy jakiś tam obliczeniach
> przyjmuje się, ze rok ma 360 dni.

To sobie banki w umowach czy regulaminach przyjmują, dla ułatwienia
liczenia odsetek.
Bo zgodnie z kc strony mogą dowolnie ustalić sposób obliczania terminów.

--
:-) Olgierd
Lege Artis == http://olgierd.bblog.pl

do góry

robert <s...@o...pl> napisał(a):

> jak w temacie
>

Żadna.


robert <s...@o...pl> napisał(a):


>
> > jeżeli nie znasz tematu to nie odpowiadaj bo jeżeli w wyroku jest 1rok,to
> powtórny egzamin, a jeżeli12 miesięcy to zwrot bez egzaminu

Bzdury.




--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/

do góry